Wybijanie wody, bąbelki w zbiorniku wyrównawczym – pęknięta głowica

Postprzez malkolm2 » 21 lip 2008, 18:27

koledze chyba w toyocie robiło takie coś z płynem chłodzącym to miał walnięty termostat
Forumowicz
 
Od: 4 mar 2008, 21:18
Posty: 461
Skąd: Leżajsk
Auto: 626GF 2,0DiTD 1998, Astra II

Postprzez maciekkr » 21 lip 2008, 18:39

Termostat zmieniony. W międzyczasie wymieniłem też korek chłodnicy, przeczyściłem chłodnicę jakimś "muchozolem". Na razie niby jest spokój, ale jeszcze nie stałem w porządnym korku.
Forumowicz
 
Od: 25 lut 2008, 19:53
Posty: 43
Skąd: Kraków
Auto: 626 comprex

Postprzez lucks » 21 lip 2008, 19:28

witam

ostatnio po przjechaniu ok 200km przy wysokiej temp otoczenia i jezdzie miejskiej zapaliła mi się kontrolka poziomu płynu w chłodnicy. Potem gasła i zapalała sie kilka razy i ogolnie zgasła. Na krotszych trasach było ok. Teraz znowu przejechałem trochę wiecej i kontrolka zaczeła sie zapalac i gasnąć z tym ze juz częściej i o ile wczesniej wydawało mi się ze kiedy jadę szybciej i chłodnica pracuje to jest ok to teraz jechałem w nocy a i tak się zaplała.
Wczytałem na forum opinie Jaksy – głowica. Ale zimny nie kopci, olej czysty w zbiorniczu nie ma bąbli, płynu nie ubywa, mocy nie stracił... macie jakieś pomysły?
Poziom płynu na zimnym silniku między min-max na gorącym troche ponad max.
Temperatura cały czas w normie, delikatnie za połwą skali.
Początkujący
 
Od: 23 mar 2007, 08:41
Posty: 16
Skąd: Poznań

Postprzez lucks » 22 lip 2008, 16:36

ten czujnik znajduje się z prawej strony wlewu do chłodnicy?
wygląda na zalakowany niczego nie uszkodze poprostu go wykręcając?
Początkujący
 
Od: 23 mar 2007, 08:41
Posty: 16
Skąd: Poznań

Postprzez maciekkr » 23 lip 2008, 18:26

W moim czujnik jest z plastiku, trza uważać przy wkręcaniu.
Forumowicz
 
Od: 25 lut 2008, 19:53
Posty: 43
Skąd: Kraków
Auto: 626 comprex

Postprzez lucks » 23 lip 2008, 21:47

faktycznie jest z plastiku, z powodzeniem udało mi się go wykrecić i wkręcić na miejsce.
Wglądał na czysty, zrobiłem kilka kilometrów na razie sie nie zaświeciła zobaczymy przy większym odcinku.

Przy okazji, na jakiej zasadzie on działa? wydawało mi się ze metalowy element poprostu zamyka obwód przez ciecz chłodzącą. Zrobiłem test i odpaiłem silnik z wkreconym ale odłączonym czujnikiem. Po przekreceniu stacyjcyki kotrolka sie zaświciła, po odpaleniu silnikia zgasła(!) i po chwili zapaliła się ponownie i świeciła juz ciągle. Jeśli zasada działania była by tak łopatologiczna to nie powinnia zgasnąc nawet na chwilę.

Jakie jest powiązanie pekniętej głowicy lub nieszczelnej uszczelki z tym czujnikiem? pęcherze powietrza? czy w takim razie nie powinno ich byc widac zbiorniczku wyrównawczym?
Początkujący
 
Od: 23 mar 2007, 08:41
Posty: 16
Skąd: Poznań

Postprzez gstr » 28 lip 2008, 08:08

Moim zdaniem to normalny objaw. Świadczy o dojrzałości silnika i nic więcej.

W moim samochodzie przy 120 kkm stała idealnie w pionie. Powoli, z roku na rok wychylała się coraz bardzo w prawo i od 220 kkm jest dokładnie jak u Ciebie. A teraz mam 310 kkm.

Nic z tym nie robiłem. Z powodu innych awarii musiałem wymienić chłodnicę i pompę wody. Niczego to nie zmieniło, strzałka wychyla się jak się wychylała.

Wydaje mi się, że jest to związane z lekkimi przedmuchami które pojawiają się w tych silnikach.
Grzegorz Strzałkowski
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 12 mar 2004, 10:22
Posty: 206 (0/1)
Skąd: Puławy, rzadziej W-wa
Auto: M6 2.5 GJ / 192
M6 2.0D GG / 136
MX-5 NBFL / 115
...i był M626/Comprex / 75

Postprzez maciekkr » 28 lip 2008, 18:41

Dziękuję za bardzo konkretną i nieco uspokajającą odpowiedź. Co Cię zmusiło do wymiany pompy ?
Forumowicz
 
Od: 25 lut 2008, 19:53
Posty: 43
Skąd: Kraków
Auto: 626 comprex

Postprzez gstr » 28 lip 2008, 19:15

Niestety, pompa doczekała swoich dni. Najpierw dziwnie słabo zaczęło działać ogrzewanie – uważniej zacząłem patrzeć na temperaturę silnika. Na trasie nic się nie działo, więc jechałem dalej. Dopiero w korku temperatura nagle zaczęła iść mocno w górę.

Szczęśliwie trochę wody w układzie jeszcze było i trzymając na wyższych obrotach udało się dojechać do serwisu (wtedy pompa ma dużo wyższą wydajność). Właściwie to jechałem do serwisu... łącznik stabilizatora wymienić.

Nowa pompa z wymianą 450 PLN. Szczęście, że przewrażliwiony jestem na punkcie temperatury i do H nawet nie doszło... Bo gdyby trochę tak pojechać, to w zasadzie samochód można "do rzeki"...
Grzegorz Strzałkowski
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 12 mar 2004, 10:22
Posty: 206 (0/1)
Skąd: Puławy, rzadziej W-wa
Auto: M6 2.5 GJ / 192
M6 2.0D GG / 136
MX-5 NBFL / 115
...i był M626/Comprex / 75

Postprzez gstr » 28 lip 2008, 19:26

Ja może swoje spostrzeżenie.

Wszystkie Comprex'y które widziałem mają przedmuchy. Małe to małe, ale mają. Mój przy 120 kkm miał, teraz ma ponad 300 kkm i też ma. Co ważne – chyba nie większe.

Te przedmuchy powodują, że powietrze wali do chłodnicy. Różnie to może zadziałać, czasem powietrze poleci do wyrównawczego (charakterystyczne bąbelki), czasem zbiera się w chłodnicy. To chyba zależy od tego w jakim stanie jest korek na chłodnicy.

Widziałem wiele Comprex'ów w których właściciele wymontowali czujnik na chłodnicy bo się lampka zapalała.Potem szukali naiwnych do kupienia – na przykład mnie, bo tak kupiłem. Do dziś mi się nie zapaliła, bo jej po prostu nie ma...

Prawda chyba jest jednak taka, że w ograniczonym zakresie należy się tym nie przejmować. Wszyscy mnie już wysyłali na remont silnika, a ja od tego czasu 100 kkm przejechałem i jeżdżę i nic się nie zmienia.

Zresztą chyba podobna jest przyczyna dymienia z odmy... Jak się mocniej pojedzie to te samochody po prostu z odmy dymią... Nic to nie znaczy – tak po prostu jest (tylko niech nikt odmy do filtra powietrza nie podłącza... widziałem takie tragedie).
Grzegorz Strzałkowski
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 12 mar 2004, 10:22
Posty: 206 (0/1)
Skąd: Puławy, rzadziej W-wa
Auto: M6 2.5 GJ / 192
M6 2.0D GG / 136
MX-5 NBFL / 115
...i był M626/Comprex / 75

Postprzez maciekkr » 28 lip 2008, 21:08

OK, rozumiem, że się rozszczelniła. Spytałem, bo to jedyna rzecz, której jeszcze nie ruszyłem i myślałem, że może jakoś tracą wydajność, albo cuś.
Możesz mi jeszcze powiedzieć (jeśli zwracasz na to uwagę) na jakim poziomie utrzymuje się płyn w zbiorniczku wyrównawczym ? Jeśli się waha, to w jakich granicach i okolicznościach ?
Forumowicz
 
Od: 25 lut 2008, 19:53
Posty: 43
Skąd: Kraków
Auto: 626 comprex

Postprzez gstr » 28 lip 2008, 22:04

Trudno powiedzieć ile... Zazwyczaj waha się między 1/2 a 1/3 w skali pomiędzy min a max.

Z ciekawości zapytam – masz cienką warstwę czarnego, smołowatego osadu na rurce (tej w korku)?
Grzegorz Strzałkowski
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 12 mar 2004, 10:22
Posty: 206 (0/1)
Skąd: Puławy, rzadziej W-wa
Auto: M6 2.5 GJ / 192
M6 2.0D GG / 136
MX-5 NBFL / 115
...i był M626/Comprex / 75

Postprzez maciekkr » 29 lip 2008, 17:54

Dzięki za odpowiedź. Wszystko co piszesz, wskazuje na to, że mazda ma przed sobą jeszcze 100kkm (teraz 220) :)
Jeśli chodzi o rurkę w zbiorniczku wyrównawczym to nic tam nie zauważyłem, tylko że przed 2tyg potraktowałem układ jakimś mocnym specyfikiem do czyszczenia chłodnic i nawet jeśli było to już nie ma.
Forumowicz
 
Od: 25 lut 2008, 19:53
Posty: 43
Skąd: Kraków
Auto: 626 comprex

Postprzez KANAL » 3 sie 2008, 10:21

masz cienką warstwę czarnego, smołowatego osadu na rurce (tej w korku)?

Ja mam w swoim Xedosie wlasnie cos takiego. Umylem ten plastikowy bagnet ale po kilku dniach znow jakis syf. Silniczek nie ten bo to Vka ale wlasnie cos takiego wystepuje. Dodatkowo na korku chlodnicy, korku wody, tym przy bloku, jest troche gestego osadu (jak majonez). Autko jezdzi w tej chwili na wodzie destylowanej bo po zagrzaniu wyrzuca wode przez zbiorniczek wyrownawczy. Poprzedni wlascicel, znany z forum, robil remoncik tej Vki, uszczelki pod glowicami zmieniane. Wiec powinno byc okej. Woda do oleju sie nie dostaje. Nie puszcza najmniejszego dymka czy to przy odpaleniu czy przy pilowaniu.Odpala od kopa po dluzszym, kilku dniowym postoju, pracuje rowniotko, cicho. Po zagrzaniu leci woda na wysokosci zbiorniczka wyrownawczego. Poprzedni wlascicel twierdzi ze to korrek do wymiany. Ten przy chlodnicy ma spekana gumke, ale tam woda nie leci, ten przy bloku uszczelki nie mial wogole. Zrobilem z dentki. Myslalem ze jest dobrze ale jezdzilem na krotkich odcinkach, wody nie ubywalo.
I teraz pytanie... czy to korek (ktory ma wieksze znaczenie) czy moze termostat?
'Błoto z wozu, koniom lzej' – Polska Kronika Filmowa
http://forum.mazdaspeed.pl/viewtopic.php?t=57848
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 1 sie 2006, 12:36
Posty: 115
Skąd: woj Łodzkie
Auto: Audi A6 C5 1.8T AEB
Audi A4 B5 2.6V6

Postprzez gstr » 5 sie 2008, 07:47

Tym lekkim osadem to bym się nie przejmował chyba, bardziej mnie zastanawia to wylewanie wody...

Czekaj.... Zrobiłeś korek od chłodnicy z... dentki???

Wydaje mi się, że to nie ma prawa działać. Korek od chłodnicy ma na dobrą sprawę dwa zawory ciśnieniowe. Jak ciecz w chłodnicy się nagrzewa to zmienia objętość, ciśnienie w chłodnicy rośnie, więc nadmiar jest oddawany do zbiorniczka wyrównawczego (więc przy nagrzewaniu silnika tam się powinno nalewać).

Z kolei potem jak jest coraz chłodniej, chłodnica przez ten korek sama powinna zassać z powrotem.

Jesteś pewien, że wyrzeźbiłeś to jak należy? Korek czasem nawet na stacji benzynowej daje się kupić, za jakieś 15-20 PLN...
Grzegorz Strzałkowski
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 12 mar 2004, 10:22
Posty: 206 (0/1)
Skąd: Puławy, rzadziej W-wa
Auto: M6 2.5 GJ / 192
M6 2.0D GG / 136
MX-5 NBFL / 115
...i był M626/Comprex / 75

Postprzez maciekkr » 5 sie 2008, 17:05

gstr napisał(a):Korek od chłodnicy ma na dobrą sprawę dwa zawory ciśnieniowe.

Właśnie nie mam pojęcia jak on "zabiera" wodę ze zbiorniczka z powrotem do układu. A jakoś musi, bo poziom się zmienia. Tak po chłopsku, to podciśnienie w układzie powinno jeszcze bardziej uszczelnić to wyjście z chłodnicy..
Forumowicz
 
Od: 25 lut 2008, 19:53
Posty: 43
Skąd: Kraków
Auto: 626 comprex

Postprzez malkolm2 » 5 sie 2008, 21:23

maciekkr w korku jest dwa zaworki jeden wypuszcza płyn a drugi otwiera się przy wciąganiu
Forumowicz
 
Od: 4 mar 2008, 21:18
Posty: 461
Skąd: Leżajsk
Auto: 626GF 2,0DiTD 1998, Astra II

Postprzez maciekkr » 5 sie 2008, 21:32

To ja nie wiem gdzie ten drugi, oglądałem dziada z każdej strony i się nie dopatrzyłem.
Ważne natomiast, że problem się rozwiązał. Dziś maździna przeszła test (1h korka w upale) i płynu nie wywaliła. Może pomogła wymiana korka, a może czyszczenie chłodnicy specyfikiem za 30pln, nie wiem.
Jeśli gstr nie kłamie to czeka mnie jeszcze 100kkm ;) Oby, bo to fajny wóz.
Forumowicz
 
Od: 25 lut 2008, 19:53
Posty: 43
Skąd: Kraków
Auto: 626 comprex

Postprzez maciekkr » 5 sie 2008, 21:41

gstr napisał(a):Korek czasem nawet na stacji benzynowej daje się kupić, za jakieś 15-20 PLN...

Może jednak lepiej w sklepie z częściami. Są różne wartości ciśnień i pewnie lepiej dobrać właściwą. Gdyby się ktoś zastanawiał, to w kompreksie ma być 1.1 (bar?) – sprzedawca sprawdzał w jakimś wypasionym katalogu.
Forumowicz
 
Od: 25 lut 2008, 19:53
Posty: 43
Skąd: Kraków
Auto: 626 comprex

Postprzez gstr » 9 wrz 2008, 19:00

Nadzieja i wiara zawsze się przydadzą...

Ale jak wymiana korka od chłodnicy nie pomoże, to... jeszcze sprawdź czy wywala przez zbiorniczek wyrównawczy czy może pompa wody puściła.

Potem sprawdź węże...

U mnie przebieg 310 kkm, przerabiałem i pęknięty wąż i pompę wody. Jeśli to nie pomoże... cóż...
Grzegorz Strzałkowski
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 12 mar 2004, 10:22
Posty: 206 (0/1)
Skąd: Puławy, rzadziej W-wa
Auto: M6 2.5 GJ / 192
M6 2.0D GG / 136
MX-5 NBFL / 115
...i był M626/Comprex / 75

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

Moderator

Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6