Problem z odpalaniem na mrozie. Rozwiązanie na str.1, foto s

Postprzez jarekPlock » 9 sty 2013, 18:17

Witajcie.
Kupiłem niedawno od szwagra 626 comprexika meczylem go chyba ze dwa lata zeby mi sprzedał i sprzedał.
Strasznie zaniedbana tzn od 6lat jak ja miał to tylko olej zmienił ze 2 razy ja już zainwestowalem z 1600zl w silnik i zawieszenie.
Tera konkret – jest mróz -3-6 nie mogę jej odpalic a jak już odpali to przez chwile dziala jakby na trzech garach i pracuje ślicznie
Paski wszystkie nowe oryginały mazdy alter turbo itd swiece filtry paliwa oleju rozrzad No wszystko chciałem zrobic zeby było tip top a tu dupa !!!
RATUNKU!!!
Ostatnio edytowano 21 mar 2013, 18:39 przez Szyna, łącznie edytowano 3 razy
Powód: Zmiana tematu
Pozdro żelo
Forumowicz
 
Od: 4 sty 2013, 17:20
Posty: 40
Skąd: Płock
Auto: 1992–1997 2.0 l Diesel ↑ 8/OHC Comprex 75 KM RF-CX

Postprzez biniloluk » 9 sty 2013, 19:10

po 1 na jakim oleju jeździsz
po 2 po co zakładać nowy temat skoro nie tak dawno był przerabiany zresztą na ten temat trochę już było pisane opcja szukaj
ale żebyś źle tego nie odebrał poczytaj sobie tu
viewtopic.php?f=88&t=145245
Forumowicz
 
Od: 12 maja 2007, 22:59
Posty: 340 (0/1)
Skąd: częstochowa
Auto: Mazda 626 GE 2.0D COMPREX

Postprzez zadra » 9 sty 2013, 19:35

zaniedbana tzn od 6lat jak ja miał to tylko olej zmienił ze 2 razy


nie bałeś się,że coś będzie z nią nie teges?
Historie mojej młodości :
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548[/url]

staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
Forumowicz
 
Od: 27 cze 2007, 18:07
Posty: 3152 (35/85)
Skąd: z odmętów
Auto: HONDA civic VIII
1,8 Stoczterdzieścikuniów z maską gazową na pyskach ciągnących sedana :-P

Postprzez jarekPlock » 9 sty 2013, 19:57

Wiem czytałem ten post przed tym jak sie zarejestrowalem.
Zrobiłem jak opisał kolega wszystko po kolei i nadal to samo dodam ze turbiny była regenerowana.
.....nie bałem sie bo auto było w "rodzinie "od nowości a miało tylko dwóch właścicieli przedemna.
Myśle ze u mnie przebieg ma znaczenie 344tys I ze będzie czas pożegnać sie z Madzia a nie chciał bym.

Dopisano 9 sty 2013, 18:58:

Olej Elf 15w40
Pozdro żelo
Forumowicz
 
Od: 4 sty 2013, 17:20
Posty: 40
Skąd: Płock
Auto: 1992–1997 2.0 l Diesel ↑ 8/OHC Comprex 75 KM RF-CX

Postprzez biniloluk » 9 sty 2013, 22:57

15 w40 i tu masz problem wynika z tego że nie specjalnie czytałeś bo pisałem o małym badaniu jakie przeprowadziłem i wszyscy koledzy którzy jeżdżą na olejach 10w40 i rzadszy nie mają takich problemów w zimę to właśnie takie oleje 15w40 20w40 skracają wspaniałe życie tego modelu
w temacie który ci wysłałem pokazuje jak zachowuje się olej 5w30 test przeprowadzony przez firmę mobil a w skrajnej temperaturze wystarczy sobie samemu przeprowadzić test tego 15w40 nalej trochę do słoiczka i wsadź do zamrażarki masz tam temperaturę -15 olej zamieni się praktycznie w smar straci płynność

a zapewne jak auto już zapali to później cały dzień pali na dotyk i w lato tego problemu też pewnie nie masz
Forumowicz
 
Od: 12 maja 2007, 22:59
Posty: 340 (0/1)
Skąd: częstochowa
Auto: Mazda 626 GE 2.0D COMPREX

Postprzez jarekPlock » 10 sty 2013, 12:44

Tzn czytałem ale fakt wyleciała mi to z głowy sorrrki
Pytanko jak zmienię z15w40 na 10w40to nie rozszchelni mi silnika?
Pozdro żelo
Forumowicz
 
Od: 4 sty 2013, 17:20
Posty: 40
Skąd: Płock
Auto: 1992–1997 2.0 l Diesel ↑ 8/OHC Comprex 75 KM RF-CX

Postprzez biniloluk » 10 sty 2013, 18:50

nie chciał bym żebyś źle mnie odebrał
ale to typowe myślenie
stary hebel to lejemy tani minerał bo skoda kasy
silnik ma wycieki to lejemy tani minerał bo szkoda kasy
silnik bierze olej to lejemy tani minerał bo szkoda kasy

to typowe myślenie przesiadających się np z vw na Japończyka
a to pozorne oszczędzanie na oleju bo go szkoda prowadzi do większych zapiekania się pierścieni i wielu przykrych konsekwencji

odpowiadając na pytanie oleje posiadają swoje klasy lepkości tak jak 10w 40 15w 40 itd
pierwsza wartość 10 oznacza jaką minimalną lepkość zachowa olej w niskiej temperaturze a w40 oznacza jaką maksymalną lepkość posiada olej w wysokiej temperaturze
tak wiec odpowiedź brzmi nie nie rozszczelnisz bo w jaki niby cudowny sposób ten sinik nie ma żadnych hydraulicznych popychaczy ani napinaczy a parametry w wysokiej temperaturze zostają te same zmienia się tylko lepkość w temperaturach minusowych

w twoim przypadku zastosował bym na początek jakiś preparat aby troszkę ruszyć nagar w kanałach tłoka i zalał bym nawet 5w40 na pierwsze wypukanie pozostałości minerala
Forumowicz
 
Od: 12 maja 2007, 22:59
Posty: 340 (0/1)
Skąd: częstochowa
Auto: Mazda 626 GE 2.0D COMPREX

Postprzez jarekPlock » 10 sty 2013, 21:31

Ok dziękuje wole zapytać niż coś zepsuć.Nie oszczędzam kaski na silnik bo to nie ma sensu.
I jeszcze pytanko mam:
Jak zaleje 5w40 ( okularów po 15w) to mam przejezdzic ileś km czy ma poprostu pochodzić z godz i zalać i zalać 10w40

Dopisano 10 sty 2013, 20:36:

[tiiit]...
Sorry wyjalem olej z zamrazarki!!!!
Prawie jak towot!!!!!
Masakra!!!!

Dopisano 10 sty 2013, 20:57:

Biniloluk....
Pisz konkretnie jaki mam kupić olej tzn firma zeby był ok
I czy 5w czy 10w
Dzięki
Pozdro żelo
Forumowicz
 
Od: 4 sty 2013, 17:20
Posty: 40
Skąd: Płock
Auto: 1992–1997 2.0 l Diesel ↑ 8/OHC Comprex 75 KM RF-CX

Postprzez biniloluk » 10 sty 2013, 22:14

tak możesz przejeździć jedną wymianę (rok lub 15tyś) w lej na pierwszy raz Totala 5w40 ja płace 105zł za 5l daje dobrą jakość za rozsądne pieniądze jeżeli się wahasz czy czy lać syntetyk możesz też wlać pół syntetyk GM 10w40 dla nie wtajemniczonych olej GM produkuje mobil i myślę że cena 70zł 5l jest uczciwa
tak jak pisałem wcześniej możesz jeszcze wykręcić świece żarowe ustawiamy silnik na mijankę tak żeby wszystkie tłoki były mniej więcej w połowie cylindrów kupić preparat typu antycarbon do zapieczonych pierścieni lub wd40 i psikamy do każdego cylindra odliczając do 20 czekamy z godzinkę wydmuchujemy pozostałość z cylindrów kręcąc rozrusznikiem i powtarzamy to jeszcze ze 2 3 razy zakręcamy świece spuszczamy olej i lejemy nowy

zresztą zrobisz jak zechcesz
Forumowicz
 
Od: 12 maja 2007, 22:59
Posty: 340 (0/1)
Skąd: częstochowa
Auto: Mazda 626 GE 2.0D COMPREX

Postprzez Sputnik1 » 10 sty 2013, 22:22

Lotos ma dobrą korelację ceny do jakości,
oczywiscie 5W40
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 27 lis 2011, 15:37
Posty: 128
Skąd: gdzieś na zachód od Bajkonuru :)
Auto: Poczciwa Honda :)
D15Z3

Postprzez jarekPlock » 11 sty 2013, 00:18

Ok dzięki za pomoc d am znać po wymianie.
Pozdro dla wszystkich:)
Pozdro żelo
Forumowicz
 
Od: 4 sty 2013, 17:20
Posty: 40
Skąd: Płock
Auto: 1992–1997 2.0 l Diesel ↑ 8/OHC Comprex 75 KM RF-CX

Postprzez zadra » 11 sty 2013, 01:13

koledzy nie wpisali, ja wpiszę..
Po takiej zmianie proponuję często kontrolować stan oleju na bagnecie i w razie ubytków uzupełniać takim jaki zalany w silniku.
Warto również co jakiś czas powąchać olej na bagnecie, czy nie pachnie olejem napędowym.

Potwierdzam rady kolegów.
Ja nigdy nie miałem kłopotów z odpalaniem (auto dopiero u mnie od 5-u lat), nigdy nie odważyłem się zalać olejem wyższej lepkości niż 10w40.
Aktualnie na 5w40 od ponad roku – żadnych negatywnych skutków...

Jeśli nie żałujesz pieniędzy na auto, to zalej jakimś tanim 5w40 i po przebiegu kilku tys. km wymień kolejny raz na olej docelowy (oczywiście z filtrem oleju) – możesz w czasie wymiany zastosować płukankę do silnika; mi nie zaszkodziła, Tobie również nie powinna.

Pytałem czy nie bałeś kupić auta wiedząc,że przez 6 lat właściciel nie zrobił nic prócz 2-u krotnej wymiany oleju (jak widzimy również "po taniości" na 15w40).
Historie mojej młodości :
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548[/url]

staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
Forumowicz
 
Od: 27 cze 2007, 18:07
Posty: 3152 (35/85)
Skąd: z odmętów
Auto: HONDA civic VIII
1,8 Stoczterdzieścikuniów z maską gazową na pyskach ciągnących sedana :-P

Postprzez jarekPlock » 11 sty 2013, 10:11

Dzięki za raade jestem dozgonnie wdzięczny naprawdę.
Nie bałem sie wiedziałem co znia jest nie tak systematycznie ja porzyczalem i przed zakupem pozyczylem na 4 dni zeby popatrzeć tu i tam.
A powiem wam ciekawostek padlem jak mi to powiedział i to fakt z ręka na sercu tak było.
Tak więc jak kupowałem ja i oczywiście przyjechałem sie nią ze szwagrem i musiał zahamować w miarę gwałtownie ,a kierownica zaczęła latać jak szalona (zwichrowane tarcze) a on do mnie ze to ABS:) ha ha
Już nic nie mówiłem ....za dwa dni nowe tarcze i klocki i jak ręka odjol.
Pozdrawiam
Pozdro żelo
Forumowicz
 
Od: 4 sty 2013, 17:20
Posty: 40
Skąd: Płock
Auto: 1992–1997 2.0 l Diesel ↑ 8/OHC Comprex 75 KM RF-CX

Postprzez zadra » 11 sty 2013, 19:58

Cżyli kosztowała więcej, bo miała bogatsze wyposażenie... Jednak na Twoim miejscu ja zastanowilbym się naprawdę mocno.. Ale wiedziales od kogo kupujesz i mam nadzieję -co kupujesz, na pewno cena była adekwatna do tych czynników.
Historie mojej młodości :
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548[/url]

staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
Forumowicz
 
Od: 27 cze 2007, 18:07
Posty: 3152 (35/85)
Skąd: z odmętów
Auto: HONDA civic VIII
1,8 Stoczterdzieścikuniów z maską gazową na pyskach ciągnących sedana :-P

Postprzez jarekPlock » 12 sty 2013, 10:24

Za ta kwotę co kupiłem mozna kupić telefon:)
Więc była adekwatna do stanu auta :)
A swoją droga kolega miał racje z tym olejem !!
Wymienilem na 5w zrobiłem 180 km zmieniłem na 10w (mobil)
A dziś zaskoczenie ja do auta u mnie rano było -9 2razy swiece pod. Profilaktyczne cyk a Madzia kle kle kle :) żebyście widzieli mojego banana na głębię :)))
KOLEGO JAK SIE SPOTKAMY GDZIEŚ NA ZŁOCIE PIFFFKU MASZ 1l Jasia

Dopisano 12 sty 2013, 09:27:

Ps.Wczesniej nie mogłem odpalic przy -3 a jak -6 to już nawet nie próbowałem .
Pozdro żelo
Forumowicz
 
Od: 4 sty 2013, 17:20
Posty: 40
Skąd: Płock
Auto: 1992–1997 2.0 l Diesel ↑ 8/OHC Comprex 75 KM RF-CX

Postprzez biniloluk » 12 sty 2013, 18:05

trzeba było już jedną wymianę pojeździć na tym oleju 5w40 wymienić dopiero za 10000km tak to dwa razy olej musiałeś kupować

no ale grunt że pali polecam się na przyszłość :D

pozdrowienia dla wszystkich za comprexionych
Forumowicz
 
Od: 12 maja 2007, 22:59
Posty: 340 (0/1)
Skąd: częstochowa
Auto: Mazda 626 GE 2.0D COMPREX

Postprzez zadra » 12 sty 2013, 21:34

Właśnie kolego udowodnileś to co do tej pory było tylko przypuszczeniem. Na Twoim przykładzie wyraźnie widać,że rodzaj oleju w comprexie ma olbrzymie znaczenie. Potwierdziłeś tym samym teorię Biniloluka i to co było chyba niepisaną prawdą forumowiczowych comprexiazy.
Historie mojej młodości :
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548[/url]

staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
Forumowicz
 
Od: 27 cze 2007, 18:07
Posty: 3152 (35/85)
Skąd: z odmętów
Auto: HONDA civic VIII
1,8 Stoczterdzieścikuniów z maską gazową na pyskach ciągnących sedana :-P

Postprzez massur » 12 sty 2013, 21:54

Kurcze nie podejrzewałem, że olej może mieć aż takie znaczenie aczkolwiek czytałem teorię biniloluka i wydawała się sensowna...

Za miesiąc-dwa muszę wymienić olej i gdyby nie fakt, że nawet na sporym mrozie odpala mi jak w lecie w upały to po tych wątkach zacząłbym się zastanawiać czy nie zalać jakiegoś 0W – ale skoro 10W nie stwarza problemów to chyba nie sensu przepłacać i zostanę przy nim.

Swoją drogą – tu pewnie biniloluk będzie znał odpowiedź, teoria (i jak się okazuje zasada) z miękkimi pierścieniami i "zaklejającym" je na mrozie mineralnym oleju dotyczy diesla 2.0 z Mazdy, innych japońców również czy też może szerszej grupy diesli (bo w benzynie kompresja nie powinna mieć wpływu na sam zapłon)?

I jeszcze pytanie z innej beczki – czy u Was też drgania silnika na wolnych obrotach dosyć mocno przenoszą się na karoserię czy ja mam poduszki silnika "wrąbane"? I jakie macie wolne obroty? U mnie jest niecałe 750, przy ok. 850-900 drgania są dużo mniej odczuwalne, może je zatem nieco podnieść?
Forumowicz
 
Od: 22 kwi 2012, 18:04
Posty: 199
Skąd: Rzeszów
Auto: Mazda 626 GE 2.0D Comprex 1994

Postprzez jarekPlock » 12 sty 2013, 22:13

Powiem ze tez miałem wątpliwości co do tej teorii biniloluka co do oleju ze może mieć znaczenie ALE DZIALA I MA DOBRA FLACHE U MNIE !!!!
RAZ JESZCZE DZIĘKI
Kolego u mnie tez te drgania są trzęsie jak ursusie na jalowym i czy poduszka nie wiem ale mam już nowa ale zmienię dopiero jak sie ociepli.Chodzi mi o ta miedzy silnikiem a grodzia.
Ps.Panowie mogę wyciąć katalizator bez żadnych konsekwencji ?
Pozdro żelo
Forumowicz
 
Od: 4 sty 2013, 17:20
Posty: 40
Skąd: Płock
Auto: 1992–1997 2.0 l Diesel ↑ 8/OHC Comprex 75 KM RF-CX

Postprzez massur » 12 sty 2013, 22:18

jarekPlock napisał(a):.Panowie mogę wyciąć katalizator bez żadnych konsekwencji ?
Jak diagnosta Ci przepuści na przeglądzie to innych konsekwencji być nie może (w dwusuwie zmiana oporu wylotu spalin może zaszkodzić).
Forumowicz
 
Od: 22 kwi 2012, 18:04
Posty: 199
Skąd: Rzeszów
Auto: Mazda 626 GE 2.0D Comprex 1994

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 10 gości

Moderator

Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6