Klub MazdaSpeed

Dzień dobry

Witam wszystkich, jako że to mój pierwszy post i to w temacie potencjalnego remontu silnika w Mazdzie 626 GE.
Obecnie dolewanie oleju podczas normalnej eksploatacji zaczyna być lekko irytujące, także rozważam przekładkę silnika na 2.0 lub remont obecnego.
I teraz do sedna, czy jesteście w stanie polecić sprawdzony warsztat, który będzie w stanie przeprowadzić kompletny remont silnika w Szczecinie i okolicach?
Ewentualnie czy Ktoś jest w posiadaniu sprawnego i w dobrym stanie silnika o pojemności 2.0?
Oczywiście mógłbym wymienić pojazd na nowszy, ale w tym usunąłem wszelkie niedoskonałości blacharskie.
Z góry dziękuję za odpowiedź.

Pozdrawiam

Jeśli chcesz zmienić na 2.0 to bedziesz musiał również zmienić komputer. Potem pewnie będzie problem z immo po czym skończysz na wymianie stacyjki kluczyka itd.
Moim zdaniem gra nie warta świeczki. Lepiej zrób swój 1.8 lub kup drugi tylko nie wiadomo co się trafi

lukaszrg napisał(a):Jeśli chcesz zmienić na 2.0 to bedziesz musiał również zmienić komputer. Potem pewnie będzie problem z immo po czym skończysz na wymianie stacyjki kluczyka itd.

Komp + immo tak ale stacyjkę nie. W starym pasującym do niej kluczyku wymieni tylko pastylkę transpondera która jest przypisana do nowego kompa+immo.

poza kompem i pastylką immo jest jeszcze moduł immo przykręcany do kolumny kierowniczej, bez tego nie ma co podchodzić.

Co do przekładania pastylki immo, jeśli ma się nieoryginalny klucz to jak najbardziej, jeśli chce się rozcinać oryginalny to zastanowiłbym się czy nie dorobić samego klucza bez immo i wtedy immo przełożyć z "nowego" kluczyka.

Znajomy ma 2.0 136km z przebiegiem 127tyś km na sprzedaż tyle że w małopolskim, jak coś to pisz pw.

Dobry wieczór

Dziękuję za odpowiedzi, ale jednocześnie pojawiło się kilka wątpliwości, mianowicie, na tymże forum spotkałem się z opinią, iż komputer od 1.8 będzie funkcjonował z 2.0. To jednak działać nie będzie?
Niestety mój wehikuł ma immobilizer, ale ma też 270tys. km., także przekładka na nie wyeksploatowaną jednostkę o pojemności 2.0 jest chyba najrozsądniejsza?
Z tego co orientowałem się to za remont silnika zapłaciłbym około 2tys. zł (Motor Szlif na Gumieńcach), innych warsztatów zajmujących się remontami silników w Szczecinie niestety nie znam.
Wracając do immobilizera, jego również należy zmienić przy zmianie silnika?

Pozdrawiam

Przy zmianie silnika musisz zmienić kompa na ten od 2.0(przynajmniej tak mi się wydaje) – zmiana kompa = przekładka immo(sprawdzałem w swojej inne ecu i nie chciałą odpalić, jak przełożyłem immo to odpaliła na kompie z innej)

Mam oryginalny kluczyk, taki zwykły nie scyzoryk. Jak ktoś sobie radzi manualnie to rozcina część z tworzywa wymienia transponder (pastylkę) i skleja rozcięte tworzywo. Kluczyk wygląda jak przed operacją.
PS
tak dla usystematyzowania. Przy opcji wymiany sterownika / kompa potrzeba:
Odpowiedni sterownik (komp), przypisany immo ( puszka pod kierownice) i transponder lub kluczyk z transponderem. Wszystkie te trzy elementy stanowią całość.

dansomi napisał(a):Przy zmianie silnika musisz zmienić kompa na ten od 2.0(przynajmniej tak mi się wydaje) – zmiana kompa = przekładka immo(sprawdzałem w swojej inne ecu i nie chciałą odpalić, jak przełożyłem immo to odpaliła na kompie z innej)

Dobrze Ci się wydaje. Od biedy można przełożyć silnik i zostawić ECU. Po swapie tak ze 2 tyg. jeździłem.
Jednakowoż sama przekładka ECU i immo to niewielki problem w porównaniu z babraniną swapa silnika.

626 GE ma inaczej realizowany zapłon niż GF, nie będzie większych komplikacji elektrycznych po swapie?
Jakby coś to też mam silnik i auto na sprzedaż;)

Jest to dział i temat odnośnie GF/GW, w GE rożni się parę rzeczy jeszcze od GF, także jeśli jest to chęć wrzucenia do GE od GF – ja bym nie kombinował, bloki w zasadzie te same ale np GF ma czujnik położenia wałka rozrządu a jak patrzyłem na silniki od GE to tam już czujnika tego nie widziałem(w tym samym miejscu co ma GF)

dansomi napisał(a):GF ma czujnik położenia wałka rozrządu a jak patrzyłem na silniki od GE to tam już czujnika tego nie widziałem(w tym samym miejscu co ma GF)

Ciekawe gdzie go ma? Bo mam wrażenie, że spece od marketingu spaprali i umieścili go w GF tam gdzie go ma:( Wypięcie z uchwytu kabelka powoduje przetarcie go o pasek i auto stoi

Mówię o czujniku położenia wałka rozrządku, przykręcany na klucz 10 od lewej strony(jak stoimy przed autem z otwartą maską) w pokrywie zaworów. I wypięcie wtyczki najwyżej zaburza pracę silnika ale da się jeździć z tym, czujnik wału owszem, jak wypniemy to nie pojedziemy ale czujnik wałka rozrządu może być odpięty i silnik będzie chodził(wiem bo mam od roku problem z tym czujnikiem, wg komputera jest brak sygnału)

dansomi napisał(a):Mówię o czujniku położenia wałka rozrządku, przykręcany na klucz 10 od lewej strony(jak stoimy przed autem z otwartą maską) w pokrywie zaworów. I wypięcie wtyczki najwyżej zaburza pracę silnika ale da się jeździć z tym, czujnik wału owszem, jak wypniemy to nie pojedziemy ale czujnik wałka rozrządu może być odpięty i silnik będzie chodził(wiem bo mam od roku problem z tym czujnikiem, wg komputera jest brak sygnału)

Aaa to spoko – ja miałem na myśli czujnik wału, co prawda też z lewej ale z boku silnika.

w GE jeśli będzie czujnik wałka to w aparacie zapłonowym jako hall