Zawory w Comprexie – pytania, problemy, odpowiedzi
1, 2
Za duzo paliwa, wtryski lub dawka paliwa a jak nie ma mocy ,proponuje luknąc na paski alternatora i samego comprexaMazda626 napisał(a):co jest przyczyna ze samochod kopci na czarno
Serwis Mazdy Warszawa ( specjalizacja mazda nie mylić z autoryzacją :) ) http://www.autojaksa.com.pl
Nowy adres : Piaseczno ul. Sękocinska 19 ZAPRASZAMY
Nowy adres : Piaseczno ul. Sękocinska 19 ZAPRASZAMY
Mazda626 napisał(a):co jest przyczyna ze samochod kopci na czarno a turbina dziła?
Witam. Mam podobny problem. Auto kopci na czarno przy zapalaniu i gdy przyspieszam. Silnik wkreca się na obroty tylko do ok. 2500 a pozniej jest . Jest slabe jak maluch . Trudno okreslic czy Comprex jest cichy czy glosny. Wydaje mi sie ze glosny ale po Xedzie wszystko jest glosne . Auto zaczyna jechac, bo trudno to nazwac przyspieszaniem, od 1500. Gwizd jest slyszalny ok. 1600-1800. Od razu dodadam ze tylko jak kupilem to auto (ok. 3 tyg. temu) zostal wymieniony rozrzad, pasek alternatora oraz wszystkie filtry. Nie widze zeby auto bralo olej, ani duzo palilo (ok. 7,5 miasto). Nie slychac tez zadnych sykow ktore by wskazywaly na jakies nieszczelnosci.
A teraz pytanko.
Od pokrywy zaworow, gdzies w polowie, wychodzi rurka (sr. ok. 0,5 cm) przechodzi ona z prawej strony silnika i rozdziela sie na 2-e. Koncowka jedna jest umocowana gdzies w dole silnika a druga zwisa luzem. Z jej koncowki wydobywa sie dymek i sladowe ilosci oleju !!!! Niestety nie mam kanalu, zeby sprawdzic czy rurka sie poprostu nie ssunela. Czy nie to jest przyczyna tego kopcenia
- Od: 14 wrz 2006, 21:05
- Posty: 11
- Skąd: Olsztyn
- Auto: Xedos 6 24V6 /626 GV RF-CX 94
Jamk napisał(a):zaczyna jechac, bo trudno to nazwac przyspieszaniem, od 1500
No sory, diesel kopci przy obciążeniu, to raczej normalka. Przyglądałem się innym autom to z dieslów 'dobrze' kopcą fordy, mercedesy, mazdy, nissany, skody. Aby kopcił mniej to chyba trzeba dokonać gruntownego czyszczenia intercoolera no i końcówki wtryskiwaczy – mycie a jak to nie da rezultatu to wymiana (ale podobno oryginalne są nie do zjechania więc mycie raczej)
właśne ... wtedy czyli od 1500 załącza się kompresor dlatego zaczyna się zbierać, no ale jak miałeś Xeda z 130 kucyków a teraz masz comprexa z 75 to wydaje ci się że nie ma przyspieszenia.
ta rurka, może to 'odma'
7,5 miasto to ok, trasa 6,5 a zima do 8 ale nic powyżej
- Od: 25 paź 2004, 19:47
- Posty: 529
- Skąd: Łorsoł, Och o Ta
- Auto: Merida Cross 5300
On się nie załącza – doładowuje od wolnych obrotów ( tym się rozni comprex od turbo ) Jak tak ma kolega to musi miec cos zwalone .....navroth napisał(a):wtedy czyli od 1500 załącza się kompresor dlatego zaczyna się zbierać
Serwis Mazdy Warszawa ( specjalizacja mazda nie mylić z autoryzacją :) ) http://www.autojaksa.com.pl
Nowy adres : Piaseczno ul. Sękocinska 19 ZAPRASZAMY
Nowy adres : Piaseczno ul. Sękocinska 19 ZAPRASZAMY
OK. Rozumiem ze auto ma o polowe koni mniej ale to ze kopci jak fabryczny komin na czarno to chyba jest cos nie tak. A co z ta rurka, czy ktos wie czy to normalne ze nie jest do niczego podlaczona ? Sorry nie mam cyfrowki zeby zrobic zdjecie.
- Od: 14 wrz 2006, 21:05
- Posty: 11
- Skąd: Olsztyn
- Auto: Xedos 6 24V6 /626 GV RF-CX 94
Jak masz na mysli tę grubą to ona jest wywalona na glebę.....( odma )Jamk napisał(a):czy ktos wie czy to normalne ze nie jest do niczego podlaczona
Serwis Mazdy Warszawa ( specjalizacja mazda nie mylić z autoryzacją :) ) http://www.autojaksa.com.pl
Nowy adres : Piaseczno ul. Sękocinska 19 ZAPRASZAMY
Nowy adres : Piaseczno ul. Sękocinska 19 ZAPRASZAMY
Dzieki za pomoc. Myslalem ze "przy okazji" wymiany paskow cos sie zsunelo i z tad ten dym.
Sorry, ale jeszcze jedno pytanko. Czy efekt brudnego intercoolera i/ lub wtryskiwaczy skutkuje spadkiem mocy i brakiem mozliwosci wkrecenia sie pow. 2500 obrotow ? Moze to idiotyczne pytanie ale zanim pojde do mechanika chcialbym wiedziec.
Sorry, ale jeszcze jedno pytanko. Czy efekt brudnego intercoolera i/ lub wtryskiwaczy skutkuje spadkiem mocy i brakiem mozliwosci wkrecenia sie pow. 2500 obrotow ? Moze to idiotyczne pytanie ale zanim pojde do mechanika chcialbym wiedziec.
- Od: 14 wrz 2006, 21:05
- Posty: 11
- Skąd: Olsztyn
- Auto: Xedos 6 24V6 /626 GV RF-CX 94
W comprexie wystarczy mała dziureczka jak łepek od szpilki i masz komin fabryczny z tyłu i zdechnięte źrebaki z przodu pod maską.
Syków nie musi być słychać własnie, ale mała dziurka wystarczy, żeby "rozcomprex'ować" silnik i zdegradować go do wersji "bez-turbo".
Jamk napisał(a):Nie slychac tez zadnych sykow
Syków nie musi być słychać własnie, ale mała dziurka wystarczy, żeby "rozcomprex'ować" silnik i zdegradować go do wersji "bez-turbo".
Jaksa napisał(a):On się nie załącza – doładowuje od wolnych obrotów ( tym się rozni comprex od turbo)
Tak jest ale zdecydowany przypływ mocy uzyskuje przy ok 1500 tys obr – wiele osob to potwierdza, pewnie to taka cecha tego auta
- Od: 25 paź 2004, 19:47
- Posty: 529
- Skąd: Łorsoł, Och o Ta
- Auto: Merida Cross 5300
navroth napisał(a):zdecydowany przypływ mocy
a to już wynika po prostu z praw fizyki (ilości zaworów, prężności par, cech silnika tłokowego itd.). Co nie zmienia faktu, że realne doładowanie w comprexie zaczyna się sporo wcześniej niż w wersjach z "klasycznym" turbo. Wsiądź do pompowtryskiwanego &%#$@*Wagena i okaże się, że przy 1500obr/min prawie nie jesteś w stanie kulać się na prostej, o przyspieszeniu nie wspomnąc...
Heh....nie chcę cię straszyć ale to dymienie z odmy to nic dobrego.
1. Ciekawe ja przeszedłeś przegląd? Bo odma powinna być zamocowana w filtrze powietrza. Zazawyczaj na Dzień Dobry musowo ją zamocować tam gdze powinna być.
2. Wyjęta bo pluje olejem i syfiła filtr powietrza.
3. Odkręć korek wlewu oleju (na zimnym silniku KONIECZNIE!!!) Odpal silnik, nie gazuj!. Jeżeli dymi z otworu to masz przesrane... Pojawienie się dymu oznacza, że:
a. Masz uszczelniacze zaworó do kitu;
b. Pierścienie masz już wyeksploatowane
Zanim cokolwiek zaczniesz robić z doładowaniem, proponuję pjechać i sprawdzić ciśnienie na cylindrach.
Diesel jest niestety bardziej czuły na stratę ciśnienia w cylindrach. Podobne objawy miałem w Mitsubishi Galant 2.0 TD. Skończyło się remontem silnika. Objawy były identyczne. Na początku myślałem, że pompa i wtryskiwacze. Jednak były OK. Turbina była dobra, uszczelniłem dokładnie doładowanie. Nadal to samo...Po sprawdzeniu ciśnienia wszystko okazało się jasne.
Możesz jeszcze na domowy sposób określić w jakim stanie masz diesla. Wystarczy na zimnym silniku założyć klucz na śrubę koła pasowego wału, obracać nim. Jeżeli za każdym momentem sprężania będziesz miał problem z przekręceniem silnik OK.
Jeżeli silnik stawia niewielki opór to niestety jest nieszczelny.
W Mitsubishi po remoncie silnika jeździłem jakiś czas bez turbiny i silnik przy przyśpieszaniu minimalnie dymił...
1. Ciekawe ja przeszedłeś przegląd? Bo odma powinna być zamocowana w filtrze powietrza. Zazawyczaj na Dzień Dobry musowo ją zamocować tam gdze powinna być.
2. Wyjęta bo pluje olejem i syfiła filtr powietrza.
3. Odkręć korek wlewu oleju (na zimnym silniku KONIECZNIE!!!) Odpal silnik, nie gazuj!. Jeżeli dymi z otworu to masz przesrane... Pojawienie się dymu oznacza, że:
a. Masz uszczelniacze zaworó do kitu;
b. Pierścienie masz już wyeksploatowane
Zanim cokolwiek zaczniesz robić z doładowaniem, proponuję pjechać i sprawdzić ciśnienie na cylindrach.
Diesel jest niestety bardziej czuły na stratę ciśnienia w cylindrach. Podobne objawy miałem w Mitsubishi Galant 2.0 TD. Skończyło się remontem silnika. Objawy były identyczne. Na początku myślałem, że pompa i wtryskiwacze. Jednak były OK. Turbina była dobra, uszczelniłem dokładnie doładowanie. Nadal to samo...Po sprawdzeniu ciśnienia wszystko okazało się jasne.
Możesz jeszcze na domowy sposób określić w jakim stanie masz diesla. Wystarczy na zimnym silniku założyć klucz na śrubę koła pasowego wału, obracać nim. Jeżeli za każdym momentem sprężania będziesz miał problem z przekręceniem silnik OK.
Jeżeli silnik stawia niewielki opór to niestety jest nieszczelny.
W Mitsubishi po remoncie silnika jeździłem jakiś czas bez turbiny i silnik przy przyśpieszaniu minimalnie dymił...
- Od: 10 gru 2005, 13:12
- Posty: 415
- Skąd: Świdnik
- Auto: Mazda 626 GE FS 93`& KL 92`
buba74 – nie zgadzam się z tym co napisałeś. Co prawda nie mam doświadczeń z comprex'em ale z DiTD ale odma ma to do siebie, że pary oleju sa odprowadzane znad kapy zaworowej. Jeśli odkręciłbyś bardzo powoli (na zapalonym silniku) korek od oleju – to w DiTD po prostu nic się nie stanie. Dymi wtedy zamiast przez odmę to przez korek. I to nie jest nic nadzwyczajnego.
W niektórych modelach benzynowych – odkręcenie tego korka powoduje zgaśnięcie silnika (chyba np. w KL czy KF) a w niektórych nie. Odma jest odmą czyli odprowadza pary oleju, które powstają nad zaworami. I normalne jest, że odma dymi, bo pary oleju mają taki a nie inny kolor.
PS. w nowym dieslu tez dymi odma po wyjęciu jej i tak samo po odkręceniu korka...
W niektórych modelach benzynowych – odkręcenie tego korka powoduje zgaśnięcie silnika (chyba np. w KL czy KF) a w niektórych nie. Odma jest odmą czyli odprowadza pary oleju, które powstają nad zaworami. I normalne jest, że odma dymi, bo pary oleju mają taki a nie inny kolor.
PS. w nowym dieslu tez dymi odma po wyjęciu jej i tak samo po odkręceniu korka...
buba74 napisał(a):proponuję pjechać i sprawdzić ciśnienie na cylindrach
Chyba zeczywiscie beda musial to zrobic. Comprex wyglada na siezo zrobiony i jak pislem nie ma niepokojacych odglosow, a wszystkie elementy gumowe wyglądaja jakby byly zalozone nie dalej jak m-c temu .
Niestety musze jeszcze tydzien zaczekac zanim to sprawdze, bo moje autko wyssalo ze mnie juz cala gotowke i jak na razie nie widac swiatelka w tunelu
- Od: 14 wrz 2006, 21:05
- Posty: 11
- Skąd: Olsztyn
- Auto: Xedos 6 24V6 /626 GV RF-CX 94
Wow...to jeszcze o takich cudach techniki nie słyszałem!!! Tak się dziwnie składa, że głowica silnika i blok silnikaposiadają kanały spustowe oleju...I SĄ ONE POŁĄCZONE... w przeciwnym wypadku olej w głowicy musiałby pracować na odzielnym obwodzie smarowania. Olej po wyjściu z pompy idzie na filtr i z tamtąd kanałami jest rozdzielany na wał korbowy i głowicę. W głowicy smaruje co trzeba i wraca swobodnie kanałami do miski olejowej. Z innym rozwiązaniem się jak żyje nie spotkałem. Z drugiej strony jakby spód silnika nie miał odmy to by miskę olejową rozerwało!!!
Gdy się korek od wlewu odkręci to logiczne, że dym nie będzie leciał wąskim otworem odmy tylko poleci przez wlew.
Olej na zimnym silniku nie paruje... są to wyłącznie spaliny pochodzące z nieszczelności silnika.
Niektóre modele aut są wyposażone w czujnik (nie wiem jak on się fachowo nazywa) szczelności komory silnika. Nie wiem jak to działa i nie "gryzłem" tego jeszcze. Ma on zabezpieczać przed zatkaniem odmy (wydmuchać może uszczelki w silniku) lub zbytnim odetkaniem (pęknięta miska olejowa, pokrywa oleju).
Jak w nowym dieslu dymi się na zimnym silniku to ja życzę szczęścia, zdrowia, pomyślności....załamałem się
Gdy się korek od wlewu odkręci to logiczne, że dym nie będzie leciał wąskim otworem odmy tylko poleci przez wlew.
Olej na zimnym silniku nie paruje... są to wyłącznie spaliny pochodzące z nieszczelności silnika.
Niektóre modele aut są wyposażone w czujnik (nie wiem jak on się fachowo nazywa) szczelności komory silnika. Nie wiem jak to działa i nie "gryzłem" tego jeszcze. Ma on zabezpieczać przed zatkaniem odmy (wydmuchać może uszczelki w silniku) lub zbytnim odetkaniem (pęknięta miska olejowa, pokrywa oleju).
Jak w nowym dieslu dymi się na zimnym silniku to ja życzę szczęścia, zdrowia, pomyślności....załamałem się
- Od: 10 gru 2005, 13:12
- Posty: 415
- Skąd: Świdnik
- Auto: Mazda 626 GE FS 93`& KL 92`
buba74 napisał(a):Jak w nowym dieslu dymi się na zimnym silniku...
No to teraz rozumiem o co chodzi – nie zrozumiałem, że mówisz o zimnym. I prawdę mówiąc nie zastanawiałem się nad tym, że aby dymiło musi być rozgrzany silnik. Więc zgadzam się z Tobą, że jeśli na ZIMNYM silniku coś tamtędy leci to jest nie w porządku.
buba74 napisał(a):Olej na zimnym silniku nie paruje... są to wyłącznie spaliny pochodzące z nieszczelności silnika.
Rozumiem to twierdzenie i zgadzam się z nim. Przepraszam za zamieszanie.
PS. człowiek uczy się całe życie...
buba74 napisał(a):Jeżeli dymi z otworu to masz przesrane...
Zrobilem test na zimnym siliniku i chyba jednak mam przesrane . Co prawda gdy silnik pracowal nie bylo widac dymu, ale po jego zgaszeniu z otworu wlewu oleju i po wyciagnieciu bagnetu unosila sie smuzka dymu. Co chyba nie jest "pocieszajace".
Ciekawi mnie tylko jedna rzecz. Jesli silnik nie jest szczelny to spala olej, a spliny sa niebieskie a nie czarne jak sadza. Chyba ze nie odnosi sie to do tego diesla Albo inna opcja, jeszcze bardziej pozytywna, mam wszystkie nieszczescia na raz, czyli zalatwiony silnik + rozszczelniony uklad sprezarki. Tylko w takim przypadku kopcil by caly czas a nie tylko gdy jest zimny lub jak mu dobrze "depne".
Cholera, pocieszam sie ciagle ze jet to tylko jakas nieszczelnosc w ukl. sprezarki.
- Od: 14 wrz 2006, 21:05
- Posty: 11
- Skąd: Olsztyn
- Auto: Xedos 6 24V6 /626 GV RF-CX 94
1, 2
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6