Problemy z układem chlodzenia 626 GE
To tak jakby przekopać cały układ elektryczny, bo nie świeci światło, a nie sprawdzić najpierw żarówki
Ogólnie zachowanie się FS przy niesprawnym termostacie jest co najmniej dziwne. W Carinie kiedy po 20 latach wreszcie siadł oryginalny, to auto znacznie wolniej osiągało temperaturę i podczas jazdy szybkiej temperatura spadała i załączało się ssanie. Od razu widać, że padł termostat. Ogólnie jeśli auto ma już ponad 10 lat lub kilkaset tys km to profilaktycznie radziłbym go wymienić. Jeżeli on się otwiera i zamyka ponad tysiąc razy rocznie, to kiedyś musi się zmęczyć
Ogólnie zachowanie się FS przy niesprawnym termostacie jest co najmniej dziwne. W Carinie kiedy po 20 latach wreszcie siadł oryginalny, to auto znacznie wolniej osiągało temperaturę i podczas jazdy szybkiej temperatura spadała i załączało się ssanie. Od razu widać, że padł termostat. Ogólnie jeśli auto ma już ponad 10 lat lub kilkaset tys km to profilaktycznie radziłbym go wymienić. Jeżeli on się otwiera i zamyka ponad tysiąc razy rocznie, to kiedyś musi się zmęczyć
- Od: 5 cze 2009, 20:25
- Posty: 221
- Skąd: Łodzkie
- Auto: 626 GE 2.0 FS 116KM 1995r. + LPG KME Diego
dgolf napisał(a):To tak jakby przekopać cały układ elektryczny, bo nie świeci światło, a nie sprawdzić najpierw żarówki
Ogólnie zachowanie się FS przy niesprawnym termostacie jest co najmniej dziwne. W Carinie kiedy po 20 latach wreszcie siadł oryginalny, to auto znacznie wolniej osiągało temperaturę i podczas jazdy szybkiej temperatura spadała i załączało się ssanie. Od razu widać, że padł termostat. Ogólnie jeśli auto ma już ponad 10 lat lub kilkaset tys km to profilaktycznie radziłbym go wymienić. Jeżeli on się otwiera i zamyka ponad tysiąc razy rocznie, to kiedyś musi się zmęczyć
Potwirdzam. miałem Galanta E52A jak padł termostat objawy jak w Carinie tyle że ssanie się nie załączało a z odpowietrzeniem po prostu zalać, zakręcić i do przodu .
- Od: 21 gru 2011, 22:50
- Posty: 110
- Skąd: DOLNOŚLĄSKIE
- Auto: MX-6 FS+LPG
Lancer CS0 sportwagon
Co do termostatu, jeśli kupujecie zamiennik, to sprawdźcie w sklepie czy ma gumową uszczelkę na sobie. Potem jest nie lada zabawa żeby to uszczelnić silikonem. Ten dzyndzelek (mini odpowietrznik na termostacie też musi być w odpowiednim miejscu).
Napełnianie układu chłodzenia w moim przypadku z LPG, (reduktor najwyżej na nadkolu) zdjąłem z niego wąż, wsadziłem lejek, odkręciłem korek chłodnicy i lałem aż płyn wyleciał z korka. Zero problemów od pierwszego odpalenia. Jeżeli nie macie LPG, to odkręcacie czujnik temp. Tylko delikatnie, bo się psuje. Ale na szczęście można zlutować
Zapodaję budowę układu chłodzenia z FS. Jak widać termostat jest na powrocie, zasilanie nagrzewnicy od dołu.
W moim przypadku na przełomie 70 000km czyli 2,5 roku wymieniłem pompę wody, chłodnicę, nagrzewnicę, termostat (dwie ostatnie pozycje, to świeżynki). Teraz niech ktoś odgadnie zagadkę stulecia, gdzie do ch... ginie ciepło, które przy czujniku temp. ma ok 90st (wskazanie wskaźnika lekko za polową skali), a z wlotów powietrza leci letnie. Dopiero po kilku następnych kilometrach leci ciepłe ale nie gorące powietrze z kratek. Gorące leci jeśli temp na zewnątrz ma 10 st. Zrobiłem zwężkę na reduktorze ale przewody reduktora i nagrzewnicy rozgrzewają się w takim samym tempie i guzik to daje.
Jeżeli na tym rozdzielniku jest ok 90, st a węże nagrzewnicy i reduktora 40, to coś się tu nie zgadza. Faktem jest, że ciepło odbiera też wąż zasilający chłodnicę, gdyż termostat jest dopiero na powrocie z niej (paranoja dla mnie). Może tu jest pies pogrzebany...Obieg zasilający przepustnicę, to cienkie wężyki więc raczej one tyle ciepła nie zabiorą.
Jeśli chodzi o LPG, to reduktor nie zabiera aż tyle ciepła, żeby schładzać tak mocno płyn, gdyż identycznie miałem podłączony w Carinie oraz w 626 GC i tam były sauny z nagrzewnicami, które miały po kilkaset tys. km przebiegu. To jest chyba jedyne auto, jakie miałem gdzie mimo pakowania w nie kasy i czasu ma swego właściciela w d... i robi po swojemu
Napełnianie układu chłodzenia w moim przypadku z LPG, (reduktor najwyżej na nadkolu) zdjąłem z niego wąż, wsadziłem lejek, odkręciłem korek chłodnicy i lałem aż płyn wyleciał z korka. Zero problemów od pierwszego odpalenia. Jeżeli nie macie LPG, to odkręcacie czujnik temp. Tylko delikatnie, bo się psuje. Ale na szczęście można zlutować
Zapodaję budowę układu chłodzenia z FS. Jak widać termostat jest na powrocie, zasilanie nagrzewnicy od dołu.
W moim przypadku na przełomie 70 000km czyli 2,5 roku wymieniłem pompę wody, chłodnicę, nagrzewnicę, termostat (dwie ostatnie pozycje, to świeżynki). Teraz niech ktoś odgadnie zagadkę stulecia, gdzie do ch... ginie ciepło, które przy czujniku temp. ma ok 90st (wskazanie wskaźnika lekko za polową skali), a z wlotów powietrza leci letnie. Dopiero po kilku następnych kilometrach leci ciepłe ale nie gorące powietrze z kratek. Gorące leci jeśli temp na zewnątrz ma 10 st. Zrobiłem zwężkę na reduktorze ale przewody reduktora i nagrzewnicy rozgrzewają się w takim samym tempie i guzik to daje.
Jeżeli na tym rozdzielniku jest ok 90, st a węże nagrzewnicy i reduktora 40, to coś się tu nie zgadza. Faktem jest, że ciepło odbiera też wąż zasilający chłodnicę, gdyż termostat jest dopiero na powrocie z niej (paranoja dla mnie). Może tu jest pies pogrzebany...Obieg zasilający przepustnicę, to cienkie wężyki więc raczej one tyle ciepła nie zabiorą.
Jeśli chodzi o LPG, to reduktor nie zabiera aż tyle ciepła, żeby schładzać tak mocno płyn, gdyż identycznie miałem podłączony w Carinie oraz w 626 GC i tam były sauny z nagrzewnicami, które miały po kilkaset tys. km przebiegu. To jest chyba jedyne auto, jakie miałem gdzie mimo pakowania w nie kasy i czasu ma swego właściciela w d... i robi po swojemu
- Od: 5 cze 2009, 20:25
- Posty: 221
- Skąd: Łodzkie
- Auto: 626 GE 2.0 FS 116KM 1995r. + LPG KME Diego
Sprawdził bym zaworwk nagrzewnicy, jego srerowanie
- Od: 21 gru 2011, 22:50
- Posty: 110
- Skąd: DOLNOŚLĄSKIE
- Auto: MX-6 FS+LPG
Lancer CS0 sportwagon
noxes napisał(a):MARSELUSS82 napisał(a):Sprawdził bym zaworwk nagrzewnicy
A od kiedy GE ma zaworek w nagrzewnicy?
Wybacz mój brak wiedzy , ale czym steruje suwak zimne/ciepłe?
- Od: 21 gru 2011, 22:50
- Posty: 110
- Skąd: DOLNOŚLĄSKIE
- Auto: MX-6 FS+LPG
Lancer CS0 sportwagon
Ale jaja. Wymieniałem zimą termostat, teraz przy temperaturach ok 2 stopni jeżdżę non-stop na wentylatorze (znaczy się po rozgrzaniu auta). Temperatura utrzymuje się jak zawsze – lekko za połową. Jak wyłączę silnik, to wentylator wyłącza się dopiero kiedy wskazówka zejdzie do połowy skali. Chyba założę ten stary oryginalny Niby jest na 82st. ale kosztował 30zł, to można się wszystkiego spodziewać. Który czujnik włącza wentylator? Ten większy na rozdzielaczu po prawej stronie silnika?
- Od: 5 cze 2009, 20:25
- Posty: 221
- Skąd: Łodzkie
- Auto: 626 GE 2.0 FS 116KM 1995r. + LPG KME Diego
dgolf napisał(a):Jak wyłączę silnik, to wentylator wyłącza się dopiero kiedy wskazówka zejdzie do połowy skali
To źle, po wyłaczeniu silnika wentylator też powinien się wyłączać...
Sprzedam części;
Mazda xedos 6 v6
Mazda 626 1.8-2.0
Mazda xedos 6 v6
Mazda 626 1.8-2.0
Wyłącza się prawidłowo. Chodziło mi o to, jak włączę znów zapłon.
------
Termostat JC (no comment) wcale się nie otwierał. Aż dziw bierze, że nagrzewnica z reduktorem były w stanie odebrać aż tyle ciepła. Wskazówka stała w 3/4 skali, ale musiałem mieć dmuchawę na II i gorące powietrze. Założyłem stary i mam spokój.
Jeśli ktoś ma LPG, to polecam napełnianie układu wlewając płyn górnym wężem od reduktora przy otwartym korku chłodnicy, aż wyleci nim płyn. Sprawdzony sposób i żadnego zbędnego problemu z odpowietrzaniem.
------
Termostat JC (no comment) wcale się nie otwierał. Aż dziw bierze, że nagrzewnica z reduktorem były w stanie odebrać aż tyle ciepła. Wskazówka stała w 3/4 skali, ale musiałem mieć dmuchawę na II i gorące powietrze. Założyłem stary i mam spokój.
Jeśli ktoś ma LPG, to polecam napełnianie układu wlewając płyn górnym wężem od reduktora przy otwartym korku chłodnicy, aż wyleci nim płyn. Sprawdzony sposób i żadnego zbędnego problemu z odpowietrzaniem.
- Od: 5 cze 2009, 20:25
- Posty: 221
- Skąd: Łodzkie
- Auto: 626 GE 2.0 FS 116KM 1995r. + LPG KME Diego
'dgolf'
Napełnianie układu chłodzenia w moim przypadku z LPG, (reduktor najwyżej na nadkolu) zdjąłem z niego wąż, wsadziłem lejek, odkręciłem korek chłodnicy i lałem aż płyn wyleciał z korka. Zero problemów od pierwszego odpalenia. Jeżeli nie macie LPG, to odkręcacie czujnik temp. Tylko delikatnie, bo się psuje. Ale na szczęście można zlutować.
Czy mam rozumieć, że gdy nie mam LPG układ chłodzenia mam zalać przez otwór od czujnika temperatury który znajduje się obok filtra powietrza ? Nie trzeba będzie wtedy odpowietrzać
Pozdrawiam Jaca_626
Napełnianie układu chłodzenia w moim przypadku z LPG, (reduktor najwyżej na nadkolu) zdjąłem z niego wąż, wsadziłem lejek, odkręciłem korek chłodnicy i lałem aż płyn wyleciał z korka. Zero problemów od pierwszego odpalenia. Jeżeli nie macie LPG, to odkręcacie czujnik temp. Tylko delikatnie, bo się psuje. Ale na szczęście można zlutować.
Czy mam rozumieć, że gdy nie mam LPG układ chłodzenia mam zalać przez otwór od czujnika temperatury który znajduje się obok filtra powietrza ? Nie trzeba będzie wtedy odpowietrzać
Pozdrawiam Jaca_626
mazda 626
2.0 Etylina
92 rok wersja GE
2.0 Etylina
92 rok wersja GE
- Od: 11 paź 2010, 23:11
- Posty: 48
- Skąd: Słupsk
- Auto: mazda 626
1993 rok
2.0 benzin ( bez gazu, bo na gazie się zupę gotuje) :D
Witam
Czy istnieje jakiś sposób na sprawdzenie szczelności uszczelek pod głowicą ?
AUTO:
Mazda 626GE/91/2.5 V6
Problem jest następujący:
Miałem problem z przegrzaniem 4 lata temu, na szczęście nic się nie stało i silnik bez problemu daje radę do tej pory niestety parę tygodni temu pękła mi chłodnica, wymieniłem ją na nową, po przejechaniu około 50km wywaliło mi płyn do zbiornika wyrównawczego i musiałem dolać jeszcze raz i zlać ze zbiornika, nie mogłem przejechać nawet 5km bez zagotowania ( dla oszczędności puki nie wyjaśnię co się dzieje wlewam destylowaną wodę). Dla pewności ponieważ przy wymianie starej chłodnicy w reszcie płynu były "śmieci" coś w rodzaju "mikro glutków" coś podobnego do glonów ale brązowe, pomyślałem że wina termostatu ponieważ dolny wąż idący z chłodnicy jest zimny, postanowiłem na początek przepłukać układ środkiem do płukania chłodnic.
Po przeczyszczeniu układu na razie się nie przegrzewa, ale chyba mi trochę wody ubywa z okładu ponieważ muszę dolewać wodę.
Jednak silnik chodzi równo i bezproblemowo, nie przegrzewa się nawet po przejechaniu 100km; jałowym biegu przez 30min i śrubowanych obrotach, jedyne co musiałem zrobić to dolać około 150ml wody... nie wiem czy po prostu układ się odpowietrzał.
PODEJRZENIA:
– pompa wody --> ale czy wówczas bym miał ciepło po włączeniu ogrzewania i czy wytrzymałby
– przycinający się termostat --> o ile jest taka możliwość, sugeruję się tym szybszym nagrzewaniem oraz zimnym wężem na dole chłodnicy chociaż chłodnica robi się gorąca
– uszczelka pod głowicą --> muszę dolewać wodę i od czasu do czasu olej około 0,5 litra na 2-3 tyś km
Co sugerujecie?
Czy istnieje jakiś sposób na sprawdzenie szczelności uszczelek pod głowicą ?
AUTO:
Mazda 626GE/91/2.5 V6
Problem jest następujący:
Miałem problem z przegrzaniem 4 lata temu, na szczęście nic się nie stało i silnik bez problemu daje radę do tej pory niestety parę tygodni temu pękła mi chłodnica, wymieniłem ją na nową, po przejechaniu około 50km wywaliło mi płyn do zbiornika wyrównawczego i musiałem dolać jeszcze raz i zlać ze zbiornika, nie mogłem przejechać nawet 5km bez zagotowania ( dla oszczędności puki nie wyjaśnię co się dzieje wlewam destylowaną wodę). Dla pewności ponieważ przy wymianie starej chłodnicy w reszcie płynu były "śmieci" coś w rodzaju "mikro glutków" coś podobnego do glonów ale brązowe, pomyślałem że wina termostatu ponieważ dolny wąż idący z chłodnicy jest zimny, postanowiłem na początek przepłukać układ środkiem do płukania chłodnic.
Po przeczyszczeniu układu na razie się nie przegrzewa, ale chyba mi trochę wody ubywa z okładu ponieważ muszę dolewać wodę.
Jednak silnik chodzi równo i bezproblemowo, nie przegrzewa się nawet po przejechaniu 100km; jałowym biegu przez 30min i śrubowanych obrotach, jedyne co musiałem zrobić to dolać około 150ml wody... nie wiem czy po prostu układ się odpowietrzał.
PODEJRZENIA:
– pompa wody --> ale czy wówczas bym miał ciepło po włączeniu ogrzewania i czy wytrzymałby
– przycinający się termostat --> o ile jest taka możliwość, sugeruję się tym szybszym nagrzewaniem oraz zimnym wężem na dole chłodnicy chociaż chłodnica robi się gorąca
– uszczelka pod głowicą --> muszę dolewać wodę i od czasu do czasu olej około 0,5 litra na 2-3 tyś km
Co sugerujecie?
626 GE 2.5 V6 24V '92
- Od: 12 paź 2008, 23:23
- Posty: 28
Sugerujemy obejrzec wszystko dokładnie. Niestety masz wod i ewentualne wycieki bedą trudnew do zlokalizowania, woda szybko odparuje. Nie bombluje w zbiorniczku wyrównawczym? Samochód nie paruje jakoś nadmiernie z rury wydechowej?
Sprzedam części;
Mazda xedos 6 v6
Mazda 626 1.8-2.0
Mazda xedos 6 v6
Mazda 626 1.8-2.0
po tym zalezy jaka skala dymienia ale jasny dym dluzszy dym ktory utrzymuje sie w klimacie letnim dluzej niz 5-35 cm max ...
bialy lekki dymek spaliny
bialy jasny dym plyn do komory
siwy dym olej do komory
http://www.youtube.com/watch?v=g66Jw4Vt-fw tu masz juz na maxa objawy ukazane plynu chlodniczego w komorze spalania
bialy lekki dymek spaliny
bialy jasny dym plyn do komory
siwy dym olej do komory
http://www.youtube.com/watch?v=g66Jw4Vt-fw tu masz juz na maxa objawy ukazane plynu chlodniczego w komorze spalania
Siwy dym jest z uszkodzonych pierścieni, natomiast biały z uszczelniaczy. Biały slodki dym jest ze spalania płynu chłodzącego. Kolega jeździ na wodzie więc dym nam nic nie powie bo to tylko para wodna. najlepszym sposobem jest zalanie zbiorniczka wyrównawczego do pełna i odpalenie samochodu. Jeśli będzie bomblował tzn że uszczelka lub głowica pęknięta.
Sprzedam części;
Mazda xedos 6 v6
Mazda 626 1.8-2.0
Mazda xedos 6 v6
Mazda 626 1.8-2.0
Jutro sprawdzę dokładnie i się odezwę... ale jest jak zawsze wcześniej był płyn do chłodnic i również był identyczny dymek.... coś jak w zimie na jałowym ma max 20cm
Ale takiego zadymienia to ja nie mam jak na tym wyżej podesłanym filmiku jak coś jutro zrobię zdjęcie lub nagram filmik jak się chwile nagrzeje i podam linka
DZIŚ :
Nie kopcił... więc nie robiłem zdjęcia.
Jednak mam problem ponieważ rozleciało mi się to coś co jest po prawej stronie chłodnicy na górze i od czego idzie wężyk do wyrównawczego jak się to nazywa bo nie wiem czego szukać po aukcjach i po sklepach
Ale takiego zadymienia to ja nie mam jak na tym wyżej podesłanym filmiku jak coś jutro zrobię zdjęcie lub nagram filmik jak się chwile nagrzeje i podam linka
DZIŚ :
Nie kopcił... więc nie robiłem zdjęcia.
Jednak mam problem ponieważ rozleciało mi się to coś co jest po prawej stronie chłodnicy na górze i od czego idzie wężyk do wyrównawczego jak się to nazywa bo nie wiem czego szukać po aukcjach i po sklepach
626 GE 2.5 V6 24V '92
- Od: 12 paź 2008, 23:23
- Posty: 28
Miałeś po prostu nie odpowietrzony układ, dlatego się przegrzewał i wywalało płyn do zbiorniczka.
A to coś co Ci się rozleciało to ta stalowa rurka Jeśli tak to załóż od samego korka rurkę do zbiorniczka.
A to coś co Ci się rozleciało to ta stalowa rurka Jeśli tak to załóż od samego korka rurkę do zbiorniczka.
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6