Wybijanie wody, bąbelki w zbiorniku wyrównawczym – pęknięta głowica

Postprzez Cebik » 9 wrz 2008, 20:15

no niestety..
po kilku dniach pompa sie rozleciala calkiem!

a zasysanie to wina zapchanego wezyka miedzy zbiornikiem a hlodnica..

ale dzieki za chęci..
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 5 sty 2006, 18:21
Posty: 20
Skąd: Lipniki k. Bydgoszczy
Auto: Mazda 626 4WD sedan

Postprzez tymo170802 » 7 lis 2008, 15:48

Miałem podobny problem z 626 z 90 roku. Dmuchała w zbiorniczek wyrównawczy i lekko się przegrzewała. Wymieniłem uszczelkę podgłowicą i po zrobieniu 10 tys. km problem powrócił. okazało się, że tkwił w korku chłodnicy i przewodach gumowych między chłodnicą a blokiem silnika i między tym metalowym obejściem wokół miskim olejowej a głowicą. Ponieważ oryginalne przewody są nie do zdobycia poradziłem sobie sztukując przewody od jakiejś ciężarówki, kupione w sklepie z częściami do tirów. Ważna jest średnica i wygięcia. Po takiej naprawie zrobiłem do sprzedaży 20 tys i nic się nie działo. Może powinieneś dokładnie obejżeć przewody układu chłodzenia? Pozdrawiam
Początkujący
 
Od: 17 wrz 2008, 12:00
Posty: 4

Postprzez biniloluk » 8 lis 2008, 02:35

Witam miałem ten sam problem co większość tu piszących sprawdzałem wszystkie ewentualności bo tonący brzytwy się chwyta też mi wrzucało wodę do zbiorniczka pewnego dnia po prostu zaczęło ciągnąć wodę do cylindra zrzuciłem głowice kupiłem nową uszczelkę oczywiście oryginał ale po oględzinach głowicy stwierdziłem że jest w porządku niema pęknięć miedzy zaworowych to znaczy na pewno głowica nie jest pęknięta poskładałem odpaliłem no i wszystko było ok. pojeździłem z miesiąc problem z wyrzucaniem wody pojawił się od nowa no ale skoro uszczelka pomogła na jakiś czas to stwierdziłem że to na pewno nie głowica tylko co innego po trzeciej uszczelce mi się znudziło postanowiłem sprawdzić głowicę okazało się że pęknięcia były pod dwoma folderami wtryskowymi po zostawieniu auta na noc płyn wciekał do cylindrów cylindrów przy odpaleniu podbiał głowicę po jakiś czasie zaczynało się dmuchanie nie warto oszczędzać sprawdzenie to tylko 60 zł i trzeba to robić przy każdym zdjęciu głowicy nie należy się sugerować wyglądem
A jeżeli ktoś nie jest pewny czy to głowica wystarczy zajrzeć na odpalonym silniku do zbiorniczka wyrównawczego jak są bąbelki to niema się co czarować głowica do wymiany ja mam nową i nie pojawia się ani jeden Pozdrawiam wszystkich Comprexiarzy
Forumowicz
 
Od: 12 maja 2007, 22:59
Posty: 340 (0/1)
Skąd: częstochowa
Auto: Mazda 626 GE 2.0D COMPREX

Postprzez gstr » 8 lis 2008, 09:51

biniloluk napisał(a):jak są bąbelki to niema się co czarować głowica do wymiany ja mam nową i nie pojawia się ani jeden


Eeeeee tam.... Nie strasz tutaj :) U mnie bąbelki lecą od 100 kkm i nic złego się nie dzieje.

Wynika z tego, że reguły nie ma. U jednego bąbelki kończą się od razu źle, w innych przypadkach można bez problemu z tym jeździć. Więc z powodu samych bąbelków głowicy radziłbym nie wymieniać :) Choć z pewnością nie ma się z czego cieszyć.
Grzegorz Strzałkowski
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 12 mar 2004, 11:22
Posty: 206 (0/1)
Skąd: Puławy, rzadziej W-wa
Auto: M6 2.5 GJ / 192
M6 2.0D GG / 136
MX-5 NBFL / 115
...i był M626/Comprex / 75

Postprzez Bako626 » 3 gru 2009, 19:10

witam serdecznie mam pytanie czy wie ktoś może jaki gwint jest na tym czujniku wiem ze to jest M12 tylko ze raczej drobnozwojowy. Bardzo dziękuje za wszelkie informacje, aha a czy wie ktoś jaki jest koszt tego czujnika do mazdy 626 Comprex. Pozdrawiam
Początkujący
 
Od: 14 lip 2006, 00:53
Posty: 12
Skąd: Chrzanów

Postprzez monax83 » 17 mar 2011, 22:09

Witam
Jestem posiadaczką Mazdy 626 2.0D LX Comprex z 1994 roku.

Mój problem:
– bąblowanie w układzie chłodzenia , jednocześnie wyrzuca płyn i powietrze , wywala zbiorniczkiem
wyrównawczym
– gdy nazbiera się duże ciśnienie zaczyna dymić na biało
– oleju nie przybywa , ani nie jest zmieniony
– po spuszczeniu ciśnienia z układu poprzez odkręcenie korka objawy ustają
– nadnieniam iż głowica planowana i wymieniona uszczelka , po tej wynianie było ok , ale po przejechaniu
ok 70 km od mechanika objawy wróciły
-wyciągnełam termostat i się okazało że był żle włożony odpowietrznikiem do dołu – czy to miało jakiś
wpływ ???

Proszę o pomoc i fachowe porady.
dziękuję
monax83
 

Postprzez monax83 » 18 mar 2011, 20:19

zauważyłam jeszcze iż jeżeli
– utrzymuję wyższe obroty ok 2-2,5 tys i nawiew jest na maxa wszystko jest ok, zaś gdy obroty spadną to
się wszystko zaczyna
– na zimnym silniku wszystko jest ok
monax83
 

Postprzez marek63hd » 19 mar 2011, 00:27

Głowica ma pękniecia miedzy zaworami, stąd te bąblowanie.
m63hd MOTOCYKLE SĄ WSZĘDZIE
www.weteran.warszawa.pl
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 2 sty 2006, 17:09
Posty: 158
Skąd: Warszawa

Postprzez chorab » 21 mar 2011, 20:21

Miałem podobne objawy ale to początkowo zlekceważyłem aż w końcu chłodnica nie wytrzymała i pękła... Potem musiałem wymienić głowicę i chłodnicę... łącznie 2200zł!!
chorab
 

Postprzez Tomcio1972 » 29 gru 2011, 11:09

Odgrzewam kotlet !
Dopadło i mnie to co w tym temacie – czy ktoś spawał głowicę po takim pęknięciu i czy jest to wykonalne i jak ewentualnie z trwałością takiego zabiegu ?
Proszę o podpowiedzi i dodatkowo co można jeszcze zrobić na zapas zdejmując głowicę ?
Tomcio1972 ;–)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 15 maja 2009, 22:05
Posty: 245
Skąd: Strzyżów n/Wisłokiem
Auto: mazda 626 comprex RF-CX 1995 była obecnie 121 db 1991 1,3benzin

Postprzez zadra » 29 gru 2011, 22:01

kurcze, po zdjęciu głowicy to oczywiście powinno się zrobić z nią WSZYSTKO;
mam na myśli min: kontrolę i wymianę (ewentualnie )zaworów, kontrolę wałków rozrządu, wymianę prowadnic zaworowych, wymianę tych no jak im tam , uszczelek zaworowych(słówko mi wyleciało z pamięci) planowanie głowicy, zapomniałbym – docieranie gniazd zaworowych, regulację luzów zaworowych (można wykonać kontrolę szczelności głowicy, ale ja osobiście nie wierzę w poprawność metody kontroli na jakimś stanowisku testowym).

Jeśli wszystko zostanie wykonane – a w dobrym zakładzie jest to po prostu standard i wszystko(za pozwoleniem właściciela) powinno być wykonane to zostanie Ci tylko naprawa dołu silnika, bo jak wieść gminna niesie jak naprawisz tylko górę to rozsypie Ci się dół (i na odwrót)

Słyszałem o spawaniu głowic ale nie wiem jak te głowice się dalej sprawują. Miejsca na poprawny spaw jest naprawdę niewiele, a materiał głowicy jest również "nienormalny".

Moim zdaniem należałoby się upewnić,że głowica jest pęknięta (że nie jest to tylko problem uszczelki pod głowicą) i jeśli mamy już pewność, to albo wymiana głowicy na sprawną, albo wymiana całego silnika na inny, albo szybka tania naprawa i "na giełdę"..
Historie mojej młodości :
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548[/url]

staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
Forumowicz
 
Od: 27 cze 2007, 18:07
Posty: 3152 (35/85)
Skąd: z odmętów
Auto: HONDA civic VIII
1,8 Stoczterdzieścikuniów z maską gazową na pyskach ciągnących sedana :-P

Postprzez Jaksa » 30 gru 2011, 00:49

Tomcio1972 napisał(a):czy ktoś spawał głowicę
Tak , 2x i bez sensu , pekla obok , nikt juz mnie nie namowi na spawanie glowic totalna strata czasu i pieniedzy . Pozdrawiam J
Serwis Mazdy Warszawa ( specjalizacja mazda nie mylić z autoryzacją :) ) http://www.autojaksa.com.pl
Nowy adres : Piaseczno ul. Sękocinska 19 ZAPRASZAMY
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 mar 2004, 23:46
Posty: 7848 (2/7)
Skąd: Warszawa
Auto: Mazda 6 2017 GL 2.2 SKY-D/6 2.5 BP 2019 / Mazda 3 BP 2019 .2.0 122KM

Postprzez Tomcio1972 » 30 gru 2011, 13:11

"Moim zdaniem należałoby się upewnić,że głowica jest pęknięta (że nie jest to tylko problem uszczelki pod głowicą) i jeśli mamy już pewność, to albo wymiana głowicy na sprawną, albo wymiana całego silnika na inny, albo szybka tania naprawa i "na giełdę".." – na giełdę odpada chcę zrobić i śmigać bo mazda mi odpowiada tak po prostu i koniec .

Nie miałem na myśli tego co mi wypisałeś bo to raczej standart – lich wie ile moja "królowa " ma przejechane dołu robił nie będę na razie spróbuję z głowicą coś porobić kupno nowej to około 1500 zł – nieuzbrojona na razie z powodów finansowych odpada kupno używanej tak ale skąd pewność ,że nie kupię kolejnej z pęknięciem ?
pozostaje tylko pytanie jak sprawdzić czy to głowica czy uszczelka – auto trzyma temperaturę jedynie wywala płyn do wyrównawczego zbiorniczka .
Problem pojawił się niedawno po wymianie pompy wody która umarła – auta nie przegrzałem wymieniłem pompę i kompletny rozrząd + nowy płyn i tydzień później po zrobieniu jakiś 500 km zaczęło bomblować ... <płacze>
Tomcio1972 ;–)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 15 maja 2009, 22:05
Posty: 245
Skąd: Strzyżów n/Wisłokiem
Auto: mazda 626 comprex RF-CX 1995 była obecnie 121 db 1991 1,3benzin

Postprzez biniloluk » 31 gru 2011, 00:17

mnie pękła pod komora wstępnego spalania na 4 cylindrze na oko głowica igła jak nówka ani śladu między gniazdami zaworami a na trasie po dziesięciu kilometrach czerwona kontrolka i brak płynu jeździć to i może można ale czy taka jazda ma sens
Forumowicz
 
Od: 12 maja 2007, 22:59
Posty: 340 (0/1)
Skąd: częstochowa
Auto: Mazda 626 GE 2.0D COMPREX

Postprzez Tomcio1972 » 31 gru 2011, 00:45

spawałeś czy kupiłeś nową lub używkę – używek się boję jak ognia( no nie wiem co kupię czy przypadkiem nie będzie to to samo ) na nową nie bardzo jest kasa daj znać na PW
Tomcio1972 ;–)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 15 maja 2009, 22:05
Posty: 245
Skąd: Strzyżów n/Wisłokiem
Auto: mazda 626 comprex RF-CX 1995 była obecnie 121 db 1991 1,3benzin

Postprzez biniloluk » 31 gru 2011, 00:52

spawanie to porażka kupiłem drugą używkę z zastrzeżeniem sprawdzenia szczelności ryzykujesz wtedy tylko 50 zł
Forumowicz
 
Od: 12 maja 2007, 22:59
Posty: 340 (0/1)
Skąd: częstochowa
Auto: Mazda 626 GE 2.0D COMPREX

Postprzez zadra » 31 gru 2011, 02:02

auta nie przegrzałem wymieniłem pompę i kompletny rozrząd + nowy płyn i tydzień później po zrobieniu jakiś 500 km zaczęło bomblować .


Dobrze,że dopisałeś.
Skoro tak sprawa wygląda, to proponuję miast wymieniać głowice, silnik lub całe auto DOBRZE ODPOWIETRZYĆ cały układ chłodzenia.
systematycznie dolewać wody do chłodnicy-na zimnym silniku(nie do wyrównawczego, w którym zawsze powinien być poziom max),grzać silnik przy otwartym ciepłym nawiewie kabiny, ewentualnie wymienić korek chłodnicy na sprawdzony – dobry;
Jak już będzie pewność,że jest wszystko odpowietrzone, to dopiero martwić się o głowicę.
Przecież to może być jakaś pie..doła. ;)
Historie mojej młodości :
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548[/url]

staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
Forumowicz
 
Od: 27 cze 2007, 18:07
Posty: 3152 (35/85)
Skąd: z odmętów
Auto: HONDA civic VIII
1,8 Stoczterdzieścikuniów z maską gazową na pyskach ciągnących sedana :-P

Postprzez biniloluk » 31 gru 2011, 03:20

wątpię ten układ w pełni sprawny odpowietrza się sam niema nawet nigdzie odpowietrznika na chłodnicy czy przewodzie na nagrzewnice jak to bywa w wielu innych markach niema się co czarować jak bombluje to jest przedmuch
zresztą kolega pisał że zmienił też korek termostat i uszczelkę pod głowicą pytanie tylko czy na kutą (metalową) a nie jakiś tandetny japan parts czy coś w tym stylu
Forumowicz
 
Od: 12 maja 2007, 22:59
Posty: 340 (0/1)
Skąd: częstochowa
Auto: Mazda 626 GE 2.0D COMPREX

Postprzez zadra » 31 gru 2011, 11:58

kolega pisał że zmienił też korek termostat i uszczelkę pod głowicą


Przepraszam,że Cię tak "naprostuję" w kolejnym temacie – to nie jest upierdliwość, tylko kwestia dokładności..
Tomcio nie napisał nic o korku i uszczelce pod głowicą:
wymieniłem pompę i kompletny rozrząd + nowy płyn


To kolega "Gość" w 2006r pisał o korkach, uszczelkach itp.
Sorki Binioluk, ja również czasami w nocy nie doczytam a czasami czytam po kilka razy dla pewności.

Mazda nie ma odpowietrzników, należy dolewać płynu do chłodnicy i utrzymywać poziom w zbiorniczku. Oczywiście SPRAWNY korek w chłodnicy wybitnie pomaga w tej pracy.

Szczęśliwego Nowego Roku!!

Tomcio, odpowietrzaj do skutku!!
Historie mojej młodości :
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548[/url]

staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
Forumowicz
 
Od: 27 cze 2007, 18:07
Posty: 3152 (35/85)
Skąd: z odmętów
Auto: HONDA civic VIII
1,8 Stoczterdzieścikuniów z maską gazową na pyskach ciągnących sedana :-P

Postprzez Tomcio1972 » 31 gru 2011, 12:40

Panowie dzieki za pocieszenie – odpowietrzanie nie daje rezultatów no i oczywiście w zbiorniczku jest smolisty czarny nalot wyglądający na sadzę .
Sądzę ,że to głowica w najlepszym przypadku uszczelka .ale dziwne jest to ,że temperatura nie rośnie płyn wywala ale nie znika (po przepompowaniu do chłodnicy w wyrównawczym pozostaje ciagle ta sama ilość <glupek2> miałem kilka aut i kilka przypadków z głowicami tudziesz uszczelkami ale żadne auto nie zachowywało się tak dziwnie ...

Korków chłodnicy mam kilka wszystkie raczej sprawne może spróbuje jeszcze wymienić termostat aczkolwiek ogrzewanie działa normalnie 2 km i już leci ciepłe powietrze .
Tomcio1972 ;–)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 15 maja 2009, 22:05
Posty: 245
Skąd: Strzyżów n/Wisłokiem
Auto: mazda 626 comprex RF-CX 1995 była obecnie 121 db 1991 1,3benzin

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 9 gości

Moderator

Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6