Pierwsze moje auto Xedos
Napisane: 30 lis 2015, 01:56
Witam wszystkim,jak w tytule to jest moje pierwsze auto w życiu i odrazu zauroczył mnie Xedos 6.Kupiłem je miesiac temu za 3 tyś.Chciałbym zadać kilka pytań na ten temat.Jestem laikiem,więc prosze wziąć to pod uwagę.
1
Silnik na wolnych chodzi płynnie,ale z tego co słysze to ma delikatny odgłos jak silnik diesela.Nie jest to klekot,ale cichutki odgłos dieselka.Ktoś jak słuchał-znajomy mechanik,powiedział,że to natura taka i,że to nic do roboty.Ale jednak chciałbym poznać opinię na ten temat posiadaczy Xedosów,ponieważ kto jak nie Wy,bedziecie umieli stwierdzić czy mogę mieć obawy czy mnie uspokoić.
2
Elektryka-jak opuszczam tylnią szybe – od strony pasażera,nie tę za mną przełącznikami od swojej strony kierowcy przepala mi się bezpiecznik za każdym razem.Opuści się,ale podczas powrotu nie ma szans,by się zakmneła,odrazu przepalenie bezpiecznika.Muszę w tedy wymienić go i zamknąć ją już przyciskami od tych drzwi z tyłu,przy których próbuje otworzyć i zamknąć ta szybe.Tak samo przepala mi się bezpiecznik od mojej strony podczas podnoszenia szyby.Chociaż tutaj jest taka sytuacja,że opuszcze-zamknę-opuszcze i już nie zamknę,przepala się bezpiecznik.Nie patrzylem innych szyb czy tak samo reagują i się przepala bezpiecznik przy innych szybach,bo na razie mam dosyć wydawania hajsu na bezpieczniki.Dodam,że szyberdach zamyka się i otwiera bez zarzutów i nigdy sie nie przepalił bezpiecznik.
3
Wymieniłem teraz przeguby i wyczyściłem felgi,ponieważ z lewej strony oponie uciekało po tzrech dniach powietrze i sciągało w lewo,więc po wyczyszczeniu felg problem z cisnieniem w kołach mam z głowy i auto się prowadziło dużo lepiej,ale zaczeło sciągać w prawo,przez trzy dni nie było ztym problemu,sałabo odczuwalne,ale teraz już mnie drażni,bo muszę walczyć z kierownicą i sciąga na prawo i to tez zależy,nie raz jedzie prosto po puszczeniu kierownicy,cały czas trzyma się drogi na wprost a nie raz sciąga na prawo,podczas nawet trzymania kierownicy,gdzie jest to odczuwalne,że ściąga.Dodam,że prawdopodobnie nie ustawiałem zbieżności po wymianie przegubów i nawet nie wiem czy ten mechanik to robił,więc tutaj nic nie powiem czy było coś ustawiane czy nie.Wiem tylko,że wymiana przegubów i nic poza tym.Więc pocieszam się tym,że może to o to chodzi,że nie była ustawiania zbieżność czy coś tam innego jeszcze,nie wiem co jeszcze może podstawowo wpływać na prostą jazde bez ściągnięć.
Poza tym amory do wymiany,ponieważ zero gum i amory na każdym dole chodzą jak w matizie,szczególnie z przodu,zero komfortu,odczuwalny kazdy dół,tak,zę aż w środku skrzypi plastik i jest wrażenie jakby się miał zaraz rozpaść samochód.Więc nie bede samych gum wstawiał,tylko chce już całe amortyzatory powymieniać.Ten mechanik mi kazał,bym najpierw pojechał na klepanie,bo może amory nie są w złym w stanie i może się okazać,że same gumy wystarczą,ale nie pojechałem,bo już wole kupić nowe i wymienić.Ale kolejna rzecz jaką zauważyłem i nie wiem czy to przez amory,czy przez zbieżność,że jak hamuje ściąga mnie w lewo.Nie zawsze,dopiero wczoraj to zauwazylem pierwszy raz,jak śnieg spadł i odrazu zwróciłem uwagę,ponieważ było to bardzo odczuwalne i widoczne.Czy sciagało przy puszczeniu kierownicy gdy hamowałem ? nie wiem,ale wydaje mi się,że również,ponieważ chciałem sprawdzić,wiec moze i tak też tak było.
Poza tym auto się zbiera,jest dynamiczne,mimo,ze nie katowałem go jeszcze.Jak do tej pory do staram się do 2,5 tys obrotów i zmiana biegów lub nawet mniej,do 2 tyś obrotów i zmiana biegu,kilka razy powyżej trzech docisnąłem,ale nie więcej.Nie chce go katować,ponieważ nie wymieniłem jeszcze paska rozrządu i klinowego co powienienm zrobić odrazu,ale jakoś zająłem się przegubami wpierw i wymianą oleju.Tak więc licze się także z tym,że mogę być przez to wyśmiany przez was,bo wiem,ze to pierwsza sprawa jaką powinienem zrobić.Więc wiem,moja głupota i może mnie to drogo kosztować.Ale zobaczymy,może dzięki Bogu,nic się nie stanie do tego czasu zanim wymienie te paski.
W ogóle zauważyłem,że jak spadł śnieg to auto inaczej się zachowuję,wydaje sie nie pewne,dziwne odczucie.Ale w ogóle tak coś dla śmiechu dopowiem,że jak wchodziłem w zakręt tak przy 10 km/h to mnie obróciło wymieniałem opony przednie na zimowe,ale [jakich?] nie,ale z tego co widze to są uniwersalne,albo jednak zimowe tak czy inaczej obróciło mnie,coś strzeliło w kole,ale możliwe ,że się załączyło asr czy jak to się nazywa podczas takich manewrów jak się trzyma noge na hamulcu.Nawet nie wiem czy to mam,ale kontrolka pokazuje,ze jest przy przekreceniu stacyjki,pomarańczowe oznaczenie z autem w poślizgu.
Co więcej,odpowietrzenie hamulców,bo jak naciskam to słychać,że syczy coś,wiec wnioskuje ,ze to moze być to.Poza tym jest chyba ok,trafiłem dobry egzemplarz za tą cene,mam nadzieje oczywiście.Póki co od miesiaca nic się nie dzieje,prócz tego co napisałem.
Aha no i na mrozie,odpala ok 3 sekund dłużej na zimnym silniku i przygasają kontrolki,tak jakby akumulator siadał,ale po 3 sekundach łapie i odpala a na ciepłym silniku za pierwszym strzałem łapie.
i taka jeszcze mała pierdółka,ale rażąca mnie w oczy,nie działają mi wszystkie podświetlenia na desce.Tzn,nie podświetla z lewej strony regulacji świateł,ale tylko jeden manewrowicz,ten obok drugi podświetla,nie podświetla mi zmiany przycików powietrza na szybe-nogi,nogi/twarz,podsiwtla mi ten pasek zielony tylko,po zmianie,ale nie podswietla całego przycisku i w nocy jadać musze na wyczucie zmieniać lub palić siwatło nad lusterkiem wstecznym,by zobaczyc gdzie jest ogrzewanie na nogi czy twarz oraz nie podswietla nagrzewania na przednia szybe,nawet po nacisnieciu,nie wiem czy włączone czy wyłączone,bo ani nie podswietla całości,ani po nacisnieciu nie pali sie na znak włączenia.Tak samo z tym od tylniej szyby-z tym,ze od tylniej po nacisnieciu zapala się,ze włączone,ale tylko po nacisnieciu,tak to nie widze podswietlenia w ogóle,jak w przypadku przycisku na przedni nagrzew szyby.
Także panowie to tyle z tego co pamiętam.Przepraszam za taki przekaz informacji,inaczej nie umiałem napisać,prosze o wyrozumiałość i profesionalne porady z doświadczenia na tematy jakie przedstawiłem.Jeżeli będe mógł się jakoś odwdzięczyć za udzielone mi rady o ile będą panowie mieli czas i ochote na te moje wypociny nie profesjonalne,oczywiście zrobię to.Dziekuje i pozdrawiam nowy posiadacz Xedosa 6
1
Silnik na wolnych chodzi płynnie,ale z tego co słysze to ma delikatny odgłos jak silnik diesela.Nie jest to klekot,ale cichutki odgłos dieselka.Ktoś jak słuchał-znajomy mechanik,powiedział,że to natura taka i,że to nic do roboty.Ale jednak chciałbym poznać opinię na ten temat posiadaczy Xedosów,ponieważ kto jak nie Wy,bedziecie umieli stwierdzić czy mogę mieć obawy czy mnie uspokoić.
2
Elektryka-jak opuszczam tylnią szybe – od strony pasażera,nie tę za mną przełącznikami od swojej strony kierowcy przepala mi się bezpiecznik za każdym razem.Opuści się,ale podczas powrotu nie ma szans,by się zakmneła,odrazu przepalenie bezpiecznika.Muszę w tedy wymienić go i zamknąć ją już przyciskami od tych drzwi z tyłu,przy których próbuje otworzyć i zamknąć ta szybe.Tak samo przepala mi się bezpiecznik od mojej strony podczas podnoszenia szyby.Chociaż tutaj jest taka sytuacja,że opuszcze-zamknę-opuszcze i już nie zamknę,przepala się bezpiecznik.Nie patrzylem innych szyb czy tak samo reagują i się przepala bezpiecznik przy innych szybach,bo na razie mam dosyć wydawania hajsu na bezpieczniki.Dodam,że szyberdach zamyka się i otwiera bez zarzutów i nigdy sie nie przepalił bezpiecznik.
3
Wymieniłem teraz przeguby i wyczyściłem felgi,ponieważ z lewej strony oponie uciekało po tzrech dniach powietrze i sciągało w lewo,więc po wyczyszczeniu felg problem z cisnieniem w kołach mam z głowy i auto się prowadziło dużo lepiej,ale zaczeło sciągać w prawo,przez trzy dni nie było ztym problemu,sałabo odczuwalne,ale teraz już mnie drażni,bo muszę walczyć z kierownicą i sciąga na prawo i to tez zależy,nie raz jedzie prosto po puszczeniu kierownicy,cały czas trzyma się drogi na wprost a nie raz sciąga na prawo,podczas nawet trzymania kierownicy,gdzie jest to odczuwalne,że ściąga.Dodam,że prawdopodobnie nie ustawiałem zbieżności po wymianie przegubów i nawet nie wiem czy ten mechanik to robił,więc tutaj nic nie powiem czy było coś ustawiane czy nie.Wiem tylko,że wymiana przegubów i nic poza tym.Więc pocieszam się tym,że może to o to chodzi,że nie była ustawiania zbieżność czy coś tam innego jeszcze,nie wiem co jeszcze może podstawowo wpływać na prostą jazde bez ściągnięć.
Poza tym amory do wymiany,ponieważ zero gum i amory na każdym dole chodzą jak w matizie,szczególnie z przodu,zero komfortu,odczuwalny kazdy dół,tak,zę aż w środku skrzypi plastik i jest wrażenie jakby się miał zaraz rozpaść samochód.Więc nie bede samych gum wstawiał,tylko chce już całe amortyzatory powymieniać.Ten mechanik mi kazał,bym najpierw pojechał na klepanie,bo może amory nie są w złym w stanie i może się okazać,że same gumy wystarczą,ale nie pojechałem,bo już wole kupić nowe i wymienić.Ale kolejna rzecz jaką zauważyłem i nie wiem czy to przez amory,czy przez zbieżność,że jak hamuje ściąga mnie w lewo.Nie zawsze,dopiero wczoraj to zauwazylem pierwszy raz,jak śnieg spadł i odrazu zwróciłem uwagę,ponieważ było to bardzo odczuwalne i widoczne.Czy sciagało przy puszczeniu kierownicy gdy hamowałem ? nie wiem,ale wydaje mi się,że również,ponieważ chciałem sprawdzić,wiec moze i tak też tak było.
Poza tym auto się zbiera,jest dynamiczne,mimo,ze nie katowałem go jeszcze.Jak do tej pory do staram się do 2,5 tys obrotów i zmiana biegów lub nawet mniej,do 2 tyś obrotów i zmiana biegu,kilka razy powyżej trzech docisnąłem,ale nie więcej.Nie chce go katować,ponieważ nie wymieniłem jeszcze paska rozrządu i klinowego co powienienm zrobić odrazu,ale jakoś zająłem się przegubami wpierw i wymianą oleju.Tak więc licze się także z tym,że mogę być przez to wyśmiany przez was,bo wiem,ze to pierwsza sprawa jaką powinienem zrobić.Więc wiem,moja głupota i może mnie to drogo kosztować.Ale zobaczymy,może dzięki Bogu,nic się nie stanie do tego czasu zanim wymienie te paski.
W ogóle zauważyłem,że jak spadł śnieg to auto inaczej się zachowuję,wydaje sie nie pewne,dziwne odczucie.Ale w ogóle tak coś dla śmiechu dopowiem,że jak wchodziłem w zakręt tak przy 10 km/h to mnie obróciło wymieniałem opony przednie na zimowe,ale [jakich?] nie,ale z tego co widze to są uniwersalne,albo jednak zimowe tak czy inaczej obróciło mnie,coś strzeliło w kole,ale możliwe ,że się załączyło asr czy jak to się nazywa podczas takich manewrów jak się trzyma noge na hamulcu.Nawet nie wiem czy to mam,ale kontrolka pokazuje,ze jest przy przekreceniu stacyjki,pomarańczowe oznaczenie z autem w poślizgu.
Co więcej,odpowietrzenie hamulców,bo jak naciskam to słychać,że syczy coś,wiec wnioskuje ,ze to moze być to.Poza tym jest chyba ok,trafiłem dobry egzemplarz za tą cene,mam nadzieje oczywiście.Póki co od miesiaca nic się nie dzieje,prócz tego co napisałem.
Aha no i na mrozie,odpala ok 3 sekund dłużej na zimnym silniku i przygasają kontrolki,tak jakby akumulator siadał,ale po 3 sekundach łapie i odpala a na ciepłym silniku za pierwszym strzałem łapie.
i taka jeszcze mała pierdółka,ale rażąca mnie w oczy,nie działają mi wszystkie podświetlenia na desce.Tzn,nie podświetla z lewej strony regulacji świateł,ale tylko jeden manewrowicz,ten obok drugi podświetla,nie podświetla mi zmiany przycików powietrza na szybe-nogi,nogi/twarz,podsiwtla mi ten pasek zielony tylko,po zmianie,ale nie podswietla całego przycisku i w nocy jadać musze na wyczucie zmieniać lub palić siwatło nad lusterkiem wstecznym,by zobaczyc gdzie jest ogrzewanie na nogi czy twarz oraz nie podswietla nagrzewania na przednia szybe,nawet po nacisnieciu,nie wiem czy włączone czy wyłączone,bo ani nie podswietla całości,ani po nacisnieciu nie pali sie na znak włączenia.Tak samo z tym od tylniej szyby-z tym,ze od tylniej po nacisnieciu zapala się,ze włączone,ale tylko po nacisnieciu,tak to nie widze podswietlenia w ogóle,jak w przypadku przycisku na przedni nagrzew szyby.
Także panowie to tyle z tego co pamiętam.Przepraszam za taki przekaz informacji,inaczej nie umiałem napisać,prosze o wyrozumiałość i profesionalne porady z doświadczenia na tematy jakie przedstawiłem.Jeżeli będe mógł się jakoś odwdzięczyć za udzielone mi rady o ile będą panowie mieli czas i ochote na te moje wypociny nie profesjonalne,oczywiście zrobię to.Dziekuje i pozdrawiam nowy posiadacz Xedosa 6