Auto wpada w drgania i bicie kierownicy przy hamowaniu – krzywe tarcze hamulcowe
Grzyby napisał(a):hehe – no to ma 2 opinie.
Zobaczymy kto miał racje
Grzyby – ja tez kiedyś latałem "jak głupi" do tokarza z tarczami, bluźniłem na klocki Kashiyama i co 20 tys km miałem dokładnie to samo .
Po przesmarowaniu i rozruszaniu tłoczka/prowadnic problem zniknął
Lepiej 5 minut później niż 50 lat za wcześnie...
Serdeczne dzięki. Zrobię po kolei: smarowanie, jeżeli nie pomoże to przetoczenie ( o ile znajde kogoś kto to zrobi porządnie), na końcu zakupy i wymiana. Tylko co powie żona bo jeszcze muszę wymienić pasek rozrządu i chyba łożysko ( wg. diagnoz stawianych na forum i objawów mojego auta). Dzięki
- Od: 18 kwi 2006, 17:15
- Posty: 29
- Skąd: Wielkopolska
- Auto: MAZDA 3 Sky Energy + Led. 120 km sedan. Lift 2017
Krysztof_66M napisał(a):Tylko co powie żona bo jeszcze muszę wymienić pasek rozrządu i chyba łożysko
DITD?
Zrób rozrząd na odpowiednich częściach.
Zrób rozrząd na odpowiednich częściach.
Zrób rozrząd na odpowiednich częściach.
Zrób...
Lepiej 5 minut później niż 50 lat za wcześnie...
Krysztof_66M napisał(a):to przetoczenie ( o ile znajde kogoś kto to zrobi porządnie),
Każdy tokarz to zrobi "porządnie" – ja płaciłem 15zł/szt
Grzyby napisał(a):magicadm – każdy ma swoje doświadczenia. Moje są w tym przypadku inne.
Ale zgodzisz się, że lepiej zacząć od "tańszych" zabiegów – a nie np: od razu od wizyty w ASO po pół nowego samochodu?
Lepiej 5 minut później niż 50 lat za wcześnie...
magicadm napisał(a):Ale zgodzisz się, że lepiej zacząć od "tańszych" zabiegów
oczywiście że się zgodzę
Po prostu założyłem, że skoro samochód był u speca to taka rzecz została sprawdzona. A może tylko obejrzana?
magicadm napisał(a):Każdy tokarz to zrobi "porządnie" – ja płaciłem 15zł/szt
Dobry tokarz zrobi to porządnie. Sprawa toczenia tarcz na tokarce rozbija się o odpowiednia zabazowanie tarczy. Świadomy tokarz ma uchwyt którego powierzchnia czołowa jest przetaczana za każdym założeniem go w uchwyt(eliminuje to błąd zamocowania i bicie uchwytu) i dopiero na to zakłada tarczę.
Druga kwestia to chropowatość powierzchni przy takiej obróbce. Niektóre tarcze po takim toczeniu muszą bić.
Full Time 4WD
VTR 1000F
VTR 1000F
Grzyby napisał(a):hazell – swoje toczyłeś "na wozie"??
Gdzie i ile kosztuje taka usługa?
Ja placilem 80PLN. Przy okazji gosc wymienil klocki oraz oczyscil i przesmarowal prowadnice skladajac wszystko do kupy.
Hazell
- Od: 4 cze 2004, 12:08
- Posty: 618
- Skąd: Grodzisk Maz.
- Auto: BMW E39 523i + SGI
hazell napisał(a):Ale toczenie na tokarce nie uwzglednia skrzywienia piasty. Wg mnie wyrzucone pieniadze.
Podobno piasty sie nie krzywią...W każdym razie to opinia doświadczonego (na mój gust)tokarza, który z wieloma przesądami walczył.
Podobno przetaczanie tarcz "na samochodzie" to ściema – przy delikatnym zuzyciu łożyska nigdy nic nie wyrównasz. Poza tym "przyrząd" do przetaczania tarcz "na kole" nigdy nie zagawarantuje jakości toczenia (o której wspomniał tomekrvf )tokarki profesjonalnej.
Podstawa to: oczyszczona piasta, oczyszczona i ew przetoczona tarcza (jezeli naprawdę jest krzywa) i sprawny układ zacisk/klocek – tak by tłoczek po zdjęciu nogi z hamulca zauwazalnie sie cofał (naprawde widać jak "odpuszcza" i cofa się) i by klocek przesuwał sie swobodnie w prowadnicy, a nie był w nią wbijany młotkiem.
U mnie ta praktyka sie jak na razie sprawdza.
Lepiej 5 minut później niż 50 lat za wcześnie...
hazell napisał(a):
He, He, He...bardzo smieszne
hazell ponieważ stałem przed widmem "krzywej piasty" i wszytkie "pseudologiczne tłumaczenia" wskazywały na nią, co okazało sie w końcu nieprawdą – jestem uprzedzony na takie przypdaki...
Poza tym – i Ty chyba sie zgodzisz, że lepiej wydać 5zł na smar i 30zł na przetoczenie niż kilkaset złotych na:
-piastę (używkę)
-łożysko
-tarczę
-kolcki
-robociznę
?
Tłumaczenie,że po wymianie piasty problem zniknął jest bardzo proste do wyjasnienia:
-wkładamy nową piastę
-nową/grubszą tarcze (dla świętego spokoju)
-nowe/grusze klocki (dla świętego spokoju)
-smarujemy/rozruszamy cały układ
I jest ok.
A dlaczego – bo przy okazji wymiany (mniej lub bardziej potrzenych części) – rozruszaliśmy układ zacisk/tłoczek/prowadnice, które zaczynaja znowu właściwie pracować.
Pytanie:
Ile osób badało "krzywość" krzywej piasty???
Zapewne kazdy wyrzucił na złom i nie chce o nie pamiętać...
Powtarzam. U mnie moje zabiegi rozwiązały problem. Niewierzących zapraszam na jazdę próbną.
Lepiej 5 minut później niż 50 lat za wcześnie...
U mnie nie , mam do wymiany lewą piastę . Obecnie nie mam czasu ( wolnych mocy ) co 4 tysie lewa tarcza jest do toczenia – kupuję najtansza z JC i katujemagicadm napisał(a):U mnie moje zabiegi rozwiązały problem
Serwis Mazdy Warszawa ( specjalizacja mazda nie mylić z autoryzacją :) ) http://www.autojaksa.com.pl
Nowy adres : Piaseczno ul. Sękocinska 19 ZAPRASZAMY
Nowy adres : Piaseczno ul. Sękocinska 19 ZAPRASZAMY
Najczęstszą przyczyną bicia tarcz hamulcowych to kiepski klocek hamulcowy. W borodowej KLce po kilku mocniejszych hamowaniach zaczynały bic tarcze. Po wymianie klocków z Ferodo na Lucas, które zdążyłem morderczo przetestowac na Rajdzie Polski, problem bicia tarcz zniknął no i auto lepiej hamuje.
Najłatwiej zabic tarcze na syfie z JC, później są klocki Fomaru, Delphi no i wszędzie chwalone Ferodo.
Najłatwiej zabic tarcze na syfie z JC, później są klocki Fomaru, Delphi no i wszędzie chwalone Ferodo.
Full Time 4WD
VTR 1000F
VTR 1000F
Jaksa napisał(a): U mnie nie , mam do wymiany lewą piastę . Obecnie nie mam czasu ( wolnych mocy ) co 4 tysie lewa tarcza jest do toczenia – kupuję najtansza z JC i katuje
Coś mi mówi, że nie zamierzasz tej piasty robić ...
Lepiej 5 minut później niż 50 lat za wcześnie...
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6