Pomoc przy ustawieniu rozrządu

Postprzez Mikolaj.A » 27 maja 2016, 19:31

Witam.
Przepraszam za duplikowanie postu z działu "usługi" ale może tu będzie większy odzew.
Proszę o nie kasowanie posta, jeśli w ciągu 1-1.5 tygodnia nie będzie odzewu, to sam skasuję temat :) Z góry dziękuję za wyrozumiałość.
Czy znalazłaby się osoba z okolic Kuj-Pom, która wspomogłaby mnie przy ustawieniu rozrządu?
Obecnie mam przestawione oba wałki, a samemu mam pewne obawy przy rozpinaniu całości, więc szukam osoby z doświadczeniem, która chciałaby mi pomóc :)
Oczywiście dojadę gdzie trzeba, pomogę babrać się w silniku, trochę swoich kluczy również posiadam, również zapłacę.
Po prostu boję się oddawać rzeźbiarzom z warsztatów co na dźwięk "probe" robią wielkie oczy.
Pozdrawiam
Mikołaj
Forumowicz
 
Od: 26 wrz 2015, 09:20
Posty: 46 (3/0)
Auto: Ford Probe II 97r 2.0 16V (euro)

Postprzez sebekle » 28 maja 2016, 10:55

5 razy rozpinałem rozrząd w FS <rotfl> ale daleko mam. mogę tylko powiedzieć że nie ma się czego bać
Forumowicz
 
Od: 1 mar 2014, 02:28
Posty: 1047 (27/32)
Skąd: Słupsk
Auto: Mazda 626 GF FS +automat+lpg 1998r.

Postprzez Mikolaj.A » 28 maja 2016, 11:27

Mówisz, że nie ma się czego bać? Mam obawy z odkręcaniem koła pasowego, bo brak kanału/podnośnika,
a trzeba konkretnie chwycić tą nakrętkę,
do tego nie mam pojęcia ile to jest "napiąć pasek tak żeby było dobrze" no i nie mam kluczy dynamometrycznych.
Forumowicz
 
Od: 26 wrz 2015, 09:20
Posty: 46 (3/0)
Auto: Ford Probe II 97r 2.0 16V (euro)

Postprzez sebekle » 28 maja 2016, 12:25

dynamometr niepotrzebny, napiąć trzeba sprężynką więc kup nową. ta śruba od koła pasowego to rzeczywiście przeszkoda. potrzeba łomu (wkładamy go w wieniec koła zamachowego a kto inny odkręca) albo wbijamy bieg-najlepiej piąty, hamulec i odkręcamy. można też w pojedynkę sobie poradzić zakładając klucz, oprzeć dźwignię o jakiś solidny element nadwozia i cykać rozrusznikiem. ale pomysł z biegiem chyba najlepszy. ja mam automat więc raz się bawiłem rozrusznikiem a raz łomem.
Forumowicz
 
Od: 1 mar 2014, 02:28
Posty: 1047 (27/32)
Skąd: Słupsk
Auto: Mazda 626 GF FS +automat+lpg 1998r.

Postprzez Mikolaj.A » 28 maja 2016, 12:43

Gwint oczywiście w drugą stronę jest? Pomysł z biegiem i hamulcem już gdzieś widziałem, wydaje się dużo przyjemniejszy od łomu w wieniec :D
Sprężynkę i tak kupię nową, koszt oryginału to 20zł więc nie będziemy tu oszczędzać.
Po puszczeniu napinacza rozumiem że wałki mogą się przesunąć tak? Trzeba brać jakąś poprawkę przy ustawianiu wałków na późniejsze napięcie paska?
Czy zrzucić pasek, ustawić wałki na znaki, jakoś je zblokować i napinać pasek?
Forumowicz
 
Od: 26 wrz 2015, 09:20
Posty: 46 (3/0)
Auto: Ford Probe II 97r 2.0 16V (euro)

Postprzez sebekle » 28 maja 2016, 12:54

https://www.youtube.com/watch?v=aEfEmqJDYzs
zakładasz sprężynkę z rolką, dopychasz do paska, dokręcasz i tyle. reszta robi się sama za pomocą sprężynki.
Forumowicz
 
Od: 1 mar 2014, 02:28
Posty: 1047 (27/32)
Skąd: Słupsk
Auto: Mazda 626 GF FS +automat+lpg 1998r.

Postprzez Mikolaj.A » 28 maja 2016, 13:36

Na filmie wygląda to całkiem ok, ale chyba jednak bym wolał zrobić to z kimś, kto się już w to bawił.
Forumowicz
 
Od: 26 wrz 2015, 09:20
Posty: 46 (3/0)
Auto: Ford Probe II 97r 2.0 16V (euro)

Postprzez sebekle » 28 maja 2016, 16:38

też miałem obawy ale sytuacja mnie zmusiła i zrobiłem sam. ważne żeby części nie były najtańsze bo będziesz podwójnie wszystko robić
Forumowicz
 
Od: 1 mar 2014, 02:28
Posty: 1047 (27/32)
Skąd: Słupsk
Auto: Mazda 626 GF FS +automat+lpg 1998r.

Postprzez Mikolaj.A » 28 maja 2016, 19:40

Sprężynka bez dwóch zdań oryginał, uszczelkę pokrywy mam Reinza, bo to była z tych najlepszych dostępna w Bydgoszczy, założona 2 tygodnie temu podczas kontroli ustawienia rozrządu.
Nie mam w planach zmieniać kompletnego rozrządu, ale kiedyś obiło mi się o uszy, że raz rozpiętego paska rozrządu nie wolno napinać ponownie. Ile w tym prawdy?
Obecny jest w stanie dobrym, nie spękany ani nie pościnany.
Forumowicz
 
Od: 26 wrz 2015, 09:20
Posty: 46 (3/0)
Auto: Ford Probe II 97r 2.0 16V (euro)

Postprzez sebekle » 29 maja 2016, 10:32

a dlaczego nie można?
Forumowicz
 
Od: 1 mar 2014, 02:28
Posty: 1047 (27/32)
Skąd: Słupsk
Auto: Mazda 626 GF FS +automat+lpg 1998r.

Postprzez Mikolaj.A » 29 maja 2016, 12:23

No tego właśnie nie wiem... Może dla tego, że po odpuszczeniu naciągu oraz ponownym napięciu dochodzi do mikrouszkodzeń paska?
Tak jest ogólnie jeśli chodzi o mechanikę przy obciążeniach statycznych, więc z paskiem pewnie też tak jest :D

Do ściągnięcia koła pasowego starczy duży ściągacz do łożysk czy lepiej kupić jakiś przyrząd do tego calu np:
http://allegro.pl/sciagacz-do-kola-kierownicy-uniwersalny-zestaw-neo-i6002050814.html
Forumowicz
 
Od: 26 wrz 2015, 09:20
Posty: 46 (3/0)
Auto: Ford Probe II 97r 2.0 16V (euro)

Postprzez sebekle » 29 maja 2016, 15:11

koło ściągniesz ręką. ewentualnie pukniesz młotkiem. przecież ten pasek można ręką ruszać jeśli napinacz sprawny. jest dużo słabiej napięty niż te od alternatora czy klimy
Forumowicz
 
Od: 1 mar 2014, 02:28
Posty: 1047 (27/32)
Skąd: Słupsk
Auto: Mazda 626 GF FS +automat+lpg 1998r.

Postprzez Mikolaj.A » 29 maja 2016, 19:20

Tak mnie nakręciłeś, że chyba jednak do tego sam podejdę.. Jeśli koło nie zejdzie, to wtedy się będę martwić :D
Forumowicz
 
Od: 26 wrz 2015, 09:20
Posty: 46 (3/0)
Auto: Ford Probe II 97r 2.0 16V (euro)

Postprzez sebekle » 29 maja 2016, 19:33

wszystko zejdzie. ustawić na znaki, obrócić wałem, znów sprawdzić i będzie gitara
Forumowicz
 
Od: 1 mar 2014, 02:28
Posty: 1047 (27/32)
Skąd: Słupsk
Auto: Mazda 626 GF FS +automat+lpg 1998r.

Postprzez Mikolaj.A » 7 cze 2016, 21:27

Miałeś rację! To jest tak proste że aż zabawne.
Jedynie czasochłonne i trzeba sporo siły do śruby koła pasowego.
Nogi na wahacz, 0.5m przedlużka, hamulec+5 bieg i do dzieła. Reszta to prościzna ;)
Dzięki wielkie za pomoc!
Forumowicz
 
Od: 26 wrz 2015, 09:20
Posty: 46 (3/0)
Auto: Ford Probe II 97r 2.0 16V (euro)

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości

Moderator

Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6