Cholmar,
JA nie spotkałem takiego auta, nie twierdzę jednak, że nie występują.
Wszystkie auta,które miałem przyjemność "kontrolować" chlapały.
Jeśli tobie po wyjęciu bagnetu nie chlapie przy włączonym silniku, to możesz się cieszyć, ja natomiast nie będę się martwić a do tego mam zamiar długo jeździć mimo chlapania po wyjęciu bagnetu.
Czy robiłeś jakiś remont?
P.S.
Moja 626 comprex jest z Łodzi [/quote]
Problemy z bagnetem – dymi, chlapie olejem
1, 2
Historie mojej młodości :
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548[/url]
staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548[/url]
staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
kubex23 napisał(a):mialem dwie mazdy 626 z silnikiem diesla i w obydwuch chlapalo olejem po wyjeciu bagnetu,dodam ze jedno z tych aut mialo przejechane 114 tys KM.To o niczym nie swiadczy,i takie opinie znawcow ze silnik ma przedmuchy sa kant pupy rozbic.
Ja tez , 2 moich klientow ma comprexy z autentycznymi przebiegami ( 130 i 160 tysiecy )cholmar napisał(a):Ja się spotkałem.
To jesteś 3-ci .....Jaki masz przebieg?cholmar napisał(a):U mnie nic nie chlapie
Serwis Mazdy Warszawa ( specjalizacja mazda nie mylić z autoryzacją :) ) http://www.autojaksa.com.pl
Nowy adres : Piaseczno ul. Sękocinska 19 ZAPRASZAMY
Nowy adres : Piaseczno ul. Sękocinska 19 ZAPRASZAMY
Remontu silnika nie robiłem.
Wymieniałem cały slinik po tym jak w starym poleciała mi glowica.
Silnik jest z 1997 roku i ponoć ma przebieg 150 tys.
Poprzedni chlapał i kopcił jak wulkan.
Po za tym działał jak trzeba.
pozdrawiam
Wymieniałem cały slinik po tym jak w starym poleciała mi glowica.
Silnik jest z 1997 roku i ponoć ma przebieg 150 tys.
Poprzedni chlapał i kopcił jak wulkan.
Po za tym działał jak trzeba.
pozdrawiam
- Od: 19 sie 2006, 16:50
- Posty: 26
- Skąd: Łódz
- Auto: 626 comprex 92'
Witam wszystkich jestem tu nowy i posiadam mazde 626 d comprex 93 rok mam taki problem.Na zapolonym silniku niarko poziomu oleju wypływa olej.Jakie mogą być tego objawy.POMOCY.
-
papiczula
Nie wróży to nic dobrego, ale nie popadajmy w paranoje... dopchnij miarkę, może się uszczelni..
Historie mojej młodości :
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548[/url]
staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548[/url]
staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
mi dmuchało ale zakleiłem taśmą aluminiową dookoła i jest szczelnie..
ogólnie takie wydmuchy świadczą o dużym ciśnieniu w silniku (nie ma co się oszukiwać to zły znak) z drugiej strony mój Comprex dmuchał wszelkimi nieszczelnościami i odmą jak szalony od czasu zakupu ale wymieniłem uszczelki pod głowicą i pokrywą zaworów na oryginały, odmę przedłużyłem pod tłumik końcowy a bagnet jak wspomniałem, przejechałem 40 tys. (obecnie na blacie 292 000) i mimo tych objawów nic złego się nie dzieje. Auto pali niemal "od strzału" na mrozach powyżej -10C.. więc ogólnie nie mam powodów do narzekania.
Oczywiście wolałbym coś nowszego, mocniejszego itd. ale to wyłącznie sfera moich marzeń
ogólnie takie wydmuchy świadczą o dużym ciśnieniu w silniku (nie ma co się oszukiwać to zły znak) z drugiej strony mój Comprex dmuchał wszelkimi nieszczelnościami i odmą jak szalony od czasu zakupu ale wymieniłem uszczelki pod głowicą i pokrywą zaworów na oryginały, odmę przedłużyłem pod tłumik końcowy a bagnet jak wspomniałem, przejechałem 40 tys. (obecnie na blacie 292 000) i mimo tych objawów nic złego się nie dzieje. Auto pali niemal "od strzału" na mrozach powyżej -10C.. więc ogólnie nie mam powodów do narzekania.
Oczywiście wolałbym coś nowszego, mocniejszego itd. ale to wyłącznie sfera moich marzeń
- Od: 31 maja 2008, 10:47
- Posty: 37
- Skąd: Warszawa
witam sprawdzałem kiedyś poziom oleju i nie docisnąłem dobrze bagnetu przejechałem z 200 km i zauważyłem wyciek podnoszę maskę a tam pół silnika w oleju. Czy to normalne że jak bagnet jest podniesiony tzn nie zatyka dobrze wlotu to podczas jazdy możne tamtędy wyrzucać olej ? Bo mam rożne opinie na ten temat i nie wiem czy mam sie czymś martwic czy nie .
- Od: 20 sie 2009, 20:53
- Posty: 112
- Skąd: Jasło
- Auto: Mazda 626, 2.0 Comprex, 96 rok
mnie kiedyś w benzyniaku wywaliło bagnetem cały olej doprowadziłem do zatarcia silnika i to na znacznie krótszym odcinku więc raczej to norma
Tomcio1972 ;–)
- Od: 15 maja 2009, 22:05
- Posty: 245
- Skąd: Strzyżów n/Wisłokiem
- Auto: mazda 626 comprex RF-CX 1995 była obecnie 121 db 1991 1,3benzin
astarot20 napisał(a):Bo mam rożne opinie na ten temat
Jesli olejem chlapie po odkreceniu korka wlewu oleju, to o ileż bardziej będzie go wywalało jesli powietrze znajdzie sobie ujscie tuż nad miską w rejonie gdzie bagnet jest kąpany olejem wyrzucanym siłą odsrodkową z obracajacego sie wału...
Wyłącz TV, Włącz myślenie
http://www.prisonplanet.pl/ ,
http://zmianynaziemi.pl/ ,
http://alexjones.pl/ ,
http://www.globalnaswiadomosc.com/ ,
http://www.youtube.com/user/crewEKS
http://www.prisonplanet.pl/ ,
http://zmianynaziemi.pl/ ,
http://alexjones.pl/ ,
http://www.globalnaswiadomosc.com/ ,
http://www.youtube.com/user/crewEKS
- Od: 27 lis 2011, 15:37
- Posty: 128
- Skąd: gdzieś na zachód od Bajkonuru :)
- Auto: Poczciwa Honda :)
D15Z3
Czy macie może jakieś patenty na wycieki oleju z bagnetu i korka od wlewu?
U mnie nie wywala oleju(przy włożonym bagnecie), ale "rurka" od bagnetu cały czas jest brudna od napylonego oleju tzn bagnet puszcza gdzieś na łączeniu i drobinki oleju osadzzają się na tej rurce a później chwytają kurz...
Druga sprawa, to korek wlewu oleju.
Miałem zdemontowaną pokrywę zaworową. przed montażem dokładnie ją umyłem w benzynie extrakcyjnej – chciałem przemalować troszkę, więc do mycia się przyłożyłem.
Po zmontowaniu na auto i przejechaniu kilkudziesięciu km dookoła korka wlewu oleju na pokrywie widzę napylony olej – to nie jest wyciek, ale film olejowy, który za chwilę złapie kurz, i popsuje wygląd całości...
Ani na bagnecie, ni na korku nie widzę żadnych uszczelnień które mógłbym wymienić celem wyeliminowania tych "wycieków".
Czy wymiana korka pomoże?
U mnie nie wywala oleju(przy włożonym bagnecie), ale "rurka" od bagnetu cały czas jest brudna od napylonego oleju tzn bagnet puszcza gdzieś na łączeniu i drobinki oleju osadzzają się na tej rurce a później chwytają kurz...
Druga sprawa, to korek wlewu oleju.
Miałem zdemontowaną pokrywę zaworową. przed montażem dokładnie ją umyłem w benzynie extrakcyjnej – chciałem przemalować troszkę, więc do mycia się przyłożyłem.
Po zmontowaniu na auto i przejechaniu kilkudziesięciu km dookoła korka wlewu oleju na pokrywie widzę napylony olej – to nie jest wyciek, ale film olejowy, który za chwilę złapie kurz, i popsuje wygląd całości...
Ani na bagnecie, ni na korku nie widzę żadnych uszczelnień które mógłbym wymienić celem wyeliminowania tych "wycieków".
Czy wymiana korka pomoże?
Historie mojej młodości :
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548[/url]
staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548[/url]
staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
co do korka może sprawdź czy jest idealnie równy wlew może lekkie przeszlifowanie pomoże ( u mnie zdało egzamin ), co do bagnetu to chyba tylko wymiana na nowy ..
Tomcio1972 ;–)
- Od: 15 maja 2009, 22:05
- Posty: 245
- Skąd: Strzyżów n/Wisłokiem
- Auto: mazda 626 comprex RF-CX 1995 była obecnie 121 db 1991 1,3benzin
jeżeli chodzi o korek to normalnie niema tam uszczelki ale najlepiej kupić oring o średnicy korka i po temacie co do bagnetu jest w nim uszczelka a dokładniej w tym (dzwonku) tam gdzie bagnet nachodzi na rurkę najprościej jest naciągnąć na rurkę od bagnetu kawałek koszulki termokurczliwej wtedy bagnet wchodzi ciaśniej i uszczelka trzyma ja tak zrobiłem i przy bagnecie sucho
1, 2
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6