Po odłączeniu węża i próbie odpalenia paliwa w ogóle na wyjściu nie ma, węże są suche jak piach.
Bardzo możliwe, że przy montażu popełniłem błąd. Według instrukcji dołączonej do nowej pompy przy montażu powinno się użyć dwóch podkładek i dwóch uszczelek z zastrzeżeniem o zmierzeniu ile jest potrzebne. Mój błąd bo nie mierzyłem jak długi jest "język" starej pompy a jaki nowej, założyłem uszczelki i podkładkę(tą ze starej pompy po uprzednim oczyszczeniu jej z resztek starych uszczelek), przykręciłem pompę i podłączyłem węże.
Na gazie auto odpala z miejsca, nie chcę jednak na dłuższą metę tak jeździć – już teraz serce mnie boli jak muszę rano odpalić auto na gazie
Czy jesteście w stanie potwierdzić moje przypuszczenie o zbyt krótkim(ewentualnie zbyt długim) ramieniu pompy i wynikające z tego problemy?
Będę wdzięczny za odpowiedź i wszelkie wskazówki, bardzo chętnie także zobaczę jak zamontowana jest pompa w takich silnikach na Waszych przykładach.