Dusi się na zimnym 1500 – 2500 obr/min

Postprzez dgolf » 5 gru 2015, 23:09

2.0 FS 1995. Od niedawna dzieje się tak, że na zimnym silniku od 1500 – 2500 auto zachowuje się jakby mu odciął paliwo. Dusi się, wręcz zatrzymuje. Im więcej gazu mu wcisnę, tym bardziej się dusi i przerywa. Puszczę gaz i dodam, chwilę pojedzie i znów. Powyżej tych obrotów jest ok, na jałowym też. Ten sam objaw na LPG, jak i na PB więc cosik będzie z WN pewnie. Reset ECU dał mi poprawę na kilka dni. Na rozgrzanym jest już ok. Na rozgrzanym odłączałem też przepływkę i natychmiast reagował zmianą obrotów, więc jest chyba ok.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 5 cze 2009, 20:25
Posty: 221
Skąd: Łodzkie
Auto: 626 GE 2.0 FS 116KM 1995r. + LPG KME Diego

Postprzez sebekle » 6 gru 2015, 10:21

czujnik temperatury może też świrować. zobacz bez niego
Forumowicz
 
Od: 1 mar 2014, 02:28
Posty: 1047 (27/32)
Skąd: Słupsk
Auto: Mazda 626 GF FS +automat+lpg 1998r.

Postprzez Mikolaj.A » 6 gru 2015, 12:26

Kolego na pierwszy strzał sprawdź czujnik temp płynu w bloku oraz czujnik temp powietrza ten co jest w budzie filtra powietrza.
Wystarczy miernik w rękę i jedziesz i porównujesz z tabelką. http://www.mazdabg.com/ftp-uploads/626/GE%20workshop%20manual/Mazda%20626%20GE%202.0%20FS.pdf
Tu masz wartości rezystancji w zależności od temperatury.
Później auto w ciemne miejsce, maska do góry i spryskaj wodą kable WN i obserwuj czy świecą lub czy iskrzą między sobą/między blokiem silnika.
Dobrze jakbyś też sprawdził w jakim stanie jest filtr powietrza oraz ew nieszczelności w dolocie za przepływką.

Podobną sytuacje jak Twoja miałem gdy kable WN miały przebicie. Tylko, że u mnie na wolnych trzęsło mi całym autem, bo auto na 3 cylindry chodziło.
Forumowicz
 
Od: 26 wrz 2015, 09:20
Posty: 46 (3/0)
Auto: Ford Probe II 97r 2.0 16V (euro)

Postprzez dgolf » 7 gru 2015, 10:54

Ok dzięki bardzo. Dzisiaj sprawdzę wieczorem. Rano było tak, że trzymałem równo pedał gazu auto całkowicie przestało przyspieszać, tak jakby silnik zgasł. Czekałem, zwolnił to 1000 obr/min strzelił w tłumik i zaczął jechać :) Jak jest gorący to w okolicach 2000obr nie ma mocy zarówno na PB jak i na LPG. Powyżej zachowuje się normalnie.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 5 cze 2009, 20:25
Posty: 221
Skąd: Łodzkie
Auto: 626 GE 2.0 FS 116KM 1995r. + LPG KME Diego

Postprzez sebekle » 7 gru 2015, 18:00

czyli ewidentnie go zalewa. pytanie tylko czy to zapłonowy nie przepala czy za dużo dostaje
Forumowicz
 
Od: 1 mar 2014, 02:28
Posty: 1047 (27/32)
Skąd: Słupsk
Auto: Mazda 626 GF FS +automat+lpg 1998r.

Postprzez dgolf » 9 gru 2015, 15:42

Spryskałem wodą, efekty świetlne pojawiły się na wyjściu z kopułki tak jakby między kopułką a przewodami. Wymieniłem kopułkę na szybko, jeszcze dzisiaj palec wymienię. Rano już nie było takich cyrków ale jeszcze nie jest na 100%. Na jałowym pracuje niezbyt równo. Zastanawiam się jeszcze czy w środku modułu nie ma przebicia, leje się bardzo z uszczelniacza i nawet kopułka była mokra na dole. Mocy również przybyło. Przewody mam kilkuletnie NGK dlatego stawiałem na kopułkę gdyż między przewodami nie iskrzy. Świece wymieniane w tym roku, również NGK.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 5 cze 2009, 20:25
Posty: 221
Skąd: Łodzkie
Auto: 626 GE 2.0 FS 116KM 1995r. + LPG KME Diego

Postprzez Mikolaj.A » 9 gru 2015, 22:09

U mnie za wymianę uszczelki aparatu wołają 50zl.
Za swoje kable ngk płaciłem 180zl z wysyłką.
Niestety z takimi kosztami musisz się liczyć.
Forumowicz
 
Od: 26 wrz 2015, 09:20
Posty: 46 (3/0)
Auto: Ford Probe II 97r 2.0 16V (euro)

Postprzez dgolf » 11 gru 2015, 13:57

Zgadza się, teraz patrzę w historię – wymieniałem je 5 lat temu za 216 zł. Jeżeli to jeszcze one są winne, to wytrzymały 146 000km. Nie wiem czy dużo czy mało.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 5 cze 2009, 20:25
Posty: 221
Skąd: Łodzkie
Auto: 626 GE 2.0 FS 116KM 1995r. + LPG KME Diego

Postprzez sebekle » 11 gru 2015, 18:52

jak na gazie to sporo. też bym chciał żeby moje tyle polatały
Forumowicz
 
Od: 1 mar 2014, 02:28
Posty: 1047 (27/32)
Skąd: Słupsk
Auto: Mazda 626 GF FS +automat+lpg 1998r.

Postprzez dgolf » 18 sty 2016, 15:28

Przewody, kopułka i palec wymienione. Jeszcze nie jest tak jak powinno, ale przynajmniej jak wdepnę to idzię, tylko na równych obrotach poszarpuje. Świece jeszcze no i kto wię czy coś w aparacie nie jest winne. Reset kompa nic nie daje.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 5 cze 2009, 20:25
Posty: 221
Skąd: Łodzkie
Auto: 626 GE 2.0 FS 116KM 1995r. + LPG KME Diego

Postprzez sebekle » 18 sty 2016, 18:31

mi na takie coś pomogło czyszczenie przepływki
Forumowicz
 
Od: 1 mar 2014, 02:28
Posty: 1047 (27/32)
Skąd: Słupsk
Auto: Mazda 626 GF FS +automat+lpg 1998r.

Postprzez dgolf » 12 kwi 2016, 09:57

Obecnie jest tak, po wymianie:
– kopułka + palec;
– przewody zapłonowe;
– świece.
Auto przyspiesza normalnie i moc oki ale przy próbie jazdy ze stałą prędkością np 60km/h czuć jakby sama sobie raz przyspieszała, raz zwalniała ;) Np dzisiaj od rana było ok ale po tym jak dostała po garach to znów ten objaw.
Po wciśnięciu gazu przyspiesza normalnie.
Po odpięciu przepływki silnik odpalał i zaraz gasł.
Nie ma znaczenia czy LPG czy PB.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 5 cze 2009, 20:25
Posty: 221
Skąd: Łodzkie
Auto: 626 GE 2.0 FS 116KM 1995r. + LPG KME Diego

Postprzez sebekle » 12 kwi 2016, 19:13

tps świruje już może?
Forumowicz
 
Od: 1 mar 2014, 02:28
Posty: 1047 (27/32)
Skąd: Słupsk
Auto: Mazda 626 GF FS +automat+lpg 1998r.

Postprzez JulianSR1308 » 13 kwi 2016, 07:27

moze filtr paliwa lub gazu juz zapchany jest :D
Forumowicz
 
Od: 29 mar 2016, 11:19
Posty: 29
Skąd: Siennica Różana Lubelskie
Auto: Mazda 626 GE 1997rok 1.8 90KM
Benzyna LPG
Wczesniejszy nick forumowy juliansr

Postprzez dgolf » 2 maja 2016, 11:39

Z tym TPS-em może masz rację. Muszę zmierzyć czy płynnie zmienia się rezystancja. Obecnie wygląda to tak, że mam wymienione przewody, kopułka, palec, przerwa na świecach 0,8mm i jest o niebo lepiej. Osiągi ma fabryczne. Przy równej jeździe jeszcze zdarza mu się zwolnić lekko lub zareagować z opóźnieniem na dodanie gazu ale już bez szarpnięć i strzałów. Dodam tylko, że występuje nierówna praca na jałowym i to też nie zawsze. Nie ma znaczenia czy PB czy LPG.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 5 cze 2009, 20:25
Posty: 221
Skąd: Łodzkie
Auto: 626 GE 2.0 FS 116KM 1995r. + LPG KME Diego

Postprzez dgolf » 8 cze 2016, 22:08

Chulerka znów wróciło, po odpaleniu nie wchodzi na obroty, tylko prawie gaśnie i jak wcisnę pedał, to się przydusi. Po chwili trzyma równe obroty. Podczas jazdy przydusza się ale jak wcisnę do końca to dostaje kopa. Po odpięciu przepływki obroty się obniżyły ale po dodaniu gazu strzeliło w dolot. Po podłączeniu wróciły na normalne.

Po wprowadzeniu w tryb awaryjny i odpaleniu po zejściu z obrotów prawie gaśnie. W normalnym trybie tego nie ma, tylko nierówno pracuje i to przeważnie bardziej, kiedy dostanie w palnik :/

Sprawdziłem dzisiaj kody błędów i było tak: 7 mrugnięć długi 6 mrugnięć, 7 mrugnięć długi, 6, 7 dlugi i tak w kółko.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 5 cze 2009, 20:25
Posty: 221
Skąd: Łodzkie
Auto: 626 GE 2.0 FS 116KM 1995r. + LPG KME Diego

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości

Moderator

Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6