Regeneracja amortyzatorów

Skrzynia biegów, sprzęgło, osie, zawieszenie, koła, układ kierowniczy i hamulcowy.

Postprzez zibana » 30 lip 2004, 12:25

szukam (dla kogos bo sam wymienilem na nowe i wiem jaka jest roznica miedzy nowymi a jakas tam regeneracja wiec nie o to mi chodzi) punktu w okolicach wawy gdzie regeneruja amory...
i maja robic to dobrze (jesli zregenerowac w ogole mozna dobrze)
bede wdzieczny bardzo
pozdro
z.
mazda wawaweeeewa!
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 29 lut 2004, 19:13
Posty: 55
Skąd: wawa
Auto: 626 5d GE '92

Postprzez marioch » 30 lip 2004, 13:37

www.naciągacze.oszuści.pl/samobojcy <lol> <glupek2>
Forumowicz
 
Od: 19 mar 2004, 15:51
Posty: 145
Skąd: okolice W-wy
Auto: mazda 626 GD RF7 2D 5d '91

Postprzez Paweł » 30 lip 2004, 14:02

Pomijajac to co wyzej, to gdzies na ul. Grochowskiej 44 jest podobno dobry zaklad specjalizujacy sie w regeneracji amortyzatorow.

Pozdrawiam.
the right man in the wrong place...
gasoline
Avatar użytkownika
Zarząd – Prezes
 
Od: 20 paź 2003, 15:13
Posty: 11059 (565/893)
Skąd: Warszawa
Auto: 4FH0VL CAJA '09
256 B4204T35 '17

Postprzez XsiX » 30 lip 2004, 14:12

z tego co pamiętam adam626 miał doświadczenie z regenerowanymi amorkami
i co może wydawać się dziwne pozytywne doświadczenie :D
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 20 paź 2003, 09:33
Posty: 2022 (0/3)
Skąd: Konin / wlkp.
Auto: CA KF '92 MTX

Postprzez Huano » 30 lip 2004, 14:41

Nie wiem jak to powiedzieć...ja mam też doświadczenie z regeneracją amorków...wstyd mi ale niestety sprawuja się dobrze (ze starych została tylko "obudowa" (nie wiem jak to fachowo nazwać...) reszta zregenerowana). Jeżdże na nich ponad pół roku i "niestety" ale nie mam podstaw aby złe słowo na nie powiedzieć :( kurcze no...glupio mi...
Aha – regenerowałem tylko tył...
Pozdrowienia
Huano
---------------------
MX-3 1.8 V6 wersja USA '92. Była: 626 GD coupe 2.0i DOHC 16V FE3 '90 – niestety blacharka nie wytrzymała próby czasu...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 27 maja 2004, 10:00
Posty: 724
Skąd: REDA / k. Trojmiasta
Auto: MX-3 1.8 V6 wersja USA '92

Postprzez panstasio » 30 lip 2004, 14:45

a ile koszt takiej regeneracji??
coś ciekawego?? tylko co??
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 28 paź 2003, 10:07
Posty: 411
Skąd: Legionowo
Auto: myszowate 626-twsknie;MX6 ;)

Postprzez Huano » 30 lip 2004, 14:50

Mniej więcej wyszło za oba tak jakbym kupił jeden nowy (czyli prostszym językiem – 50% ceny nowego lub najprościej jak się da – około 500 zł wraz z nowymi osłonami i robocizną za dwie sztuki – z tego co pamiętam). Ale nadal mi wstyd... :)
Pozdrowienia
Huano
---------------------
MX-3 1.8 V6 wersja USA '92. Była: 626 GD coupe 2.0i DOHC 16V FE3 '90 – niestety blacharka nie wytrzymała próby czasu...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 27 maja 2004, 10:00
Posty: 724
Skąd: REDA / k. Trojmiasta
Auto: MX-3 1.8 V6 wersja USA '92

Postprzez polnik@studio » 30 lip 2004, 14:56

hmm to może podaj jeszcze cenę nowych . Jaka jest różnica :)
[url=http://www.polnik-studio.pl/]systemy informatyczne[/url] || [url=http://www.athleticshop.com.pl/]sprzęt fitness[/url] || [url=http://www.trampoliny.com.pl.pl/]trampoliny[/url] || [url=http://www.ogrodowe-meble.pl/]meble ogrodowe[/url]
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 18 lis 2003, 16:31
Posty: 1097
Skąd: Warszawa
Auto: Kia pro cee'd/ Toyota Starlet

Postprzez Paweł » 30 lip 2004, 14:57

Ja ostatnio za 750PLN zalozylem dwie calkowicie nowe sztuki KYB Excel-G, gazowe, z oslonami i odbojami na tyl do corolli.

Co do regenerowania amortyzatorow, to mam pewne watpliwosci (akurat twoj przypadek, to wymiana wkladu, tzn. wybebeszenie oryginalu i dopasowanie do wnetrza zwyklego amortyzatora, bez elementow mocowania zwrotnicy i podpory sprezyny). Normalnie amortyzator z czasem lapie luzy, tloczysko, tuleja, uszczelki, to wszystko sie zuzywa. Poza tym zmeczenie materialu. Podczas regeneracji na pewno wszystkie te elementy nie sa wymieniane...

Wracajac do 750PLN i 500PLN za nowe amortyzatory i regeneracje poprzez wsadzenie wkladu w obudowe starego amorka, to chyba jednak pierwszy scenariusz jest lepszy...?

Pozdrawiam.
the right man in the wrong place...
gasoline
Avatar użytkownika
Zarząd – Prezes
 
Od: 20 paź 2003, 15:13
Posty: 11059 (565/893)
Skąd: Warszawa
Auto: 4FH0VL CAJA '09
256 B4204T35 '17

Postprzez marioch » 30 lip 2004, 15:01

ja zmieniałem "u lakiernika" i wyszło mnie z robocizną i częściami tyle ile chcieli za same amorki – lakiermik miał jaieś 20%-30% upustu...
Forumowicz
 
Od: 19 mar 2004, 15:51
Posty: 145
Skąd: okolice W-wy
Auto: mazda 626 GD RF7 2D 5d '91

Postprzez Huano » 30 lip 2004, 15:24

No więc jak szukałem amorków to do mnie kosztowały jakieś 400 zł za sztukę + wymiana (około 100-200 zl) więc cena wychodziła 50%. A że było świeżo po Świętach i Sylwestrze, kasa pusta – musiałem się zdecydoweać na regeneracje (szczególnie ze mi amorki zamarzły z dnia na dzień a do pracy mam 50 km i bez autka ciężko, więc nie mogłem sobie pozwolic na luksus poczekania do nastepnej wyplaty...) Ale niekogo bynajmniej nie namawiam na regenerację, zdaję sobie sprawę że nie jest to najlepsze rozwiązanie... Po regeneracji sprawdziłem u diagnosty – tłumienie 79-80% więc nie jest źle, sprawują sie do chwili obecnej dobrze i mam nadzieje ze nie bedzie mi dane zauwazenie awarii amrokow podczas ostrego zakretu :(
Aha – u mnie w komplecie regeneracyjnym był wkład, odbój i osłona (plus jakaś mała poprawka przy nadkolu bo cos tam się zaczęlo brzydkiego robić). Gwarancja na amorki 1 rok
Pozdrowienia
Huano
---------------------
MX-3 1.8 V6 wersja USA '92. Była: 626 GD coupe 2.0i DOHC 16V FE3 '90 – niestety blacharka nie wytrzymała próby czasu...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 27 maja 2004, 10:00
Posty: 724
Skąd: REDA / k. Trojmiasta
Auto: MX-3 1.8 V6 wersja USA '92

Postprzez Paweł » 30 lip 2004, 15:44

Po regeneracji sprawdziłem u diagnosty – tłumienie 79-80%


To jeszcze uwaga do tych pomiarow. Zmierzylem samochod dwa razy. Raz nowy prawy tyl, samochod pusty. Drugi raz nowy caly tyl, samochod obciazony dwiema osobami. Przod jest w stanie takim sobie (da sie jezdzic, ale po zalozeniu nowego tylu wyraznie czuc, ze brakuje mu tchu). Napierw wyszlo na przedzie 70%/73%, pozniej 80/82%. Tyl najpierw wyszedl 61%/76%, pozniej okolo 86%/86%.

Tak wiec calkowicie nowe amortyzatory mialy dokladnie taki sam wynik, jak te z przebiegiem okolo 100kkm. <lol>
the right man in the wrong place...
gasoline
Avatar użytkownika
Zarząd – Prezes
 
Od: 20 paź 2003, 15:13
Posty: 11059 (565/893)
Skąd: Warszawa
Auto: 4FH0VL CAJA '09
256 B4204T35 '17

Postprzez Huano » 30 lip 2004, 17:03

Ja dla pewnosci zmierzylem na dwoch stacjach (w jednej za darmoche bo kumpel pracuje – nie jestem rozrzutny :)) i wyszło mniej więcej tak samo (roznica w jednym o 1 %). I dokladnie tak samo jak u Ciebie tco_tm – przod mimo ze po okolo 100.000 km mial podobne wyniki :)
Ten znajomy dioagnosta powiedzial mi ze te ich pomiary tlumienia nie maja za duzo wspolnego z rzeczywistoscia i czesto amorek ktory wskazuje ze jest jeszcze OK tak na prawde jest juz do wymiany.
No to ide myc i odkurzac autko – w koncu jestem do rana w pracy – trza sie czyms zajac ;)
Pozdrowienia
Huano
---------------------
MX-3 1.8 V6 wersja USA '92. Była: 626 GD coupe 2.0i DOHC 16V FE3 '90 – niestety blacharka nie wytrzymała próby czasu...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 27 maja 2004, 10:00
Posty: 724
Skąd: REDA / k. Trojmiasta
Auto: MX-3 1.8 V6 wersja USA '92

Postprzez Jaksa » 30 lip 2004, 18:59

Tak wiec calkowicie nowe amortyzatory mialy dokladnie taki sam wynik, jak te z przebiegiem okolo 100kkm
Pomiar pomiarem ale jezdząc teraz czujesz rożnice?
Serwis Mazdy Warszawa ( specjalizacja mazda nie mylić z autoryzacją :) ) http://www.autojaksa.com.pl
Nowy adres : Piaseczno ul. Sękocinska 19 ZAPRASZAMY
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 mar 2004, 23:46
Posty: 7848 (2/7)
Skąd: Warszawa
Auto: Mazda 6 2017 GL 2.2 SKY-D/6 2.5 BP 2019 / Mazda 3 BP 2019 .2.0 122KM

Postprzez Huano » 30 lip 2004, 22:57

Jeśli chodzi o mnie – nie ma różnicy (tzn. nie biorę pod uwagę zamarzniętych :) ) – jeździ tak jak jeździł ze sprawnymi (tzn. jest troszkę twardszy – ale o taki wkład prosiłem)
Pozdrowienia
Huano
---------------------
MX-3 1.8 V6 wersja USA '92. Była: 626 GD coupe 2.0i DOHC 16V FE3 '90 – niestety blacharka nie wytrzymała próby czasu...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 27 maja 2004, 10:00
Posty: 724
Skąd: REDA / k. Trojmiasta
Auto: MX-3 1.8 V6 wersja USA '92

Postprzez zibana » 2 sie 2004, 08:48

punktu w okolicach wawy gdzie regeneruja


halo halo
zna moze ktos miejsce?? dajcie znac, come on!!
mazda wawaweeeewa!
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 29 lut 2004, 19:13
Posty: 55
Skąd: wawa
Auto: 626 5d GE '92

Postprzez Paweł » 2 sie 2004, 16:40

Przeciez juz podalem:

[...]gdzies na ul. Grochowskiej 44 jest podobno dobry zaklad specjalizujacy sie w regeneracji amortyzatorow
the right man in the wrong place...
gasoline
Avatar użytkownika
Zarząd – Prezes
 
Od: 20 paź 2003, 15:13
Posty: 11059 (565/893)
Skąd: Warszawa
Auto: 4FH0VL CAJA '09
256 B4204T35 '17

Postprzez Koleś » 2 sie 2004, 16:51

ja gdzies miałem adres ale to pod wawa w Piasecznie
Jak by co to poszukam i wkleje wieczorkiem puzniejszym
Minister infrastruktury ostrzega:
Kierowco! paląc gumy na szosie popierasz Samoobrone:–)
Fiat :–)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 17 lis 2003, 01:14
Posty: 314
Skąd: Piaseczno
Auto: Fiat Brava1,6
Chrysler Sebring 2,7Lxi

Postprzez adam626 » 3 sie 2004, 09:54

ul. Niecała 10 firma Rewija

regenerowałem u nich amortyzatory do Alfy Alfasud
Wtedy cena nowego elementu była około 8 razy wyższa.
Z oryginalnego amortyzatora zostaje tylko obudowa.
Cały wkład był dorabiany na wymiar. Amortyzatory sprawowały się bardzo dobrze pomimo nagminnego przeciążania auta, często woziłem nim papier do drukarni.
Panowie jednocześnie dorabiali mi wiele elementów gumowych do zawieszenia. Mieli dobre oprzyrządowanie zakładu robili też dla nas kilka czesci do maszyn drukarskich.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 18 lis 2003, 15:56
Posty: 774
Skąd: wawa
Auto: 626GD89 GT 4WS

Postprzez Marcin783 » 3 sie 2004, 10:06

Witam.
Mechanik u którego serwisowaliśmy Magdalenę ma kilka namiarów na warsztaty zajmujące sie regeneracją amorów. Jak ktoś chce to niech zadzwoni do niego i powoła sie na nas (MarciniAnia z bordowej 626)
Piotrek 602 783 007.
PS
Piotrek pracował w ASO Mazdy w Wesołej a od 2-3 lat prowadzi własny warsztat. Ceny ma naprawdę konkurencyjne. :D
Pozdrowionka
Marcin783
1997-2003 Fiat 126, Fiat TIPO, VW Golf I, Fiat PUNTO
10/2003-06/2004 626 GE 2,0
07/2004-10/2006 MX-6 2,5
08/2006- 3S 2,3
06/2007-12/2007 VW Golf III 1,8
10/2007- Nissan Primera P11 Kombi 2,0
12/2007-07/2008 Seat Leon 1,9
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 24 paź 2003, 21:15
Posty: 324
Skąd: Sulejówek
Auto: Mazda 3S

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

Moderator

Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6