626GE Comprex jak postoi na mrozie to silnik po odpaleniu dusi się i gaśnie

Postprzez massur » 6 lut 2014, 02:11

Ten olej mnie męczy i chętnie bym go wymienił, z czystej ciekawości ale może wytrzymam do kolejnego większego mrozu (może po 15 luty takowy się pojawi na jakimś weekendzie – wtedy auto na zewnątrz na noc i rano test) jak zrobię kilka rzeczy na raz to nie będzie wiadomo co było przyczyną.
Odnośnie oleju to myślałem nawet nad zalaniem jakiegoś 5w40 ale mam jeszcze z pół bańki 10w40 z ostatniej wymiany – więc pewnie dokupię i taki zaleję...

A i przy okazji (może to debilne pytanie) – w comprexie wymieniałem olej przy okazji innych napraw/wymian u mechaników, nigdy nie robiłem tego sam, nie mam kanału. Wcześniej miałem Fiestę, gdzie dostęp do śruby spustowej i filtra był banalny nawet bez kanału i tam przy wymianie to browara nie zdążałem wypić :) . W przypadku comprexa idzie samemu to zrobić w garażu? Jeśli tak to gdzie jest filtr oleju i korek?
Forumowicz
 
Od: 22 kwi 2012, 18:04
Posty: 199
Skąd: Rzeszów
Auto: Mazda 626 GE 2.0D Comprex 1994

Postprzez zadra » 6 lut 2014, 10:57

filtr oleju jest poniżej turbiny, od strony grodzi silnikowej przy chłodnicy oleju(na jednej podstawce)
– dostęp chyba tylko z kanału, ew. po podniesieniu auta.
Korek spustowy – standardowo na spodzie miski olejowej; dostęp również tylko od dołu.
U mnie wchodzi 5,8l oleju(w instrukcji jest info, że pojemność wraz z filtrem to 3,5l). ważne,żebyś nie przesadził z ilością(tzn nie wlać więcej niż full)
Zalej ok 5l, odpal, gdy się rozgrzeje i nie będzie wycieków np. przy filtrze(pamiętaj,żeby lekko nasmarować uszczelkę filtra olejem) wyłacz silnik, poczekaj 10min, sprawdź stan i ewentualnie uzupełnij.

Jak rozumiem, to gdy temp jest wyższa niż -5st, to objawy ustępują i auto odpala prawidłowo; a poważne problemy z odpaleniem są dopiero poniżej -10stC.

Jeśli tak, to sprawdź te luzy zaworowe, żeby w końcu coś wykluczyć; to zajmie może z godzinkę.
Może jeszcze pasek alternatora ślizga się przy niskiej temp i sprężarka dławi silnik.
Jak wyglądał zawór startowy? na pewno był brudny od sadzy, a czy pracował prawidłowo(zwłaszcza zaworek bezpośrednio z filtra).

paliwo premium (najczęściej z Shell'a), kilka zbiorników drożej wyjdzie o kilkanaście złotych ale nie chciałem ryzykować.


Ja po kilku latach zalewania shell V-power diesel przeszedłem na zwykłą ropę z lukoila(ostatnie dwa zbiorniki) i następny będzie z powrotem shell v-power..
Moje wcześniejsze pomiary się potwierdziły; na shellu pali mniej.
aktualnie różnica w cenie jest taka(lukoil/shell v-power),że na shellu zapłacę 31 zł więcej(dla 50ltr ON), a dystans pokonywany przez auto zwiększał mi się o ok 150...200km na zbiorniku V-powera.

za 31zł kupię najwyżej 5,9 ltr ON na lukoilu i wiem,że nie starczy to nawet na 100km, czyli na shell'u zyskuję więcej, bo i dalej pojadę i układ paliwowy może się troszkę wyczyści, wtryski również się cieszą...
co jeszcze zauważyłem, to to,że na shellowskim paliwie zauważalnie mniej kopcił podczas mocnego przyspieszania.
Coś w tym paliwie jednak jest i pomimo wyższej ceny moim zdaniem warto je tankować.

Inaczej jest np z orlenową verwą. Faktycznie czuć,że auto lepiej się zbiera, ale na zbiorniku przejechałem mniej niż na paliwie z lukoila.
Historie mojej młodości :
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548[/url]

staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
Forumowicz
 
Od: 27 cze 2007, 18:07
Posty: 3152 (35/85)
Skąd: z odmętów
Auto: HONDA civic VIII
1,8 Stoczterdzieścikuniów z maską gazową na pyskach ciągnących sedana :-P

Postprzez massur » 8 lut 2014, 01:27

Jak na razie zimy i mrozu brak...

Po wyczyszczeniu zaworu startowego pojawił się jednak dziwny objaw – mam "turbodziurę", przy zwiększaniu obrotów (dodawaniu gazu) na dowolnym biegu po przekroczeniu obrotów ok. 1900/min. pojawia się efekt, jakby dodatkowy cylinder (albo i ze 2) się dołączył. Myślałem, że to subiektywne jednodniowe wrażenie ale kolejne dni i nadal to samo. Co mogłem w zaworze zepsuć, że przy obrotach poniżej 1900/min silnik jest zmulony? Jakby sprężarka poniżej wspomnianych obrotów nie działała :(
Forumowicz
 
Od: 22 kwi 2012, 18:04
Posty: 199
Skąd: Rzeszów
Auto: Mazda 626 GE 2.0D Comprex 1994

Postprzez zadra » 8 lut 2014, 13:38

na pewno działa poniżej 1900obr/min

Może po prostu zawór teraz działa prawidłowo(tak jak nigdy dotąd)..
Czy był bardzo zabrudzony?

co do pracy sprężarki i ciśnień w dolocie, to poczytaj sobie o moich przemyśleniach tu:
http://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=431&t=105346

jeśli idzie o odczucia, to faktycznie może być wyraźnie czuć przy obrotach które podałeś,że auto zbiera się inaczej.
Historie mojej młodości :
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548[/url]

staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
Forumowicz
 
Od: 27 cze 2007, 18:07
Posty: 3152 (35/85)
Skąd: z odmętów
Auto: HONDA civic VIII
1,8 Stoczterdzieścikuniów z maską gazową na pyskach ciągnących sedana :-P

Postprzez biniloluk » 8 lut 2014, 14:59

ja u mnie jak wyczyściłem intercooler kolektory bo sadza je tak zawęziła że miały połowę przekroju i wyczyściłem sprężarkę dałem nowe paseczki uszczelniłem wszystkie łączenia i wyczyściłem zawór startowy to mazda dostała takiego ognia że uszczelkę pod głowicą mi aż wydmuchało
ale moc bez porównania po tym zabiegu namieście to wszystkich zakładałem fura fotel prawie wgniatała

w zaworze startowym ważne żeby dobrze wyczyścić kanalik otwierający przepustnicę jest tam siateczka mosiężna i musi być odpowiedni przekrój inaczej za późno się otwiera
Forumowicz
 
Od: 12 maja 2007, 22:59
Posty: 340 (0/1)
Skąd: częstochowa
Auto: Mazda 626 GE 2.0D COMPREX

Postprzez zadra » 10 lut 2014, 01:07

w zaworze startowym ważne żeby dobrze wyczyścić kanalik otwierający przepustnicę jest tam siateczka mosiężna

jest chyba na jednym ze zdjęć w temacie z linka.
Historie mojej młodości :
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548[/url]

staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
Forumowicz
 
Od: 27 cze 2007, 18:07
Posty: 3152 (35/85)
Skąd: z odmętów
Auto: HONDA civic VIII
1,8 Stoczterdzieścikuniów z maską gazową na pyskach ciągnących sedana :-P

Postprzez massur » 10 lut 2014, 20:52

hmmm, chodzi o kanalik łączący 2 cylindry z których w gruncie rzeczy zbudowany jest ten zawór? Mniejszy z nich jest zaślepiony z jednej strony, dochodzi tam tylko wąski kanalik, za nim jest tłoczek poruszający klapką, tłoczek wypycha sprężyna – oba elementy doskonale widoczne są fotorelacji muunka.
Forumowicz
 
Od: 22 kwi 2012, 18:04
Posty: 199
Skąd: Rzeszów
Auto: Mazda 626 GE 2.0D Comprex 1994

Postprzez biniloluk » 10 lut 2014, 21:20

u mnie oba raczej były drożne on tylko wygląda że jest zaślepiony już teraz dobrze nie pamiętam jeden jest po stronie podciśnienia z kolektora a drugi po stronie ciśnienia z sprężarki tam w środku jest magnes trzymający tłoczek i klapkę w pozycji zamkniętej i wszystko musi być drożne i szczelne bo inaczej zawór bardzo się ciężko otwiera
Forumowicz
 
Od: 12 maja 2007, 22:59
Posty: 340 (0/1)
Skąd: częstochowa
Auto: Mazda 626 GE 2.0D COMPREX

Postprzez massur » 10 lut 2014, 22:44

biniloluk napisał(a):u mnie oba raczej były drożne on tylko wygląda że jest zaślepiony już teraz dobrze nie pamiętam
miałem na myśli sam zawór, jest zbudowany jakby z 2 cylindrów, jeden przelotowy a drugi (równolegle umieszczony – porusza się w niem tłoczek) nie.
Forumowicz
 
Od: 22 kwi 2012, 18:04
Posty: 199
Skąd: Rzeszów
Auto: Mazda 626 GE 2.0D Comprex 1994

Postprzez massur » 3 sty 2015, 01:45

Odświeżam temat bo zima i problem wróciły.

Mamy nadal zależność:

– do ok. -5 stopni odpala dosłownie przy pierwszym obrocie wału
– -6 do -8 stopni odpala ale nie równo pracuje i dusi się, potrafi zaraz zgasnąć, trzeba rozrusznikiem chwilę wspomóc
– -9 stopni i większy mróz – nie odpala

Co wiemy:
– akumulator OK
– zawór startowy wyczyszczony
– olej właściwy
– luzy zaworowe kolejno od rozrządu: 0,3 0,25 0,3 0,25 0,3 0,25 0,3 0,25
– rozrusznik po regeneracji
– świece żarowe sprawne

Zostaje już chyba tylko pompa...
Forumowicz
 
Od: 22 kwi 2012, 18:04
Posty: 199
Skąd: Rzeszów
Auto: Mazda 626 GE 2.0D Comprex 1994

Postprzez zadra » 4 sty 2015, 02:05

Spróbuj podregulować pompę śrubą regulacji dawki paliwa(od strony wyjścia przewodów na wtryski).
Podregulować w moim mniemaniu,tj. Wkręcić o 1\4 obrotu lub o inny znany kąt tak abyś ewentualnie umiał powrócić do wcześniejszej nastawy i zobacz co się będzie działo.
Historie mojej młodości :
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548[/url]

staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
Forumowicz
 
Od: 27 cze 2007, 18:07
Posty: 3152 (35/85)
Skąd: z odmętów
Auto: HONDA civic VIII
1,8 Stoczterdzieścikuniów z maską gazową na pyskach ciągnących sedana :-P

Postprzez massur » 4 sty 2015, 18:30

Tak też zrobię, załatwię też w miarę nowy akumulator (pożyczę do testu) bo może ten co mam ma już za mały prąd rozruchu i za wolno kręci rozrusznik co powoduje, że pompa podaje za małe ciśnienie. Może też być tak, że zachodzi kombinacja, np. trochę za mały prąd rozruchu, ustawione za małe ciśnienie na pompie, itd.
Minus testu jest taki, że muszę czekać na dzień wolny od pracy i nocny mróz (nie mogę ryzykować, że nie zapali i celowo zostawić auto na zewnątrz).

A jeszcze odnośnie luzów:
biniloluk napisał(a):na zaworach ssących 0,20-0,30mm na zimnym
na zaworach wydechowych 030-0,40mm na zimnym


Jak one się po kolei układają? Bo jeśli pierwszy od rozrządu jest ssący a drugi wylotowy i kolejno na przemian to mam źle, jeśli odwrotnie to luzy są OK...
Forumowicz
 
Od: 22 kwi 2012, 18:04
Posty: 199
Skąd: Rzeszów
Auto: Mazda 626 GE 2.0D Comprex 1994

Postprzez massur » 9 sty 2015, 00:26

Zwiększyłem ciśnienie, wkręciłem śrubę o pół obrotu, wolne obroty silnika wzrosły o 2-3 grubości wskazówki, jaka to zmiana ciśnienia wtryskiwanego paliwa – nie mam pojęcia.
W nocy z wtorku na środę było coś ok. -16 stopni i niestety zapłon rano się nie pojawił :(
Inny naładowany i cieplutki akumulator też nie dał rady.

Wciągnąłem samochód do garażu, postał ze 2 godziny, odpalił i jedynym efektem zwiększenia ciśnienia było ...rozszczelnienie się pompy po kilku minutach pracy silnika, paliwo zaczęło mocno kapać (mała kałuża). Wróciłem do ustawień i wygląda na to, że po przejechaniu kilkudziesięciu kilometrów i dwóch dniach paliwo nie kapie... <co?> Albo to efekt działania mrozu, że się rozszczelniła.

Wymienię pompę, jest z nią coś nie tak, dam znać czy pomogło.
Forumowicz
 
Od: 22 kwi 2012, 18:04
Posty: 199
Skąd: Rzeszów
Auto: Mazda 626 GE 2.0D Comprex 1994

Postprzez zadra » 9 sty 2015, 01:18

Małe sprostowanie.
Nie zmieniałeś ciśnienia kręcąć śrubą, tylko dawkę paliwa(tak myślę) spowodowałeś,że w danym jednym cyklu do cylindra dostało się trochę więcej ropy przy tym samym ciśnieniu co wcześniej.
Nie wydaje mi się,żeby przekręcenie śruby dawki o 1/2 obrotu mogło spowodować wyciek z pompy paliwa, ale jeśli taki wyciek się pojawił, to może oznaczać jakąś nieszczelność(w pompie??) i jeśli taka nieszczelnośc faktycznie jest, to wielce prawdopodobne,że to ona jest przyczyną problemów z odpalaniem.
Może wcześniej poza garażem nie widziałeś plamy po ON mimo,że paliwo uciekało z pompy?
Historie mojej młodości :
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548[/url]

staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
Forumowicz
 
Od: 27 cze 2007, 18:07
Posty: 3152 (35/85)
Skąd: z odmętów
Auto: HONDA civic VIII
1,8 Stoczterdzieścikuniów z maską gazową na pyskach ciągnących sedana :-P

Postprzez massur » 9 sty 2015, 01:33

Ja na tych pompach się zupełnie nie znam więc nie wiem za co dokładnie ta śruba odpowiada (ta od strony lewego błotnika, z końcówką na płaski i kontrą 13)...

Wcześniej na pewno nie ciekło bo olej napędowy łatwo nie wysycha a pompa była sucha, minimalny wyciek i w garażu od razu śmierdzi ropą a wcześniej nie śmierdziało, nie było też śladów na posadzce a niemal pojedyncze krople da się zauważyć, teraz pojawiła się plama o średnicy 20 cm, co 2-3 sekundy spadała kropla.

Ani pół obrotu śruby ani też mróz nie powinny rozszczelnić pompy – musi być z nią coś nie tak. Za regenerację chcą po 700 zł, na znanym serwisie aukcyjnym u sprzedawców z bardzo ładną opinią można kupić używki po 200 zł – zaryzykuję.
Forumowicz
 
Od: 22 kwi 2012, 18:04
Posty: 199
Skąd: Rzeszów
Auto: Mazda 626 GE 2.0D Comprex 1994

Postprzez massur » 2 sty 2016, 10:59

Noc poniżej -7 i problem powrócił. :(

Co wiemy:
– akumulator jest nowy (rozrusznik żwawo kręci)
– wymieniona pompa (na używaną)
– olej wymieniony tydzień temu (na półsyntetyk Mobil – zawsze lałem półsyntetyki)
– paliwo z Shell
– wymieniony filtr paliwa
– luzy zaworowe sprawdzone, są prawidłowe
– silnik nie bierze oleju, nie wykazuje żadnych objawów nadmiernego zużycia

Do świec dorobiłem "manualny włącznik" – mam nad nimi kontrole, jak jest np. -5 stopni to wystarczy ze 4-5 sekund podgrzać i zapala "od strzała", dzisiaj grzałem chyba z 20 sekund, rozrusznik kręci i słychać co chwilę, że w którymś cylindrze nastąpił zapłon ale silnik nie zaskoczy.

Ma ktoś jeszcze jakiś pomysł? Bo mi się już skończyły...

EDIT:
Odpalił bez problemu na plaku i od razu równiutka praca – wykręcam zatem świece żarowe.
Forumowicz
 
Od: 22 kwi 2012, 18:04
Posty: 199
Skąd: Rzeszów
Auto: Mazda 626 GE 2.0D Comprex 1994

Postprzez zadra » 3 sty 2016, 00:03

proponuję jeszcze podczas odpalania przy niskich temperaturach wcisnąć pedał gazu(oczywiście pedał sprzęgła również powinien być wciśnięty)
Historie mojej młodości :
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548[/url]

staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
Forumowicz
 
Od: 27 cze 2007, 18:07
Posty: 3152 (35/85)
Skąd: z odmętów
Auto: HONDA civic VIII
1,8 Stoczterdzieścikuniów z maską gazową na pyskach ciągnących sedana :-P

Postprzez massur » 3 sty 2016, 22:35

Świec w sobotę niestety nie nabyłem – pozamykane były wszystkie lepiej zaopatrzone sklepy/hurtownie, w jednym sklepie proponowali (na poniedziałek) w cenach od 25 do 46 zł – te najdroższe to NGK – pytanie czy warto dopłacić, zapewne tak.

Pytanie – nie zabrałem się jeszcze za wykręcanie świec, czy wymaga to jakichś szczególnych środków ostrożności w tym silniku (np. maksymalny moment żeby nie ukręcić)? – czytałem, że to ryzyko występuje lub praktycznie nie w zależności od modelu/silnika.

Co ciekawe w wątku o świecach do Comprexa można przeczytać, że tylko oryginalne świece – to niestety nieco większy koszt – wspomniany wątek: viewtopic.php?t=69367

Miał ktoś do czynienia z przyzwoitymi zamiennikami (NGK się takie wydają) z powodzeniem?
Forumowicz
 
Od: 22 kwi 2012, 18:04
Posty: 199
Skąd: Rzeszów
Auto: Mazda 626 GE 2.0D Comprex 1994

Postprzez zadra » 4 sty 2016, 23:22

ja jeździłem na zamiennikach – jakaś taniocha to była ale dawała radę. Producenta nie pamiętam ale wiem,że produkuje wiele zamienników do aut.

Zamontowałem ok półtora roku przed śmiercią silnika i do końca przez ten czas funkcjonowały prawidłowo.

5.01.2016
Może w takim razie jednak jest coś z układem paliwowym?
zalej do baku jakiegoś "czyściciela" układu – może wtryski nie ten-teges?
skoro na plaku "od strzała" to co to jeszcze może być?
Historie mojej młodości :
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548[/url]

staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
Forumowicz
 
Od: 27 cze 2007, 18:07
Posty: 3152 (35/85)
Skąd: z odmętów
Auto: HONDA civic VIII
1,8 Stoczterdzieścikuniów z maską gazową na pyskach ciągnących sedana :-P

Postprzez massur » 16 sty 2016, 01:35

Na chwilę obecną sytuacja wygląda tak (a nie odpala już przy +3 stopniach):
– porządny akumulator – nowy
– luzy zaworowe – wzorowe
– olej świeży – półsyntetyk Mobil
– świece sprawne – po 3-4 sekundach każda bardzo jasny "róż"
– zawór startowy – sprawdzony, czysty
– kompresja – 24 – 25 atm. – niby za mało (powinno być 26 – 30 ale to raczej nie powód przy +3 stopniach)
– wtryski wymienione na inne używki – mogły być też padnięte ale żeby padnięte identycznie...
– zostaje pompa – ma ktoś na zbyciu coś pewnego?
Forumowicz
 
Od: 22 kwi 2012, 18:04
Posty: 199
Skąd: Rzeszów
Auto: Mazda 626 GE 2.0D Comprex 1994

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości

Moderator

Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6