Strona 2 z 2

PostNapisane: 24 lut 2007, 12:27
przez walker199
tez mam zamontowany zaworek odcinający :( ostatnio pokombinowałem paliwo sie nie cofa apli bez problemu w mrozach! ale na większych obrotach gaśnie. Ps. jak dostać się do tego sitka w baku?? jest jakieś dojście?? czy trzeba bark jakoś rozbierać.??
Opiszcie jak to zrobić....

PostNapisane: 24 lut 2007, 23:49
przez walker199
Teraz to juz całkiem zgłupiałem!! działa bez zarzutów a nic nie zrobiłem!! ale to zapewne jest chwilowe dzien tydzien miesiąc i będzie to samo!! teraz mam podejrzenia ze to pompa wtryskowa!! bo z niej mi schodzi paliwo! jeżeli zgasze samochów, i wyciągne węzyk od filtra paliwa który prowadzi do pompy wtryskowej to paliwo schodzi... czy tak powinno byc... mi sie wie wydaje ze jak pompa wtryskowa nie pracuje to powinna blokowac dopływ paliwa ze nie ma prawa z niej zlecieć...
moze ktoś rozwiac moje wątpliwoćci!!??

PostNapisane: 25 lut 2007, 14:29
przez xANDy
walker199 – proszę abyś uzupełnił swój profil – miejsce zamieszkania i model auta + model silnika.

PostNapisane: 6 mar 2007, 00:06
przez Sagitari
Piotrek napisał:
Nawet jak go wyłącze, to potem odpalając go w najbliższym czasie też problemów nie ma. Pojawiąją się kiedy samochód długo stoi, np po nocy


Sypiąca się pompa w PN-ie objawia się również charakterystycznym szarpaniem w czasie jazdy bądź spadkiem mocy przy wyższych obrotach. Tutaj bardziej wygląda to na niesprawność świec żarowych. Dla przykładu sprawny PN bardzo dobrze odpala przy wszystkich całkowicie niesprawnych świecach w temperaturze powyżej 10 stopni, jednak poniżej tej temperatury trzeba pokręcić już znacznie dłużej, ale rozruch jest nadal możliwy. Gdy silnik osiągnie temperaturę roboczą, to w ciągu dnia nawet po 2-3 godzinnym postoju przy temp. 2 stopnie rozruch będzie bezproblemowy przy niesprawnych wszystkich świecach

PostNapisane: 5 sty 2009, 15:21
przez Marek1990g
Słuchajcie. Mam do was pytanie. Z odpaleniem auta gdy temp. spadnie ponizej 0. jak stoi w ocieplanym garazyku i jest powyzej 0 pali na dotyk. Ostatnio tak jak juz ktos pisal. przepompowałem ręczną pompka i zapalił. Ale na drugi dzien pompowalem i nic nie pomoglo. Jak jest z -2 stopnie. To jak pierwszy raz odpali na 5 sekund i zgasnie i tak jest z 4 razy a za 5 zalapie. Ale gdy temp spadnie do -5 to juz wcale nie odpali:( Wczesniej palil na dotyk. Gdy tylko zrobilem regeneracje pompy zaczela tak palić. co to moze byc
Bym stawiał na to że paliwo sie cofa. Ale nie wiem. W ciepłym pali na dotyk a w zimnym juz nie:(:(

PostNapisane: 5 sty 2009, 15:51
przez Mateusz L
Marek1990g napisał(a):W ciepłym pali na dotyk a w zimnym juz nie:(smutny

Zapewne brak szczelności w układzie paliwowym, albo filtr do wymiany. Pisałem już kiedyś, że podstawa filtra potrafi stracić szczelność i można założyć mały filtr przelotowy od motoroweru na pewien czas. U nas kiedyś pomogło... :)

PostNapisane: 5 sty 2009, 21:04
przez lukaszp
Mam w domu PN-a i jestem pełen podziwu jak to auto pali.
Aktualnie jest u mnie -10 i siadam, grzeję go ok 3s i pali "od kopa" – nie słychać wogóle że silnik kręci.
Zapłon jest dosłownie "na dotyk". Przebieg 260tys km.

PostNapisane: 12 sty 2009, 13:15
przez Sagitari
Mam w domu PN-a i jestem pełen podziwu jak to auto pali.


Bo w PN-ach jest rzadko spotykany układ rozruchowy. Nie ma chyba takiego drugiego auta w tej klasie z tak potężnym akumulatorem i takim rozrusznikiem. Przy -10 można nie mieć sprawnych wszyskich świec żarowych a i tak zapali od pierwszego

PostNapisane: 16 sty 2009, 15:49
przez lukaszp
Sagitari napisał(a):Przy -10 można nie mieć sprawnych wszyskich świec żarowych a i tak zapali od pierwszego

Dokładnie

PostNapisane: 28 sty 2009, 17:01
przez xANDy
Marek1990g – a może byś w końcu skrobnął coś o tym samochodzie – bo nikt nie ma pojęcia o jakim piszesz...

PostNapisane: 28 sty 2009, 19:09
przez thomass
dzwonilem do hoffmana.zostawiasz auto na 4 dni i odbierasz zrobione.cena:[jesli zawory sa sprawne]max 3000 pln.w najgorszym wypadku[glowica rozdzielacza wymieniona ,uszczelnienie pompy].w serwis wchodzi :odnalezienie usterki,[jesli to pompa:wymontowanie,naprawa,zamontowanie]gwarancja na czesci rok i pol na szczelnosc.
zastanawiam sie bo pol roku jezdze ,palac bez czujnika na cieplym.

PostNapisane: 11 lis 2013, 19:16
przez PigwaRsko
Sagitari napisał(a):Piotrek napisał:

Nawet jak go wyłącze, to potem odpalając go w najbliższym czasie też problemów nie ma. Pojawiąją się kiedy samochód długo stoi, np po nocy




<czytaj> opowiem o znalezieniu przyczyny z łapaniem powietrza z którym tez zachodziłem w głowę.
Objawy miałem podobne rano po ok 8h postoju madzia nie paliła puki nie pod pompowałem pompka ręczną paliwa,pożnie cały dzień było ok.
Postanowiłem wymienić wszystkie przewody gumowe jakie były akurat mi się udało 4 od filtra do pompy i baku (starością pachniały trochę struchlałe) ,hmm niestety wymiana nie pomogła wiec postanowiłem jeszcze raz sprawdzić wszystko po kolei i odnalazłem przewód wychodzący z głowicy pomiędzy wtryskami do pompy wtryskowej(odpowietrznik po moim toku myślenia) okazał się delikatnie pęknięty po wymianie przyczyna zasysania lewego powietrza poszła w zapomniane ,oraz chore pompowania z rana :]]] taki banał <glupek2> a wkurzał , może się komuś przyda,aby nie dramatyzować od razu z pompa.

PostNapisane: 11 lis 2013, 20:47
przez zadra
odnalazłem przewód wychodzący z głowicy pomiędzy wtryskami do pompy wtryskowej(odpowietrznik po moim toku myślenia)


Czy mógłbyś wstawić zdjęcia przewodu, który znalazłeś? Myślę,że niejeden forumowicz by sie ucieszył wiedząc,gdzie się on znajduje.

PostNapisane: 12 paź 2016, 18:16
przez Tsugoza
W mojej madzi jest następujący problem. Przychodzę do garażu odrazu maska do góry i pompowanie, przekręcam zapłon i ponowne pompowanie, dopiero ją odpalam. Po ok2-3 minutach zgaśnie i cała procedura od nowa z pompowaniem. Po drugim podejściu odpali bez problemu ale pojawia się inny problem trzeba trzymać nogę na gazie i od obrotów jałowych aż do 2500-3000 obrotów bardzo wolno wchodzi na obroty, gdy już ustanie problem z gaśnięciem silnika auto zachowuje się jak 70 konny diesel bez turbiny praktycznie przyspieszenie jest zerowe. Świece żarowe są nowe, wymieniłem podkładki pod wtryskami, na filtrze paliwa przejechałem około 5tys km. Przy okazji nagram filmik z objawami i udostępnię.
Obawiam się najgorszego, że to będzie pompa do wymiany

PostNapisane: 12 paź 2016, 19:08
przez xANDy
Wygląda jakby nie miała co zaciągać – jakieś nieszczelności i "lewe powietrze".

Tylko coś mi tu nie pasuje na logikę – temat jest o pompie wtryskowej (np. DiTD w różnej formie), a Ty masz w podpisie CDTi – czyli Common Rail a tam nie ma pompy wtryskowej.
Trudno coś doradzić, skoro mamy taki brak ścisłości.
Całkowicie inne jest postępowanie w przypadku pomp wtryskowych a inny – w CR'ach. Z tym, że CR są akurat prostsze :)