Panowie
zauwazylem niedawno ze podczas jazdy po nierownej drodze (moja ulica jest prawie jak kocie lby) slychac dziwne stukanie jakby walenie z przodu auta spod kol. Wiem ze mam do wymiany tuleje gumowo-metalowe. Czy mozliwe ze to jest to Amortyzatory sa w porzadku. Kolega z zamilowania mechanik (niestety nie z zawodu) stwierdzil ze te tuleje sa do wymiany a i ze amorki sa ok wiec chcialem podpytac kogos kto sie lepiej zna na mazdach i czy od tych tuleji wlasnie moze byc slychac jakies dziwne stukania ? Ja to odczuwam pogorszeniem komfortu (dosyc duzym) jazdy po nieruwnej nawierzchni (dziury itp). Prosze o pomoc i ewentualnie jakie sa koszta takiej wymiany wraz z czesciami ?
Pozdrawiam
Dziwne odglosy z przedniego zawieszenia
Strona 1 z 1
- Od: 8 paź 2007, 21:55
- Posty: 92
- Skąd: Gdańsk
- Auto: Mazda 626 '98 GF
2.0 + LPG
Dragi
Regulamin
Opcja: Szukaj
Jak używać opcji: Szukaj
Oznaczenia modeli i silników
FAQ Forum MazdaSpeed
Dołączył: 08 Paź 2007
Regulamin
Opcja: Szukaj
Jak używać opcji: Szukaj
Oznaczenia modeli i silników
FAQ Forum MazdaSpeed
Zdobywca strony 911 nie mylić z nr. informacji i 156
http://nasza-klasa.pl/school/179242/2
http://nasza-klasa.pl/school/179242/2
- Od: 23 gru 2006, 21:31
- Posty: 468
- Skąd: Milin K. Konina
- Auto: carisma
Sebas szukalem ale nie znalazlem nic konkretnego co by mnie intereowalo dlatego zamiescilem nowy temat
- Od: 8 paź 2007, 21:55
- Posty: 92
- Skąd: Gdańsk
- Auto: Mazda 626 '98 GF
2.0 + LPG
Najprościej jak nie będzie ci szkoda 20 pln i podjedziesz na jakieś szarpaki gdzie kolesie są przy okazji kumaci. Sądzę, że w Gdańsku powinny się znaleźć jakieś... Inaczej to możesz tak dumać, aż ci się będzie tłuc wszystko i wtedy będzie niezły balet...i kosztowo i na drodze...
Ostatnio edytowano 13 lis 2008, 22:28 przez Skrzypek_na_dachu, łącznie edytowano 1 raz
- Od: 24 sty 2008, 11:45
- Posty: 201
- Skąd: Bilcza/Kielce
- Auto: Ave t25
Dragi napisał(a):Sebas szukalem ale nie znalazlem nic konkretnego
mogłeś się podpiąć do innego
a zresztą niech se żyje ten temat
A polskie znaki gdzie zginęły
Zdobywca strony 911 nie mylić z nr. informacji i 156
http://nasza-klasa.pl/school/179242/2
http://nasza-klasa.pl/school/179242/2
- Od: 23 gru 2006, 21:31
- Posty: 468
- Skąd: Milin K. Konina
- Auto: carisma
jutro po pracy jak zdaze to podjade ale glownie mi chodzilo czy takie cos moze byc spowodowane wlasnie tym ze te tuleje sa do wymiany
- Od: 8 paź 2007, 21:55
- Posty: 92
- Skąd: Gdańsk
- Auto: Mazda 626 '98 GF
2.0 + LPG
Człowieku skoro wiesz że tuleje masz do wymiany to po co szukasz innych problemów
Wymień wahacze lub tylko uszkodzone elementy i wtedy będziesz szukał dodatkowych problemów.
Wymień wahacze lub tylko uszkodzone elementy i wtedy będziesz szukał dodatkowych problemów.
Hazu spokojnie ja tylko zadalem pytanie
- Od: 8 paź 2007, 21:55
- Posty: 92
- Skąd: Gdańsk
- Auto: Mazda 626 '98 GF
2.0 + LPG
Do GE Wahaze nie są takie drogie więc nie wiem po co wymyslać sobie problemy.
Stuki mogą byc też spowodowane uszkodzonymi łącznikami stabilizatora więc przy wymianie wahaczy i tak je będziesz musiał wymienić ponieważ stare się nie dają odkręcić
(łącznik ok 22zł)
Raczej nic więcej nie powinno stukać.
Stuki mogą byc też spowodowane uszkodzonymi łącznikami stabilizatora więc przy wymianie wahaczy i tak je będziesz musiał wymienić ponieważ stare się nie dają odkręcić
(łącznik ok 22zł)
Raczej nic więcej nie powinno stukać.
laczniki sa nowe jutro wszystko sie wyjasni podjade na stacje kontroli niech dokladnie zdjagnowuja problem.
dzieki za pomoc
dzieki za pomoc
- Od: 8 paź 2007, 21:55
- Posty: 92
- Skąd: Gdańsk
- Auto: Mazda 626 '98 GF
2.0 + LPG
Oczywiście, że tak, wynika to z ich budowy i charakterystyki pracy.Dragi napisał(a):glownie mi chodzilo czy takie cos moze byc spowodowane wlasnie tym ze te tuleje sa do wymiany
A gumy drążka stabilizatora?Dragi napisał(a):laczniki sa nowe
Pozdrawiam Hubert
Mitsubishi Galant EA5A Avance 2,5 V6 '01 A/T sedan
Mitsubishi Galant EA2A Sport Edition 2,0 16V '98 A/T sedan (sprzedany)
Mazda 626 GE FS GLE SPECIAL '95 (najbardziej niezawodne auto jakie miałem)
Mitsubishi Galant EA5A Avance 2,5 V6 '01 A/T sedan
Mitsubishi Galant EA2A Sport Edition 2,0 16V '98 A/T sedan (sprzedany)
Mazda 626 GE FS GLE SPECIAL '95 (najbardziej niezawodne auto jakie miałem)
- Od: 17 kwi 2008, 07:34
- Posty: 1140
- Skąd: Wolsztyn
- Auto: Mitsubishi Galant Avance 2,5 V6 '01 A/T sedan
Witam.
Podepnę sie pod ten temacik bo też mam "dziwne stuki" z przodu
Zaczęło się od odgłosu przypominającego tzw. kapcia. Głuche łomotanie. Po paru kilometrach doszło skrzypienie przy jeździe ok 5-10 km/h wzmagające sie w momencie skręcania w lewo. Po następnych kilometrach okazało sie że już przy prędkości 40-60 km/h zaczyna się odgłos przypominający jazdę na kole bez odważnika albo z jakąś duża deformacją bieżnika. Do tego doszły stuki w momencie obciążenia silnika (np na IV biegu przy 20 km/h) które ustępowały po wejściu auta na ok 1800-200 obr. Kręcenie kołami na postoju, bujanie samochodem we wszystkich płacszczyznach nie powoduje żadnego dźwięku. Natomiast przy toczeniu sie z prędkością do 30-40 km/h słychać odgłos obcierania jakby guma o jakiś metal. pozdejmowałem koła, obejrzałem dokładnie opony, zajrzałem w nadkola i nigdzie śladów otarcia nie znalazłem. Ani kierownica ani pedały nie przenoszą żadnych drgań. Natomiast wydaje mi się coś czuć na podłodze. Po dłuższym postoju dźwięki nie występują do momentu przejechania 0,5-1 km. Wszystko to nastąpiło w czasie przejechania ok 20 km. Auto ma 160 tyś km, sprowadzone w maju tego roku. Nie wykazywało wcześniej ani jednego z wymienionych objawów.
Czy ktoś ma jakiś pomysł od czego zacząć?
Podepnę sie pod ten temacik bo też mam "dziwne stuki" z przodu
Zaczęło się od odgłosu przypominającego tzw. kapcia. Głuche łomotanie. Po paru kilometrach doszło skrzypienie przy jeździe ok 5-10 km/h wzmagające sie w momencie skręcania w lewo. Po następnych kilometrach okazało sie że już przy prędkości 40-60 km/h zaczyna się odgłos przypominający jazdę na kole bez odważnika albo z jakąś duża deformacją bieżnika. Do tego doszły stuki w momencie obciążenia silnika (np na IV biegu przy 20 km/h) które ustępowały po wejściu auta na ok 1800-200 obr. Kręcenie kołami na postoju, bujanie samochodem we wszystkich płacszczyznach nie powoduje żadnego dźwięku. Natomiast przy toczeniu sie z prędkością do 30-40 km/h słychać odgłos obcierania jakby guma o jakiś metal. pozdejmowałem koła, obejrzałem dokładnie opony, zajrzałem w nadkola i nigdzie śladów otarcia nie znalazłem. Ani kierownica ani pedały nie przenoszą żadnych drgań. Natomiast wydaje mi się coś czuć na podłodze. Po dłuższym postoju dźwięki nie występują do momentu przejechania 0,5-1 km. Wszystko to nastąpiło w czasie przejechania ok 20 km. Auto ma 160 tyś km, sprowadzone w maju tego roku. Nie wykazywało wcześniej ani jednego z wymienionych objawów.
Czy ktoś ma jakiś pomysł od czego zacząć?
- Od: 9 kwi 2008, 15:56
- Posty: 35
- Skąd: Swarzędz
- Auto: BYŁA: 626 GF/GW 2.0 DiTD (110KM)
JEST Premacy, 1.8 (101 KM), 1999r
Zwróć uwagę na gumy stabilizatora. Potrafią uprzykrzać podróż w najróżniejszy sposób.
Pozdrawiam Hubert
Mitsubishi Galant EA5A Avance 2,5 V6 '01 A/T sedan
Mitsubishi Galant EA2A Sport Edition 2,0 16V '98 A/T sedan (sprzedany)
Mazda 626 GE FS GLE SPECIAL '95 (najbardziej niezawodne auto jakie miałem)
Mitsubishi Galant EA5A Avance 2,5 V6 '01 A/T sedan
Mitsubishi Galant EA2A Sport Edition 2,0 16V '98 A/T sedan (sprzedany)
Mazda 626 GE FS GLE SPECIAL '95 (najbardziej niezawodne auto jakie miałem)
- Od: 17 kwi 2008, 07:34
- Posty: 1140
- Skąd: Wolsztyn
- Auto: Mitsubishi Galant Avance 2,5 V6 '01 A/T sedan
josif666 napisał(a):Witam.
Podepnę sie pod ten temacik bo też mam "dziwne stuki" z przodu
Zaczęło się od odgłosu przypominającego tzw. kapcia. Głuche łomotanie. Po paru kilometrach doszło skrzypienie przy jeździe ok 5-10 km/h wzmagające sie w momencie skręcania w lewo. Po następnych kilometrach okazało sie że już przy prędkości 40-60 km/h zaczyna się odgłos przypominający jazdę na kole bez odważnika albo z jakąś duża deformacją bieżnika. Do tego doszły stuki w momencie obciążenia silnika (np na IV biegu przy 20 km/h) które ustępowały po wejściu auta na ok 1800-200 obr. Kręcenie kołami na postoju, bujanie samochodem we wszystkich płacszczyznach nie powoduje żadnego dźwięku. Natomiast przy toczeniu sie z prędkością do 30-40 km/h słychać odgłos obcierania jakby guma o jakiś metal. pozdejmowałem koła, obejrzałem dokładnie opony, zajrzałem w nadkola i nigdzie śladów otarcia nie znalazłem. Ani kierownica ani pedały nie przenoszą żadnych drgań. Natomiast wydaje mi się coś czuć na podłodze. Po dłuższym postoju dźwięki nie występują do momentu przejechania 0,5-1 km. Wszystko to nastąpiło w czasie przejechania ok 20 km. Auto ma 160 tyś km, sprowadzone w maju tego roku. Nie wykazywało wcześniej ani jednego z wymienionych objawów.
Czy ktoś ma jakiś pomysł od czego zacząć?
Witam.
Mechanik postawił diagnozę...
Poluzowane nakrętki koła ze śladami "niefachowego" odkręcania nakrętki zabezpieczjącej.
Komuś się spodobały moje 3-letnie opony na pięknie ubrudzonych, stalowych felgach.
Pozdrawiam wszystkich
- Od: 9 kwi 2008, 15:56
- Posty: 35
- Skąd: Swarzędz
- Auto: BYŁA: 626 GF/GW 2.0 DiTD (110KM)
JEST Premacy, 1.8 (101 KM), 1999r
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6