Rozładowuje akumulator na postoju.

Dział przeznaczony do rozwiązywania wszelkich problemów dotyczących wyposażenia i karoserii. Nie zawiera elementów przenoszenia napędu.

Postprzez _________________________ » 8 gru 2009, 19:11

Witam, mam problem z padającym akumulatorem. Odkąd nabyłem samochód aku nagminnie rozładowywał się, myślałem że to ze starości ale przed kupnem nowego postanowiłem sprawdzić czy coś ''na lewo nie ciągnie prądu''. Po pomiarze omomierzem okazało się, że na wyłączonym zapłonie prąd pobiera H/L Cleaner(wycieraczki?,spryskiwacze? przednich reflektorów) i SEAT WARMER(podgrzewane siedzenia). Najlepsze jest to, że nie posiadam na wyposażeniu ani jednego ani drugiego hahaha . Podobno nawet jeżeli danej opcji nie ma w wyposażeniu samochodu to wiązki i tak są poprowadzone, czy przyczyną może być zawilgocenie kabli, kostek? Nie chciało mi się tego ruszać więc na noc wyciągałem oba bezpieczniki, gdy odpalałem samochód bez nich zapalały mi się kontrolki ostrzegawcze od ABS-u, ładowania, smarowania i coś ze światłami.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 22 lis 2009, 10:51
Posty: 62
Skąd: Navan
Auto: Xedos V6

Postprzez joebo82 » 9 gru 2009, 13:46

Hmmm... wygląda na to że ktoś wcześniej kombinował z elektryką. Ja miałem podobny problem, nagminnie mi się rozładowywał aku. Po paru tygodniach okazało się że miałem zepsuty przycisk od szyb elektrycznych w prawych przednich drzwiach, poprostu nie odbijał. I tak jak ktoś wcisnął otwieranie czy zamykanie przycisk zostawał w swojej pozycji co poprostu działało jak włączone non stop i pobierało prąd. Wadą też było to że było za słabe ładowanie przez alternator co sprawiało że aku nie był ładowany do końca więc tzreba było naprawić. Słyszałem też że ponoć lampka na suficie lubi pobierać dodatkowy prąd jak jest włączona w trybie "door". Kolejnym problemem okazało się poluzowanie przewodu przy rozruszniku. Poprzednik mojej madzi ponieważ chciał montować turbinę, cały aku dał do bagarznika z tyłu i ciągnął kabel aż do silnika grubym kablem z źle zamontowaną końcówką oczkową. W efekcie kabel ciągle się wysuwał co powodowało że nie dostawał odpowiedniej dawki na rozrusznik.

Zastanawia mnie u Ciebie czemu po odpięciu bezpieczników wywala Ci te kontrolki. Wygląda mi to na jakieś zwarcie ale nie jestem elektrykiem więc nie chcę polemizować.
Nie ważne, że masz benzyne we krwi. Ważne abyś w głowie miał olej.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 4 gru 2009, 15:37
Posty: 162
Skąd: Chrzanów
Auto: Saab 9-3 2.0t Vector

Postprzez pawello » 11 gru 2009, 01:19

witam.
pisząc omomierzem miałeś zapewne na myśli amperomierz...
ale to szczegół, najwa zniejsze jest to jaki masz pobór
prądu na postoju.
Pobór taki występuje w każdym aucie z komputerem, alarmem
czy choćby radiem które ma pamięć stacji.
Odłącz klemę z aku i podłącz amperomierz i zobacz jaki prąd.
Jeżeli pobór prądu w czasie postoju nie przekracza 50mA to nie powinien istnieć problem z rozładowaniem akumulatora w ciągu tygodnia.
Początkujący
 
Od: 19 maja 2009, 19:37
Posty: 8
Skąd: czeladz
Auto: mx6 kl "95

Postprzez Widelec » 20 gru 2009, 17:03

jak można zmierzyć pobór prądu przy wyłączonym silniku? jakiś miernik wielofunkcyjny się znajdzie...
pozdr.
Ł.
Forumowicz
 
Od: 14 maja 2007, 23:13
Posty: 560
Skąd: Gdańsk

Postprzez steven » 20 gru 2009, 17:09

każdym Amperomierzem :) najtańsze w hipermarketach zaczynają się od kilkunastu zł... ale jak nie masz pojęcia to podjedź do kogoś, bo jeszcze coś spalisz :)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 4 cze 2008, 11:20
Posty: 755
Skąd: Łódź
Auto: Mazda 626 GD FE3 89'

Postprzez Widelec » 20 gru 2009, 21:29

steven napisał(a):bo jeszcze coś spalisz

to nie wchodzi w grę ;–)
miernik jest, pytanie tylko do czego sondy przypiąć. bo nie chce mi się szukać na zimnie metodą dedukcji ;–)
Forumowicz
 
Od: 14 maja 2007, 23:13
Posty: 560
Skąd: Gdańsk

Postprzez steven » 20 gru 2009, 22:47

rozpinasz klemę dodatnią i jeden przewód do bieguna dodatniego a drugi do klemy, tak żeby prąd szedł przez miernik... :) pamiętaj tylko, żeby tak nie probować odpalać samochó bo miernik raczej nie wytrzyma :)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 4 cze 2008, 11:20
Posty: 755
Skąd: Łódź
Auto: Mazda 626 GD FE3 89'

Postprzez Widelec » 21 gru 2009, 21:39

thx.
Forumowicz
 
Od: 14 maja 2007, 23:13
Posty: 560
Skąd: Gdańsk

Postprzez Cytryn » 22 sty 2010, 03:13

Witam,
Miałem ostatnio ten sam problem, jak nie odpalałem samochodu 2 dni to kończyło się to wycieczką po parkingu z kablami... Problemem okazał się uszkodzony wyłącznik oświetlenia w bagażniku. Po zamknięciu samochodu żarówka cały czas się paliła.

I jeszcze jedno. Nie trzeba zamykać się w bagażniku żeby to sprawdzić... wystarczy położyć tylne siedzenia :)
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 19 maja 2009, 20:41
Posty: 17
Skąd: Warszawa
Auto: Xedos 6 2.0 V6 1999r.

Postprzez Barthek » 22 sty 2010, 10:04

Cytryn napisał(a):I jeszcze jedno. Nie trzeba zamykać się w bagażniku żeby to sprawdzić... wystarczy położyć tylne siedzenia

A ja sprawdzałem siedząc w bagażniku hahaha
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 9 lis 2007, 11:41
Posty: 1508 (0/1)
Skąd: Praszka
Auto: Mazda Xedos 6 CA KF '99 Back to Black

Postprzez sKOCZEk » 22 sty 2010, 22:48

Kurde żebym wiedział wcześniej to nie spędziłbym pół dnia zamknięty w bagażniku.Dzięki za cynk.Przyda się na przyszłość. <lol>
Forumowicz
 
Od: 9 gru 2008, 16:52
Posty: 29
Skąd: Sułkowice
Auto: XEDOS6 2.0 V6

Postprzez Deni » 8 lut 2010, 22:42

Słyszałem też że ponoć lampka na suficie lubi pobierać dodatkowy prąd jak jest włączona w trybie "door".


Zauważyłem to samo, szczególnie przy tych duzych mrozach. Kiedy kupilem Madzie miala wlaczona lampke srodkowa na "door" ... po pierwszej nocy -16 aku zdechl. Pozniej zrobilem eksperyment i na którąś z kolejnych nocy zostawilem znowu ustawienie lampki na "door", efekt ten sam! Cos wiec w tym musi byc!
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 15 sty 2010, 19:39
Posty: 65
Skąd: Szczecin
Auto: Xedos 6 2.0i V6 Business'95 wisienka

Postprzez Tubi » 8 lut 2010, 23:46

Witam podziele się moją przygodą. Wczoraj wieczorem wróciłem do domu wszystko pięknie wszystko cacy jak zawsze. Rano ide do auta pilot, centralny nie działa... aku był tak padnięty ,że nawet na prostowniku dioda ledwo się świeciła. Podładowałem 5h włączyłem samochód ok działa pojechałem 8km zgasiłem po 3 godzinach wsiadam przekręcam kluczyk kontrolki się palą, daje na rozruch wszystko gaśnie i rozrusznik nie kręci. Wcześniej tak nie było akumulator nie jest w najlepszym stanie ale żeby tak z dnia na dzień całkowicie zdechł?. Dziwił mnie zawsze jeden szczegół zawsze jak w radiu miałem włączone podbicie basów i głośno muzyke to z każdym basem lekko przygasało podświetlenie na radiu... Co mogło się popsuć z dnia na dzień? I co pokolei sprawdzać?
Co się stanie, gdy jadąc z prędkością światła, włączysz przednie reflektory?
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 20 lip 2009, 12:54
Posty: 1468 (10/16)
Skąd: Subkowy
Auto: Był:
Mazda Xedos 6 CA 2.0 MT 1992
Mazda Xedos 6 CA 2.0 MT 1994
Mazda Xedos 9 TA 2.5 AT 2000
Mazda 6 GY 2.3 MT 2005 fl
Jest:
Mazda 6 GJ SE 2.0 MT 2012

Postprzez _________________________ » 9 lut 2010, 10:51

pawello napisał(a):Odłącz klemę z aku i podłącz amperomierz i zobacz jaki prąd.
Jeżeli pobór prądu w czasie postoju nie przekracza 50mA to nie powinien istnieć problem z rozładowaniem akumulatora w ciągu tygodnia.

Sprawdź też ładowanie.


Ja u siebie mam jakiś dziwny patent, do jednego z kabli biegnących do alternatora mam przylutowany kabel który idzie do skrzynki z przekaźnikami, na końcu przylutowany jest bezpiecznik, który wpięty jest w jeden z pinów(przeznaczony pod przekaźnik). Jak bezpiecznik jest podłączony to wszystko jest OK tylko na postoju za dużo prądu bierze, rozładowuje aku, gdy odłączę bezpiecznik to aku na postoju nie rozładowuje, ale ładowanie jest za duże, a na desce świecą mi kontrolki awaryjne. Jak gaszę silnik to podnoszę maskę i wyciągam bezpiecznik żeby aku nie padł <glupek2> Ciekaw jestem po co ktoś to zrobił, może w tym miejscu miał być przekaźnik do altrnatora?
''Podobasz mi się, nie spie...l tego''
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 22 lis 2009, 10:51
Posty: 62
Skąd: Navan
Auto: Xedos V6

Postprzez Tubi » 9 lut 2010, 15:19

I wszystko jasne. Winny był akumulator. Pobór prądu w nornie. Włożyłem nowy i po 4h nadal wszystko ok :) Dziwi mnie tylko fakt ze w instrukcji jest 48ah w katalogu bosha 60ah?? a w centry 70!!! Kupiłem bosha s5 54ah mam nadzieje ,że dobrze wybrałem. Pozatym wiekszy nie chciał wejść :O
Co się stanie, gdy jadąc z prędkością światła, włączysz przednie reflektory?
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 20 lip 2009, 12:54
Posty: 1468 (10/16)
Skąd: Subkowy
Auto: Był:
Mazda Xedos 6 CA 2.0 MT 1992
Mazda Xedos 6 CA 2.0 MT 1994
Mazda Xedos 9 TA 2.5 AT 2000
Mazda 6 GY 2.3 MT 2005 fl
Jest:
Mazda 6 GJ SE 2.0 MT 2012

Postprzez _________________________ » 28 kwi 2010, 14:12

Witam, mam pytanko, co znajduje się u Was pod maską w miejscu które zaznaczyłem na czerwono?

<script src='http://img339.imageshack.us/shareable/?i=img0900sj.jpg&p=tl' type='text/javascript'></script><noscript>Obrazek</noscript>
''Podobasz mi się, nie spie...l tego''
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 22 lis 2009, 10:51
Posty: 62
Skąd: Navan
Auto: Xedos V6

Postprzez Fedu » 28 kwi 2010, 14:26

U mnie jest napisane HEAD CLEANER RELAY i nie ma tam wsadzonego żadnego bezpiecznika.... tak jak u ciebie...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 23 kwi 2009, 16:26
Posty: 704 (0/3)
Skąd: Zamość
Auto: Mazda 6 GY 2.0 141km 03r Kombi
Był:
Xedos 6 CA KF 2.0 V6 98r

Postprzez AmRoZ » 28 kwi 2010, 14:40

Widzę że nie tylko ja mam ten problem ... u mnie jest nadal tak samo 2 3 dni auto postoi to już go nie odpalę ... teraz auto stoi do piątku na parkingu do wypłaty :) brak kasy na wachę ubezpieczyłem się i odpiąłem klemę od aku żeby nic się nie pobierało niechcianego ale tak czy siak muszę iść po raz kolejny do elektryka jakiegoś kolejnego majstra który może mi to obczai i znajdzie przyczynę ... bo mam już dość przygód z elektryką powoli ;( ...

– brak świateł cofania, przeciwmgielnych ... oraz wariacja na desce brak wskaźnika jak np. zaciągne ręczny czy jak długimi zaczne walić też nic na desce się nie pojawia masakra jakaś ;/ ...
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 30 kwi 2008, 13:28
Posty: 1388
Skąd: warszawa / żory
Auto: Mazda Xedos 6 2.0 92'

Postprzez _________________________ » 28 kwi 2010, 14:41

_________________________ napisał(a):Ja u siebie mam jakiś dziwny patent, do jednego z kabli biegnących do alternatora mam przylutowany kabel który idzie do skrzynki z przekaźnikami, na końcu przylutowany jest bezpiecznik, który wpięty jest w jeden z pinów(przeznaczony pod przekaźnik). Jak bezpiecznik jest podłączony to wszystko jest OK tylko na postoju za dużo prądu bierze, rozładowuje aku, gdy odłączę bezpiecznik to aku na postoju nie rozładowuje, ale ładowanie jest za duże, a na desce świecą mi kontrolki awaryjne.





Ten bezpiecznik to jakiś patent, wiem że jego tam nie powinno być, ciekawi mnie co ma tam być w oryginale.
''Podobasz mi się, nie spie...l tego''
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 22 lis 2009, 10:51
Posty: 62
Skąd: Navan
Auto: Xedos V6

Postprzez Hazu » 28 kwi 2010, 23:04

w 626 w tym miejscu jest przekaźnik od klimy.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 17 paź 2005, 21:11
Posty: 3779 (0/6)
Skąd: Lublin
Auto: Były: CA/KF, CA/KL, BA/BP, BA/KF
Jest:
MPV ll FS 2000r.
RX8 2004r.

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

Moderator

Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6