Strona 1 z 3

Demontaż klimatyzacji – co i jak rozmontować?

PostNapisane: 3 sie 2006, 18:39
przez Boost
Siemka

Ostatnio dorwałem Mazdę na części i wymontowuję z niej klimatyzację, zdemontowałem już:
• Chłodnicę
• wentylator na chłodnicy
• osusacz
• przewody ciśnieniowe
• sprężarkę
• przyciski do sterowania z deski rozdzielczej
jednak natrafiłem na pewien problem, mianowicie nie wiem jak zdemontować parownik spod deski rozdzielczej, zdemontowałem dwie obejmy z rur wentylacyjnych, rozłączyłem kostkę elektryczną, odkręciłem śrubę na dole, ale nadal coś go trzyma (chyba na górze), nie mogę dojść co, bardzo proszę o pomoc – już wyjaśnione sróbę na górze zasłaniała plastikowa rura :)

Z tego co wiem do demontażu zostało mi jeszcze:
• kontrolka od klimatyzacji
• wiązka elektryczna (tu kolejny problem, proszę o opis jakie dokładnie kable muszę wymontować)
Jeśli czegoś nie wymieniłem, to bardzo proszę mnie uświadomić :) <glupek2>


PS. Grzyby, Smirnoff plizzzzzz nie kasujcie,(wiem że jest temat specialny o klimie), to wyjątkowa sytuacja, muszę wiedzieć do poniedziału

PostNapisane: 3 sie 2006, 19:00
przez Paweł
DjBoost napisał(a):zdemontować skraplacz spod deski rozdzielczej

...chyba parownik

PostNapisane: 3 sie 2006, 19:08
przez Grzyby
DjBoost napisał(a):PS. Waluś plizzzzzz nie kasuj

huhuhuhu
Akurat nie Waluś, bo nie on jest tu modem <diabełek>

Ok. zostaje ale nazwij temat zgodnie z regulaminem KLUBOWICZU!

PostNapisane: 3 sie 2006, 19:10
przez Boost
no nie wiem mi powiedziano że parownik to taka walcowata część przy chłodnicy wielkości dużej szklanki, a to czarne pudełko pod deską rodzielczą to skraplacz??, mniejsza oto tylko jak to zdemontować :D

PostNapisane: 3 sie 2006, 19:17
przez cobrajas
a nie jest przyspawany do jakiegoś ramienia a to ramie dalej może przykręcone? macaj macaj :)

PostNapisane: 3 sie 2006, 19:22
przez Paweł
DjBoost napisał(a):no nie wiem mi powiedziano że parownik to taka walcowata część przy chłodnicy wielkości dużej szklanki,

...osuszacz (dziwne slowo, hehe) – zbiera wilgoc z ukladu... co jakis czas do wymiany.

DjBoost napisał(a):a to czarne pudełko pod deską rodzielczą to skraplacz?

Czarne pudelko to pewnie obudowa ukladu sterujacego nawiewem. W srodku jest cos, co wygladem przypomina chlodniczke/nagrzewnice – parownik. Wewnatrz parownika nastepuje rozprezenie cieczy do gazu, czemu towarzyszy nagly spadek temperatury.

PostNapisane: 3 sie 2006, 19:32
przez Boost
tco_tm dzięki za uświadomienie :), poprawie w pierwszej info :)
cobrajasnie ma żadnego ramienia
Grzybyoryginalnie temat dałem do porad dlatego dałem że Waluś :)
Taki jak teraz jest może być?

bardzo bym prosił o info jak to zdemontoać od kogoś kto to już robił :)

PostNapisane: 3 sie 2006, 19:52
przez adam626
Pod deską rozdzielcza jest parownik
skraplacz to poprostu chłodnica
a osuszacz to własnie ten cylinder pod zderzakiem i możesz go odrazu wyrzucić chyba że jest potrzebny na wzór

parownik jest przykrecony dwiema nakrętkami
jedna pod spodem od strony dmuchawy
a dróga u góry bardziej po lewej stronie i czasem zasłania go karbowana rurka nawiewu od strony pasażera
reszta jest na wcisk w obudowę nagrzewnicy i dmuchawy
pozostaje jeszcze gumowy odpływ skroplonej wody i kostka czujnika temperatury

PostNapisane: 3 sie 2006, 20:10
przez Boost
adam626
Wielkie dzięki za info, to właśnie ta rura mi zasłaniała :) wąż wyciągnąłem i kostkę rozłączyłem

A osuszacz na 100% do wyrzucenia?, bo ta mazda to jest praktycznie noowka 4000mil ma przejechane więc klima nie była za długo używana, no a jak trzeba wymienić, to gdzie to kupić i za ile?

Czytałem że sobie zakładałeś klimę od początku, więc mam pytanie odnośnie wiązek elektrycznych, jak byś mógł to opisz dokładnie jakie muszę zdemontować i gdzie która idzie :)


Widzę że jesteś z wa-wy, znasz jakiś dobry i tani zakład gdzie by mi zmienili olej w sprężarce (wyczytałem na forum, że trzeba przy przejściu na R134 go zmienić) i napełnili układ?

Czy wypisałem wszystkie potrzebne części? Coś słyszałem, że jakieś przekaźniki jeszcze trzeba wsadzić dodatkowe, żeby obroty niskie były po załączeniu Klimy.

PostNapisane: 3 sie 2006, 21:34
przez Waluś
trzymać mogą poprostu końcówki rurek które wychodzą przez bude pod maskę. Luknij pod maską.
Zabierz jeszcze przekaźnik H270 (lub D270) zawsze zapominam który to. Z przodu za prawą lampą jest.
Wiązka elektryczna powinna być standardowa,i wątpie aby była ci potrzebna, tymbardziej że dysponujesz motorem F2, który to miewał klimę w opcji. Więc sprawdź poprostu czy masz.

PostNapisane: 3 sie 2006, 21:52
przez Boost
dzięki Waluś oblookam czy u mnie wiązka jest

co do mocowania parownika to zasłoniła mi widocznie śrubę ta rura o której pisał adam626, bo tylko jedną odkręciłem


Dobra to pozostają jeszcze te pytania:

Czy osuszacz na 100% do wyrzucenia?, bo ta mazda to jest praktycznie noowka 4000mil ma przejechane więc klima nie była za długo używana, no a jak trzeba wymienić, to gdzie to kupić i za ile?

Gdzie w wawie jest jakiś dobry i tani zakład gdzie by mi zmienili olej w sprężarce (wyczytałem na forum, że trzeba przy przejściu na R134 go zmienić) i napełnili układ?

PostNapisane: 4 sie 2006, 21:38
przez adam626
osuszacz m pochłaniać wilgoć i zanieczyszczenia z czynnika
fabrycznie jest zamknięty szczelnie
dostep powietrza i w dodatku reakcja resztek czynnika z tlenem i olejem powoduje że napewno jego skuteczność mocno spada
założysz klimatyzację ponosząc spore koszty całej operacji
przy cenie filtra max 200zł nie warto ryzykować poważnej awari całości

a co do wiązek
w mojej wersji powinna być dodatkowa wiazka łacząca czujnik temperatury przy parowniku z wyłacznikiem klimy i wiązką deski rozdzielczej. Przy silnikach F2 jest już ona wbudowana w wiązkę deski.
a pod maską przy prawym reflektorze będzie Ci potrzebne wszystko co jest za niebieską kostką

PostNapisane: 4 sie 2006, 21:55
przez Boost
Dzięki adam626, wiesz może gdzie można taki filtr dostać? No i pozostaje kwestia: Gdzie w wawie jest jakiś dobry i tani zakład gdzie by mi zmienili olej w sprężarce (wyczytałem na forum, że trzeba przy przejściu na R134 go zmienić) i napełnili układ? :)

PostNapisane: 5 sie 2006, 10:25
przez adam626
sama wymiana oleju to za mało.
R134a wraz z olejem syntetycznym stwarzają bardziej agresywne środowisko pracy w układzie.
Do tego czynnika sa z innego materiału uszczelniacze układu oraz węże gumowe
jeżeli zamierzarz dłużej poużywac madzi powinieneś wymienić wszystkie oringi oraz komplet uszczelek kompresora co daje jakieś 200zł kosztów dodatkowych
węże trzeba dorabiać poprzez naspawanie nowych kielichów i zacisnięcie nowego węża

ja korzystam z usług firmy Renifer która wczesniej była na jelonkach teraz jest na Białołęce 502 057 761/762.

PostNapisane: 5 sie 2006, 11:27
przez Boost
To w takim razie gdzie jakoś na boku mogą mi napełnić R12, bo widze że za dużo zachodu z tym przejściem na R134a

PostNapisane: 5 sie 2006, 19:43
przez JimmyK
Jest zamiennik R12 --> R409a – w pełni legalny, bez potrzeby żadnych przeróbek, tylko co najmniej 1,5 razy droższy niż np. R134a. W Lublinie za napełnienie wołali jak dobrze pamiętam 250zł :| za całość czynnika – 750g.

BTW u mnie przy zmianie R12 --> R134a zmienili ino oringi, zalali układ jakimś retrofitem na kilka godzin, poźniej przeczyścili i zalali nowym czynnikiem z olejem syntetycznym i wsio. Ach i założyli nowy osuszacz!

PostNapisane: 6 sie 2006, 07:34
przez Waluś
JimmyK napisał(a):za całość czynnika – 750g

w GD wchodzi 800

PostNapisane: 1 lis 2006, 16:49
przez Boost
Nie miałem czasu i musiałem przerwać prace nad klimą, a że ostatnio znalazłem go trochę to porobiłem przy instalacji i zostało mi już tylko podpięcie elektryki, no i niestety pojawił się problem

Zdjęcie wiązki od "dawcy" na którym zaznaczyłem co wiem a co nie wiem gdzie podłączyć:
Obrazek

I tu od razu 2 problemy –> 2 wtyczki (te ze znakami zapytania), które nie wiem do czego trzeba podłączyć (jedna ma 4 piny, druga 3)


Następny problem –> u mnie w instalacji ta duża niebieska wtyczka ma 4 kable (zdjęcie poniżej), a w wiązce od dawcy 8
Obrazek

Kolejny problem –> do czego podłączyć wtyczkę (1 pin, zdjęcie poniżej) od sprężarki
Obrazek

Następny problem –> co podłączyć do osuszacza (zdjęcie poniżej, gniazdko ze znakiem zapytania)
Obrazek




JimmyK napisał(a):BTW u mnie przy zmianie R12 --> R134a zmienili ino oringi, zalali układ jakimś retrofitem na kilka godzin, poźniej przeczyścili i zalali nowym czynnikiem z olejem syntetycznym i wsio. Ach i założyli nowy osuszacz!

Ile wzięli za to wszystko ??

PostNapisane: 4 lis 2006, 18:24
przez JimmyK
DjBoost napisał(a):
JimmyK napisał(a):BTW u mnie przy zmianie R12 --> R134a zmienili ino oringi, zalali układ jakimś retrofitem na kilka godzin, poźniej przeczyścili i zalali nowym czynnikiem z olejem syntetycznym i wsio. Ach i założyli nowy osuszacz!

Ile wzięli za to wszystko ??


Oj lepiej nie przypominać sobie, bo mnie znowu zimne poty oblewają :|
– 1100 zł – w tym jeszcze dorobienie 2 kawałków rurki z gwintem i zalepienie kilku dziurek w samych rurkach.

Tyle pozytywnego, że działa do dziś :)

PostNapisane: 4 lis 2006, 20:37
przez Boost
1100 czyli 3xtyle co za cąłą instalke dałem, ehhh :(