Dziwny, nieprzyjemny zapach wewnatrz auta.

Dział przeznaczony do rozwiązywania wszelkich problemów dotyczących wyposażenia i karoserii. Nie zawiera elementów przenoszenia napędu.

Postprzez Mariano » 15 maja 2007, 15:52

Od jakichs dwoch tygodni zaczelo mi dziwnie "pachniec" w aucie. Raczej niema to nic wspolnego z nawiewew gdyz jak wlanczam nawiew to smrod sie nie nasila. Ale najbardziej go czuc przy lewym slupku – konkretnie z otworu gdzie wchodzi pas bespieczenstwa. No i moj pas jest juz ta przesiakniety tym czyms ze musze miec caly czas okno otwarte. Mial moze ktos cos podobnego ? Dodam ze przy prawym slupku nic nie smierdzi. Nie jest to zapach w stylu gumy czy plastiku – raczej jakiejs myszy. Dzis porozkrecalem troche tych plastikowych oslon i udalo mi sie pozagladac przez otworki od zatrzaskow do srodka progu – zadnych sladw o gryzoniach (w stylu odchodow czy nieboszczykow).
Ostatnio edytowano 15 maja 2007, 18:26 przez Mariano, łącznie edytowano 1 raz
Początkujący
 
Od: 5 lis 2006, 11:56
Posty: 15
Skąd: Wrocław
Auto: Mazda Xedos 6 1.6 '95r.
Mazda 6 GY 2.0 '07r
Kawasaki er650 '09r

Postprzez mbmaster » 15 maja 2007, 15:59

Albo ci cos tam wlazlo i gnieje w co watpie bo za malo miejsa jest albo jakims cudem dostaje sie tam woda i gnije sobie.
Zoom zoom Zoom
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 19 sie 2004, 23:26
Posty: 1101 (0/1)
Skąd: Warszawa
Auto: Mazda RX-8

Postprzez Dr_Astic » 15 maja 2007, 17:17

Albo jakiś kot Ci nasikał <killer>

Widziałem wielokrotnie, jak koty szczególnie w marcu podnoszą ogony i leją na drzwi, koła, szyby, bagażnik – żeby tylko zaznaczyć swoje trytorium <snajper>
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 18 kwi 2007, 10:08
Posty: 159
Skąd: Krakooff
Auto: biała 323F BJ 1.8GT 16V DOHC

Postprzez Brt » 15 maja 2007, 17:53

Dr_Astic napisał(a):Albo jakiś kot Ci nasikał <killer>

Widziałem wielokrotnie, jak koty szczególnie w marcu podnoszą ogony i leją na drzwi, koła, szyby, bagażnik – żeby tylko zaznaczyć swoje trytorium <snajper>


tak, jednak siki (szczyny ;) ) kota nie śmierdzą padliną a taką niezbyt miłą odmianą piżma..

gnijące stworzenie też odpada bo niby jak by tam się dostało? mało miejsca...

obastawiałbym kawałek szyneczki, może kiełbaska? wozisz dzieci samochodem? może, któryś z maluchów się bawił i kawałek jedzenia mu tam wpadł ?

generalnie naprawdę dziwna sprawa.. spotkałem się ze śmierdzącą tapicerką, odorem z półki tylnej, dywaników, popielniczki ale z okolic pasa?

brt
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 7 kwi 2007, 23:13
Posty: 213
Skąd: Warszawa
Auto: Mazda 6, 3.0 V6 (05), 6 MPS

Postprzez Piotrek » 15 maja 2007, 18:15

Brt napisał(a):generalnie naprawdę dziwna sprawa.. spotkałem się ze śmierdzącą tapicerką, odorem z półki tylnej, dywaników, popielniczki ale z okolic pasa?

moze jadles cos w drodze, spadlo Ci na ubranie, wierciles sie w fotelu, pas zgarnal to, co Ci spadlo i wyladowalo to w obudowie napinacza? hahaha
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 12 maja 2004, 21:00
Posty: 959
Skąd: Poznań
Auto: 626 GE / 626 GF / PF 125p '75

Postprzez Mariano » 15 maja 2007, 18:24

Dzieci nie mam i nie wozilem w aucie. Auto kupilem na jesien z niemiec moze juz tam co bylo?...moze bylo zimno i niebylo tego czucu ( w co watpie bo cieplo jest juz od dawna). Jutro pojade na myjnie specjalnie... Dzis ten slupek rozebralem, wyjalem cale pasy (nic nie znalazlem), na poczatku myslalem ze w tym pojemniczu co jest piro napinacz jest jakis gaz i moze sie ulatnia i smierdzi, jednak nie, bo sie doczytalem ze tam jest zwykly proch. Musze chyba jeszcze przejzec tylne i przednie nadkole bo ono jest polaczone z praogiem, i jak cos sie zasmierdzialo z przodu czy z tylu to po kanalikach totrze do slupka.
Początkujący
 
Od: 5 lis 2006, 11:56
Posty: 15
Skąd: Wrocław
Auto: Mazda Xedos 6 1.6 '95r.
Mazda 6 GY 2.0 '07r
Kawasaki er650 '09r

Postprzez Brt » 15 maja 2007, 19:05

Mariano napisał(a):Musze chyba jeszcze przejzec tylne i przednie nadkole bo ono jest polaczone z praogiem, i jak cos sie zasmierdzialo z przodu czy z tylu to po kanalikach totrze do slupka.


dokładnie miałem Ci to zasugerować, żebyś miejsce poszukiwań zmienił... bo pas i jego obudowa to wątpliwa sprawa, żeby coś tam było,

i jeszcze takie nieprzyjemne pytanie:

– kupowałeś sam w niemczech czy handlarz sprowadzał? może była zalana, chodzi obiegowa opinia, że ze wschodnich niemiec targają samochody po powodziach...

nie chcę absolutnie straszyć ale to może mieć niestety związek z nieprzyjemnym zapachem

brt

p.s. życzę powodzenia, mam nadzieję że to jakaś pierdoła i sprawa się wyjaśni, domyslam się jak to musi Cię wkur...ć i odbiera całą przyjemność z jeżdzenia nowym samochodem...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 7 kwi 2007, 23:13
Posty: 213
Skąd: Warszawa
Auto: Mazda 6, 3.0 V6 (05), 6 MPS

Postprzez Redoo » 21 maja 2007, 09:16

Brt napisał(a):może była zalana, chodzi obiegowa opinia, że ze wschodnich niemiec targają samochody po powodziach...

:| :| moze wilgoc siedzi a jak była mokra i suszona to niestety bedzie capic :|
Śmierć Jezdzi Szybko!!!My Jezdzimy Jeszcze Szybciej:)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 29 cze 2004, 12:09
Posty: 1033
Skąd: Krakow
Auto: Mazda 626 GE 2.0 16v.LPG.

PostTen post został usunięty przez romexik 29 mar 2015, 22:52.

Postprzez romexik » 29 mar 2015, 22:53

To może być jakiś grzyb. Kiedyś miałem podobną historię i tu był problem z klimatyzacją. Należało ją poddać renowacji i odgrzybianiu. Ale to niestety nawracający problem :(
Forumowicz
 
Od: 26 sty 2015, 19:43
Posty: 251 (2/2)
Skąd: Kraków
Auto: Mazda 626 V 2.0 diesel

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości

Moderator

Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6