SIECIEN napisał(a):Dziękim za sprowadzenie na Ziemię. Jeździłem wcześniej Oplem 1,6 benzyna model Vectra i przyśpieszenie było OK. Stąd moje zakłopotanie. Pozdrawiam
Znam to uczucie....bo zaliczyłem dokładnie taką sama przesiadkę , tyle że na 2 litry. Po pewnym czasie doszedłem do takich wniosków:
1. Mazda jest chyba cięższa od Vectry.
2. Jest lepiej wyciszona i tlumiona…więc inaczej wyczuwasz przyspieszanie. Też się na samym początku dziwiłem…jak to jest. Wydawała mi się mułowata (słaby pomruk silnika)….a tu dziwnym trafem już np 140 km/h na liczniku i reszta aut z tyłu…
3. Nauczyłem się tego co radzi…
nemi napisał(a):A potem... nauczyłem się jeździć i jak potrzebuję, to wskazówka obrotomierza idzie odpowiednio wysoko i jakoś tam się zbiera . Po prostu czasem trzeba zredukować o dwa biegi
Może nie jest to super ostre kopyto….ale akceptowalne. W końcu to nie auto sportowe tylko „limuzyna”…
. Powodzenia!
Ps.
Moja Gf-ka nie kiwa się na boki na zakrętach. Może to kwestia zużycia zawieszenia?
Pozdrawiam.