Awaria po wymianie rozrządu MX-6 KL-GE

Postprzez szpynda » 5 lis 2018, 16:30

No więc załamka. matula odebrała moją MX-6 po wymianie rozrządy i wszystkiego dookoła, olejów i filtrów. Przejechała może ze 3km i szarpnęło, walnęło, wlazło na wysokie obroty i zgasło... Silnik ponoć kopcił przy wyjeździe od mechanika. Były wymieniane uszczelki wszelkie.
Zerwało pasek czy xle założony? Wygląda mi na to, że zerwało... Jakie konsekwencje? W teorii bezkolizyjny ale... Teraz stoi na poboczu i czeka na mechaników aż przyjadą po nia i auto. Niestety nie ma fizycznie w Polsce :/ Zabiłbym ich tam. Przed oddaniem Madzia sobie normalnie śmigała, bidulka.

EDIT: Mechanik twierdzi, że to... zapłon! Dlatego auto zaczęło kopcić. Teraz kręci autem i próbuje odpalić. Już w myślach żegnam Madzię... Cdn.
Forumowicz
 
Od: 16 cze 2005, 08:35
Posty: 127 (10/4)
Skąd: Malbork
Auto: MX6'92 2,5l 24V KL;323F'97 1,5

Postprzez chmielu_KL » 5 lis 2018, 17:04

Jakie uszczelki były wymieniane? Dokładnie...
Może przeskoczył rozrząd?
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 22 kwi 2014, 17:51
Posty: 1834 (8/18)
Skąd: Łódź
Auto: Mazda3 BK 2.0 LF '07 Kintaro True Red

Postprzez szpynda » 5 lis 2018, 17:40

Na moje przeskoczył rozrząd ale słyszę, że mechanik coś piertoli o odwróconej pompie? Będą wszystko wymyślać tylko nie to, że spieprzyli. Typowa spychologia i to już drugi raz przy tej wymianie. Zabrali auto. Madzia odpaliła po całym zdarzeniu przejechała 5m i wtedy wpadła w szał i zgasła ponownie już na amen.

Uszczelki:
Uszczelniacz wału, uszczelniacze wałków, uszczelki pokrywy zaworów, uszczelki pod kolektorem.

Były wymieniane również świece i kable.
Dymiło auto na czarno. Innym objawem było masakryczne szybkie obroty i samoistne przyspieszenie ale praktycznie żadnej reakcji na pedal gazu. Muł na wyższych biegach.

Czytam i koleś chyba nie zgrał zapłonu z rozrządem, wszystko poprzestawiane i źle ustawione więc chyba nie pasek albo jedno i drugie.
Forumowicz
 
Od: 16 cze 2005, 08:35
Posty: 127 (10/4)
Skąd: Malbork
Auto: MX6'92 2,5l 24V KL;323F'97 1,5

Postprzez szpynda » 8 lis 2018, 01:56

Mazda ożyła po nocnej dłubaninie. Mechanik stwierdził, że to był... brak paliwa.
Forumowicz
 
Od: 16 cze 2005, 08:35
Posty: 127 (10/4)
Skąd: Malbork
Auto: MX6'92 2,5l 24V KL;323F'97 1,5

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

Moderator

Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6