Strona 1 z 2

Znikający płyn z chłodnicy. Pompa wody czy uszczelka? (probl

PostNapisane: 1 kwi 2009, 10:50
przez Kozioł
Witam wszystkich jestem tutaj nowy i zielony, mam xedosa 6 z '93 2.0 i małe pytanko
moja madzia traci płyn chłodniczy, kapie po stronie pompy, jak odpale silnik huczy łożysko chyba od pompy wody myślę że to przez to ucieka płyn chłodniczy, ale
jak odkręcę korek gdzie dolewam płynu chłodniczego to mam tam dziwny osad wskazujący na popuszczającą uszczelkę głowicy. W oleju nie zaobserwowałem płynu z chłodnicy ani wzrostu poziomu oleju.Jak silnik odpalam zimny kopci normalnie na biało i nie dużo. Olej czysty ciemny. Prosze o pomoc w diagnozie

PostNapisane: 1 kwi 2009, 16:04
przez ROMAN-R87
raczej tylko pompa ci sie konczy, tyle zeby sie do niej dostac to trza rozpiac rozrzad. Sprawdz na odpalonym silniku czy bąbluje ci w zbiorniczku wyrownawczym-jezeli tak to masz klopot i to podwojny bo nie wiadomo ktora uszczelka padla wiec koszt tez podwojny :(
pozdrawiam ;)

PostNapisane: 1 kwi 2009, 16:05
przez ROMAN-R87
no i popraw temat bo mody cigo skoszuja ;)

PostNapisane: 1 kwi 2009, 20:44
przez marimart81
ja tam zadnego rozrządu nie rozpinałem przy wymianie pompy,tylko jedno co było przechlapane to zdjęcie tych plastików pod którym jest rozrząd

PostNapisane: 2 kwi 2009, 10:22
przez Kozioł
W zbiorniczku wyrównawczym nic nie bąbelkuje, jak doleje płynu i silnik pochodzi chwile to robi sie plama płynu po prawej stronie samochodu, jak skręcę koła i odkręcę tą plastikową osłonę za kołem to kapie tak choćby z uszczelki misy olejowej ale myslę że to ścieka z góry z pompy. Jutro się wszystko okaże bo jade do mechaniora wymienie chyba i pompę i przy okazji zrobie sobie rozrzą.

PostNapisane: 2 kwi 2009, 10:43
przez Hugo
Kozioł dokładnie pompa wody do wymiany.

PostNapisane: 2 kwi 2009, 13:17
przez Soluks
jak masz instalacje gazowa to przyjrzyj się wszystkim połączeniom węży od ogrzewania idących do reduktora bo u mnie też był taki problem z znikającym płynem po wymianie wszystkich opasek nie ma już żadnego ubytku

PostNapisane: 5 kwi 2009, 09:54
przez jjacek10
Na bank pompa wody i wcale nie trzeba ściągać rozrządu,tylko koła pasowe trzeba ściągać żeby odkręcić plastiki które osłaniają rozrząd.Pozdrawiam

PostNapisane: 6 kwi 2009, 11:20
przez iten83
Lepiej zdjaś pasek zembaty,bo masz pewnosć w tedy ze nie zamoczy sie płynem. A w tedy wiadomo co się z nim dzieje.
Kolego. ne patrz do zbiorniczka na płyn bo tam nić nie zobaszysz,
Odkręć korek z lewej strony silnika patrząc od przodu, zalej płynu do prawie pełna i zapal silnik. Zobaczysz czy bedzie cos babelkowało.
U mnie bombelkowało a okazało sie że pompa padła.
Pozdrawiam.

PostNapisane: 7 kwi 2009, 16:19
przez Kozioł
pompa była już kaput, padło łożysko, nowa założowa calutki rozrząd wymieniowy, wykosztowałem sie troche ale było warto. W zbiorniczku wyrównawczym była tona syfu, wężyk co idzie do zbiorniczka zabetonowany totalnie. Szkoda tylko że nie wyciągałem chłodnicy żeby ją dokładnie wypłukać ale co jakiś czas bede spuszczał płyn i lał nowy aż cały syf zniknie.

PostNapisane: 9 kwi 2009, 09:44
przez Czege
Ten cały syf tak łatwo nie spłynie. Ja swoją chłodnicę traktowałem szlaufem z wodą i płukanie z całego syfu zajęło mi co najmniej 10 minut lania wody. Na początku to nawet z korka upustowego nie chciało lecieć, taki beton był. Po przeczyszczeniu całego układu (przy okazji remontu V-ki oczywiście), samochód ma dużo lepszy przepływ cieczy oraz ogrzewanie nie do poznania.... :) Samo spuszczanie i lanie nowego płynu to może być za mało.

PostNapisane: 12 kwi 2009, 18:11
przez łysy83
Czege napisał(a):z korka upustowego

Możesz mi opisać gdzie on się znajduje? Bo nigdy go nie namierzyłem i spuszczałem płyn przez najniżej położony króciec. A może w B6 jest inna chłodnica?

PostNapisane: 12 kwi 2009, 18:21
przez Czege
Korek u mnie znajduje się (stojąc przed samochodem) po lewej stronie od wewnątrz tak w 3/5 długości chłodnicy od góry:D
Ale to chyba nie za bardzo zrozumiałe... ale przez korek nie zejdzie całość:)

PostNapisane: 12 kwi 2009, 19:25
przez łysy83
Aha czyli jednak lepiej spuszczać tym króćcem (odpinając przewód gumowy) bo wszystko spływa ładnie

PostNapisane: 12 kwi 2009, 21:13
przez Soluks
tym weżem też nie zejdzie bo termostat trzyma wiec jedynie jak juz pompe odkrecisz to wszystko spuścisz podobno jest z tyłu jakas zaslepka ale ja jej nigdy nie ruszałem bo po pierwsze utrudniony dostęp a po drugie nie wiadomo czy później sie coś nie rozszczelni...

PostNapisane: 12 kwi 2009, 21:46
przez łysy83
Soluks napisał(a):jak juz pompe odkrecisz

wątpię,żeby mi się chciało znów wykręcać pompę,tylko po to by wymienić płyn. Myślę,że są łatwiejsze sposoby może wykręcić termostat? :)

PostNapisane: 12 kwi 2009, 21:57
przez Hazu
W V6 , aby spuścić cały płyn, odkręca sie przewody wodne idące do korpusu filtra oleju.

PostNapisane: 13 kwi 2009, 00:36
przez mihu82
Xedos 6 ma korek spustowy w chłodnicy,nim sie najlepiej spuszcza płyn a potem od strony ściany grodziowej jest równiez korek spustowy z bloku silnika i tam nalezy spuscic reszte płynu, wtedy dopiero mamy pewnosc ze nic nie zostaje w silniku.

PostNapisane: 13 kwi 2009, 07:40
przez łysy83
mihu82 napisał(a):Xedos 6 ma korek spustowy w chłodnicy,nim sie najlepiej spuszcza płyn a potem od strony ściany grodziowej jest równiez korek spustowy z bloku silnika i tam nalezy spuscic reszte płynu, wtedy dopiero mamy pewnosc ze nic nie zostaje w silniku.
a masz może jakiś schemat gdzie są te korki spustowe? Będę szukał w swoim chociaż mam R4 ale podejrzewam,że żółtki zrobili to podobnie jak w V6.

PostNapisane: 13 kwi 2009, 09:50
przez Czege
ja mam tylko do V-ki. Ale weź po prostu odepnij jakiś przewód na dole. ile zleci tyle zleci. Nie znam R4 ale w V6 wystarczy odpiąć odpowiedni przewód na dole silnika i leci jak należy. Poszukaj tego korka w chłodnicy.
Powinno wystarczyć.

Tu schemat dla V6
chlodzenie.jpg