Silnik zgasł po 200-300 metrach...
1, 2
Witam...
Widzę, że mój wcześniejszy post został usunięty więc napiszę jeszcze raz...
Po przejechaniu jakiś 60 km postawiłem madzie na pół godzinki, po czym wsiadłem, odpaliłem i po 200-300 metrach zgasła...próba odpalenia to gęsty szaro-czarny dym o zapachu nie dopalonej ropki...i głośna praca z maks 1200 odr/min...po 10 sek silnik znów gaśnie...
Czy może to być przestawiony rozrząd czy idę nie w tę stronę...rano zawsze mam problemy z odpaleniem madzi...świece nowe, pasek nowy, ON dobrej jakości...poradźcie bo szkoda mi złomować, a już sił braknie powoli...
Widzę, że mój wcześniejszy post został usunięty więc napiszę jeszcze raz...
Po przejechaniu jakiś 60 km postawiłem madzie na pół godzinki, po czym wsiadłem, odpaliłem i po 200-300 metrach zgasła...próba odpalenia to gęsty szaro-czarny dym o zapachu nie dopalonej ropki...i głośna praca z maks 1200 odr/min...po 10 sek silnik znów gaśnie...
Czy może to być przestawiony rozrząd czy idę nie w tę stronę...rano zawsze mam problemy z odpaleniem madzi...świece nowe, pasek nowy, ON dobrej jakości...poradźcie bo szkoda mi złomować, a już sił braknie powoli...
- Od: 17 wrz 2012, 16:39
- Posty: 9
- Auto: Mazda 626 sedan 2.0d COMPREX 1993r. JMZGE
Tak. Naciągnięty, cały i ładowanie było ok. Pasek od comprexa też ok.
Dopisano 27 gru 2013, 15:11:
Już chyba mam problem...pasek rozrządu skoczył na pompie paliwa.
Zdjąłem górna osłonę i przy ustawieniu znaku na kole zębatym wałka rozrządu pionowo do góry znak na kole pompy jest ustawiony gdzieś tak na godzinę 2...a z rysunku, który znalazłem widać, że koło pompy powinno być na godz 3 (czyli 90 stopni)...
Dopisano 27 gru 2013, 15:11:
Już chyba mam problem...pasek rozrządu skoczył na pompie paliwa.
Zdjąłem górna osłonę i przy ustawieniu znaku na kole zębatym wałka rozrządu pionowo do góry znak na kole pompy jest ustawiony gdzieś tak na godzinę 2...a z rysunku, który znalazłem widać, że koło pompy powinno być na godz 3 (czyli 90 stopni)...
- Od: 17 wrz 2012, 16:39
- Posty: 9
- Auto: Mazda 626 sedan 2.0d COMPREX 1993r. JMZGE
mecenas2399 napisał(a):Widzę, że mój wcześniejszy post został usunięty więc napiszę jeszcze raz..
Jeśli były ku temu powody to wcale nie dziwne.
Ten temat napisałeś w nie odpowiednim dziale.
–>Przenoszę.
Jednak usuwam- temat zdublowany.
Sprzedam części;
Mazda xedos 6 v6
Mazda 626 1.8-2.0
Mazda xedos 6 v6
Mazda 626 1.8-2.0
Ok Ja niestety forum nie ogarniam Wybaczcie...
- Od: 17 wrz 2012, 16:39
- Posty: 9
- Auto: Mazda 626 sedan 2.0d COMPREX 1993r. JMZGE
wszystkie ważne kółka rozrządu mają fabryczne cechy położenia.
nie ma ich na napinaczach i pompie wody.
prawidłowo ustawione koła mają zbieżne znaki na kołach i korpusie silnika(muszą się pokrywać).
jesli przeskoczył Ci pasek, to coś tam nie za bardzo u Ciebie.. może czas na wymianę? może sprężynka rolki pękła, albo coś innego.
nie ma ich na napinaczach i pompie wody.
prawidłowo ustawione koła mają zbieżne znaki na kołach i korpusie silnika(muszą się pokrywać).
jesli przeskoczył Ci pasek, to coś tam nie za bardzo u Ciebie.. może czas na wymianę? może sprężynka rolki pękła, albo coś innego.
Historie mojej młodości :
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548[/url]
staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548[/url]
staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
Rozrząd jednak gra na znakach i pasek naciągnięty...nie wiem już co to może być...
- Od: 17 wrz 2012, 16:39
- Posty: 9
- Auto: Mazda 626 sedan 2.0d COMPREX 1993r. JMZGE
dobra,chłopie – od początku...
jak długo masz mazdę, jak długo jeździsz, od kiedy są kłopoty(może od jakiejś naprawy?)
gdzie mieszkasz...
Przyczyn szukaj w:
1. pasku napędu alternatora (ew.pasku wielorowkowym napędu sprężarki)
2. w samej sprężarce
3. układzie paliwowym
4. pompie paliwa
5. zbiorniku paliwa
sugerowałbym zachować kolejność zgodną z moimi sugestiami.
o wszystkich problemach poczytasz w dziale comprex(tam jest drugi założony przez Ciebie temat), tylko poświęć trochę czasu i poszukaj tematów.
Moderator mógłby te tematy połączyć, bo pisanie w dwu tematach o jednym problemie to już problem..
jak długo masz mazdę, jak długo jeździsz, od kiedy są kłopoty(może od jakiejś naprawy?)
gdzie mieszkasz...
Przyczyn szukaj w:
1. pasku napędu alternatora (ew.pasku wielorowkowym napędu sprężarki)
2. w samej sprężarce
3. układzie paliwowym
4. pompie paliwa
5. zbiorniku paliwa
sugerowałbym zachować kolejność zgodną z moimi sugestiami.
o wszystkich problemach poczytasz w dziale comprex(tam jest drugi założony przez Ciebie temat), tylko poświęć trochę czasu i poszukaj tematów.
Moderator mógłby te tematy połączyć, bo pisanie w dwu tematach o jednym problemie to już problem..
Historie mojej młodości :
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548[/url]
staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548[/url]
staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
Miałem podobny objaw parę lat temu w Renówce 19d wtedy się okazało że przy pierwszych mrozach filtr paliwa (niestety nie był wymieniony przed zimą) wytrącił parafinę, i zapchał się. Po wymianie filtra paliwa wszystko wróciło do normy.
Jeśli nie Wymieniałeś filtra może warto spróbować
Jeśli nie Wymieniałeś filtra może warto spróbować
-
miro62
Paliwko do pompy dopływa, i na wtryski też, pasek na alternatorze i sprężarce napięty i cały, filtr wymieniany na początku tego roku (marzec) i sprawdzony na szczelność. Paliwo tylko pewne (orlen, lotos, bp)...
Spróbuję jeszcze z zasileniem z bańki bo może to i zatkany smok...
Autko w Chojnowie u mechanika – po nowym roku zacznie diagnozować...
A ja tym czasem będę szukał wskazówek na forum...
Spróbuję jeszcze z zasileniem z bańki bo może to i zatkany smok...
Autko w Chojnowie u mechanika – po nowym roku zacznie diagnozować...
A ja tym czasem będę szukał wskazówek na forum...
- Od: 17 wrz 2012, 16:39
- Posty: 9
- Auto: Mazda 626 sedan 2.0d COMPREX 1993r. JMZGE
ech a ja będę oryginalny i powiem że wiem co się popsuło !!!!!!
Auto
ale tak do rzeczy na moje oko ucho i rozum to gdzieś kiedyś może nawet nie tak dawno jakiś magik
pomyślał po co te małe skubane Japończyki wypuściły odmę pod auto przecież każdy polak i zarazem mechanik wie że odma powinna być podpięta pod kolektor bądź filtr po co ma dymić pod auto niech dmucha do filtra czy ci inżynierowie MAZDY nie wiedzą ?
tak tak i to jest prawdopodobnie przyczyna skoro paliwo jest i rozrząd też prawidłowo zestawiony to niema innej opcji
otóż wygląda to tak zatkana jest sprężarka i icek silnik nie dostaje powietrza i nie opróżnia się ze spalin stąd taka praca serio serio
ale co ja tam wiem pozdro dla wszystkich i bez awaryjnej jazdy w nowym roku
Auto
ale tak do rzeczy na moje oko ucho i rozum to gdzieś kiedyś może nawet nie tak dawno jakiś magik
pomyślał po co te małe skubane Japończyki wypuściły odmę pod auto przecież każdy polak i zarazem mechanik wie że odma powinna być podpięta pod kolektor bądź filtr po co ma dymić pod auto niech dmucha do filtra czy ci inżynierowie MAZDY nie wiedzą ?
tak tak i to jest prawdopodobnie przyczyna skoro paliwo jest i rozrząd też prawidłowo zestawiony to niema innej opcji
otóż wygląda to tak zatkana jest sprężarka i icek silnik nie dostaje powietrza i nie opróżnia się ze spalin stąd taka praca serio serio
ale co ja tam wiem pozdro dla wszystkich i bez awaryjnej jazdy w nowym roku
No i właśnie tego, może ważnego faktu nie podałem, że moja madzia strasznie dymi z odmy...może naprawdę czas myć cały dolot...i tego nieszczęsnego comprexa...
- Od: 17 wrz 2012, 16:39
- Posty: 9
- Auto: Mazda 626 sedan 2.0d COMPREX 1993r. JMZGE
w jednym z tematów był sposób na sprawdzenie czy winny jest układ dolotowy.
To chyba Biniloluk napisał..
Trzeba odpiąć kolanko przy kolektorze dolotowym(to w którym jest świeca grzejna powietrza) i odpalić auto – jeśli silnik odpali i będzie prawidłowo pracował, to znaczy,że sprężarka lub intercooler zapchany, albo jest inny problem z układem dolotowym silnika.
Na moje ucho, to być może problem tkwi po prostu w zablokowanym zaworze startowym – nie tak trudno zdemontować i sprawdzić – może po prostu zaciął się w pozycji otwartej i spaliny wracają do silnika podczas rozruchu.
jest również temat o zaworze startowym – warto sobie o nim poczytać/przypomnieć.
To chyba Biniloluk napisał..
Trzeba odpiąć kolanko przy kolektorze dolotowym(to w którym jest świeca grzejna powietrza) i odpalić auto – jeśli silnik odpali i będzie prawidłowo pracował, to znaczy,że sprężarka lub intercooler zapchany, albo jest inny problem z układem dolotowym silnika.
Na moje ucho, to być może problem tkwi po prostu w zablokowanym zaworze startowym – nie tak trudno zdemontować i sprawdzić – może po prostu zaciął się w pozycji otwartej i spaliny wracają do silnika podczas rozruchu.
jest również temat o zaworze startowym – warto sobie o nim poczytać/przypomnieć.
Historie mojej młodości :
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548[/url]
staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548[/url]
staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
odma w dolot wpięta
z tego co widzę, to nie jest jeszcze potwierdzona informacja a raczej przypuszczenie.
Historie mojej młodości :
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548[/url]
staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548[/url]
staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
Odma wisi sobie wolno pod autem, na pewno ją wydłużę tak żeby mnie kopcenie nie drażniło...
Jeszcze nie próbowałem palić na odpiętym kolanku, a nie omieszkam tego spróbować co by utwierdzić się czy to dolot...
Wtedy jak jechałem to przegoniłem trochę motor po autostradzie (140 km/h na okrągło a nawet więcej miejscami) więc może ten zawór startowy po prostu został otwarty i temu mi madzia zgasła i juz nie pali...
Jeszcze nie próbowałem palić na odpiętym kolanku, a nie omieszkam tego spróbować co by utwierdzić się czy to dolot...
Wtedy jak jechałem to przegoniłem trochę motor po autostradzie (140 km/h na okrągło a nawet więcej miejscami) więc może ten zawór startowy po prostu został otwarty i temu mi madzia zgasła i juz nie pali...
- Od: 17 wrz 2012, 16:39
- Posty: 9
- Auto: Mazda 626 sedan 2.0d COMPREX 1993r. JMZGE
Odma wisi sobie wolno pod autem
Ha!!– tak myślałem
Historie mojej młodości :
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548[/url]
staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548[/url]
staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
skoro odma pod autem to inna para kaloszy
mówisz pogoniłem 140km/h ja wracając ze Słomczyna gdzie szwagier nabył mazde 6 i musiał ją sprawdzić po drodze a ja musiałem nadążyć zanim wykręciłem 185km/h a bynajmniej tak pokazała suszarka pana policjanta mówię gościowy że ona tyle nie pojedzie a on z uśmiechem że może wystawić zaświadczenie
a że do dziś od policji takowego nie dostałem to oni nie dostali pieniędzy
swoją drogą to dużo chcieli za taki świstek na hamowni jest trochę taniej
mówisz pogoniłem 140km/h ja wracając ze Słomczyna gdzie szwagier nabył mazde 6 i musiał ją sprawdzić po drodze a ja musiałem nadążyć zanim wykręciłem 185km/h a bynajmniej tak pokazała suszarka pana policjanta mówię gościowy że ona tyle nie pojedzie a on z uśmiechem że może wystawić zaświadczenie
a że do dziś od policji takowego nie dostałem to oni nie dostali pieniędzy
swoją drogą to dużo chcieli za taki świstek na hamowni jest trochę taniej
1, 2
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6