Auto wpada w drgania i bicie kierownicy przy hamowaniu – krzywe tarcze hamulcowe

Skrzynia biegów, sprzęgło, osie, zawieszenie, koła, układ kierowniczy i hamulcowy.

Postprzez mayer » 18 kwi 2007, 17:04

Walus zamień koła przód na tył i tył na przód. Jesli to nie wprowadzi zadnej zmiany to sprawdź sworznie wahaczy i tuleje w nich. Jak koło ciągnie to usztywnia wahacz "do tyłu" na luzie masz swobodna pracę tylko góra dół wiec szukaj problemu na linii sworzeń tulejki –> obejmy drążka stabilizatora.
mayer
W124 300TD automat
mazda 626 GE 2,0 16V
W oczekiwaniu na małego Mayerka...:))))))
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 3 mar 2005, 16:36
Posty: 490 (0/1)
Skąd: poznań
Auto: Mercedes W124 300TD /mazda 626

Postprzez Waluś » 18 kwi 2007, 18:08

Waluś napisał(a):Koła są wyważone i proste co by uprzedzić zbędne posty język Nawet przekładałem tył – przód co by wyeliminować koła lub opony

:P faktycznie zajmę się sworzniami bo jeden było obluzowany, może już się skończył,ale nie stuka :|
Fotorelacje z napraw 626 GD
Gdzie zaczyna się pasja, tam kończy się ekonomia...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 21 lis 2003, 20:48
Posty: 5112 (0/4)
Skąd: Włodawa
Auto: GJ SH01, a rekreacyjnie niebieskie 1300 ccm na dwóch kołach

Postprzez t0mall » 19 kwi 2007, 00:14

Maiałem ten sam problem.Z tym że nie wiem dokładnie od czego to zależało ponieważ ustało po remoncie zawieszenia i wymianie opon na nowe.Obstawiał bym jednak na tuleję metalowo gumową wachacza tzw.motylek i opony.A to dlatego że jeśli tuleja jest zerwana to ma swobodę ruchu w każdą stronę.Ja wymieniłem u siebie drążki i końcówki układu kierowniczego,tarcze hamulcowe i tuleję metalowo gumową.W zasadzie drążki i końcówki w moim przypadku odpadają bo po ich wymianie nie było poprawy.Myślę że tarcze też nie mają na to większego wpływu.Pozostają więc motylki albo opony (koła).No przynajmniej w moim przypadku.
Forumowicz
 
Od: 3 maja 2005, 17:11
Posty: 33
Skąd: Kwidzyn
Auto: 626 GE FS 2.0 93' LPG

Postprzez mayer » 22 kwi 2007, 23:24

t0mall napisał(a):Obstawiał bym jednak na tuleję metalowo gumową wachacza tzw.motylek

nie w GD
mayer
W124 300TD automat
mazda 626 GE 2,0 16V
W oczekiwaniu na małego Mayerka...:))))))
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 3 mar 2005, 16:36
Posty: 490 (0/1)
Skąd: poznań
Auto: Mercedes W124 300TD /mazda 626

Postprzez SHY » 25 kwi 2007, 22:24

Walus a postaw sobie samochod raz na jednej stonie pozniej na drugiej. Zdemontuj kola i klocki hamulcowe zeby nie bylo tarcia. Pozniej przykrec tarcze srubami od kol i na prostych kolach wlacz 5 i jazda. Zobacz czy Ci skacze kolo (jak masz kogos to niech on cisnie a Ty patrz). Ja mam podobny problem i doszedlem na 99%, ze to wina przegubu wewnetrznego. Mialem podobne objawy jak Ty tzn drzenie w pewnych zakresach predkosci. Tez wozilem sie z krzywymi felgami (tak powiedzial mi pewien kolo z warsztatu wulkanizacyjnego), pozniej opony az sie wkurzylem i zrobilem jak Ci napisalem. No i teraz mysle, ze mam przyczyne. Teraz natomiast dojrzewam do wyjazdu do MOTOMAX-u na regeneracje/wymiane. Niech sobie popatrza i ocenia co i jak. W koncu sie w tym specjalizuja wiec sie znac powinni.

Pzdr
SHY
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 22 lut 2005, 23:16
Posty: 458 (2/2)
Skąd: Gniezno
Auto: Mazda 6 GH 2,2 MZR-CD 163KM

Postprzez Widelec » 12 kwi 2008, 02:25

miałem bicie na tarczach, powyżej 100 kmph to bicie występowało cały czas, z prędkości rzędu 150 kmph nie dało się wyhamować normalnie tak waliło kierownicą.
też się zastanawiałem nad przetaczaniem tarcz lub nowymi.
wziąłem samochód do garażu, zdjąłem koła, zaciski z tarcz, same tarcze, zarzuciłem na wiertarkę szczotkę drucianą, i DOKŁADNIE wyczyściłem piasty z całej rdzy jaka tam była, wyczyściłem tak samo dokładnie tarcze po obu stronach, tak samo dokładnie wyczyściłem koła.
złożyłem to, parę godzin później wracałem do Gdańska przez pół Polski.
z jakiej prędkości bym nie hamował – najmniejszego bicia....
tarcze jak nowe.
Forumowicz
 
Od: 14 maja 2007, 23:13
Posty: 560
Skąd: Gdańsk

Postprzez Hazu » 12 kwi 2008, 08:23

a ja miałem bicie takie jak opisujecie i wymieniłem tarcze na brembo i klocki ferrodo
po 20 tys km klocki zgineły teraz wykańczam tarcze za pomoca klocków ATE (piszczy to okrutnie)
Jest ok 30 tys od wymiany tarcz a juz nawiertów kontrolnych nie widać a rdza z tarcz odpada płatmi.

Porażka z tymi hamulcami.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 17 paź 2005, 21:11
Posty: 3779 (0/6)
Skąd: Lublin
Auto: Były: CA/KF, CA/KL, BA/BP, BA/KF
Jest:
MPV ll FS 2000r.
RX8 2004r.

Postprzez Widelec » 12 kwi 2008, 12:42

ja tarcze mam zwykłe Japanline'y. Klocki nawet nie pamiętam, ale też coś podobnego (musiałbym na fakturze sprawdzić). Żadne Brembo, Ferodo itp – co facet miał to wziąłem ;–) z Ferodo to tylko płyn hamulcowy wlałem... klocków jeszcze dużo – pomimo że ciągle czuć że ocierają o tarcze, tarcze też nie zjechane, zrobiłem na nich narazie ponad 15 tys., często agresywnie... Chyba nie są takie złe...
Bicia się pozbyłem całkowicie jakiegokolwiek w sposób powyżej.... warto było poświęcić te 2 godziny :)
Forumowicz
 
Od: 14 maja 2007, 23:13
Posty: 560
Skąd: Gdańsk

Postprzez modzik » 18 sie 2008, 18:49

Witam.
Ponad miesiąc temu wymieniłem w aucie klocki(TRW) oraz szczęki (TRW) i bębny(OPTIMAL).
Sprawa jest taka, że jadąc dajmy na to 100km/h i naciskając delikatnie hamulec, na pedale czuć lekkie drgania. Przy 80-70km/h drgania te przenoszą się także na kierownicę, a przy 60km/h osiągają apogeum i drży już nawet deska rozdzielcza. Przy 50km/h drgania powoli ustają, aby przy 40km/h prawie całkowicie zniknąć.
Przy osrym hamowaniu ze 100km/h tego tak nie czuć.
Na tym zestawie przejechałem jakieś 2000 kilometrów, ale nic się nie poprawiło.
Teraz UWAGA – kiedy mechanik wymieniał klocki, to okazało się, że na jednym z zacisków hamował tylko jeden klocek, drugi był praktycznie cały! Zacisk został udrożniony.
No to diagnoza prosta – pewnie tarcza się zwichrowała.
Pięć dni temu założyłem nowe tarcze(OPTIMAL) i.... to samo, może trooooszkę mniej :–(
Zamieniłem koła tył-przód i dupa.
W zawieszeniu nie ma luzów!
Nie wiem, czy to ważne, ale podczas pierwszej wymiany hamulców, wymieniony został również jeden sworzeń(TRW)– tzn. zgodnie z poradami forum został przyspawany do gniazda wahacza, ponieważ lekko wchodził.

Koledzy i koleżanki, proszę o jakies sugestie.
Mechanik twierdzi, że to MUSI być coś na lini klocki-tarcze.
Klocki nowe, tarcze nowe (na starych tarczach działo się to samo).
Czy możliwym jest, żeby coś z klockami było nie tak?
Kupić klocki TOMEX i spróbować, czy nie ma sensu?

Wywaliłem już na to wszystko parę ładnych stów i jestem coraz głupszy...

modzik

EDIT:
Teraz tak się zastanawiam, że może ten zacisk nie został tak do końca "udrożniony" – ale mechanik twierdzi, że wszytko wyczyścił. Zresztą wcześniej hamował na jeden klocek i nie było żadnych wstrząsów, nie wiem... Da się to jakoś sprawdzić, czy zacisk działa na obydwie strony?
Forumowicz
 
Od: 19 maja 2007, 13:36
Posty: 73
Auto: 626 Coupe GD GT '91r. 2,0 16V

Postprzez glock » 18 sie 2008, 19:08

Kolego podobną sytuację miałem w civic-u i podobnie jak Ty czego to ja nie robiłem żeby awarię usunąć.Wymiana,toczenie tarcz itd. itp.w końcu okazało się,że przyczyną deformacji tarczy było krzywe jarzmo mocujące zacisk w wyniku czego nie równo była rozłożona siła hamowania i gieło tarczę <killer>
żyj szybko,umieraj młodo........Peugeot 807 2,0 HDI 2 szt.i Laguna 1,8 16V
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 25 sty 2008, 19:12
Posty: 123
Skąd: Wołomin
Auto: 6 GH 2,5 benzyna 2008 r.

Postprzez modzik » 18 sie 2008, 19:18

glock napisał(a):Kolego podobną sytuację miałem w civic-u i podobnie jak Ty czego to ja nie robiłem żeby awarię usunąć.Wymiana,toczenie tarcz itd. itp.w końcu okazało się,że przyczyną deformacji tarczy było krzywe jarzmo mocujące zacisk w wyniku czego nie równo była rozłożona siła hamowania i gieło tarczę <killer>


Wielkie dzięki za poradę!!!!!!!!!!!!!!!!!!
I to na 99% będzie to!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Kurna, nie na 99%, tylko na 100%%%
Hamował jeden klocek i wygięło jarzmo – to jest proste jak drut!
Ufff, jeszcze raz dzięki.

ps.
A takie jarzmo dostanę w JC, czy tylko na allegro z rozbitków?
Forumowicz
 
Od: 19 maja 2007, 13:36
Posty: 73
Auto: 626 Coupe GD GT '91r. 2,0 16V

Postprzez waldii » 18 sie 2008, 19:30

modzik ewentualnie mozesz miec krzywa piaste
waldii
 

Postprzez modzik » 18 sie 2008, 19:47

waldii napisał(a):modzik ewentualnie mozesz miec krzywa piaste


Nie, to raczej nie wchodzi w rachubę, bo przed wymianą było OK.
Dzieki za wszystkie porady!
Forumowicz
 
Od: 19 maja 2007, 13:36
Posty: 73
Auto: 626 Coupe GD GT '91r. 2,0 16V

Postprzez waldii » 18 sie 2008, 19:57

modzik napisał(a):to raczej nie wchodzi w rachubę, bo przed wymianą było OK.

to jesli po wymianie jest zle moze zalozyl tarcze na brudna ,zardzewiala piaste.Efekt masz identyczny.
waldii
 

Postprzez glock » 18 sie 2008, 21:48

W JC ani w innym sklepie nie kupisz,chyba że w serwisie.Zostaje Ci szrocik,tanio i od ręki.. :D Powodzenia
żyj szybko,umieraj młodo........Peugeot 807 2,0 HDI 2 szt.i Laguna 1,8 16V
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 25 sty 2008, 19:12
Posty: 123
Skąd: Wołomin
Auto: 6 GH 2,5 benzyna 2008 r.

Postprzez Waluś » 18 sie 2008, 21:58

tylko że szrocik pewnie zechce sprzedać razem z zaciskiem :]
Fotorelacje z napraw 626 GD
Gdzie zaczyna się pasja, tam kończy się ekonomia...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 21 lis 2003, 20:48
Posty: 5112 (0/4)
Skąd: Włodawa
Auto: GJ SH01, a rekreacyjnie niebieskie 1300 ccm na dwóch kołach

Postprzez glock » 18 sie 2008, 22:00

Bez zacisku też sprzedadzą :)
żyj szybko,umieraj młodo........Peugeot 807 2,0 HDI 2 szt.i Laguna 1,8 16V
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 25 sty 2008, 19:12
Posty: 123
Skąd: Wołomin
Auto: 6 GH 2,5 benzyna 2008 r.

Postprzez modzik » 21 sie 2008, 16:39

Witam ponownie.
Znalazłem jarzmo na allegro za 40zł.
Może ktoś potwierdzić, czy będzie pasowało od 626 Coupe z silnikiem 2,2?
I czy jest różnica prawe/lewe?
modzik
Forumowicz
 
Od: 19 maja 2007, 13:36
Posty: 73
Auto: 626 Coupe GD GT '91r. 2,0 16V

Postprzez Wodzu » 21 sie 2008, 20:47

I czy jest różnica prawe/lewe?

Oczywiscie że jest, odbicie lustrzane.
modzik napisał(a):Może ktoś potwierdzić, czy będzie pasowało od 626 Coupe z silnikiem 2,2?

Najlepiej wziac ze soba stare ale na allegro nie bardzo sie da ;) Lepiej jedz na szrot ewentualnie podjedz do aso niech w katalogach sprawdza
EX XEDOS 9
Moja EX
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 22 mar 2005, 12:38
Posty: 1358 (1/1)
Skąd: Szczecin
Auto: BJ 2.0 :D, Demio 99r

Postprzez modzik » 21 sie 2008, 21:04

Dzięki.
Mechanik powiedział, że to był lewy zacisk.
Kupuję na allegro lewy i w przyszłym tygodniu napiszę co i jak. Dla potomnych, którzy mają ten sam problem.
Trzymajcie kciuki <faja>
Forumowicz
 
Od: 19 maja 2007, 13:36
Posty: 73
Auto: 626 Coupe GD GT '91r. 2,0 16V

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości

Moderator

Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6