Pompa wtryskowa pada (?)
1, 2
Kiedy próbuje odpalić samochód to trwa to strasznie długo zanim zaskoczy. Mieli ten rozrusznik i mieli i żadnej reakcji. Kiedy jednak już zaskoczy, to potem wszytsko jest ok. Nawet jak go wyłącze, to potem odpalając go w najbliższym czasie też problemów nie ma. Pojawiąją się kiedy samochód długo stoi, np po nocy. Mechanik powiedział że to prawdopodobnie dlatego, że pompa wtryskowa się sypie i cofa paliwo, albo nieprawidłowo je podaje Nie znam się powiem szczerze
-
Gość
Pierwsze co sprawdzić należy, to własnie zobaczyć co dzieje się z paliwem – do pompy przecież przychodzą wężyki, niektóre są przezroczyste, jest filtr itd. sprawdź czy gdzieś po kilku godzinach nie pojawiają się pęcherzyki, powietrze, czy cofa się, czy w ogóle jest paliwo w wężykach po nocnym postoju.
Mam propozycję – nie wiem czy w tej pompie jest tak samo – ale włącz kluczyk i poczekaj 20 sek. zanim pokręcisz rozrusznikiem. Czy wtedy odpali od razu czy też trzeba będzie kręcić?
Czy sprawdzałeś stan świec?
Mam propozycję – nie wiem czy w tej pompie jest tak samo – ale włącz kluczyk i poczekaj 20 sek. zanim pokręcisz rozrusznikiem. Czy wtedy odpali od razu czy też trzeba będzie kręcić?
Czy sprawdzałeś stan świec?
Jeśli masz pytanie o cokolwiek to najpierw poszukaj TUTAJ (PORADNIK) – pewnie ktoś już zadał to pytanie i odpowiedzi są już gotowe.
z przyczyn niezależnych bardzo ograniczony w dostępie – :(
z przyczyn niezależnych bardzo ograniczony w dostępie – :(
xANDy napisał(a):Mam propozycję – nie wiem czy w tej pompie jest tak samo – ale włącz kluczyk i poczekaj 20 sek. zanim pokręcisz rozrusznikiem. Czy wtedy odpali od razu czy też trzeba będzie kręcić?
Czy sprawdzałeś stan świec?
Zawsze klika-kilkanascie sekund zanim odpale, czekam na to charakterystyczne "pyknięcie" świec. Nie sprawdzałem ich stanu, ale swoje lata już mają. Podobnie jak samochód Wspominałem że jest z 91 roku ?
Co do paliwa, to mechanik mówił ( a w sumie mam do niego zaufanie ), że w przewodach bylo bardzo mało paliwa.
-
Gość
xANDy napisał(a):włącz kluczyk i poczekaj 20 sek. zanim pokręcisz rozrusznikiem
Nie chodzi mi o świece własnie, tylko o pompę.Piotek napisał(a):Zawsze klika-kilkanascie sekund zanim odpale, czekam na to charakterystyczne "pyknięcie" świec
Po przekręceniu kluczyka powinna chyba uruchomić się pompa ciągnąca paliwo z baku. Nie jestem pewien, ale taki układ mają pompy wtryskowe, które są w klasycznych dieslach – po prostu wewnątrz pomp wtryskowcyh są dwa układy – pierwsza pompa ciągnąca paliwo a druga – zasadnicza pompa wtryskowa. Po odpaleniu pompa powinna ciągnąć z baku, więc otwórz maskę, włącz kluczyk, pójdź zobaczyć co dzieje się z paliwem w przewodach. Poza tym – sprawdzenie stanu świec to też podstawa. Wykręć je, i każdą sprawdź czy działa. Podłączyć trzeba pod aku cienkimi przewodami i sprawdzić czy grzeją. Bywa, że na mierniku wykazują rezystancję typu 0,6 ohm, a jak podasz napięcie to są zimne.
Jeśli masz pytanie o cokolwiek to najpierw poszukaj TUTAJ (PORADNIK) – pewnie ktoś już zadał to pytanie i odpowiedzi są już gotowe.
z przyczyn niezależnych bardzo ograniczony w dostępie – :(
z przyczyn niezależnych bardzo ograniczony w dostępie – :(
xANDy napisał(a):. Po odpaleniu pompa powinna ciągnąć z baku, więc otwórz maskę, włącz kluczyk, pójdź zobaczyć co dzieje się z paliwem w przewodach. .
Aż wsytd przyznać ale nie mam pojęcia gdzie jest pompa .
Co do świec ( jeżeli źle mówię to mnie poprawcie ): zawsze po przekręceniu kluczyka, czekam troche i następuje takie charakterystyczne pyknięcie świec, więc wydaje mi się, że grzeją. Chyba że takie coś występuje nawet jak świece padły...
-
Gość
Od pompy biegną do silnika takie 4 a właściwie pięć przewodów stalowych, różnie powyginanych. Znajdziesz, jest chyba po lewej stronie, przed silnikiem.
I tutaj masz właśnie rację – to jest trzask przekaźnika. On będzie działał nawet jak wymontujesz świece i postawisz na stole ten dźwięk nie świadczy, że świece grzeją a jedynie, że dostają zasilanie.Piotek napisał(a):Chyba że takie coś występuje nawet jak świece padły...
Jeśli masz pytanie o cokolwiek to najpierw poszukaj TUTAJ (PORADNIK) – pewnie ktoś już zadał to pytanie i odpowiedzi są już gotowe.
z przyczyn niezależnych bardzo ograniczony w dostępie – :(
z przyczyn niezależnych bardzo ograniczony w dostępie – :(
Ale te przewody nie są przeźroczyste, więc jak mam zobaczyć czy jest w nich paliwo
Zresztą mam coś takiego jak ręczna pompka w samochodzie ( właśnie po lewej stronie ) Moge sobie podpompowac paliwo troszkę, przed odpaleniem. Przydatna była zawsze w zimę. Teraz jak pompuję to od razu sie cofa ...
A te trzaski, to raczej nazwałbym jako "pyknięcia" ( dosłownie tak brzmi ten dźwięk "pyk" ). Jest ich kilka, co parę skeund, nie jedno. Zawsze mi mówiono że to świece.
No dobra, ale jeżeli to nie świece są winne, to zostaje pompa wtryskowa, tak ?
Zresztą mam coś takiego jak ręczna pompka w samochodzie ( właśnie po lewej stronie ) Moge sobie podpompowac paliwo troszkę, przed odpaleniem. Przydatna była zawsze w zimę. Teraz jak pompuję to od razu sie cofa ...
A te trzaski, to raczej nazwałbym jako "pyknięcia" ( dosłownie tak brzmi ten dźwięk "pyk" ). Jest ich kilka, co parę skeund, nie jedno. Zawsze mi mówiono że to świece.
No dobra, ale jeżeli to nie świece są winne, to zostaje pompa wtryskowa, tak ?
-
Gość
Pompka paliwa jest na filtrze. Do filtra dochodzą przewody i chociaż niektóre powinny być przezroczyste. Prawdopodobnie "puszcza" pompka – tak działo się w niektórych comprexach.
Skoro znalazłeś "nieprzezroczyste" dziwnie powyginane przewody, to one wychodzą z pompy wtryskowej, więc rozumiem, że już ją znalazłeś
Trzaski albo pyknięcia nie oznaczają wcale, że świece grzeją a tylko to, że przekaźnik je załącza. Jeśli świeczki są wypalone, to wtedy masz utrudniony rozruch.
Najpierw jednak rozpraw się z tą pompką, bo coś mi się widzi, że ona jest winna i to bardzo. Możesz pójść do sklepu i za 2-3zł kupić przelotowy filtr paliwa (do ON), i próbnie wsadzić zamiast układu filtra i pompki – sprawdzisz wtedy, czy owa ręczna pompka nie jest przyczyną.
Skoro znalazłeś "nieprzezroczyste" dziwnie powyginane przewody, to one wychodzą z pompy wtryskowej, więc rozumiem, że już ją znalazłeś
Trzaski albo pyknięcia nie oznaczają wcale, że świece grzeją a tylko to, że przekaźnik je załącza. Jeśli świeczki są wypalone, to wtedy masz utrudniony rozruch.
Najpierw jednak rozpraw się z tą pompką, bo coś mi się widzi, że ona jest winna i to bardzo. Możesz pójść do sklepu i za 2-3zł kupić przelotowy filtr paliwa (do ON), i próbnie wsadzić zamiast układu filtra i pompki – sprawdzisz wtedy, czy owa ręczna pompka nie jest przyczyną.
Jeśli masz pytanie o cokolwiek to najpierw poszukaj TUTAJ (PORADNIK) – pewnie ktoś już zadał to pytanie i odpowiedzi są już gotowe.
z przyczyn niezależnych bardzo ograniczony w dostępie – :(
z przyczyn niezależnych bardzo ograniczony w dostępie – :(
Witam
Nie znam dokładnie układu w Twoim samochodie, ale w tamtych latach stosowano przeważnie jako pompę podającą paliwo pompę łopatkwą, która mieściła sie w jednej obudowie z pompą wtryskową. Prawdopodobnie masz pompe wtryskową rozdzielaczową – jak możesz to sprawdź – przewody do wtrysków wystają od czoła pompy. Zatem: po przekręceniu kluczyka włączają się TYLKO świece, paliwo nie jest tłoczone. Gdy kręcisz rozrusznikiem to w tym momencie rozpoczyna się podawanie paliwa do pompy. Jako jedną z czynności diagnostycznych jest pomiar ciśnienia w pompie (w obudowie) co mówi, czy właśnie podawane jest paliwo. Ponieważ paliwo podawane jest z baku do pompy bezpośrednio do owej pompy, nadmiar jego jest odprowadzany przelewem (do którego są również podłączone przelewy z wtryskiwaczy). Doraźnie możesz sprawdzić, czy z po odkręceniu przelewu w czasie kręcenia rozrusznikiem wycieka paliwo – jeżeli tak, to jest podawane do pompy (otwór po wężyku zatkaj palcem jak ktoś kręci, powinno być ciśnienie około 1 atm).
Inna usterka którą możesz mieć, to uszkodzone zaworki zwrotne w rozdzielaczu. Jeżeli tak, to po wyłączeniu silnika paliwo ścieka z wtryskiwaczy i przewodów spowrotem do pompy. Dlatego możesz długo kręcić rozrusznikiem, aż je napełnisz i zacznie się podawanie paliwa do silnika. Sprawdzić to możesz jeżeli wykręcisz wtryskiwacz z głowicy, podłączysz do przewodu (obok silnika) i spróbujesz odpalić auto. Jeżeli po kilku godzinach stania silnika zauważysz, że zaczyna rozpylać po kilkunastu sekundach masz winowajce.
A jak nie to.... masz problem, albo to jakaś błachostka.
Pozdrawiam
Nie znam dokładnie układu w Twoim samochodie, ale w tamtych latach stosowano przeważnie jako pompę podającą paliwo pompę łopatkwą, która mieściła sie w jednej obudowie z pompą wtryskową. Prawdopodobnie masz pompe wtryskową rozdzielaczową – jak możesz to sprawdź – przewody do wtrysków wystają od czoła pompy. Zatem: po przekręceniu kluczyka włączają się TYLKO świece, paliwo nie jest tłoczone. Gdy kręcisz rozrusznikiem to w tym momencie rozpoczyna się podawanie paliwa do pompy. Jako jedną z czynności diagnostycznych jest pomiar ciśnienia w pompie (w obudowie) co mówi, czy właśnie podawane jest paliwo. Ponieważ paliwo podawane jest z baku do pompy bezpośrednio do owej pompy, nadmiar jego jest odprowadzany przelewem (do którego są również podłączone przelewy z wtryskiwaczy). Doraźnie możesz sprawdzić, czy z po odkręceniu przelewu w czasie kręcenia rozrusznikiem wycieka paliwo – jeżeli tak, to jest podawane do pompy (otwór po wężyku zatkaj palcem jak ktoś kręci, powinno być ciśnienie około 1 atm).
Inna usterka którą możesz mieć, to uszkodzone zaworki zwrotne w rozdzielaczu. Jeżeli tak, to po wyłączeniu silnika paliwo ścieka z wtryskiwaczy i przewodów spowrotem do pompy. Dlatego możesz długo kręcić rozrusznikiem, aż je napełnisz i zacznie się podawanie paliwa do silnika. Sprawdzić to możesz jeżeli wykręcisz wtryskiwacz z głowicy, podłączysz do przewodu (obok silnika) i spróbujesz odpalić auto. Jeżeli po kilku godzinach stania silnika zauważysz, że zaczyna rozpylać po kilkunastu sekundach masz winowajce.
A jak nie to.... masz problem, albo to jakaś błachostka.
Pozdrawiam
Mazda 626 DITD 110hp kombi rocznik 2000; 133kkm
- Od: 12 cze 2006, 21:50
- Posty: 11
- Skąd: Pruszcz Gdański
- Auto: 626 GF/GW DITD 2000r.
Witam.
Ja tez mam identyczny problem z odpalaniem. i wiem ze cofa mi się paliwo tylko nie wiem jak temu zapobiec. Problem jest w filtrze paliwowym. Ponieważ jak ominę filtr paliwa i podaje paliwo z butelki bezpośrednio do pompy wtryskowej to pali od razu. Wiec założyłem nowy filtr i samochód odpala lecz nadal nie zawsze i teraz mam taki problem ze, jak trzymam go na wyższych obrotach to traci moc i gaśnie!! Jak podawałem paliwo z butelki to nie było takich objawów!! Już sam nie mam pojęcia co robić! zakładałem całe zestawi filtrów od innych diesli i ciągle to samo paliwo cie cofa lub schodzi. A zauważyłem jeszcze ze jak wlałem paliwo do przewodu bezpośrednio do pompy wtryskowej to paliwo pomalutku schodziło... o co w tym chodzi..
Ja tez mam identyczny problem z odpalaniem. i wiem ze cofa mi się paliwo tylko nie wiem jak temu zapobiec. Problem jest w filtrze paliwowym. Ponieważ jak ominę filtr paliwa i podaje paliwo z butelki bezpośrednio do pompy wtryskowej to pali od razu. Wiec założyłem nowy filtr i samochód odpala lecz nadal nie zawsze i teraz mam taki problem ze, jak trzymam go na wyższych obrotach to traci moc i gaśnie!! Jak podawałem paliwo z butelki to nie było takich objawów!! Już sam nie mam pojęcia co robić! zakładałem całe zestawi filtrów od innych diesli i ciągle to samo paliwo cie cofa lub schodzi. A zauważyłem jeszcze ze jak wlałem paliwo do przewodu bezpośrednio do pompy wtryskowej to paliwo pomalutku schodziło... o co w tym chodzi..
- Od: 23 lut 2007, 02:29
- Posty: 9
- Skąd: Pomorskie - Gręblin
- Auto: mazda 626 2.0 Di r1993
zawór zwrotny w pompie wtryskowej (tam jest własnie wstępna pompa podająca paliwo) oraz coś może jest nieszczelne w przelewach. Sprawdź też nie sam filtr paliwa tylko tę pompkę "ręczną".
Jeśli masz pytanie o cokolwiek to najpierw poszukaj TUTAJ (PORADNIK) – pewnie ktoś już zadał to pytanie i odpowiedzi są już gotowe.
z przyczyn niezależnych bardzo ograniczony w dostępie – :(
z przyczyn niezależnych bardzo ograniczony w dostępie – :(
Filtr w pompce ręcznej ma nowy i nie leje żadnego świństwa. teraz mam taki problem ze pali ale jak dodam gazu to słabnie i gasnie bo nie dostaje paliwa!! ale jak ominąłem filtr paliwa i tą pompke reczną i lałem paliwo do przewodu bezposrednio do pompy wtryskowej to nie ma żadnego prollemu i moge mu gazowac do buli i nie gasnie!! moje gg to 3187272
- Od: 23 lut 2007, 02:29
- Posty: 9
- Skąd: Pomorskie - Gręblin
- Auto: mazda 626 2.0 Di r1993
walker199 napisał(a):Filtr w pompce ręcznej ma nowy i nie leje żadnego świństwa. teraz mam taki problem ze pali ale jak dodam gazu to słabnie i gasnie bo nie dostaje paliwa!! ale jak ominąłem filtr paliwa i tą pompke reczną i lałem paliwo do przewodu bezposrednio do pompy wtryskowej to nie ma żadnego prollemu i moge mu gazowac do buli i nie gasnie!! moje gg to 3187272
Czyli usterkę masz w pomce ręcznej lub filtrze. Najprościej będzie jak to zdemontujesz, maksymalnie rozbierzesz i sprawdzisz, czy jakiś paproch nie siedzi – może kawałek filtra? Może poratuje przedmucganie sprężarką? Jeżeli jest tam zawór zwrotny, to może w nim coś siedzi?
Mazda 626 DITD 110hp kombi rocznik 2000; 133kkm
- Od: 12 cze 2006, 21:50
- Posty: 11
- Skąd: Pruszcz Gdański
- Auto: 626 GF/GW DITD 2000r.
Juz tak robiłem!! nawet sprawdzałem filtru od innych aut np Golf 2. i ten sam problem!! na początku było wszystko ok jeździłem na nim 2 dni, i później ten sam problem nie chciał odpalić. A teraz nie wiem jaki filtr bym nie założył to odpala lecz jak dam na większe obroty i po kilku sekundach moc spada jakby nie dostawał paliwa. wtedy wlewałem paliwo bezpośrednio do pompy przez wężyk z butelki i i nie gasł na dużych obrotach.
wiec na 100 jest to wina filtra tylko nie mam pojęcia co wykombinować. nie dość że się paliwo cofa to teraz nie dostaje tyle ile potrzeba. Myślałem tez nad opcją ze może paliwo zamarzło w przewodach. lecz jak pompowałem pompką ręczną to leciało bezproblemowo. Ps ta pompka ręczna z filtrem ona ma w sobie zawór zwrotny?? bo ja ją przedmuchałem z dwóch stron bez oporu. A aby zapobiec cofaniu sie paliwa to jeszcze mam zawór zwrotny przed filtrem. No i zauważyłem że paliwo schodzi samo do pompy w przewód prowadzący do pompy wtryskowej wcisnąłem lejek nalałem do pełna i paliwo samo pomalutku schodził...
Dziwne... co to może być...
wiec na 100 jest to wina filtra tylko nie mam pojęcia co wykombinować. nie dość że się paliwo cofa to teraz nie dostaje tyle ile potrzeba. Myślałem tez nad opcją ze może paliwo zamarzło w przewodach. lecz jak pompowałem pompką ręczną to leciało bezproblemowo. Ps ta pompka ręczna z filtrem ona ma w sobie zawór zwrotny?? bo ja ją przedmuchałem z dwóch stron bez oporu. A aby zapobiec cofaniu sie paliwa to jeszcze mam zawór zwrotny przed filtrem. No i zauważyłem że paliwo schodzi samo do pompy w przewód prowadzący do pompy wtryskowej wcisnąłem lejek nalałem do pełna i paliwo samo pomalutku schodził...
Dziwne... co to może być...
- Od: 23 lut 2007, 02:29
- Posty: 9
- Skąd: Pomorskie - Gręblin
- Auto: mazda 626 2.0 Di r1993
Zobacz jeszcze 2 rzeczy:
1. Czy nie jest zapchany przeówd na odcinku od baku do filtra, może przedmuchaj pompką do baku. Sprawdź filterek paliwa w baku – przeważnie jest siatka metalowa o bardzo drobncyh oczkach, może się zapchać jak jest syf w paliwie. (miałem problem niedawno z agregatem prądotwórczym: na dnie zbiornika było sitko z drucików stalowych, objaw, dusił się i dławił. Patrząc do baku było czysto, ale jak wyjąłem sitko, to było zalepione jakby galaretą. Po oczyszczeniu jak ręką odjął).
2. Uszkodzenie pompy zasilającej w pompie wtryskowej – tylko serwis pomp.
A odnośnie zaworu zwrotnego: na logikę – pompa wtryskowa jest wyżej niż bak, jakby go nie było, to zawsze będzie paliwo ściekać do baku. Może jest w samym baku?
Najpierw wyeliminuj usterkę układu zasilania pompy – to będzie dużo tańsze niż naprawa pompy.
Powodzenia w szukaniu....
1. Czy nie jest zapchany przeówd na odcinku od baku do filtra, może przedmuchaj pompką do baku. Sprawdź filterek paliwa w baku – przeważnie jest siatka metalowa o bardzo drobncyh oczkach, może się zapchać jak jest syf w paliwie. (miałem problem niedawno z agregatem prądotwórczym: na dnie zbiornika było sitko z drucików stalowych, objaw, dusił się i dławił. Patrząc do baku było czysto, ale jak wyjąłem sitko, to było zalepione jakby galaretą. Po oczyszczeniu jak ręką odjął).
2. Uszkodzenie pompy zasilającej w pompie wtryskowej – tylko serwis pomp.
A odnośnie zaworu zwrotnego: na logikę – pompa wtryskowa jest wyżej niż bak, jakby go nie było, to zawsze będzie paliwo ściekać do baku. Może jest w samym baku?
Najpierw wyeliminuj usterkę układu zasilania pompy – to będzie dużo tańsze niż naprawa pompy.
Powodzenia w szukaniu....
Mazda 626 DITD 110hp kombi rocznik 2000; 133kkm
- Od: 12 cze 2006, 21:50
- Posty: 11
- Skąd: Pruszcz Gdański
- Auto: 626 GF/GW DITD 2000r.
oki czyli pompa wtryskowa ma wbudowany zawór zwrotny?? a pompka ręczna tez go ma?? bo ja go bez problemu przedmucham..
a jak się dostać do tego sitka do baku???? bo przewód bez problemu przedmucham aż bąbluje w baku
a jak się dostać do tego sitka do baku???? bo przewód bez problemu przedmucham aż bąbluje w baku
- Od: 23 lut 2007, 02:29
- Posty: 9
- Skąd: Pomorskie - Gręblin
- Auto: mazda 626 2.0 Di r1993
Czy to w końcu do Ciebie dotrze?? Nie chodzi o filtr tylko o tę pompkę – to POMPKĘ (ręczną) masz ominąć wraz z samym filtrem. Podłącz jakikolwiek filtr omijając oryginalny filtr i pompkę.walker199 napisał(a):Ps ta pompka ręczna z filtrem ona ma w sobie zawór zwrotny??
Dopóki tego nie zrobisz i nie sprawdzisz, będę czuwał i kasował wszelkie posty... bo widzę, że inaczej nie możesz doczytać, to co się pisze jasno i wyraźnie.
Łopatologicznie – są dwa miejsca
1. pompka ręczna z zaworem zwrotnym (albo problemem nieszczelności)
2. pompa w pompie i tamtejszy zawór zwrotny.
AMEN!
Jeśli masz pytanie o cokolwiek to najpierw poszukaj TUTAJ (PORADNIK) – pewnie ktoś już zadał to pytanie i odpowiedzi są już gotowe.
z przyczyn niezależnych bardzo ograniczony w dostępie – :(
z przyczyn niezależnych bardzo ograniczony w dostępie – :(
Naj prostrzym sposobem by zapobiec cofanie się paliwa to zamątować zaworek odcinający (taki jak montuje się przy instalacjach gazowych w bęzyniakach na gaźniku)
Zdobywca strony 911 nie mylić z nr. informacji i 156
http://nasza-klasa.pl/school/179242/2
http://nasza-klasa.pl/school/179242/2
- Od: 23 gru 2006, 21:31
- Posty: 468
- Skąd: Milin K. Konina
- Auto: carisma
1, 2
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6