Strona 1 z 2

Gdzie jest czujnik położenia wału?

PostNapisane: 1 cze 2006, 08:57
przez rambler_
Witam.

Dwa pytania:

1) Gdzie jest czujnik położenia wału korbowego w 626 2.0 GE lub czy kable od tego czujnika wchodzą gdzieś pod deskę rozdzielczą? (jak je znaleźć?)

2) Zakładając, że zrobię odciencie tego sygnału to czy przy próbie uruchomienia silnika z "przeciętym" sygnałem od tego czujnika komputer nie ZAPAMIĘTA tego błędu czy zapamięta i _będzie/może być_ to problem?

Pozdrawiam,

R.

PostNapisane: 1 cze 2006, 10:25
przez Italiano

PostNapisane: 1 cze 2006, 11:12
przez rambler_
Czytałem :–) ale mi bardziej chodzi o to, gdzie najlepiej się "wpiąć", bo jakoś nieszczególnie mi się widzi ciągnięcie kabli od kopułki rozdzielacza. Może te kable idą pod deskę rozdzielczą (np. zielony kabel w tym i w tym miejscu) i już byłbym w domu. Pytam, bo może ktoś robił takie odcięcie i ma "praktykę" – na szukanie można stracić wiele czasu a jak się coś skopie to..... :|

Pozdrawiam,

PostNapisane: 6 cze 2006, 20:39
przez rambler_
Dobra, powoli dochodzę sam. Do kopułki rozdzielacza dochodzą dwie kostki. Pierwsza z nich (3 przewody) jest nieistotna w drugiej jest 6 przewodów. Dwa środkowe to odpowiednio:
1) Pomarańczowy
2) Żółto-biały
Jeden z nich to sygnał SGC a drugi SGT – nie wiem jeszcze który jest który, ale obydwa odpowiadają za sygnały położenia wału korbowego – tak przynajmniej wynika ze schematów, które do tej pory przeczesałem.
Prawdopodobnie trzeba będzie (dla pewności) odciąć obydwa sygnały przekaźnikami ale..... i tu drobna ciekawostka.... obydwa sygnały (SGC i SGT) mają zasilanie jednym przewodem na tym samym złączu rozdzielacza. Jest to drugi od krawędzi przewód czerwono-czarny (nie pomylić z czarno-czerwonym, który jest zaraz obok, wygląda prawie identycznie, ale jest masą). Może wystarczy odciąć ten – wówczas czujniki nie powinny pracować? Ale tu dwie uwagi:
1) Łatwiej to ominąć podając zasilanie do rozdzielacza (wątpię, żeby złodziej na to wpadł, ale...)
2) odcinanie dwóch sygnałów przekaźnikami pomijając kłopotliwość rozwiązania ma jeszcze jeden (chyba) minus: Sygnały wychodzące z rozdzielacza to OTWARTE kolektory tranzystorów npn (może ktoś wie dokładniej i poprawi – posiłkuję się schematami) a biegną one do ECM (kompa). Podejrzewam, że w kompie są te sygnały "podwieszone" pod zasilanie przez jakiś opór, ale pewności nie mam. Więc w trakcie przełączania przekaźnika...... może być różnie.

Och jak chciałbym, żeby ktoś coś w tym temacie podpowiedział..... <jelen>

Pzeniosłem temat na razie tutaj.....może nie wszyscy z "6/626.."zaglądają do "Elektroniki", a ktoś coś będzie wiedział.

PostNapisane: 7 cze 2006, 09:28
przez Grzyby
rambler_ napisał(a):Pzeniosłem temat na razie tutaj.....może nie wszyscy z "6/626.."zaglądają do "Elektroniki", a ktoś coś będzie wiedział.

Italiano – mogłeś chociaż temat nazwać poprawnie :P
Też uważam że tutaj jest lepszę miejsce niż w Elektronice.

PostNapisane: 7 cze 2006, 17:05
przez tadziol
rambler_ napisał(a):Och jak chciałbym, żeby ktoś coś w tym temacie podpowiedział.....


mówisz-masz:
wystarczy,że zewrzesz SGT do masy i cała elektrownia stoi...nie ma iskry ani wtrysku,niestety kod usterki przy próbie zapalania silnika z włączoną taką blokadą powstanie (03),na to nie ma siły
komputerowi nic nie będzie...do dzieła! :D

PostNapisane: 7 cze 2006, 19:51
przez rambler_
No super, tylko pomocnicze pytanie: który z tych dwóch środkowych na złączu jest SGT i (żeby się upewnić) zwieram go do masy nie odcinając od kompa? I kompowi nic nie będzie?

Co do błędu to normalnie nie powstanie, bo moja blokada oprócz tego blokuje jeszcze zasilanie cewki rozrusznika, pompe paliwa i jeszcze jeden mały "dynks" :–) Więc złodziejowi pozostaje albo laweta (....skrajna desperacja przy aucie wartym 10.000) albo odpuścić sobie...

Dzięki za odpowiedź.
Robs.

PostNapisane: 7 cze 2006, 20:38
przez tadziol
rambler_ napisał(a):No super, tylko pomocnicze pytanie: który z tych dwóch środkowych na złączu jest SGT


dokładnie nie pamiętam,wydaje mi się,że żółty,ale sposób jest prosty:przy zapalonym silniku podaj masę na ten przewód,jeśli motor zgasnie jak ucięty,to go masz ;)

PostNapisane: 8 cze 2006, 09:59
przez TRIBUTE
W Xedosie to właśnie jest zółty jak mogę się wtroncic.

PostNapisane: 27 cze 2006, 10:26
przez TRIBUTE
Potrzebuję pomocy w zlokalizowaniu czujnika położenia wału w Xedosie 6 2.0 V . Potkreślam że nie chodzi mi o czujnik w aparacie zapłonowym (hall).
Ten czujnik jest gdzieś u dołu na wale tylko z której strony od skrzyni czy paska rozrządu.
Za mało miejsca żeby coś zobaczyć a nie wiem z której za to się zabrać .
Może ktoś z was miał już z tym czujnkiem doczynienia. <jupi>

PostNapisane: 27 cze 2006, 10:43
przez Italiano
Może tu..

HERCIK napisał(a):Moze znajdowac sie obok kola pasowago przy paskach wielorowkowych

PostNapisane: 27 cze 2006, 13:42
przez TRIBUTE
Italiano niby mial tam być ale tam nie widać tego ustrojstwa.
Niby proste a jednak nie mogę sobie poradzić . Muszę pod ten czujnika podpiąc się z instalacją gazową .
Znalazłem schemat silnika Forda Probe i z tego co było pokazane powinien znajdować się koło koła pasowego.

PostNapisane: 27 cze 2006, 17:51
przez rambler_
TRIBUTE napisał(a):W Xedosie to właśnie jest zółty jak mogę się wtroncic.

Przed chwilą sprawdziłem. W 626 GE FS zwarcie żółto-białego do masy powoduje tylko lekkie zachwianie pracy silnika natomiast zwarcie tego obok (pomarańczowego) całkowicie blokuje silnik. Układ blokady jest już prawie gotowy, pozostaje mi tylko wymyślić miejsce na unryty(e) przełącznik(i) i wstawić gdzieś diode sygnalizacyjną. Diodę wstawię chyba do zegarów w miejsce żarówki CRUISE – jest u mnie nie używana :–). Pod wieczór może wrzucę jakąś fotkę aparatu zapłonowego z zaznaczonym właściwym kablem.

PostNapisane: 27 cze 2006, 18:00
przez marek
Italiano niby mial tam być ale tam nie widać tego ustrojstwa.
Niby proste a jednak nie mogę sobie poradzić . Muszę pod ten czujnika podpiąc się z instalacją gazową .
Znalazłem schemat silnika Forda Probe i z tego co było pokazane powinien znajdować się koło koła pasowego.


I tam się też znajduje: a konkretnie jak patrzysz na koło pasowe wały (w kierunku silnika) czujnik znajduje się po prawej u gory.

PostNapisane: 29 cze 2006, 13:31
przez TRIBUTE
Marek oglądałem miejsce w którym miałby się znajdować. Żaden kabel z tego miejsca nie wychodzi .
Może odstrony komputera jest możliwość szybszego odnaleźienia kabla od czujnika położenia wału..
Co o tym sądzicie czy to dobry kierunek myślenia. :(

PostNapisane: 29 cze 2006, 13:37
przez Italiano
A może wogóle nie masz tego czujnika? Niemiały chyba modele do 95 r. Ty masz 96...no nie wiem.

PostNapisane: 29 cze 2006, 21:51
przez tomekrvf
W FS/FP nie ma czujnika położenia wału korbowego. Są tylko dwa czujniki Ne i G w aparacie zapłonowym

PostNapisane: 30 cze 2006, 00:19
przez Paweł
tomekrvf napisał(a):W FS/FP nie ma czujnika położenia wału korbowego. Są tylko dwa czujniki Ne i G w aparacie zapłonowym

...ale chyba tylko wtedy jak jest wersja z aparatem zaplonowym. ;)

PostNapisane: 2 lip 2006, 11:16
przez TRIBUTE
Zdaje się że nie ma czujnika położenia wału korbowego. Puste miejsca na kompie które w schemacie podłączeń są zaznaczone jako czujnik położenia wału .
Teraz to już zgłupiałem co z tym fantem zrobić . :(
Co zastosować żeby podnieść obroty widziane przez program gazowy .

PostNapisane: 4 lip 2006, 17:10
przez TRIBUTE
Pomysłów brak :(