tco_tm napisał(a):Poza tym, jak lyzka sprawdzic poduche przy rozrzadzie?
To jest ta u góry po prawej? Bo ta musiała być zdejmowana przy wymianie rozrządu, ale... ten warsztat co robił rozrząd (inny polecany na tym forum – mazda na al. 29-listopada w Krakowie) nie wymienił mi uszczelki pokrywy zaworów przy wymianie rozrządu choć lekko przecieka... więc w sumie mogli założyc poduche uszkodzoną i nie powiedzieć...
Najwyraźniej nie ma w Krakowie dobrego speca od Mazdy...
Im wiecej jeżdżę, tym bardziej myślę, że któraś poducha może być jednak naderwana:
– po uruchomieniu silnika doznaje on lekkiego szarpnięcia,
– jak puszczam gaz (hamowanie silnikiem) to nie hamuje płynnie tylko troche szarpie,
– jak chce zjechac z krawężnika – gdy jedno koło przednie juz zjechało, a drugie nie, słychać lekkie "ziiii" gdzieś z przodu,
– już ze 2 razy "dwójka" nie chciała mi wejść gładko jak zwykle (jak miałem renault to przy naderwanej poduszcze było "łup" przy zmianie z 1 na 2 bieg)
– wspomniane wcześniej drgania na hamulcu, gazie, kierwonicy, drążku zmiany biegów nie występujące zawsze, ale często.
Wygląda na to, że mechanik który "sprawdzał" poduchy nie sprawdził wszystkich – których nie widać bez rozbierania niczego, gdzie one są i jak się do nich dostać? Która poducha jest najbardziej p odejrzana na takie objawy?
Czy może komuś przychodzi do głowy inna przyczyna w/w objawów?
Czy powoli kończący swój żywot odcinek wydechu od silnika do katalizatora (ten z łącznikiem siatkowym) może mieć z tym coś wspólnego – jest już dość zużyty, ale nie wiem czu i na ile już "przepuszcza", może jeszcze nie...