Regeneracja tylnego zacisku
Dziękuję koledzy za pomocne rady:) A tak sumą sumaru to zacisk w niemczech kosztuje 80 Eur to dlaczego w Polszy tak drogo
Pozdrawiam ...
Pozdrawiam ...
- Od: 3 wrz 2010, 19:48
- Posty: 65
- Skąd: Inowrocław
- Auto: Madzia 626 GF 2.0 115KM '98
Witam,
ja również miałem problem z tylnymi hamulcami i zdecydowałem się na regenerację w firmie san car z Mielca. Zaciski przyszly wczoraj – wizualnie super – więc zabrałem się dziś za montaż. Tutaj pojawił sie problem i to spory. Jeden zacisk miałem już prawie gotowy i kiedy dokręcałem ostatnia śrubę, a mianowicie gorną prowadnicę zacisku to usłyszałem dosyć głośny strzał i robota stanęła. śruba pękła zaraz przy jarzmie tak jak na zdjęciu.
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/429 ... 311bf.html
teraz proszę o radę:
1. Da się to uratować? mam nadzieję, że da się to urwaną srubę rozwiercić....
2. Jak mocno należy dokręcić tą śrubę? Szła jeszcze dosyć lekko a tu nagle huk i urwana.
3. Muszę teraz dokupić taka śrubę co nie będzie pewnie łatwe. Czy może być śruba taka sama na długość a np. z dluższym gwintem, gdybym nie mógł dostać identycznej.
z góry dzięki za rady.
ja również miałem problem z tylnymi hamulcami i zdecydowałem się na regenerację w firmie san car z Mielca. Zaciski przyszly wczoraj – wizualnie super – więc zabrałem się dziś za montaż. Tutaj pojawił sie problem i to spory. Jeden zacisk miałem już prawie gotowy i kiedy dokręcałem ostatnia śrubę, a mianowicie gorną prowadnicę zacisku to usłyszałem dosyć głośny strzał i robota stanęła. śruba pękła zaraz przy jarzmie tak jak na zdjęciu.
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/429 ... 311bf.html
teraz proszę o radę:
1. Da się to uratować? mam nadzieję, że da się to urwaną srubę rozwiercić....
2. Jak mocno należy dokręcić tą śrubę? Szła jeszcze dosyć lekko a tu nagle huk i urwana.
3. Muszę teraz dokupić taka śrubę co nie będzie pewnie łatwe. Czy może być śruba taka sama na długość a np. z dluższym gwintem, gdybym nie mógł dostać identycznej.
z góry dzięki za rady.
Mazda 626 GF 2001r. 2.0 115 km.
- Od: 9 lis 2007, 12:57
- Posty: 42
- Skąd: Ostrowiec Świętokrzyski/Wrocław
- Auto: Mazda 626 GF 2001 2.0 115km Benzyna +gaz
Co do firmy san car to ja nie mam z nimi zbyt dobrych wspomnien
zaciski moje sa w ich ofercie na stronie takie niebieskie ale po zamontowaniu okazalo sie ze jeden tłoczek jest mega skorodowany i cieknie dwa dni po założeniu aby nie tracic czasu nynuch sam opanował sytuacje i wymienil tłoczek plus nowe uszczelki bo stare juz nie trzymały
po 4 miesiacach i zimie bedac przez przypadek na podnosniku okazalo sie ze obydwa zaciski sa zapieczone wysłane na reklamacje powrocily i czekaja na montaz zobaczymy jak dlugo bedzie ok
zaciski moje sa w ich ofercie na stronie takie niebieskie ale po zamontowaniu okazalo sie ze jeden tłoczek jest mega skorodowany i cieknie dwa dni po założeniu aby nie tracic czasu nynuch sam opanował sytuacje i wymienil tłoczek plus nowe uszczelki bo stare juz nie trzymały
po 4 miesiacach i zimie bedac przez przypadek na podnosniku okazalo sie ze obydwa zaciski sa zapieczone wysłane na reklamacje powrocily i czekaja na montaz zobaczymy jak dlugo bedzie ok
–=[SzkodniK]=– –=[506112282]=– –=[790525980]=– –=[szkodnikbyd@gmail.com]=–
a jakiś pomysł gdzie mogę dostać taką śrubę prowadnicy zacisku? musze mieć to we wrocławiu najlepiej do wtorku, środy bo na święta by wartało do domu jechać...
Mazda 626 GF 2001r. 2.0 115 km.
- Od: 9 lis 2007, 12:57
- Posty: 42
- Skąd: Ostrowiec Świętokrzyski/Wrocław
- Auto: Mazda 626 GF 2001 2.0 115km Benzyna +gaz
- Od: 20 paź 2003, 09:53
- Posty: 670
- Skąd: Lublin
- Auto: Mazda 323 BG BP & 626 GE FS & 626 GF FS
tha_dogg napisał(a):a jakiś pomysł gdzie mogę dostać taką śrubę prowadnicy zacisku? musze mieć to we wrocławiu najlepiej do wtorku, środy bo na święta by wartało do domu jechać...
Przyjedź do mnie, dziś miałem taką w ręce, oglądałem ją z myślą o Tobie – "aaa, to ta mu się urwała..."
Zanim zaczniesz się kłócić, komuś dokuczać, wiedz, że nie warto. Przeczytaj:
"Przeminiesz.
Nie było Cię, na chwilę jesteś
I znowu Cię nie będzie.
Przeminiesz."
tadziomaru1
"Przeminiesz.
Nie było Cię, na chwilę jesteś
I znowu Cię nie będzie.
Przeminiesz."
tadziomaru1
tadziomaru1 napisał(a):tha_dogg napisał(a):a jakiś pomysł gdzie mogę dostać taką śrubę prowadnicy zacisku? musze mieć to we wrocławiu najlepiej do wtorku, środy bo na święta by wartało do domu jechać...
Przyjedź do mnie, dziś miałem taką w ręce, oglądałem ją z myślą o Tobie – "aaa, to ta mu się urwała..."
mało z krzesła nie spadłem i boków nie pourywałem...
Mazda 626 GF 2001r. 2.0 115 km.
- Od: 9 lis 2007, 12:57
- Posty: 42
- Skąd: Ostrowiec Świętokrzyski/Wrocław
- Auto: Mazda 626 GF 2001 2.0 115km Benzyna +gaz
No ja też jak to pisałem, ja też... Ale z Ostrowca to nie tak daleko by było, jeszcze jakbyś jechał do Warszawy, to po drodze...
Zanim zaczniesz się kłócić, komuś dokuczać, wiedz, że nie warto. Przeczytaj:
"Przeminiesz.
Nie było Cię, na chwilę jesteś
I znowu Cię nie będzie.
Przeminiesz."
tadziomaru1
"Przeminiesz.
Nie było Cię, na chwilę jesteś
I znowu Cię nie będzie.
Przeminiesz."
tadziomaru1
Witam
1. Podczas rozbierania zacisku natknąłem się na problem. Nie mogę wyjąć tłoczka. Kręcę nim w lewo (z bardzo wielkim trudem), wysuwa się na ok. 10 mm i koniec. Czy mam go chwycić jakimś narzędziem i brutalnie ciągnąć?
2. Czy tłoczek w trakcie hamowania (czyli jak się wysuwa) obraca się? Zastanawia mnie kształt tych wgłębień na czole tłoczka, w który wchodzi bolec umieszczony na nieścierającej się stronie klocka hamulcowego. I sprawa z tym powiązana: klocek starty jest nierównolegle, może bolec, który jest na klocku, wyskakuje z wgłębienia na tłoczku i ustawia tenże klocek ukośnie???
3. Nie mogę się doszukać w swoim zacisku elementów. Jest tłoczek i osłona gumowa (pozycja 7 na rysunku na pierwszej stronie wątku). W zestawie naprawczym jest jeszcze drucik sprężynujący i jeden sztywny element gumowy. Na zdjęciu widzę drucik. A u mnie w zacisku nawet tego nie ma. Czy to jest schowane głębiej czy poprzedni właściciel ich nie założył?
pozdrawiam
zibike
1. Podczas rozbierania zacisku natknąłem się na problem. Nie mogę wyjąć tłoczka. Kręcę nim w lewo (z bardzo wielkim trudem), wysuwa się na ok. 10 mm i koniec. Czy mam go chwycić jakimś narzędziem i brutalnie ciągnąć?
2. Czy tłoczek w trakcie hamowania (czyli jak się wysuwa) obraca się? Zastanawia mnie kształt tych wgłębień na czole tłoczka, w który wchodzi bolec umieszczony na nieścierającej się stronie klocka hamulcowego. I sprawa z tym powiązana: klocek starty jest nierównolegle, może bolec, który jest na klocku, wyskakuje z wgłębienia na tłoczku i ustawia tenże klocek ukośnie???
3. Nie mogę się doszukać w swoim zacisku elementów. Jest tłoczek i osłona gumowa (pozycja 7 na rysunku na pierwszej stronie wątku). W zestawie naprawczym jest jeszcze drucik sprężynujący i jeden sztywny element gumowy. Na zdjęciu widzę drucik. A u mnie w zacisku nawet tego nie ma. Czy to jest schowane głębiej czy poprzedni właściciel ich nie założył?
pozdrawiam
zibike
odp1 – jak tłoczek przestanie się wysuwać od kręcenia to możesz go "brutalnie ciągnąć"
jak jest skorodowany może mieć problem przejść przez uszczelke
odp2 – podczas normalnej pracy tłoczka może się on obracać ale naprawdę minimalnie, wgłębienia w tłoczku opierają się o wypusty w klocku, jeśli wyskakują pewnie będzie będą od tego ślady – zauważył byś
u mnie było tak że jedna śruba prowadząca była krzywa przez co klocki wytarte były w klin
odp3 – drucik rozpręża kołnierz osłony p.kurzowej dociskając go do zacisku, może się zdarzyć że jest nad wymiarowy
nie za bardzo wiem o jakim "sztywnym elemencie" piszesz – możesz dać jakąś fotkę
mogę domyślać się że to poz 6 – uszczelka tłoczka umieszczona w cylindrze zacisku
jak jest skorodowany może mieć problem przejść przez uszczelke
odp2 – podczas normalnej pracy tłoczka może się on obracać ale naprawdę minimalnie, wgłębienia w tłoczku opierają się o wypusty w klocku, jeśli wyskakują pewnie będzie będą od tego ślady – zauważył byś
u mnie było tak że jedna śruba prowadząca była krzywa przez co klocki wytarte były w klin
odp3 – drucik rozpręża kołnierz osłony p.kurzowej dociskając go do zacisku, może się zdarzyć że jest nad wymiarowy
nie za bardzo wiem o jakim "sztywnym elemencie" piszesz – możesz dać jakąś fotkę
mogę domyślać się że to poz 6 – uszczelka tłoczka umieszczona w cylindrze zacisku
- Od: 24 lut 2008, 12:20
- Posty: 2622 (4/35)
- Skąd: Radzionków
- Auto: *626 GW 2.0 TurboRF 98r.
* Toyota Avensis Verso 2.0 PB+LPG automat Exlusive 04r.
* było C8 2.2 PB+LPG Exlusive 03r
* było Meriva B 1.4 PB+LPG (fabryczny) 120KM 16r.
* było Astra 4 sedan 1.4 PB+LPG (fabryczny) 140KM 16r.
Dzięki za reakcję.
Ad. 2
Śladów na czole tłoczka nie ma, więc bolec nie wyskakuje, więc przyczyna "wytarcia klocków w klin" jest inna. Sprawdzę czy śruby prowadzące są proste (wcześniej nie zanotowałem, żeby były)
Ad. 3 i dalej
W moim zacisku drucika nie ma i części nr 6 czyli "sztywnego elementu" też nie ma: http://tiny.pl/hf79f – element w prawym dolnym rogu zdjęcia zestawu naprawczego nr D4527. Chyba że ten element jest niewidoczny przed wyjęciem tłoczka
pozdrawiam
zibike
Ad. 2
Śladów na czole tłoczka nie ma, więc bolec nie wyskakuje, więc przyczyna "wytarcia klocków w klin" jest inna. Sprawdzę czy śruby prowadzące są proste (wcześniej nie zanotowałem, żeby były)
Ad. 3 i dalej
W moim zacisku drucika nie ma i części nr 6 czyli "sztywnego elementu" też nie ma: http://tiny.pl/hf79f – element w prawym dolnym rogu zdjęcia zestawu naprawczego nr D4527. Chyba że ten element jest niewidoczny przed wyjęciem tłoczka
pozdrawiam
zibike
– 3 – wymontowałeś już osłonę p. kurzową jeśli nie to dowiesz się czy jest, albo może sobie zgniła
el nr 6 uszczelnia tłoczek w cylindrze zacisku, nie widoczny dopóki nie wyjmiesz tłoczka
na zdjęciu jest już zamontowany nowy, obciaprany czerwonym smarem
el nr 6 uszczelnia tłoczek w cylindrze zacisku, nie widoczny dopóki nie wyjmiesz tłoczka
na zdjęciu jest już zamontowany nowy, obciaprany czerwonym smarem
- Od: 24 lut 2008, 12:20
- Posty: 2622 (4/35)
- Skąd: Radzionków
- Auto: *626 GW 2.0 TurboRF 98r.
* Toyota Avensis Verso 2.0 PB+LPG automat Exlusive 04r.
* było C8 2.2 PB+LPG Exlusive 03r
* było Meriva B 1.4 PB+LPG (fabryczny) 120KM 16r.
* było Astra 4 sedan 1.4 PB+LPG (fabryczny) 140KM 16r.
na gwint wkręcony jest tłoczek, gwint to szpilka którą z drugiej strony popycha dźwigienka hamulca ręcznego
- Od: 24 lut 2008, 12:20
- Posty: 2622 (4/35)
- Skąd: Radzionków
- Auto: *626 GW 2.0 TurboRF 98r.
* Toyota Avensis Verso 2.0 PB+LPG automat Exlusive 04r.
* było C8 2.2 PB+LPG Exlusive 03r
* było Meriva B 1.4 PB+LPG (fabryczny) 120KM 16r.
* było Astra 4 sedan 1.4 PB+LPG (fabryczny) 140KM 16r.
Ja przed wyjazdem na wczasy dałem auto do mojego cierpliwego mechanika i powiedziałem, tylko że ręczny mam na jedno koło, a nożny na drugie Nie miałem czasu już grzebać. Okazało się że były cholernie zapieczone zaciski aż palnik poszedł w ruch. Dałem 50 za klocki, 50 za robociznę i auto już tak nie nurkuje przy hamowaniu, ręczny w górach zdał egzamin. Tarcze przydało by się wymienić gdyż przez niedomagające hamulce zardzewiały trochę. Dzisiaj jadę na ścieżkę, to sprawdzę jaka jest siła hamowania i procentowy rozkład na koła.
- Od: 5 cze 2009, 20:25
- Posty: 221
- Skąd: Łodzkie
- Auto: 626 GE 2.0 FS 116KM 1995r. + LPG KME Diego
po trzech nieudanych probach u roznej masci pseudomechanikow udalo mi sie z pomoca kolegi zregenerowac lewy tylny zacisk z pomoca tulei z brazu. na razie nie jest super mocny moze sie dotrze, czasem miga mi kontrolka recznego, poziom plynu ok. kupilem nowe klocki bo stare byly spalone, zastanawiam sie czy tarcze tez mam kupic, sa nieco pordzewiale, nierowne i byly przegrzane...maja dopiero 10tys. czy je toczyc ? gdzie jest regulacja recznego, przy dzwigni czy pod autem?
Marcin
Marcin
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6