COMPREX turbina – demontaż, fotorelacja

Postprzez grzesko » 11 cze 2005, 01:05

gdzie i jak wymontowac turbine comprex w mazdzie 626 '94
coz siadla mi kolejna i zastanawiam sie nad jej wymontowanie, gdyz slyszalem ze
da sie to zrobic, auto jest slabsze, ale da sie jezdzic i nie mam bolu glowy ze
znowu siadzie, a z comprex-em jak ktos mial to wie ze nie ma latwo
jestem z okolic katowic, wiec najlepiej jakies namiary z tego regionu
jaki moze byc koszt takiego "zabiegu" i czy ma to sens

pozdrawiam Grzegorz K
Początkujący
 
Od: 11 cze 2005, 00:56
Posty: 9
Skąd: Chorzów
Auto: 626 comprex '94

Postprzez JACU626 » 11 cze 2005, 09:22

Witamy – na początek uzupełnij profil.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 19 mar 2004, 18:03
Posty: 555
Skąd: NIENAMIERZALNE TSA I RTA

Postprzez Jaksa » 11 cze 2005, 10:26

grzesko napisał(a):coz siadla mi kolejna
W obecnej chwili można ją naprawić ( koszt 1000 zł z gwarancją na 50 tysięcy km ) Po zdemontowaniu jej z silnika ( a to chyba kazdy mechanik zrobi ) wysyłasz spręzarkę do Warszawy do kolegi Gstr ( bywa czasami na forum ) i po sprawie . Moim zdaniem pomysł likwidacji spręzarki chyba nie do konca jest dobry. To auto bez doładowania będzie tragicznie jezdzić, zrobisz jak zechcesz . Pozdrawiam .
Ostatnio edytowano 13 cze 2005, 18:18 przez Jaksa, łącznie edytowano 1 raz
Serwis Mazdy Warszawa ( specjalizacja mazda nie mylić z autoryzacją :) ) http://www.autojaksa.com.pl
Nowy adres : Piaseczno ul. Sękocinska 19 ZAPRASZAMY
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 mar 2004, 23:46
Posty: 7848 (2/7)
Skąd: Warszawa
Auto: Mazda 6 2017 GL 2.2 SKY-D/6 2.5 BP 2019 / Mazda 3 BP 2019 .2.0 122KM

Postprzez Waluś » 11 cze 2005, 13:53

Jaksa napisał(a):Te auto bez doładowania będzie tragicznie jezdzić

Chyba zresztą każde auto z turbem, po jego usunięciu tragicznie jeździ. To zły pomysł. Lepiej zrób jak napisał Jaksa
Fotorelacje z napraw 626 GD
Gdzie zaczyna się pasja, tam kończy się ekonomia...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 21 lis 2003, 20:48
Posty: 5112 (0/4)
Skąd: Włodawa
Auto: GJ SH01, a rekreacyjnie niebieskie 1300 ccm na dwóch kołach

Postprzez grzesko » 12 cze 2005, 08:20

wiem, ze auto bedzie slabe, a jazda straci duzo, ale do momentu gdy mialem oryginalny comprex wszystko bylo ok. 4 lata bez problemu, gdy juz siadl kupilem uzywany za smieszne pieniadze gdyz byl juz bardzo glosny i on dal rade przez rok, a ze wiedzialem ze w kazdej chwili moze powiedziec dosc, to szukalem kolejnego i znalazlem, zero luzu, wszystko lekko chodzilo, idealnie, gdy zamontowalem go do auta to pierwszy raz uslyszalem silnik, a nie comprex i niestety po 6 miesiacach nagle ten idealny comprex powiedzial nie, wiec sie zastanawiam czy jest sens pakowac kolejny comprex do auta (mysle o regeneracji, jak i o zakupie kolejnego), dodam, ze filtry sa zmieniane regularnie, a pasek alternatora odpowiednio naciagniety

pozdrawiam Grzegorz K
Początkujący
 
Od: 11 cze 2005, 00:56
Posty: 9
Skąd: Chorzów
Auto: 626 comprex '94

Postprzez gstr » 13 cze 2005, 08:20

Niestety nie ma sensu :( Tym samochodem później nie da się praktycznie jeździć.

Spójrz na moją stronę WWW: http://comprexservice.com. Sam jeżdżę ze sprężarką którą zrobiliśmy ponad 2 lata temu, przejechałem już ~70-80 tys. km i wszystko jest w porządku.

Kupowanie używanych to pomyłka, chyba, że z samochodu o którym wiesz, że na pewno nie przejechał więcej jak 100.000 km. Sprężarki wytrzymują ok. 150-200 tys. km, a nie oszukujmy się:

2005-1997 = 8 lat (zakładamy sprężarkę z najmłodszej możliwej GE Comprex)
8 lat x 25.000 km / rok = 200.000 km (zakładamy niewygórowany przebieg 25.000 rocznie).

GStr
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 12 mar 2004, 11:22
Posty: 206 (0/1)
Skąd: Puławy, rzadziej W-wa
Auto: M6 2.5 GJ / 192
M6 2.0D GG / 136
MX-5 NBFL / 115
...i był M626/Comprex / 75

Postprzez grzesko » 26 cze 2005, 16:20

dzis zamontowalem comprex po regeneracji,
pierwsze wrazenia:
– cicho
– cicho
– cicho
drugie:
– duzo dymu podczas pierwszego uruchomienia, po chwili bylo juz wszystko dobrze, nie wiem czy musialo sie tam wszystko dopasowac, czy to pozostalosci po jezdzie z padnietym comprex-em
trzecie:
– jak sie przylozy ucho slychac cichutki szmer, jakby silniczek elektryczny (jutro wymienie pasek do comprex-a, gdyz ten moze byc juz troszke przepalony i wydawac wlasnie taki dzwiek, jak nie ustanie, skontaktuje sie z wykonawca regeneracji z zapytaniem czy tak ma byc, nigdy nie slyszalem jak pracuje sprawny comprex, zawsze cos w nim stukalo hehe)
czwarte:
– auto jezdzi i aby tak zostalo
piate:
– dzieki wszystkim za oodzew i za rady

pozdrawiam Grzegorz K i sprawny comprex
pozdrawiam Grzegorz K
Początkujący
 
Od: 11 cze 2005, 00:56
Posty: 9
Skąd: Chorzów
Auto: 626 comprex '94

Postprzez Jaksa » 26 cze 2005, 17:03

grzesko napisał(a):nigdy nie slyszalem jak pracuje sprawny comprex,
Właśnie tak <spoko>
Serwis Mazdy Warszawa ( specjalizacja mazda nie mylić z autoryzacją :) ) http://www.autojaksa.com.pl
Nowy adres : Piaseczno ul. Sękocinska 19 ZAPRASZAMY
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 mar 2004, 23:46
Posty: 7848 (2/7)
Skąd: Warszawa
Auto: Mazda 6 2017 GL 2.2 SKY-D/6 2.5 BP 2019 / Mazda 3 BP 2019 .2.0 122KM

Postprzez gstr » 28 cze 2005, 00:14

Cieszę się!

Mam nadzieję, że tak jak rozmawialiśmy przez telefon, ten silniczek elektryczny to bardziej świst powietrza powyżej 2.5 tys. rpm :)

U mnie stuknęło właśnie 80 tys. km od naprawy mojej sprężarki. Póki co wszystko w najlepszym porządku poza... dziurą w intercoolerze którą załatałem w ten weekend.

Co do objawów, to krótki kaszel przy pierwszym uruchomieniu to poprawny objaw. Potem już się to nie powinno pojawiać – choć w mniejszym stopniu przez pierwsze 50 km trzeba wybaczyć. Kwestia dopasowania się uszczelnień.

GStr
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 12 mar 2004, 11:22
Posty: 206 (0/1)
Skąd: Puławy, rzadziej W-wa
Auto: M6 2.5 GJ / 192
M6 2.0D GG / 136
MX-5 NBFL / 115
...i był M626/Comprex / 75

Postprzez Jaksa » 28 cze 2005, 21:36

gstr napisał(a):U mnie stuknęło właśnie 80 tys
Jeszcze 20 tysięcy i będziesz tak dobry jak fabryka :D <lol> Brawo!! ( tylko tam koszty troszke inne :) )
Serwis Mazdy Warszawa ( specjalizacja mazda nie mylić z autoryzacją :) ) http://www.autojaksa.com.pl
Nowy adres : Piaseczno ul. Sękocinska 19 ZAPRASZAMY
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 mar 2004, 23:46
Posty: 7848 (2/7)
Skąd: Warszawa
Auto: Mazda 6 2017 GL 2.2 SKY-D/6 2.5 BP 2019 / Mazda 3 BP 2019 .2.0 122KM

Postprzez lusiek » 30 cze 2005, 19:58

Ja tęż robiłem comprex u GSTR przejechałem ok. 10tys. jest ok.
Oby tak dalej. Jestem zadowolony. Pozdrawiam :)
lusiek
 

Postprzez Jaksa » 30 cze 2005, 21:07

lusiek napisał(a):Jestem zadowolony
I o to własnie chodzi ( fachowość to podstawa )
Serwis Mazdy Warszawa ( specjalizacja mazda nie mylić z autoryzacją :) ) http://www.autojaksa.com.pl
Nowy adres : Piaseczno ul. Sękocinska 19 ZAPRASZAMY
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 mar 2004, 23:46
Posty: 7848 (2/7)
Skąd: Warszawa
Auto: Mazda 6 2017 GL 2.2 SKY-D/6 2.5 BP 2019 / Mazda 3 BP 2019 .2.0 122KM

Postprzez grzesko » 1 lip 2005, 02:24

lusiek napisał(a):przejechałem ok. 10tys. jest ok.


ja tam wole 100 tys niz 10 tys ;)
i nie koniecznie mowa o km ;)

pozdrawiam Grzegorz K
pozdrawiam Grzegorz K
Początkujący
 
Od: 11 cze 2005, 00:56
Posty: 9
Skąd: Chorzów
Auto: 626 comprex '94

Postprzez grzesko » 15 lip 2005, 12:43

za mna juz 3 tys. wprawdzie niewiele i do 80 tys "troszke" brakuje, ale jest ok. i mysle ze tak bedzie ;)

pozdrawiam Grzegorz K
pozdrawiam Grzegorz K
Początkujący
 
Od: 11 cze 2005, 00:56
Posty: 9
Skąd: Chorzów
Auto: 626 comprex '94

Postprzez dex11 » 31 gru 2006, 15:15

Witam.
Mnie też czeka naprawa sprężarki comprex i mam pare pytań.
Na początek napisze: mazda z roku 1993 i ma przejechane 187tyś. Auto jeździ dobrze, odpala bez problemów, nie kopci na czarno. Jedynym objawem zurzytej turbiny jest głośna praca i charakterystyczny odgłos ocierających się części metalowych. I teraz proźba do was a szczególnie do gstr – potrzebuje dokładny opis wymontowania turbiny z silnika – najlepiej krok po kroku. Na forum nie moge znaleźć. I na co zwrócić szczególną uwagę przy demontażu. Do Jaksy nie zajadę – z Zielonej Góry mam ponad 500km.
Pozdrawiam. Życze wszystkim wszystkiego najlepszgo w nowym 2007 roku i żeby był lepszy od tego co się właśnie kończy.
Początkujący
 
Od: 11 mar 2006, 20:18
Posty: 7

Postprzez xANDy » 31 gru 2006, 15:30

dex11 napisał(a):potrzebuje dokładny opis wymontowania turbiny

Wymontowanie nie jest niczym szczególnym – daj to jakiemukolwiek mechanikowi do zrobienia, sprężarkę wysyłasz pocztą i odbierasz po zapłaceniu, montujesz i oglądasz w lusterku swój własny błogi uśmiech...
Jeśli masz pytanie o cokolwiek to najpierw poszukaj TUTAJ (PORADNIK) – pewnie ktoś już zadał to pytanie i odpowiedzi są już gotowe.
z przyczyn niezależnych bardzo ograniczony w dostępie – :(
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 27 lis 2004, 21:42
Posty: 3112 (0/23)
Skąd: Gołanice k/Leszna
Auto: Mazda 6, MZR-CD, 136KM

Postprzez dex11 » 2 sty 2007, 22:01

Witam.
Jeżeli nie jest to specjalnie skomplikowane to myśle że sam dam rade wymontować.
Myślałem tylko o kilku wskazówkach na co zwrócić uwagę przy demontażu i montażu.
Myśle że nie tylko mi by się przydały.
Pozdrawiam.
Początkujący
 
Od: 11 mar 2006, 20:18
Posty: 7

Postprzez Jaksa » 2 sty 2007, 22:37

dex11 napisał(a):Jeżeli nie jest to specjalnie skomplikowane to myśle że sam dam rade wymontować.
Jak posiadasz podnosnik lub kanał oczywiscie ze dasz radę – nie ma tam zadnych niespodzianek ( czasami urywają sie szpilki od wydechu :P <lol> )
Serwis Mazdy Warszawa ( specjalizacja mazda nie mylić z autoryzacją :) ) http://www.autojaksa.com.pl
Nowy adres : Piaseczno ul. Sękocinska 19 ZAPRASZAMY
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 mar 2004, 23:46
Posty: 7848 (2/7)
Skąd: Warszawa
Auto: Mazda 6 2017 GL 2.2 SKY-D/6 2.5 BP 2019 / Mazda 3 BP 2019 .2.0 122KM

Postprzez Toomi » 15 lut 2007, 22:15

Mam pytanie do fachowców... czy można odłączyć lub pominąć jakoś turbine w 626 Comprex.Prawdopodobnie wysiada- ma luz na łożysku – jak porusza się ręką to słychać pokanie. Nie chciałbym zarżnąć silnika a na razie szukam kogoś kto mógłby mi to zregenerować... Auto jest mi potrzebne...stąd moje pytanie-czy można to odłączyc i jezdzić tak przez jakiś czas...?
Początkujący
 
Od: 7 maja 2006, 20:14
Posty: 4
Skąd: Lubawa

Postprzez kufajman » 20 lut 2007, 01:28

Witam!!!Oczywiscie mozna wyjac Comprex i jezdzic samochodem-nalezy jednak pozakladac odpowiednie zaslepki na dolocie. Niestety mialem do czynienia z taka Mazda i powiem szczeze ze maluch przy niej to rakieta :D (ogadalem ja z ogloszenia-facio chcial ja sprzedac niedrogo). ZERO przyspieszenia, moze wystapic problem z kopceniem, wogole nie polecam. Napraw łożyskowanie wirnika i nie baw sie w takie jezdzenie,bo moze byc niebezpieczne.....To ciezki samochod,raczej niczego nie dasz rady wyprzedzic poza motorowerem Romet.
Moze pare slow OT o tej Madzi ktora ogladalem,bo facio wogole strugal ze mozna jezdic bez comprexa i wogole jak to super jest....jak sie przejechalem to bylem w ciezkim szoku (powaznie), klekoczace przeguby, luz na maglownicy i syf w bagazniku...A Comprex w chlewiku w czesciach <killer> Podobno mechanik mu zdemontowal bo cos mocno pod maska ocieralo LOL ciekawe co na to gladzie cylindrowe,pierscienie etc. Zalamalem sie po tym, widzac kompletny analfabetyzm techniczny i beztroske blondynki z czerwonymi dlugimi pazurami, LOL to byl facet jednak...
Mazda na Isuzu...to musi być ciekawe :P
Forumowicz
 
Od: 13 sie 2006, 21:28
Posty: 35
Skąd: Biała Podlaska,Katowice,Rybnik
Auto: Mazda 323S BA 1,7 TDI

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości

Moderator

Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6