xANDy napisał(a):jest sześć stron o dieslu i tylko kilkanascie tematów mówi o comprexach – zadaj sobie troszkę trudu i poszukaj "ręcznie".
Wymiana pasków to akurat żaden problem. Byle na oryginały
Wymiana paska od turbiny Comprex
Jeśli masz pytanie o cokolwiek to najpierw poszukaj TUTAJ (PORADNIK) – pewnie ktoś już zadał to pytanie i odpowiedzi są już gotowe.
z przyczyn niezależnych bardzo ograniczony w dostępie – :(
z przyczyn niezależnych bardzo ograniczony w dostępie – :(
w sumie efekt przerósł moje oczekiwania po wymianie pasków Comprex przestał się dłławić a po wyczyszczeniu IC silnik stał się bardziej elestyczny i zdecydowanie szybciej się zbiera różnica jest naprawde imponujaca, a co do spalania to napisze póżniej bo narazie zbyt mało przejeżdziłem żeby coś stwierdzic. W sumie ilość informacjiii zgromadzonych na tym forum jest imponująca, i moja MAZDA jest Wam wdzieczna pozdrawiam
- Od: 31 mar 2007, 20:18
- Posty: 24
- Auto: Mazda 626 Comprex 1992
Baj to napisz jak ten pasek sie wymienia bo ja tez nie jestem pewien do konca.Pozdro
- Od: 12 cze 2007, 18:00
- Posty: 13
- Auto: Mazda 323F 1,5 16V 1996
kol @radoslaw_sc wymiana jest prosta.
Należy poluzować nakrętke 14 znajdującą się na napinaczu.
Następnie kluczykiem 10 odkręcamy śrubę napinacza do takiego momentu aż możliwy stanie się demontarz paska.
Po założeniu nowego dokręcamy kluczem 10 do konća ile się da (jest to samonapinacz) i dokręcamy nakrętkę (14).
pozdr.
Należy poluzować nakrętke 14 znajdującą się na napinaczu.
Następnie kluczykiem 10 odkręcamy śrubę napinacza do takiego momentu aż możliwy stanie się demontarz paska.
Po założeniu nowego dokręcamy kluczem 10 do konća ile się da (jest to samonapinacz) i dokręcamy nakrętkę (14).
pozdr.
- Od: 19 sie 2006, 16:50
- Posty: 26
- Skąd: Łódz
- Auto: 626 comprex 92'
Dziekuje za informacje,jutro popołudniu sie za to zabiore,pozdro
- Od: 12 cze 2007, 18:00
- Posty: 13
- Auto: Mazda 323F 1,5 16V 1996
Witam! również mam Mazde Comprex i wymieniłem pasek i mam pytanie czy trzeba zgrac turbinę z rozrządem? Bo gdy wymieniłem pasek silnik przy przekroczeniu 2000 obr zaczął kuleć i dymić siwo. Teraz mam problem czy turbinka mi padła czy poprostu trzeba jakoś zgrać comprexa z rozrządem. I jeszcze jedno czy ktoś mógłby mi podać namiary gdzie można kupić książkę Obsługi i napraw Mazdy 626 kombi 2.0 comprex rok produkcji 1995? Pozdrawiam i prosze o pomoc.
-
Wacha
ja tak samo mam w swojej mazdzie i lłożysko sie zatarlo i tersz zastanawiam sie czy da sie je wymienic
-
kopek20
tak to pasek odf alternatora ale zalecam wymiane obu czyli od alternatora i spreżarki .dobre zamienniki to (alternatr Goodyear GY13AV0850)i (comprex Goodyear GY5PK0687) u mnie chodza do tej pory bez naciagania co miesiac jak to sie dzieje przy innych zamiennikach.co do czarnego dymu to polecił bym czyszczenie i"interculera".Sam mam zamiar sie za to wziaść .Gdzieś na forum by ł opis tej czynności.
- Od: 29 mar 2007, 12:06
- Posty: 7
- Skąd: Piotrków Tryb.
- Auto: mazda 626 2.0D Comprex
bonsao napisał(a):Gdzieś na forum by ł opis tej czynności
http://forum.mazdaspeed.pl/viewtopic.php?t=34681
Szukajcie a znajdziecie (Mt 7,7)
Jeśli masz pytanie o cokolwiek to najpierw poszukaj TUTAJ (PORADNIK) – pewnie ktoś już zadał to pytanie i odpowiedzi są już gotowe.
z przyczyn niezależnych bardzo ograniczony w dostępie – :(
z przyczyn niezależnych bardzo ograniczony w dostępie – :(
Tak, zdaje się, że to oryginał.
U mnie jeździł bez problemów (z comprex'em), aż szumiał i wyglądał już tak źle, że został zmieniony. Natomiast – co ciekawe – do końca swoich dni poprawnie przenosił napęd.
U mnie jeździł bez problemów (z comprex'em), aż szumiał i wyglądał już tak źle, że został zmieniony. Natomiast – co ciekawe – do końca swoich dni poprawnie przenosił napęd.
Grzegorz Strzałkowski
Pasek Bando co by nie mówić nie jest oryginałem.. kupiłem pasek Bando w sklepie z częściami w nadziei że będzie taki jak wcześniej, rozmiar według katalogu dla Comprexa to 12,5x850, jednak okazało sie że jest zupełnie inny niż oryginał.
Po pierwsze ma klin za szeroki.. i co chyba najważniejsze – co wyszło dopiero po zakupie oryginału (nie jest aż tak drogi – 68zł w AZ Auto) jest za długi. Oryginał jest o wymiarze 12.9x830, klin jest gładki i zwężony bardziej niż w zamiennikach. Zaś po oznaczeniu wnioskuję, że producentem jest Continental – przynajmniej czcionka użyta do oznaczenia typu taka sama jak na paskach Conti.
Jak w wielu miejscach na forum – powtórzę raz jeszcze że zakładanie nieoryginalnego paska i oszczędność 50zł może(nie musi ale po co ryzykować?) uszkodzić silnik. Ślizganie się paska alternatora powoduje zakłócenia w cyklu Comprexa i dostawanie się spalin do komór silnika – stąd czarne dymienie i spadek mocy – paliwo zamiast mieszać się z powietrzem miesza się z spalinami i następuje spalanie niezupełne – w wyniku którego powstaje czarny dym czyli CO.
Po za tym za długi pasek po jakimś czasie i tzw ułożeniu się zacznie się ślizgać i żadne podciąganie nie pomoże.
Przepraszam za te długie wywody ale może komuś się przyda ta informacja.
Po pierwsze ma klin za szeroki.. i co chyba najważniejsze – co wyszło dopiero po zakupie oryginału (nie jest aż tak drogi – 68zł w AZ Auto) jest za długi. Oryginał jest o wymiarze 12.9x830, klin jest gładki i zwężony bardziej niż w zamiennikach. Zaś po oznaczeniu wnioskuję, że producentem jest Continental – przynajmniej czcionka użyta do oznaczenia typu taka sama jak na paskach Conti.
Jak w wielu miejscach na forum – powtórzę raz jeszcze że zakładanie nieoryginalnego paska i oszczędność 50zł może(nie musi ale po co ryzykować?) uszkodzić silnik. Ślizganie się paska alternatora powoduje zakłócenia w cyklu Comprexa i dostawanie się spalin do komór silnika – stąd czarne dymienie i spadek mocy – paliwo zamiast mieszać się z powietrzem miesza się z spalinami i następuje spalanie niezupełne – w wyniku którego powstaje czarny dym czyli CO.
Po za tym za długi pasek po jakimś czasie i tzw ułożeniu się zacznie się ślizgać i żadne podciąganie nie pomoże.
Przepraszam za te długie wywody ale może komuś się przyda ta informacja.
- Od: 31 maja 2008, 10:47
- Posty: 37
- Skąd: Warszawa
Wywód dość obrazowy, choć z błędami, ale w ogólności o to chodzi.karaluch85 napisał(a):Przepraszam za te długie wywody ale może komuś się przyda ta informacja
Czcionki są na całym świecie takie same – więc podobieństwo ich nie musi wcale potwierdzać marki.
Nie CO! Kopcenie to spalanie do czystego węgla C. CO to czad czyli tlenek węgla, silnie toksyczny.karaluch85 napisał(a):następuje spalanie niezupełne – w wyniku którego powstaje czarny dym czyli CO.
Jeśli masz pytanie o cokolwiek to najpierw poszukaj TUTAJ (PORADNIK) – pewnie ktoś już zadał to pytanie i odpowiedzi są już gotowe.
z przyczyn niezależnych bardzo ograniczony w dostępie – :(
z przyczyn niezależnych bardzo ograniczony w dostępie – :(
Ok... widzę że xANDy nie spał na chemii..
Jednak pewnie i poza C w spalinach będzie trochę CO i CO2, bo przecież i tak mimo wszystko trochę tlenu się ostaje w spalinach, w każdym razie dziękuje za sprostowanie – bo faktycznie ani CO ani CO2 nie mają żadnej barwy i nie powstałaby czarny dym.
Jednak pewnie i poza C w spalinach będzie trochę CO i CO2, bo przecież i tak mimo wszystko trochę tlenu się ostaje w spalinach, w każdym razie dziękuje za sprostowanie – bo faktycznie ani CO ani CO2 nie mają żadnej barwy i nie powstałaby czarny dym.
- Od: 31 maja 2008, 10:47
- Posty: 37
- Skąd: Warszawa
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6