Wymiana zaworka pompy olejowej – fotorelacja (626 GE FS)
Dzisiaj uporalem sie z wymiana zaworka pompy olejowej. Porobilem troche fotek zeby rozjasnic temat osobom potrzebujacym. Mam nadzieje ze jakis pozytek z tego bedzie. Jak uruchomie autko to dam jeszcze znac czy klekot ustal.
Tymczasem prace powinny przebiegac mniej wiecej tak:
odkrecamy rure wydechowa od kolektora i od silnika
odkrecamy wszystkie widoczne srubki oraz ta zaznaczona strzalka, zdejmujemy rowniez zaznaczone gumowe zaslepki
po okreceniu i zdjeciu miski olejowej odkrecamy znajdujace sie pod nia rurke z sitkiem i cztery sruby
od strony prawego kola nakladamy klucz na kolo pasowe i krecimy, patrzac w miejsce gdzie byly gumowe zaslepki, do momentu az wyciecia w kole zamachowym ustawia sie w podany sposob i uzyskamy dostep do srubek. potrzebna bedzie 10 nasadowa. to sa ostatnie srubki i mozemy sciagnac plaster. plaster ma odejsc dosyc lekko, porownywalnie do miski olejowej. jak uslyszymy przy odciaganiu trzask odklejanego silikonu a pozniej dokladamy sily a plaster nie chce odejsc to prawdopodobnie trzymaja gdzies jeszcze jakies sruby.
zdejmujemy pierscien, wyciagamy stary zaworek, montujemy nowy
stary silikon wyczyscilem kawalkiem drewna a potem druciana gombka do mycia naczyn, tak chyba najlatwiej
po odtluszczeniu rozpuszczalnikiem miejsc styku, nalozylem cienka wartwe silikonu i poskrecalem wszystko najpierw lekko a po odczekaniu parenascie minut podokrecalem mocniej
jak widac nowa sprezynka byla dluzsza a zaworek roznil sie troche konstrukcja
Tymczasem prace powinny przebiegac mniej wiecej tak:
odkrecamy rure wydechowa od kolektora i od silnika
odkrecamy wszystkie widoczne srubki oraz ta zaznaczona strzalka, zdejmujemy rowniez zaznaczone gumowe zaslepki
po okreceniu i zdjeciu miski olejowej odkrecamy znajdujace sie pod nia rurke z sitkiem i cztery sruby
od strony prawego kola nakladamy klucz na kolo pasowe i krecimy, patrzac w miejsce gdzie byly gumowe zaslepki, do momentu az wyciecia w kole zamachowym ustawia sie w podany sposob i uzyskamy dostep do srubek. potrzebna bedzie 10 nasadowa. to sa ostatnie srubki i mozemy sciagnac plaster. plaster ma odejsc dosyc lekko, porownywalnie do miski olejowej. jak uslyszymy przy odciaganiu trzask odklejanego silikonu a pozniej dokladamy sily a plaster nie chce odejsc to prawdopodobnie trzymaja gdzies jeszcze jakies sruby.
zdejmujemy pierscien, wyciagamy stary zaworek, montujemy nowy
stary silikon wyczyscilem kawalkiem drewna a potem druciana gombka do mycia naczyn, tak chyba najlatwiej
po odtluszczeniu rozpuszczalnikiem miejsc styku, nalozylem cienka wartwe silikonu i poskrecalem wszystko najpierw lekko a po odczekaniu parenascie minut podokrecalem mocniej
jak widac nowa sprezynka byla dluzsza a zaworek roznil sie troche konstrukcja
Ostatnio edytowano 18 lip 2007, 23:39 przez egzi, łącznie edytowano 3 razy
- Od: 15 sie 2006, 19:42
- Posty: 35
- Skąd: Lubartów k Lublina
- Auto: Mazda 626GE 1,8i 16V 1994r.
Bardzo ładna fotorelacja, też przez to przechodziłem i klekotanie ustało, aczkolwiek czasami jak jest chłodno na dzień dobry po dłuższym postoju potrafi zapukać kilka razy i ustaje.
... a kamieniami w dzieci nie rzucam bo nie wiem które moje
- Od: 26 wrz 2005, 18:55
- Posty: 1100
- Skąd: Bełchatów
- Auto: Toyota Corolla E11 1.6 VVT-i
"...i nastala cisza" Jestem tymbardziej szczesliwy ze klepanie trwalo ladne 2 lata i znacznie zanizalo wrazenia estetyczne. Klekot pojawia sie juz tylko przy odpalaniu i tylko przez pare sekund. Wymienialem jednoczesnie olej co tez ma na pewno wplyw na zanik klekotania. Mam nadzieje ze problem nie powroci po kilku tys km. Chociaz prognozy sa obiecujace bo poprawa jest ogromna, wieksza niz przy samej wymianie oleju.
Zaworek i sprezynka do dostania w ASO Mazdy. Ja dalem 50zl.
do fotorelacji dorzucilbym jeszcze temat zwiazany z uszczelnianiem elementow po demontazu. Nie bede cytowal lepiej samemu przeczytac:
http://forum.mazdaspeed.pl/viewtopic.php?t=36364
Zaworek i sprezynka do dostania w ASO Mazdy. Ja dalem 50zl.
do fotorelacji dorzucilbym jeszcze temat zwiazany z uszczelnianiem elementow po demontazu. Nie bede cytowal lepiej samemu przeczytac:
http://forum.mazdaspeed.pl/viewtopic.php?t=36364
- Od: 15 sie 2006, 19:42
- Posty: 35
- Skąd: Lubartów k Lublina
- Auto: Mazda 626GE 1,8i 16V 1994r.
Witam, zakupiłem niedawno Mazde 626 1,8 benzyna, 94r, auto przywiezione z Niemiec, 1 właściciel, pełna dokumentacja, faktury m.in z Dekry i ASO , autko oryginalny przebieg 110 tys km , wszystko jest w stanie Idealnym, poza oczywiście stukaniem prawdopodobnie tylko jednego popychacza. Tydzien temu zamówiłem i wymieniłem ten zaworek ( 60zł zaworek w aso + wymiana warsztat 200zł), zmieniłem również olej na Mobil 10w40.
Wygląda to tak że orginalny wadliwy zaworek i sprężynka były dłuższe od tego nowego ale spokojnie bo ten nowy krótszy działa, chociaż mój mechanik miał obawy czy to montować Po wymianie zauważyłem taka zmianę, że przy odpalaniu silnika nie słychac popychacza, dopiero po kilku kilometrach można go usłyszeć po podniesieniu klapy ale jest o 50 % ciszej niż było i często jest tak że wogóle go nie słychać. Podsumowując, zdziwiło mnie ze silnik w tak dobrym stanie i w takim przebiegu robi stuk puk:) , wymiana zaworka w moim przypadku dała 50% sukcesu.
Zastanawiałem sie nad wymiana popychaczy ale to bez sensu, znajomy ma taka Mazde juz lata, na liczniku 320 tys i odkąd pamięta zawsze stukała, wymiana popychaczy na "byle co" za 40zł szt (potrzeba 16szt) mija sie z celam a wydanie na org popychacz 120zł sztuka to za duzy wydatek jak na takie auto.
Zdecydowałem sie na jazde z czasem stukającym popychaczem i dam znać za 10-20 tys km co sie będzie dziać
Wygląda to tak że orginalny wadliwy zaworek i sprężynka były dłuższe od tego nowego ale spokojnie bo ten nowy krótszy działa, chociaż mój mechanik miał obawy czy to montować Po wymianie zauważyłem taka zmianę, że przy odpalaniu silnika nie słychac popychacza, dopiero po kilku kilometrach można go usłyszeć po podniesieniu klapy ale jest o 50 % ciszej niż było i często jest tak że wogóle go nie słychać. Podsumowując, zdziwiło mnie ze silnik w tak dobrym stanie i w takim przebiegu robi stuk puk:) , wymiana zaworka w moim przypadku dała 50% sukcesu.
Zastanawiałem sie nad wymiana popychaczy ale to bez sensu, znajomy ma taka Mazde juz lata, na liczniku 320 tys i odkąd pamięta zawsze stukała, wymiana popychaczy na "byle co" za 40zł szt (potrzeba 16szt) mija sie z celam a wydanie na org popychacz 120zł sztuka to za duzy wydatek jak na takie auto.
Zdecydowałem sie na jazde z czasem stukającym popychaczem i dam znać za 10-20 tys km co sie będzie dziać
- Od: 27 maja 2007, 15:40
- Posty: 6
- Skąd: Kraków
- Auto: 626 GE
WIELKIE DZIEKI ZA foto relacje wymienilem w czoraj zaworek i jak kazdy pisal wczesnie nastapila bloga cisza nawet nie wiedzialem ze ten samochodzik moze tak cichutko pracowac nie wim kto stworzyl to forum i powiedzial o tym zaworku ale CHWALA MU ZA TO!!!!A ci wszyscy "pseudomechanicy" ktorzy kazali zmieniac popychacze powinni sie troszeczke douczyc
a wymiana z taka fotorelacja jest naprawde latwa pierwsza powazna rzecz ktora zrobilem przy swojej MAZDECZCE sam hehe
a wymiana z taka fotorelacja jest naprawde latwa pierwsza powazna rzecz ktora zrobilem przy swojej MAZDECZCE sam hehe
-
Gość
kolego tan przebieg na rok 94 to troche ktos przegiol z cofaniem licznika po takim przebiegu gdyby byl oryginalny zadnego stuku bys nie mial ja mam z 93 przejechane 430 tys i zaczelo mi stukac po dopiero 370 tys wymienile popychacze i przestalo na jakies 15 tys dopiero teraz po wymianie zawora wszystko ok dopiero przejechale 1500km bo wymienilem go w poniedzialek ale juz jest lepiej bo pali bez zajakniecia
-
Gość
Tak jak pisałem auto jest stan idealny i wyglada tak jakby leżakowało w garażu, poza tym sa faktury z ASO i Dekry i tam poza danymi właściciela sa dane auta m.in przebieg, wiem, ze książke mozna sobie kupic i wypisać ale nie sądze żeby ktos podrabiał faktury to raz a dwa to po tym aucie widać że ma tyle wyjeżdzone co jest na papierze.
- Od: 27 maja 2007, 15:40
- Posty: 6
- Skąd: Kraków
- Auto: 626 GE
mazdex, ja także kupiłem 626, tylko z 95 roku i z przebiegiem 117k. I tez popychacze troche stukaly (wymienilem zaworek i ucichły). Moja Mazda byla z Autohausu (jak wiadomo tam też kręcą liczniki) i z książką serwisową. Jestem jednak na 95% przekonany że przebieg jest oryginalny, bo kolega ma identyczna Mazdą z przebiegiem 217k i mam porównanie Rodzicow auto ma 99k i tez mam porownanie (kupione nowe). Także można trafić takie stare auta z przebiegiem 100k, którym w niedziele jezdzil dziadek, tylko trzeba miec wiecej szczescia niz rozumu
- Od: 25 cze 2006, 11:15
- Posty: 72
- Skąd: Szczecin
- Auto: 626 GE '95 (1.8 FP)
Mnie udało się wymienić zaworek bez odkręcania tego czegoś aluminiowego i bez ruszania rury wydechowej.Wystarczy tylko zdjęć misę olejową i z trudem, ale wymiana zakończona pełnym sukcesem, a o ile mniej roboty.
Pozdrawiam wszystkich, którzy jeszcze cię wahają.
Pozdrawiam wszystkich, którzy jeszcze cię wahają.
- Od: 10 mar 2005, 17:43
- Posty: 19
- Skąd: Malbork
- Auto: Mazda 626 2,0 FS GE
Ja mialem ten problem (Mazda cykala jak diesel). Jak ja kupowalem juz tak miala i gdy pierwszy raz wymienilem olej bylo tak samo (olej firmy Esso 10W-40). Po przejechaniu 10 tys km zmienilem olej na Mobil Super S 10W-40 i juz nie cyka. Jestem w szoku ze moja Mazda chodzi tak cichutko. Zrobilem 1,5tys km i nadal chodzi cichutko i mam nadzieje ze tak zostanie. Przed wymiana oleju zastanawialem sie nad wymiana zaworka, jednak tego nie zrobilem i wychodzi na to ze zaoszczedzilem pare zl.
- Od: 30 maja 2006, 13:58
- Posty: 7
- Skąd: Kielce
- Auto: Byla 323F BA, jest Carisma II
A mógłby ktoś podpowiedzieć jak w 2.5 Kl zmienić ten zaworek? U mnie też stuka i wg rad fachowców (czyt. Was, Forumowiczów ) lepiej jest najpierw zmienić ten zaworek, a jeśli nie da rezultatu, to dopiero brać się za popychacze.
Proszę o pomoc!
Proszę o pomoc!
Sprzedam sporo części do MX-6/626 GE KL
A ja ułamałem ten plaster aluminium który jest miedzy miską olejową a blokiem silnika. Niestety w moim modelu a posiadam mx-6 2,0 16v fs 2 śruby które na powyższym obrazku sa na zewnątrz były wewnatrz a dokładnie na zdj 2 pierwsze 2 śruby od strony gumowych zaślepek takie zaraz obok siebie u mnie nie byly na zewnątrz i nie bylo do nich dojścia żadnego ( a i nie wiedzialem o ich istnieiu. Wywnioskowalem po ułamaniu kawałka że jedyna możliwościa zdjecia tego aluminium jest odkrecenie skrzyni paranoja. Wiem ze opis jest nienajlepszy wiec postaram sie jutro zrobic fotki i bardziej wytlumaczyc ten problem. Apropo potrzebuje ten plaster aluminium miedzy miską a blokiem
nie ma to jak japoniec
- Od: 27 maja 2007, 19:10
- Posty: 25
- Skąd: jarosław
- Auto: mazda mx-6 2,0 16v srebrna
rikardo
opis jest super.Wyjmujesz dwie gumowe zaslepki,ustawiasz nacieciami w kole zamachowym w odpowiedni sposob i odkrecasz te dwie srubki.Jesli ulamales to mysle,ze tragedii nie ma.Musisz miejsce przy skrzyni biegow odtluscic i dac troche wiecej sylikonu.Mysle,ze wyciekow nie bedzie
opis jest super.Wyjmujesz dwie gumowe zaslepki,ustawiasz nacieciami w kole zamachowym w odpowiedni sposob i odkrecasz te dwie srubki.Jesli ulamales to mysle,ze tragedii nie ma.Musisz miejsce przy skrzyni biegow odtluscic i dac troche wiecej sylikonu.Mysle,ze wyciekow nie bedzie
-
waldii
Sam prawie ulamalem ten plaster przez te srubki.
chyba zle zrozumiales opis. na jednym zdjeciu zielone strzalki wskazuja 2 szpilki. zdjecie bylo specjalnie zrobione przy zdjetym plastrze i misce olejowej, zeby ladnie bylo widac o co chodzi z kolem zamachowym. Gdy silnik jest zlozony jedyne dojscie do tych szpilek jest przez gumowe zaslepki, za pomoca cienkiego i dosyc dlugiego klucza nasadowego 10. Znajduja sie one gleboko wewnatrz obudowy.
Prawdopodobnie piszesz o tych wlasnie 2 srubkach (a wlasciwie nakretkach).
rikardo napisał(a):...2 śruby które na powyższym obrazku sa na zewnątrz były wewnatrz...
chyba zle zrozumiales opis. na jednym zdjeciu zielone strzalki wskazuja 2 szpilki. zdjecie bylo specjalnie zrobione przy zdjetym plastrze i misce olejowej, zeby ladnie bylo widac o co chodzi z kolem zamachowym. Gdy silnik jest zlozony jedyne dojscie do tych szpilek jest przez gumowe zaslepki, za pomoca cienkiego i dosyc dlugiego klucza nasadowego 10. Znajduja sie one gleboko wewnatrz obudowy.
Prawdopodobnie piszesz o tych wlasnie 2 srubkach (a wlasciwie nakretkach).
- Od: 15 sie 2006, 19:42
- Posty: 35
- Skąd: Lubartów k Lublina
- Auto: Mazda 626GE 1,8i 16V 1994r.
rikardo napisał(a):A ja ułamałem ten plaster aluminium który jest miedzy miską olejową a blokiem silnika.
To jest argument na to, że odkręcanie zbyt wielu elementów przynosi więcej szkody niż pożytku.
- Od: 10 mar 2005, 17:43
- Posty: 19
- Skąd: Malbork
- Auto: Mazda 626 2,0 FS GE
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6