Witam. Nie wiem czy podobny temat juz byl, wszak nie udalo mi sie nic znaleść.
Mam dziwny problem ze wspomaganiem w sojej Madzi (626 GF 00' benzyna 2.0). Pisząc zwieźle wyglada to tak:
Jakiś czas temu mialem awarię pompy wspomagania, odłamal sie kawałek okrągłej plytki i wspomaganie przestalo pracowac. Po wizycie u mechanika stwierdzono ze to pompa. Pompa zostala zregenerowana jednak wspomaganie nie pracuje tak jak przed awarją. A mianowicie na wolnych obrotach (na biegu jałowym u mnie jakies 600 obr/min) wspomaganie nie pracuje zupełnie, a po podniesieniu powyzej 1000 obr/min wspomaganie jest ale kierownica chodzi nieco ciężej niz przed awarią.
Mechanik rozłożył ręce...
Jego teoria jest taka:
a) komputer w trakcie ruchu kierownica nie podnosi obrotów (-faktycznie obroty sa podnoszone ale minimalnie, ruch wskazowki obrotomierza jest niewielki)
b) drobny fragment odlamanej czesci utknął gdzies w ukladzi i przytyka przeplyw
Zamierzam sam rozwiazac ten problem bo mam juz dosyć mechaników.
Moje pytanie jest nastepujące:
1.Jakie powinno być prawidłowe ciśnienie na pompie?
2.O jaką wartośc (prawidłowo) komputer powinien podniesc obroty silnika przy ruchu kierownicą?
Czy ktoś z fofumowiczów jest w stanie mi pomóc.
Z góry dziekuje.
Dziwny problem ze wspomaganiem
Strona 1 z 1
u mnie obroty się podnoszą o jakieś 100-150 obr/min ja bym proponował sprawdzić czujnik ciśnienia czy dobrze działa.Może po naprawie mechanik nie odpowietrzył układu i przez to te problemy.Mi sie wydaje że masz za niskie obroty bo pompa daje najwieksze ciśnienie coś koło 750 do 1200 obr/min a powyżej jakiś obrotów (nie pamietam jakich) specjalny zawór w pompie obniża ciśnienie.Ten układ nazywa sie w mazdach ESSPS (engie speed sense power steering).
Były szczęśliwy posiadacz dwóch Madzi 323f BG 1.6 16v i 1.8 16v SOHC
Sprzedam części do 323f BG 1.6 i 1.8
Sprzedam części do 323f BG 1.6 i 1.8
- Od: 21 wrz 2009, 17:17
- Posty: 106
- Skąd: Lubartów/Lublin
- Auto: Fiat Punto Cabrio ELX 1.2 16V
Mechanik twierdzi ze czujnik dzila poprawnie i z czujnika sygnal wychodzi. CHyba bede musiał odwiedzic inny warsztat wyposażony w oprogramowanie do Mazdy tak aby sprawdzic dzialanie komputera.
-
Cymbergaj
Jesteś z Wawy – jedz do Jaksy.
- Od: 6 wrz 2009, 13:58
- Posty: 68
- Skąd: Rzeszów
- Auto: Mazda 626 1.8 GE 16v DOHC 96r + LPG
Cymbergaj napisał(a):Witam. Nie wiem czy podobny temat juz byl, wszak nie udalo mi sie nic znaleść.
Mam dziwny problem ze wspomaganiem w sojej Madzi (626 GF 00' benzyna 2.0). Pisząc zwieźle wyglada to tak:
Jakiś czas temu mialem awarię pompy wspomagania, odłamal sie kawałek okrągłej plytki i wspomaganie przestalo pracowac. Po wizycie u mechanika stwierdzono ze to pompa. Pompa zostala zregenerowana jednak wspomaganie nie pracuje tak jak przed awarją. A mianowicie na wolnych obrotach (na biegu jałowym u mnie jakies 600 obr/min) wspomaganie nie pracuje zupełnie, a po podniesieniu powyzej 1000 obr/min wspomaganie jest ale kierownica chodzi nieco ciężej niz przed awarią.
Mechanik rozłożył ręce...
Jego teoria jest taka:
a) komputer w trakcie ruchu kierownica nie podnosi obrotów (-faktycznie obroty sa podnoszone ale minimalnie, ruch wskazowki obrotomierza jest niewielki)
b) drobny fragment odlamanej czesci utknął gdzies w ukladzi i przytyka przeplyw
Zamierzam sam rozwiazac ten problem bo mam juz dosyć mechaników.
Moje pytanie jest nastepujące:
1.Jakie powinno być prawidłowe ciśnienie na pompie?
2.O jaką wartośc (prawidłowo) komputer powinien podniesc obroty silnika przy ruchu kierownicą?
Czy ktoś z fofumowiczów jest w stanie mi pomóc.
Z góry dziekuje.
Ja miałem podobny problem, wspomaganie przestało działać po tym jak lało sie z pompy na pasek który na mrozie ale nie tylko niemiłosiernie piszczał, potem wspomaganie padło więc zdecydowałem się na wymianę pompy używanej ale sprawnej zakupionej przez allegro w drautocentrum.pl, poza tym paliło się check engine i mechanik stwierdził że to sonda lambda więc też ją tam kupiłem, pompa kosztowała 80 zł, sonda 70 zł, robocizna 30 zł. Po co przepłacać jeśli co sprawdziłem pompa w serwisie kosztuje 3100 zł, cena z kosmosu. Po wyjeździe z warsztatu pasek piszczał ale to były widocznie jakieś zabrudzenia na kole, popsikałem specjalnym środkiem i mam problem narazie z głowy i mam nadzięje że na długie miesiące nowa używana pompa mi posłuży. Pozdro
glajt800
- Od: 31 paź 2009, 16:58
- Posty: 15
- Skąd: Krapkowice
Witam ponownie.
Dziekuje za wszystkie odpowiedzi. Tak jak poradziliście, w pierwszej kolejnosci zadzwoniłem do Jaksy aby skonsultowac problem. Tam poradzili mi ze to tylko i wylazcnie wina pompy. Generalnie pomp w mazdach (i podejrzewam ze w wiekszości japonczykow) nie powinno sie regenerowac. Kupilem wiec urzywaną pompę na allegro (cena 70zl) i sam ja wymienilem. Problem jak reka odjac. Wszystko dziala poprawnie, a krecac kierownica na biegu jalowym obroty wcale nie wzrastaja, a mimo to wspomaganie pracuje wzorowo, jak przed awarją. Na cale szczescie mechanik ktory regenerowal poprzednia pompe bez problemu zwrocil pieniadze za zle wykonana prace (bagatela 250zl). Jeszcze raz dziekuje za wszystkie podpowiedzi. Uwazam temat za zamkniety.
Pozdrawiam.
Dziekuje za wszystkie odpowiedzi. Tak jak poradziliście, w pierwszej kolejnosci zadzwoniłem do Jaksy aby skonsultowac problem. Tam poradzili mi ze to tylko i wylazcnie wina pompy. Generalnie pomp w mazdach (i podejrzewam ze w wiekszości japonczykow) nie powinno sie regenerowac. Kupilem wiec urzywaną pompę na allegro (cena 70zl) i sam ja wymienilem. Problem jak reka odjac. Wszystko dziala poprawnie, a krecac kierownica na biegu jalowym obroty wcale nie wzrastaja, a mimo to wspomaganie pracuje wzorowo, jak przed awarją. Na cale szczescie mechanik ktory regenerowal poprzednia pompe bez problemu zwrocil pieniadze za zle wykonana prace (bagatela 250zl). Jeszcze raz dziekuje za wszystkie podpowiedzi. Uwazam temat za zamkniety.
Pozdrawiam.
-
Cymbergaj
Jeśli jeździsz na gazie to napisz mi na priv glajt800@o2.pl jaką masz instalacje bo mam problem. No chyba że jeździsz na benzynie to nie ma tematu. Problem mam taki że mechanik miejscowy nie potrafi wyregulować gazu i mi autko "skacze". Coś tam przez komputer zmienił jak podłączył do analizatora spalin ale to jeszcze nie jest ta plynność jazdy co na benzynie. Chyba będe musiał jechać do Wrocławia do Abartu bo oni mi zakladali gaz do 323 i chodzi bez awarii 5 rok.
glajt800
- Od: 31 paź 2009, 16:58
- Posty: 15
- Skąd: Krapkowice
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6