Strona 1 z 2

Pierścienie tłokowe – jakie ??

PostNapisane: 13 lut 2007, 08:25
przez Bodek
Witam. Chciałbym zapytać jakie pierścienie tłokowe pasują do moejgo silnika – 2.0i 8V. Jak postawie go na góreczce to się już nie utrzyma na biegu. Pewnie szykuje mi się wymiana w/w pierścieni.

W jaki sposób mozna je najprościej wymienić?? Czy jest sens szarpać się z tym samemu czy lepiej do jakiegoś mechaniora oddać wóż???

Pozdrawiam !!!!

PostNapisane: 13 lut 2007, 13:05
przez es
W firmie hipol mozna kupic pierscienie RIK oraz uszczelki takoma. Wg tego co juz wyczytalem na tym forum sa w miare godne polecenia. Uszczelka pod glowice raczej oryginalna.

Pytanie czy szarpac sie samemu czy oddac do mechaniora nie jest jednoznaczne. Jezeli umiesz to robic i masz odpowiednie zaplecze, to nie zadasz w ogole takiego pytania. Zakladam wiec, ze jestes debiutantem – polecam albo znalezienie obeznanego z tematem pomocnika, albo warsztat. Robota nie wymaga demontazu bloku silnika, wymaga naturalnie zdjecia glowicy. W sumie jest prosta, ale wymaga pewnego obeznania ze sztuka. Glowice trzeba oddac do fachowca w celu regeneracji.

PostNapisane: 13 lut 2007, 16:05
przez Jaksa
es napisał(a):W firmie hipol mozna kupic pierscienie RIK
Nie do wszystkich modeli mazd – obecnie w ogole nie ma RIK-enów – tylko CTI a tych nie polecam.

PostNapisane: 13 lut 2007, 17:52
przez Bodek
Jaksa – ile np. u Ciebie taka robótka wraz z materiałem kosztuje??

PostNapisane: 13 lut 2007, 18:00
przez Grzyby
Bodek napisał(a):Jaksa – ile np. u Ciebie taka robótka wraz z materiałem kosztuje??

na pw – od tego jest ta funkcja

PostNapisane: 13 lut 2007, 18:35
przez klub3
Ja w grudniu kupiłem RIK i Tacoma i jestem zadowolony. Do tego midland 10W40 i oleju nic nie ubywało.

PostNapisane: 13 lut 2007, 22:40
przez skarkop
Kilka miesiecy temu zrobilem maly remoncik na RIK-ach i Tacomie. Jedynie mechanik mi powiedzial ze uszczelniacze zaworow Tacomy mu sie rozsypaly przy zakladaniu bo byly kiepskie jakosciowo i musial kupic inne. Nie zlapalem go na oszustwie, ale smiem watpic czy tak bylo. Mysle ze mnie naciagnal na dodatkowe koszty.

PostNapisane: 14 lut 2007, 00:19
przez Jaksa
Bodek napisał(a):Jaksa – ile np. u Ciebie taka robótka wraz z materiałem kosztuje
Tak jak napisał Moderator , jest taka opcja jak Priv , tam mozesz wszystko napisac -zapytac.

Nie wiem czy koledzy wiecie ale nie kazda tego typu operacja konczy się sukcesem , w ostatnich miesiacach u 3 klientow ( GE FS ,BA BP oraz BA Z5 ) skonczyło się wymianą silnika. Wszystko zalezy od stanu cylindrów oraz tłoków , dodatkowa wymiana w/w podzespołow ( w tym szlifów ) zupełnie mija sie z celem.
skarkop napisał(a):Jedynie mechanik mi powiedzial ze uszczelniacze zaworow Tacomy mu sie rozsypaly przy zakladaniu bo byly kiepskie jakosciowo i musial kupic inne
Moze trafił na kiepską partię albo za szybko chciał wykonac tę operację ( pospiech wskazany tylko do łapania pcheł <lol> )

PostNapisane: 14 lut 2007, 00:33
przez klub3
Szlif nic nie daje,ponieważ warstwa utwardzona jest stosunkowo cienka ( ścianki cylindra) a tłoki nadwymiarowe to tez inna bajka. Ale jeżeli brak jest "progów" to jest spora szansa że pierścionki załatwią problem.

PostNapisane: 14 lut 2007, 00:41
przez Jaksa
klub3 napisał(a):Szlif nic nie daje
Daje daje ale to juz inny poziom rozmów ( cenowy tez )

PostNapisane: 14 lut 2007, 01:05
przez tomekrvf
klub3 napisał(a):Szlif nic nie daje,ponieważ warstwa utwardzona jest stosunkowo cienka

Jaka warstwa utwardzona? Hmm?

PostNapisane: 14 lut 2007, 11:43
przez klub3
tomekrvf napisał(a):Jaka warstwa utwardzona? Hmm?


A czy kolega uważa, że powierzchnia wału i cylindrów nie jest utwardzona? Bo stare auta można było szlifować do woli .

PostNapisane: 14 lut 2007, 12:42
przez sołtys
klub3 napisał(a):Szlif nic nie daje,ponieważ warstwa utwardzona jest stosunkowo cienka ( ścianki cylindra) a tłoki nadwymiarowe to tez inna bajka. Ale jeżeli brak jest "progów" to jest spora szansa że pierścionki załatwią problem.



klub3 napisał(a):A czy kolega uważa, że powierzchnia wału i cylindrów nie jest utwardzona? Bo stare auta można było szlifować do woli .


Poczytaj w manualach mazdy o nadwymiarach a potem pisz.


Jaksa napisał(a):Daje daje ale to juz inny poziom rozmów ( cenowy tez )


dokładnie, przy tej ilości silników z zachodu nie opłaca sie robić pełnego remontu, np ugotowanego motorka.

PostNapisane: 14 lut 2007, 13:51
przez tomekrvf
klub3 napisał(a):A czy kolega uważa, że powierzchnia wału i cylindrów nie jest utwardzona

Wał korbowy (na czopach) oczywiście jest hartowany powierzchniowo, ale cylindry w maździe nie są utwardzane.
Zresztą dostępne są nadwymiary(tłoki) i podwymiary9panewki), więc szlif jest jak najbardziej przewidziany przez producenta.

PostNapisane: 14 lut 2007, 15:57
przez klub3
Wiem że są nadwymiary. Ale znam opinię mechanika , który mi odradził robienie szlifu z dwóch powodów : finansowy i stosunkowo krótki przebieg po szlifie.
Tłumaczył również zjawisko szybkiego zużywania pierścieni w Maździe , które "ścierają się" z utwardzoną powierzchnią cylindra i efekt jest taki , że pierscienie padają a na cylindrach nie widać progów.
Jeżeli twierdzicie że jest inaczej , przyjmuję że macie rację. Ja zrobiłem wymianę pierścieni i jest ok. Nawet nie było robione honowanie. Ale na ten temat też są rozbieżne opinie.Nie chce wywoływać na ten temat żadnej dyskusji.

PostNapisane: 14 lut 2007, 20:09
przez Jaksa
klub3 napisał(a):stosunkowo krótki przebieg po szlifie.
280 tysiecy km fakt, zalezy jak dla kogo mozna nazwac to krotkim przebiegiem :) ( znam takie auto po własnie generalnym remoncie parę lat temu )

PostNapisane: 15 lut 2007, 11:21
przez klub3
Panie Jarku, o takim przebiegu nawet na nowym silniku mazdy każdy marzy. Szkoda tylko, że obecnie sprzedawane części są kiepskiej jakośc, obróbka silnika drogai i dlatego kapitalka się mało opłaca.
W swoim poście przytoczyłem słowa mechanika, który mocno odradzał robienie kapitalki i uzasadnił tak jak napisałem wcześniej.
Drugi z kolei powiedział, że remont jest kosztowny, ale z drugiej strony nie mam żadnej gwarancji, że kupiony silnik nie okaże się w podobnym stanie jak ten, który mam obecnie. Nic tylko płakać
Nam klientom chyba trzeba wspólczuć, że jesteśmy "karmieni" róznymi sprzecznymi informacjami.
Przy pierwszym remoncie silnika sugerowałem mechanikowi, że sam kupię pierścienie i uszczelniacze, takie jakie są na forum polecane. Uparł się że sam kupi ( bo taniej i dobre) . Efekt był taki że silnik od początku brał olej a po kilku mieśiacach zaczął "regulaminowo po mazdowsku dymić". Przy okazji wymiany rozrządu zrobił ponownie wymianę pierścieni i usczelniaczy ( Rik i Tacoma ) i silnik po remoncie nic nie wziął oleju i nie widać dymu .
Dlatego nie dziwię się ludziom, którzy są karmieni informacjami nt. "uzdrowienia" silnika motodoktorami, ceramizerami, innymi dodatkami, super olejami i odwlekają decyzję o zrobieniu remontu.
Ideałem jest, że klient przed podjęciem decyzji otrzymuje trafną diagnozę usterki, informację nt. kosztów naprawy ( bez opcji że przy odbiorze zapłaci o 50% więcej niż pierwotnie zakład wycenił) i otrzyma gwarancję np. na 70 tys. km.

PostNapisane: 9 mar 2007, 01:50
przez berbeć

PostNapisane: 9 mar 2007, 15:17
przez Jaksa
klub3 napisał(a): silnik po remoncie nic nie wziął oleju i nie widać dymu
Tylko się cieszyc, dawno nie miałem okazji zrobic takiej naprawy , auta ktore dotarły do nas wyjezdzały z drugim silnikiem ( pomiary były tragiczne w tych przypadkach )
klub3 napisał(a):Dlatego nie dziwię się ludziom, którzy są karmieni informacjami nt. "uzdrowienia" silnika motodoktorami, ceramizerami, innymi dodatkami
Ja tez ale wiesz jak to jest ...... etopiryna ;)

PostNapisane: 1 gru 2013, 11:17
przez piotrzM84
Witam co powiecie o pierścieniach MAHLE orginal bo RIKen nigdzie nie mają