Wymiana zaworka pompy olejowej – fotorelacja (626 GE FS)

Postprzez egzi » 30 maja 2007, 22:01

Dzisiaj uporalem sie z wymiana zaworka pompy olejowej. Porobilem troche fotek zeby rozjasnic temat osobom potrzebujacym. Mam nadzieje ze jakis pozytek z tego bedzie. Jak uruchomie autko to dam jeszcze znac czy klekot ustal.

Tymczasem prace powinny przebiegac mniej wiecej tak:

odkrecamy rure wydechowa od kolektora i od silnika
Obrazek

odkrecamy wszystkie widoczne srubki oraz ta zaznaczona strzalka, zdejmujemy rowniez zaznaczone gumowe zaslepki
Obrazek

po okreceniu i zdjeciu miski olejowej odkrecamy znajdujace sie pod nia rurke z sitkiem i cztery sruby
Obrazek

od strony prawego kola nakladamy klucz na kolo pasowe i krecimy, patrzac w miejsce gdzie byly gumowe zaslepki, do momentu az wyciecia w kole zamachowym ustawia sie w podany sposob i uzyskamy dostep do srubek. potrzebna bedzie 10 nasadowa. to sa ostatnie srubki i mozemy sciagnac plaster. plaster ma odejsc dosyc lekko, porownywalnie do miski olejowej. jak uslyszymy przy odciaganiu trzask odklejanego silikonu a pozniej dokladamy sily a plaster nie chce odejsc to prawdopodobnie trzymaja gdzies jeszcze jakies sruby.
Obrazek

zdejmujemy pierscien, wyciagamy stary zaworek, montujemy nowy
Obrazek

Obrazek

stary silikon wyczyscilem kawalkiem drewna a potem druciana gombka do mycia naczyn, tak chyba najlatwiej
Obrazek

po odtluszczeniu rozpuszczalnikiem miejsc styku, nalozylem cienka wartwe silikonu i poskrecalem wszystko najpierw lekko a po odczekaniu parenascie minut podokrecalem mocniej
Obrazek

jak widac nowa sprezynka byla dluzsza a zaworek roznil sie troche konstrukcja
Obrazek
Ostatnio edytowano 18 lip 2007, 23:39 przez egzi, łącznie edytowano 3 razy
Forumowicz
 
Od: 15 sie 2006, 19:42
Posty: 35
Skąd: Lubartów k Lublina
Auto: Mazda 626GE 1,8i 16V 1994r.

Postprzez Misiek-Bełchatów » 30 maja 2007, 22:05

Bardzo ładna fotorelacja, też przez to przechodziłem i klekotanie ustało, aczkolwiek czasami jak jest chłodno na dzień dobry po dłuższym postoju potrafi zapukać kilka razy i ustaje.
... a kamieniami w dzieci nie rzucam bo nie wiem które moje ;)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 26 wrz 2005, 18:55
Posty: 1100
Skąd: Bełchatów
Auto: Toyota Corolla E11 1.6 VVT-i

Postprzez jurekpr » 31 maja 2007, 15:07

Brawo, bardzo dokładnie zrobiona fotorelacja. Napewno z niej skorzystam, dzięki.
Początkujący
 
Od: 2 maja 2005, 15:49
Posty: 15
Skąd: Przemyśl
Auto: Mazda 626 GE FP 1,8 + LPG

Postprzez alf28 » 31 maja 2007, 16:42

świetna robota <spoko> wkońcu wiem, gdzie się znajduje, i jak wygląda ten Słynny Zaworek <uklon>
i znowu piękny słoneczny dzień
Forumowicz
 
Od: 1 lip 2006, 10:20
Posty: 728
Skąd: Wieś
Auto: 6 2.0i . i 323f BA z5

Postprzez egzi » 31 maja 2007, 18:22

"...i nastala cisza" <jupi> Jestem tymbardziej szczesliwy ze klepanie trwalo ladne 2 lata i znacznie zanizalo wrazenia estetyczne. Klekot pojawia sie juz tylko przy odpalaniu i tylko przez pare sekund. Wymienialem jednoczesnie olej co tez ma na pewno wplyw na zanik klekotania. Mam nadzieje ze problem nie powroci po kilku tys km. Chociaz prognozy sa obiecujace bo poprawa jest ogromna, wieksza niz przy samej wymianie oleju.
Zaworek i sprezynka do dostania w ASO Mazdy. Ja dalem 50zl.

do fotorelacji dorzucilbym jeszcze temat zwiazany z uszczelnianiem elementow po demontazu. Nie bede cytowal lepiej samemu przeczytac:
http://forum.mazdaspeed.pl/viewtopic.php?t=36364
Forumowicz
 
Od: 15 sie 2006, 19:42
Posty: 35
Skąd: Lubartów k Lublina
Auto: Mazda 626GE 1,8i 16V 1994r.

Postprzez Alians » 1 cze 2007, 15:42

Witam, zakupiłem niedawno Mazde 626 1,8 benzyna, 94r, auto przywiezione z Niemiec, 1 właściciel, pełna dokumentacja, faktury m.in z Dekry i ASO , autko oryginalny przebieg 110 tys km :D , wszystko jest w stanie Idealnym, poza oczywiście stukaniem prawdopodobnie tylko jednego popychacza. Tydzien temu zamówiłem i wymieniłem ten zaworek ( 60zł zaworek w aso + wymiana warsztat 200zł), zmieniłem również olej na Mobil 10w40.
Wygląda to tak że orginalny wadliwy zaworek i sprężynka były dłuższe od tego nowego ale spokojnie bo ten nowy krótszy działa, chociaż mój mechanik miał obawy czy to montować <lol> Po wymianie zauważyłem taka zmianę, że przy odpalaniu silnika nie słychac popychacza, dopiero po kilku kilometrach można go usłyszeć po podniesieniu klapy ale jest o 50 % ciszej niż było i często jest tak że wogóle go nie słychać. Podsumowując, zdziwiło mnie ze silnik w tak dobrym stanie i w takim przebiegu robi stuk puk:) , wymiana zaworka w moim przypadku dała 50% sukcesu.
Zastanawiałem sie nad wymiana popychaczy ale to bez sensu, znajomy ma taka Mazde juz lata, na liczniku 320 tys i odkąd pamięta zawsze stukała, wymiana popychaczy na "byle co" za 40zł szt (potrzeba 16szt) mija sie z celam a wydanie na org popychacz 120zł sztuka to za duzy wydatek jak na takie auto.
Zdecydowałem sie na jazde z czasem stukającym popychaczem i dam znać za 10-20 tys km co sie będzie dziać
Początkujący
 
Od: 27 maja 2007, 15:40
Posty: 6
Skąd: Kraków
Auto: 626 GE

Postprzez Gość » 13 cze 2007, 21:46

WIELKIE DZIEKI ZA foto relacje wymienilem w czoraj zaworek i jak kazdy pisal wczesnie nastapila bloga cisza <jupi> nawet nie wiedzialem ze ten samochodzik moze tak cichutko pracowac :D nie wim kto stworzyl to forum i powiedzial o tym zaworku ale CHWALA MU ZA TO!!!!A ci wszyscy "pseudomechanicy" ktorzy kazali zmieniac popychacze powinni sie troszeczke douczyc <lol>
a wymiana z taka fotorelacja jest naprawde latwa pierwsza powazna rzecz ktora zrobilem przy swojej MAZDECZCE sam hehe
Gość
 

Postprzez Gość » 13 cze 2007, 21:53

kolego tan przebieg na rok 94 to troche ktos przegiol z cofaniem licznika po takim przebiegu gdyby byl oryginalny zadnego stuku bys nie mial ja mam z 93 przejechane 430 tys i zaczelo mi stukac po dopiero 370 tys wymienile popychacze i przestalo na jakies 15 tys dopiero teraz po wymianie zawora wszystko ok dopiero przejechale 1500km bo wymienilem go w poniedzialek ale juz jest lepiej bo pali bez zajakniecia :D
Gość
 

Postprzez Alians » 19 cze 2007, 10:43

Tak jak pisałem auto jest stan idealny i wyglada tak jakby leżakowało w garażu, poza tym sa faktury z ASO i Dekry i tam poza danymi właściciela sa dane auta m.in przebieg, wiem, ze książke mozna sobie kupic i wypisać ale nie sądze żeby ktos podrabiał faktury to raz a dwa to po tym aucie widać że ma tyle wyjeżdzone co jest na papierze.
Początkujący
 
Od: 27 maja 2007, 15:40
Posty: 6
Skąd: Kraków
Auto: 626 GE

Postprzez Redoo » 22 cze 2007, 07:43

Alians napisał(a):olej na Mobil 10w40.

poczytaj na forum o olejach ja bym nie polecał Mobila :|


egzi ehh niezły meches z Ciebie ;)
Śmierć Jezdzi Szybko!!!My Jezdzimy Jeszcze Szybciej:)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 29 cze 2004, 12:09
Posty: 1033
Skąd: Krakow
Auto: Mazda 626 GE 2.0 16v.LPG.

Postprzez viru » 22 cze 2007, 16:10

mazdex, ja także kupiłem 626, tylko z 95 roku i z przebiegiem 117k. I tez popychacze troche stukaly (wymienilem zaworek i ucichły). Moja Mazda byla z Autohausu (jak wiadomo tam też kręcą liczniki) i z książką serwisową. Jestem jednak na 95% przekonany że przebieg jest oryginalny, bo kolega ma identyczna Mazdą z przebiegiem 217k i mam porównanie :) Rodzicow auto ma 99k i tez mam porownanie (kupione nowe). Także można trafić takie stare auta z przebiegiem 100k, którym w niedziele jezdzil dziadek, tylko trzeba miec wiecej szczescia niz rozumu :D
Forumowicz
 
Od: 25 cze 2006, 11:15
Posty: 72
Skąd: Szczecin
Auto: 626 GE '95 (1.8 FP)

Postprzez ravi » 24 cze 2007, 13:27

A czy problem z tym zaworkiem wystepuje rowniez w 323F BG?
<a href="http://forum.mazdaspeed.pl/viewtopic.php?t=61500">Moje V6 :–)</a>
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 2 lut 2007, 07:48
Posty: 165
Skąd: Gliwice
Auto: Mazda 323F 1.6 16V BG 1994

Postprzez Andrzej 123 » 24 cze 2007, 21:06

Mnie udało się wymienić zaworek bez odkręcania tego czegoś aluminiowego i bez ruszania rury wydechowej.Wystarczy tylko zdjęć misę olejową i z trudem, ale wymiana zakończona pełnym sukcesem, a o ile mniej roboty.
Pozdrawiam wszystkich, którzy jeszcze cię wahają.
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 10 mar 2005, 17:43
Posty: 19
Skąd: Malbork
Auto: Mazda 626 2,0 FS GE

Postprzez Baha » 11 lip 2007, 22:41

Ja mialem ten problem (Mazda cykala jak diesel). Jak ja kupowalem juz tak miala i gdy pierwszy raz wymienilem olej bylo tak samo (olej firmy Esso 10W-40). Po przejechaniu 10 tys km zmienilem olej na Mobil Super S 10W-40 i juz nie cyka. Jestem w szoku ze moja Mazda chodzi tak cichutko. Zrobilem 1,5tys km i nadal chodzi cichutko i mam nadzieje ze tak zostanie. Przed wymiana oleju zastanawialem sie nad wymiana zaworka, jednak tego nie zrobilem i wychodzi na to ze zaoszczedzilem pare zl.
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 30 maja 2006, 13:58
Posty: 7
Skąd: Kielce
Auto: Byla 323F BA, jest Carisma II

Postprzez qbass » 11 lip 2007, 23:47

A mógłby ktoś podpowiedzieć jak w 2.5 Kl zmienić ten zaworek? U mnie też stuka i wg rad fachowców (czyt. Was, Forumowiczów :) ) lepiej jest najpierw zmienić ten zaworek, a jeśli nie da rezultatu, to dopiero brać się za popychacze.
Proszę o pomoc! ;)
Sprzedam sporo części do MX-6/626 GE KL :)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 27 kwi 2007, 10:39
Posty: 1021 (0/2)
Skąd: Sokołów Podlaski
Auto: MX-6 GE KL

Postprzez rikardo » 15 lip 2007, 00:56

A ja ułamałem ten plaster aluminium który jest miedzy miską olejową a blokiem silnika. Niestety w moim modelu a posiadam mx-6 2,0 16v fs 2 śruby które na powyższym obrazku sa na zewnątrz były wewnatrz a dokładnie na zdj 2 pierwsze 2 śruby od strony gumowych zaślepek takie zaraz obok siebie u mnie nie byly na zewnątrz i nie bylo do nich dojścia żadnego ( a i nie wiedzialem o ich istnieiu. Wywnioskowalem po ułamaniu kawałka że jedyna możliwościa zdjecia tego aluminium jest odkrecenie skrzyni paranoja. Wiem ze opis jest nienajlepszy wiec postaram sie jutro zrobic fotki i bardziej wytlumaczyc ten problem. Apropo potrzebuje ten plaster aluminium miedzy miską a blokiem :(
nie ma to jak japoniec
Początkujący
 
Od: 27 maja 2007, 19:10
Posty: 25
Skąd: jarosław
Auto: mazda mx-6 2,0 16v srebrna

Postprzez waldii » 15 lip 2007, 01:06

rikardo
opis jest super.Wyjmujesz dwie gumowe zaslepki,ustawiasz nacieciami w kole zamachowym w odpowiedni sposob i odkrecasz te dwie srubki.Jesli ulamales to mysle,ze tragedii nie ma.Musisz miejsce przy skrzyni biegow odtluscic i dac troche wiecej sylikonu.Mysle,ze wyciekow nie bedzie
waldii
 

Postprzez egzi » 15 lip 2007, 08:28

Sam prawie ulamalem ten plaster przez te srubki.

rikardo napisał(a):...2 śruby które na powyższym obrazku sa na zewnątrz były wewnatrz...:(



chyba zle zrozumiales opis. na jednym zdjeciu zielone strzalki wskazuja 2 szpilki. zdjecie bylo specjalnie zrobione przy zdjetym plastrze i misce olejowej, zeby ladnie bylo widac o co chodzi z kolem zamachowym. Gdy silnik jest zlozony jedyne dojscie do tych szpilek jest przez gumowe zaslepki, za pomoca cienkiego i dosyc dlugiego klucza nasadowego 10. Znajduja sie one gleboko wewnatrz obudowy.
Prawdopodobnie piszesz o tych wlasnie 2 srubkach (a wlasciwie nakretkach).
Forumowicz
 
Od: 15 sie 2006, 19:42
Posty: 35
Skąd: Lubartów k Lublina
Auto: Mazda 626GE 1,8i 16V 1994r.

Postprzez Andrzej 123 » 15 lip 2007, 09:19

rikardo napisał(a):A ja ułamałem ten plaster aluminium który jest miedzy miską olejową a blokiem silnika. :(

To jest argument na to, że odkręcanie zbyt wielu elementów przynosi więcej szkody niż pożytku.<glupek2>
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 10 mar 2005, 17:43
Posty: 19
Skąd: Malbork
Auto: Mazda 626 2,0 FS GE

Postprzez Bodek » 18 lip 2007, 23:22

Nie dawno wymieniałem olej, i pytanie mam takie – Czy można zalać ten sam olej czy raczej nowy ??

Pozdrawiam !!
Forumowicz
 
Od: 11 wrz 2005, 01:09
Posty: 418
Skąd: Jasło/Katowice
Auto: 626 GE 2.0 CRONOS M/T 1994 LPG

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości

Moderator

Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6