Prawidłowe ustawienie kąta zapłonu 626 GE

[noxes]

Jesli wsadzisz drugi aparat to powinieneś ustawić na lampie. Możesz ustawić w nowym palec tak samo jak został w starym po zatrzymaniu silnika, ale to nie gwarantuje poprawności ustawień bo napewno stopnie będa inne.

[kamilspider]

Ta część która wchodzi do silnika i ma takie 2 małe ramionka. Można ją tylko wsadzić na 2 sposoby jeśli będę ruszał palcem czy można bardziej namieszać? Mam 2.5 V6

[noxes]

można

[kamilspider]

Czy jest sens zmiany aparatu jeśli ten zapasowy ma bardzo podobne wartości na cewce?? Może jest teraz tylko bardziej czysty. Jeśli bym trochę podgiął blaszkę na palcu tę, która lata dookoła to dobrze zrobię? Chodzi mi o to, żeby był lepszy styk.

[noxes]

Zmień palec na nowy,

[kamilspider]

Ale chcę wycisnąć ostatnie soki z tego:) Ile km wytrzymuje palec i aparat zapłonowy? Nie wiem czy dobrze zrobiłem, ale nadgiąłem trochę styki z kopułki bardziej do środka o ok 1-1,5mm, ale raczej nic się nie zmieniło

[derek]

Mam taki dylemat. Po ustawieniu kąta wyprzedzenia zapłonu w trybie diagnostycznym na 12 stopni (w instrukcji dla silnika FS ma byc 11-13) wszystko jest ładnie do momentu odłączenia zworki z gniazda diagnostycznego, tzn. przed wyjęciem zworki zapłon stoi idealnie na 12 stopniach przy obrotach jałowych 650, po wyjęciu zworki obroty mam dalej 650 ale kąt skacze w przedziale 8-16 stopni, czy tak ma być?

Dołączam instrukcje po angielsku i jesli dobrze rozumiem to kąt może skakać w przedziale 6-18 stopni czyli u mnie byłoby niby ok?

[pipstacz]

Czy zamiast lampy stroboskopowej, to nie dałoby się użyć np. białej diody LED + opornik 1kOhm?
Bo niby w gnieździe diagnostycznym jest styk IG- – co i kiedy się na nim pojawia? – Czy +12V czy masa? I czy tylko dla "strzału' pierwszego cylindra, czy 4 "strzały" na obrót. W sumie dodatkowe błyski by nie przeszkadzały.

Robił tak ktoś? Można by to wyjście obciążyć diodą? W sumie prąd minimalny.

[noxes]

Ustawiasz lampą i tylko lampą.

[pipstacz]

Czemu "tylko"? Dioda jest chyba tak samo szybka jak lampa, nie ma zwłoki jak np. żarówka. Fakt, że lampa ma mocniejsze światło, więc nie trzeba tak blisko przysuwać.
Nie powiem, trochę szkoda mi grosza – Mazda nie moja, tylko kumpla. On nie zainwestuje, bo skąpiec, a mi się i tak nie przyda do mojego poniemieckiego diesla. Ech...

A wiesz może jaki sygnał pojawia się w "IG-"?

Dopisano 22 gru 2013, 10:50:

Czy może chodzi o to, że tego wyjścia nie można bezpośrednio obciążać prądowo?
Czy wiesz z czego ono idzie? Z jakiegoś czujnika Halla, czy z kompa? Bo jak z Halla, to faktycznie trochę lipa, bo Hall nie da więcej jak kilka-kilkanaście mA, a potem... nie wiem, może się usmaży (?). Chociaż diodzie wystarczy te kilka mA.
Przyznam, że na razie trochę opornie idzie mi poruszanie się po stronach z serwisówkami, ale może znajdę schemat.

Dopisano 22 gru 2013, 11:01:

Mam jakiś schemat, ale że rok jest 1997, to nie wiem czy to jeszcze GE z silnikiem FS ...w każdym razie zapłon na rozdzielaczu:
http://www.autolib.diakom.ru/CAR/Mazda/ ... /12670.pdf
http://www.autolib.diakom.ru/CAR/Mazda/ ... /12671.pdf

I żółty kabelek wychodzi z jakiegoś tranzystora. No nic, najwyżej zaryzykuję i dam większy rezystor do diody.

[noxes]

Ale po co uczepiłeś się gniazda diagnostycznego. Wiesz jak podłącza się lampę?
Weź ustaw pierwszy cylinder w górze tak aby był suw sprężania i odkręć kopułkę, palec ma być skierowany w stronę przewodu WN pierwszego cylindra. Dopiero później regulujesz zapłon. Można to zrobić na słuch.
Skoro kolega nie chce inwestować, to dlaczego masz Ty inwestować?

[pipstacz]

:)
Z tego co widzę, to lampa ma taki "chwytak" do złapania kabla WN 1. cylindra.
Ech... ten mój kolega, to jest w ogóle ciężki przypadek jak trzeba coś kupić (chyba że piwo :/ ), a mnie trochę wciągnęło w tą Mazdę, lubię coś rozpracować, a jednocześnie trochę już wsadziłem w narzędzia co się przydają raz na ruski rok.
Po prostu jestem ciekaw czy nie dałoby się tego sygnału jakoś wykorzystać. Niby przy opisach jest, że można tam podpiąć zewnętrzny obrotomierz (pewnie taki z wyświetlaczem aby precyzyjnie ustawić wolne). Ale sama nazwa wyjścia "IG-" dość mocno sugeruje coś z cewką. No nic, jak się dorwę do jego 626, to popróbuję obadać co tym stykiem leci, najpierw normalnie miernikiem, a potem się zobaczy.
Dzięki za odp. :)

[pipstacz]

No i próbowałem wykorzystać IG- do ustawienia zapłonu diodą LED.

Wychodzi na to, że na czas strzału jest tam masa, a poza strzałem jest plus. Prawdopodobnie impuls jest 4x na obrót (jeszcze sprawdzę kręcąc ręcznie silnikiem). Dałem diodę z rezystorem między IG-, a B+. Migała jak trzeba. Ale, kurcze pióro, nie było w jej świetle widać kreski na kole. Kreskę wcześniej ładnie odczyściłem (jest namalowana żółtą farbą w rowku), skalę też. Silnik w tryb diagnostyczny (TEN zwarty do GND) i jakoś nic.

Całkiem możliwe, że kreska wypadała w jakimś kosmicznym miejscu, do którego nie dosięgałem – w trybie diagnostycznym silnik chodził jak czołg i potwornie spadły obroty (też do ustawienia). Jak zmieniałem rozrząd, to pamiętam że aparat zapłonowy był źle zamontowany – przy kołach rozrządu ustawionych książkowo, znaki przy zębatce rozdzielacza/aparatu zapłonowego nie były zgrane – pewnie ktoś nie uwzględnił tego, że przy wsadzaniu się obraca. Będę musiał to jeszcze poprawić.

Jeszcze o tej diodzie...
Nie wiem czemu, ale po jakiejś minucie się spaliła. Nie wiem o co chodzi. Był oczywiście rezystor, 1,5kOhm – czyli dość spory jak na białą diodę zasilaną z 14,4V. Widocznie w tym miejscu pojawiają się wyższe napięcia. Teraz robiłem na dworze, ale w garażowym cieniu użyję dużo mocniejszego rezystora. Będę meldował postępy.

[kamilspider]

Spróbuj gdzieś pożyczyć lampę stroboskopową służącą do ustawiania zapłonu.
Kiedyś podjechałem do jakiegoś tam starego mechanika i mi pożyczył na chwilę za 10zł i zdziwił się, że tak szybko mi poszło no bo to mazda

[noxes]

Tak patrzę i za chwile będzie ogłoszenie kupię komputer do... / Madzia nie chce odpalić dlaczego

Jakie znaki na kółku zębatym aparatu? Z tego co pamietam tam nie ma żadnych znaków. W momencie kiedy 1cyl powinien mieć iskrę palec rozdzielacza powinien wskazywać pierwszy cylinder na kopułce. Dalej to już drobna korekta kąta. Nigdy ale to nigdy nie ustawiałem zapłonu lampą baa nawet jej nie mam.

[kamilspider]

Ale ja chciałem mieć dokładnie co do stopnia ustawione, a poza tym na słuch nie byłem pewny czy jest ok
Nie wiem gdzie tam kolega znaczył rowki itp, ale powinien to ustawiać na znaku na kole pasowym wału korbowego i obok na takiej skali, a ustawia się poluźniając aparat zapłonowy i nim lekko obracając, ale jak aparat jest źle włożony to może nic nie zobaczyć.

[pipstacz]

Jakie znaki na kółku zębatym aparatu? Z tego co pamietam tam nie ma żadnych znaków.

Jak zdejmiesz pokrywę rozrządu i zerkniesz w okolicę napędu aparatu, to dopiero widać. Albo po wyjęciu całego aparatu. Nie zrobiłem zdjęcia (trzeba będzie jednak robić), ale chyba widziałem na forum. Ha, w serwisówce też jest :) :

Jak się to za bardzo skopie, to podejrzewam, że zbraknie regulacji (przy kręceniu aparatem) aby ustawić w serwisowym (TEN+GND) na 11-13 st. beforeTDC. No niby komp poza serwisowym może miotać zapłonem na lewo i prawo (opóźnia/przyspiesza w zakresie 6-18 st. bTDC), ale cholera go wie czy da sobie radę przy aparacie ustawionym skrajnie błędnie. Z resztą po coś jest to całe wyjściowe ustawienie. Nawet jeśli tylko na wypadek awarii kompa, to warto ustawić.

Być może równie łatwo jest ustawić tak jak mówisz – patrząc na pozycję palca. W sumie, to zębatka aparatu nie ma tysiąca zębów tylko góra kilkanaście, więc przestawienie choćby o jeden powinno od razu być widoczne. Jeszcze nie przyglądałem się na tyle.

A "komputer diagnostyczny", to ja już mam, tylko mi się dioda LED spaliła ;) . Usterka poważna – toż to 50% części całego "komputera" ;) . I z 80% całej jego wartości ;) . Jak nic nie zwalczę, to zrobię tak jak Kamilspider radzi, czyli pożyczę lampkę.

Jutro coś powalczę. Nie moja maździna, ale mnie wciągnęła. Podobają mi się rozwiązania.

[pipstacz]

Próbowałem z tym ustawianiem zapłonu diodą LED. Dalej dioda często się spala, choć dałem takie oporniki żeby było tylko kilka mA prądu. Albo jakieś skoki napięcia albo pojawia się napięcie w kierunku zaporowym diody, a LEDy tego nie lubią. Dam jeszcze w szereg diodę prostowniczą, np. 1N4007. Albo może popróbuję z jakimś kondensatorkiem 22nF równolegle. Może wtedy dioda będzie trwalsza mimo mniejszych rezystorów.

Dalej lipnie, bo światło słabe i zbyt skupione, że ledwie kreskę widać. A kreska lata. Ale to może dlatego, że są ogólne problemy z zapłonem – okazało się, że oprócz zrąbanego palca i kopułki, to jeszcze jeden przewód WN ma oderwaną końcówkę.

Jeszcze uzupełnię kwestię znaków na rozdzielaczu. W rzeczywistości jest trochę bardziej skomplikowanie niż w instrukcji:

Na korpusie aparatu jest kanciasta kreska, a obok taka obła. A znaki są niby dwa. Ale tylko jeden jest prawidłowy – to drugie, to kołek-tulejka która pełni rolę nitu. Także po włożeniu znak_nie_będący_nitem powinien być w pozycji takiej jak na 2. zdjęciu, a przed włożeniem tak jak na... no nie zrobiłem zdjęcia... powinien być jeszcze bardziej w prawo. Tak mi się wydaje :) .

[pipstacz]

Zabezpieczyłem diodę LED aby się nie spalała i jasno świeciła, ale i tak lipa. Mryga sobie wesoło, niby w takt iskier, ale nie da się odczytać zapłonu. Jednak, co prawdziwa lampa, to prawdziwa lampa. Lampa by migała tylko przy zapłonie pierwszego gara, a moja pseudo dioda wpięta w IG- wali 4x, co uniemożliwia obserwację. Także mieliście rację :) .

[mark.87]

to i ja mam pytanie a raczej brat,
rozebral aparat zaplonowy w mak bo wymienial oring olejowy i problem z odpaleniem byl,
zrobil tak jak wyzej-czyli 1tlok na suv,palec na 1kabel i jakos auto odpalilo ale nie wchodzi na obroty i strzela, niestety aparat ustawiony na oko bo lampa bedze za kilka dni,
czy do ustawienia katu oprucz lampy potrzebne jest to urzadzenie jak w serwisuwce czy wystarczy zrobic zworke kablem w pinach TEn i GND??

A i najwazniejsze kat zaplonu nalezy ustawiac zawsze w trybie diagnostycznym czy normalnie???