Nowy pasek alternatora urwał się po 8 kilometrach
Mechanicy też mówili, że tak założą (inaczej nie da się przykręcić napinacza) tylko na pytanie "a co z łożyskami alternatora" odpowiadali – "no długo to nie podziałają"...
Naprawdę, trochę jeszcze brakowało, aby napinacz przykręcić a pasek był już napięty jakby był z żelaza...
Naprawdę, trochę jeszcze brakowało, aby napinacz przykręcić a pasek był już napięty jakby był z żelaza...
- Od: 22 kwi 2012, 18:04
- Posty: 199
- Skąd: Rzeszów
- Auto: Mazda 626 GE 2.0D Comprex 1994
Jeśli dobrze pamiętam,to maksymalne ugięcie paska prawidłowo napiętego wynosi 7mm.
Wynika z tego,że musi być naprężony jak baranie jaja..
Nie pamiętam w jakiej kolejności ja opasywałem koła pasowe i rolkę napinacza,ale zawsze udawało mi się bez ruszania wału silnika.
Wydaje mi się jednak,że zakładałem pasek opinając koła pasowe i kółko napinacza jednocześnie,a później przykładając odpowiednio dużą siłę przykręcałem napinacz do korpusu silnika.
Wynika z tego,że musi być naprężony jak baranie jaja..
Nie pamiętam w jakiej kolejności ja opasywałem koła pasowe i rolkę napinacza,ale zawsze udawało mi się bez ruszania wału silnika.
Wydaje mi się jednak,że zakładałem pasek opinając koła pasowe i kółko napinacza jednocześnie,a później przykładając odpowiednio dużą siłę przykręcałem napinacz do korpusu silnika.
Ostatnio edytowano 9 paź 2012, 22:43 przez zadra, łącznie edytowano 2 razy
Historie mojej młodości :
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548[/url]
staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548[/url]
staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
Ciekawy temat z tym paskiem.
Dziwne jest oznaczenie na oryginale "AVX", bo zdaje się, że X odpowiada wewnętrznemu ząbkowaniu. Co do pomiarów, nie liczy się szerokość wewnętrzna i zewnętrzna, tylko robocza, tam gdzie pasek pracuje z kołami pasowymi – mimo innych wymiarów, które można zmierzyć, może być ona taka sama. Paski uzębione (otwarte) mają zwykle podaną szerokość o 0,5 mm większą w stosunku do pełnych (zamkniętych). Natomiast kąty (i proporcje wymiarów) są określone w symbolu. "AV" oznacza tutaj typowy wąski pasek (dla Bando i Optibelt – SP).
Osobiście polecam zamknięte paski Bando (są owinięte płótnem, na co massur wcześniej zwrócił uwagę w tym wątku w przypadku innego paska).
Dziwne jest oznaczenie na oryginale "AVX", bo zdaje się, że X odpowiada wewnętrznemu ząbkowaniu. Co do pomiarów, nie liczy się szerokość wewnętrzna i zewnętrzna, tylko robocza, tam gdzie pasek pracuje z kołami pasowymi – mimo innych wymiarów, które można zmierzyć, może być ona taka sama. Paski uzębione (otwarte) mają zwykle podaną szerokość o 0,5 mm większą w stosunku do pełnych (zamkniętych). Natomiast kąty (i proporcje wymiarów) są określone w symbolu. "AV" oznacza tutaj typowy wąski pasek (dla Bando i Optibelt – SP).
Osobiście polecam zamknięte paski Bando (są owinięte płótnem, na co massur wcześniej zwrócił uwagę w tym wątku w przypadku innego paska).
the right man in the wrong place...
http://www.fox.rzeszow.pl/
35-959 Rzeszów, ul. Rejtana 67
Jak coś to ja mam 1 na zbyciu – chociaż sklep napisał, że bez problemu przyjmą zwrot
35-959 Rzeszów, ul. Rejtana 67
Jak coś to ja mam 1 na zbyciu – chociaż sklep napisał, że bez problemu przyjmą zwrot
- Od: 22 kwi 2012, 18:04
- Posty: 199
- Skąd: Rzeszów
- Auto: Mazda 626 GE 2.0D Comprex 1994
mnie dziwi inny aspekt sprawy.
Otóż nagle po wielu latach od zakończenia produkcji, wielu latach względnego spokoju na forum, wielu latach przeświadczenia, że paski oryginalne(albo bando) dobrane z katalogu muszą pasować, bo nie ma innego wyjścia okazuje się,że są jakieś kłopoty z zamontowaniem oryginałów.
Albo nastąpiła jakaś zmiana w produkcji pasków, może pomyłka oznaczeń, może w sklepach w których koledzy kupowali ktoś się nie znał i źle dobrał wpierając że to jest oryginał, albo po prostu nie potrafią sobie poradzić z montażem(mam nadzieję,że się nie obrazicie na mnie za ostatnie stwierdzenie)
Nie spotkałem przez te wszystkie lata na forum informacji,że paski oryginalne, z ASO albo z Carspeedu, albo z innego polecanego na forum, źródła komuś nie pasowały.
A teraz najważniejsze: szukamy właściwych pasków, a przecież temat dotyczy kilkukrotnego zrywania się pasków oryginalnych po przebyciu krótkiego dystansu od zamontowania.
Czy znalazła się już przyczyna takiego stanu rzeczy?
Otóż nagle po wielu latach od zakończenia produkcji, wielu latach względnego spokoju na forum, wielu latach przeświadczenia, że paski oryginalne(albo bando) dobrane z katalogu muszą pasować, bo nie ma innego wyjścia okazuje się,że są jakieś kłopoty z zamontowaniem oryginałów.
Albo nastąpiła jakaś zmiana w produkcji pasków, może pomyłka oznaczeń, może w sklepach w których koledzy kupowali ktoś się nie znał i źle dobrał wpierając że to jest oryginał, albo po prostu nie potrafią sobie poradzić z montażem(mam nadzieję,że się nie obrazicie na mnie za ostatnie stwierdzenie)
Nie spotkałem przez te wszystkie lata na forum informacji,że paski oryginalne, z ASO albo z Carspeedu, albo z innego polecanego na forum, źródła komuś nie pasowały.
A teraz najważniejsze: szukamy właściwych pasków, a przecież temat dotyczy kilkukrotnego zrywania się pasków oryginalnych po przebyciu krótkiego dystansu od zamontowania.
Czy znalazła się już przyczyna takiego stanu rzeczy?
Historie mojej młodości :
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548[/url]
staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548[/url]
staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
No mam nadzieję, że przyczyną było koło pasowe alternatora, koło wymieniłem ale pojawił się problem z doborem paska.
Czy ten co kupiłem to oryginał nie wiem, dlatego wrzuciłem fotki – widać oznaczenia itd., sami oceńcie...
Czy ten co kupiłem to oryginał nie wiem, dlatego wrzuciłem fotki – widać oznaczenia itd., sami oceńcie...
- Od: 22 kwi 2012, 18:04
- Posty: 199
- Skąd: Rzeszów
- Auto: Mazda 626 GE 2.0D Comprex 1994
wydaje mi się,że powinien pasować pasek z napisem "mazda" – u mnie był identyczny i pasował.
Kolejny – wziąłem BANDO ale o takich samych wymiarach z ząbkami i również pasował..
Nie wierzę,żeby pasek o długości 850mm nie był zbyt długi, skoro 835mm musi być w sam raz...
Kolejny – wziąłem BANDO ale o takich samych wymiarach z ząbkami i również pasował..
Nie wierzę,żeby pasek o długości 850mm nie był zbyt długi, skoro 835mm musi być w sam raz...
Historie mojej młodości :
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548[/url]
staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548[/url]
staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
no właśnie – powinien... Kupując oryginał, też miałem taką nadzieję, nie wiem czy ktoś je mierzył, u mnie wyszło, że ma 830 mm a żeby dało się założyć to tak 840 jest potrzebne (przy tym klinie i szerokości, mam na myśli fizyczną długość zewnętrzną – a to ważne o której długości mówimy).muunek napisał(a):wydaje mi się,że powinien pasować pasek z napisem "mazda"
Myślisz, że nie wolałbym mieć założonego oryginału? Tym bardziej, że leży w bagażniku...
- Od: 22 kwi 2012, 18:04
- Posty: 199
- Skąd: Rzeszów
- Auto: Mazda 626 GE 2.0D Comprex 1994
a mnie też wydaje się że tu chodzi o technikę montażu paska a nie o sam pasek ja robiłem to już tyle razy że wydaje mi się normalną sprawą no ale cóż jak już mówiłem ten pasek zakłada się dosyć ciężko
w linku poniżej masz fiszkę z katalogu mazdy i tam masz rozpisane paski
http://www.japancars.ru/cat/mazda/?cat= ... &blk=1580G
w linku poniżej masz fiszkę z katalogu mazdy i tam masz rozpisane paski
http://www.japancars.ru/cat/mazda/?cat= ... &blk=1580G
No i jak tam, udało się rozciągnąć oryginalny pasek mazdy?
...po 8-u dniach....
Nadal nie wiemy czy oryginalny pasek jest wystarczająco długi, czy niestety musimy zaopatrywać się w zamienniki...
...po 8-u dniach....
Nadal nie wiemy czy oryginalny pasek jest wystarczająco długi, czy niestety musimy zaopatrywać się w zamienniki...
Historie mojej młodości :
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548[/url]
staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548[/url]
staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
Chwilę nie pisałem ale już wyjaśniam co wyszło. Założyłem ten z drobnymi zębami Bando z DEXALIA, ze 2 razy trzeba było podciągnąć bo z rana zapiszczał ale po miesiącu i drugim podciągnięciu przestał. Obejrzałem go wczoraj przy okazji zdejmowania prawego przedniego koła i wygląda na OK, czyli reasumując i "odpukać" problemem zapewne było koło pasowe alternatora, pasek mam nadzieję, że wyrobił sobie właściwy klin i może będzie dobrze. Oryginał o długości zewnętrznej 830 oddałem – on naprawdę był za krótki, zakładał ktoś oryginał i przed założeniem zmierzył jego długość zewnętrzną? Może jednak trafiłem na trefny egzemplarz?
A teraz temat nakrętki napinacza, przy dokręcaniu jest tam element zsuwający klucz co powoduje, że w pewnym momencie dokręcania siła działa na bardzo małą część nakrętki i teraz nakrętka jest mocno zjechana, wie ktoś czy tam jest standardowa nakrętka 14 czy jakaś z udziwnionym gwintem, bo muszę wymienić a ze zdjętą nakrętką do sklepu raczej nie pojadę?
A teraz temat nakrętki napinacza, przy dokręcaniu jest tam element zsuwający klucz co powoduje, że w pewnym momencie dokręcania siła działa na bardzo małą część nakrętki i teraz nakrętka jest mocno zjechana, wie ktoś czy tam jest standardowa nakrętka 14 czy jakaś z udziwnionym gwintem, bo muszę wymienić a ze zdjętą nakrętką do sklepu raczej nie pojadę?
- Od: 22 kwi 2012, 18:04
- Posty: 199
- Skąd: Rzeszów
- Auto: Mazda 626 GE 2.0D Comprex 1994
nie podobnie jak z śrubami napinacza nakrętka bodajże m10x1,5 i na klucz 14 więc zapomnij żeby taką dokupić druga sprawa że w sklepach m10 kupisz tylko na 17 klucz
a powiem nie skromnie że nakrętka obrabia się tylko i wyłącznie przez złą technikę luzowania i dokręcania nakrętki
wyjaśnię może o co chodzi używacie płaskiego klucza do odkręcania ponieważ oczkowego nie możecie założyć bo przeszkadza śruba ta ze sprężyną ponieważ ona dochodzi przy naciąganiu prawie do samej nakrętki
ja przed luzowaniem luzuje najpierw tą co naciąga potem bez problemu zakładam oczko a kiedy naciągam pasek to dociągam lekko płaskim później luzuje z powrotem śrubę napinającą [ rolka się już nie cofnie]
dociągam odpowiednio oczkowym i praktycznie gotowe
niestety wiem że płaski zjeżdża i obrabia nakrętkę bo podejście nie jest najlepsze a i nakrętka nie zawsze chce łatwo puścić
a powiem nie skromnie że nakrętka obrabia się tylko i wyłącznie przez złą technikę luzowania i dokręcania nakrętki
wyjaśnię może o co chodzi używacie płaskiego klucza do odkręcania ponieważ oczkowego nie możecie założyć bo przeszkadza śruba ta ze sprężyną ponieważ ona dochodzi przy naciąganiu prawie do samej nakrętki
ja przed luzowaniem luzuje najpierw tą co naciąga potem bez problemu zakładam oczko a kiedy naciągam pasek to dociągam lekko płaskim później luzuje z powrotem śrubę napinającą [ rolka się już nie cofnie]
dociągam odpowiednio oczkowym i praktycznie gotowe
niestety wiem że płaski zjeżdża i obrabia nakrętkę bo podejście nie jest najlepsze a i nakrętka nie zawsze chce łatwo puścić
A taka się nada, bo parametry pasują:
http://www.fmic.pl/product.php?id_product=208
albo taka – nie wiem czy kołnierz nie będzie przeszkadzał:
http://allegro.pl/nowa-nakretka-miedzio ... 80906.html
http://www.fmic.pl/product.php?id_product=208
albo taka – nie wiem czy kołnierz nie będzie przeszkadzał:
http://allegro.pl/nowa-nakretka-miedzio ... 80906.html
- Od: 22 kwi 2012, 18:04
- Posty: 199
- Skąd: Rzeszów
- Auto: Mazda 626 GE 2.0D Comprex 1994
a ja i owszem w tamta srode założyłem paseczek MAZDA, tak jak koledzy podpowiadali paseczek zasadziłem na koło pasowe jak w URSUS-ie czyli samochod na bieg "5", koleżka breszką delikatnie przytrzymał na kole paseczek a ja pchnąłem na biegu i paseczke wskoczył.
- Od: 27 lut 2012, 14:33
- Posty: 38
- Skąd: Płock
- Auto: 626 Comprex 2,0 Diesel 1995
w tamta srode założyłem paseczek MAZDA, tak jak koledzy podpowiadali
jak SIĘ NIE DA, jak SIĘ DA!!!
Od dawna mówi się przecież,że nie długość jest ważna, lecz technika
Historie mojej młodości :
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548[/url]
staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548[/url]
staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
No dobra – a ryzyko uszkodzenia łożysk – nie ma w końcu kontroli siły naprężenia paska i na łożyska mogą działać naprawdę spore siły.bochen napisał(a):a ja i owszem w tamta srode założyłem paseczek MAZDA, tak jak koledzy podpowiadali paseczek zasadziłem na koło pasowe jak w URSUS-ie czyli samochod na bieg "5", koleżka breszką delikatnie przytrzymał na kole paseczek a ja pchnąłem na biegu i paseczke wskoczył.
- Od: 22 kwi 2012, 18:04
- Posty: 199
- Skąd: Rzeszów
- Auto: Mazda 626 GE 2.0D Comprex 1994
eh już mówiłem ja tak robię już od 7 lat i łożyskom się nic nie dzieje w dalszym ciągu siedzi tam oryginalne koyo wsadzone w fabryce i zajechało już kilka pasków
druga sprawa że z drugiej strony masz większe obciążenie stawianie przez comprex a prawda jest taka że jak już wejdzie ten pasek to z reguły okazuje się że i tak trzeba go podciągnąć jeszcze troszkę bo jest luźnawy
druga sprawa że z drugiej strony masz większe obciążenie stawianie przez comprex a prawda jest taka że jak już wejdzie ten pasek to z reguły okazuje się że i tak trzeba go podciągnąć jeszcze troszkę bo jest luźnawy
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6