Regeneracja tylnego zacisku

Skrzynia biegów, sprzęgło, osie, zawieszenie, koła, układ kierowniczy i hamulcowy.

Postprzez darkaman » 17 cze 2015, 20:08

Dzięki koledzy za porady. Zakupiłem zacisk od NTY i póki co chodzi i nie zauważyłem a właściwie nie poczułem palpacyjnie że coś jest nie tak a jutro może podjadę i sprawdzę na hamowni. Po powrocie z wakacyjnych wojaży zabiorę się za zacisk i spróbuję go zregenerować.
Forumowicz
 
Od: 14 maja 2011, 16:44
Posty: 73 (0/1)
Skąd: Opole Lubelskie
Auto: Mazda 626 2.0 GF FS 98r. 115KM +LPG

Postprzez umcyk » 5 sie 2015, 22:27

i ja sie podepne pod temat bo juz mam dosyc mojego hamulca recznego. CZasu na zabawy z regeneracja tez dlugo jeszcze nie bede mial, wiec chce zakupic zregenerowane zaciski. I tu moje pytanie, AKEBONO czy NTY. Kasa podobna , tylko nie wiem na co sie zdecydowac. Wole cosik dolozyc zeby miec spokoj. Jakies sugestie ??
SZUKAM DODATKOWEJ PRACY – KAT "B" I "C" KURS NA PRZEWOZ RZECZY. POMOC W REMONTACH !! MEBLE NA WYMIAR !!
Moja wola jest by w wypadku nagłej śmierci, moje tkanki i narządy zostały przekazane do transplantacji ratując życie innym. Informuję także, że o swej decyzji powiadomiłem moją rodzinę i najbliższych, którzy w krytycznym momencie winni ją uszanować.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 6 paź 2007, 20:44
Posty: 659 (0/10)
Skąd:
Auto: umcykowoz:)
626 GF 2.0 115KM rok 2000
Pb + LPG

Postprzez PitrekT » 10 sie 2015, 19:18

Na początku kupiłem zacisk NTY ale okazał się wadliwy tj: tłoczek się nie cofał. Z forum można znaleźć informację ,że podobne przypadki pojawiały się. Jednak innym użytkownikom zakupione zaciski tej firmy działają. Tak więc można powiedzieć ,że zakup NTY to loteria.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 27 wrz 2010, 16:58
Posty: 179 (17/2)
Auto: Mazda 3 BK

Postprzez ZdzichuZ » 15 sie 2015, 16:40

I mnie czeka wymiana zacisku z tyłu. Bo parodniowym postoju z zaciągniętym ręcznym zacisk się zapiekł, pomogło rozruszanie i przeczyszczenie, konieczna była jednak zmiana tarcz i klocków. Niestety po paru dniach już dwukrotnie nie odbił – raz po ostrym hamowaniu z włączeniem się ABS i drugi raz dziś po staniu parę godzin. Teraz zacisk już odpuścił, ale chyba nie ma co czekać do kolejnego razu. Stąd pytanie – czy lepiej kupić oryginalny zregenerowany na allegro w kwocie 300 PLN czy zamiennik nowy, gdzie ceny zaczynają się od około 500? Jeżeli tak to jakiej firmy? I czy wymieniać tylko ten trzymający tj. lewy czy najlepiej od razu drugi? Oryginał w kwocie 1200 – 1300 mnie nie kusi :P
ZdzichuZ
 

Postprzez alk80 » 16 sie 2015, 07:45

ja z własnego doświadczenia zawsze namawiam do samodzielnej regeneracji, nie chce mi się liczyć już ile lat temu robiłem, ale zaciski ciągle działają jak trzeba
Avensis VersoObrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 24 lut 2008, 11:20
Posty: 2622 (4/35)
Skąd: Radzionków
Auto: *626 GW 2.0 TurboRF 98r.
* Toyota Avensis Verso 2.0 PB+LPG automat Exlusive 04r.
* było C8 2.2 PB+LPG Exlusive 03r
* było Meriva B 1.4 PB+LPG (fabryczny) 120KM 16r.
* było Astra 4 sedan 1.4 PB+LPG (fabryczny) 140KM 16r.

Postprzez sebekle » 16 sie 2015, 08:18

jeśli jest z czego ratować bo u mnie mechanizm ręcznego był w opłakanym stanie. czeka mnie po prostu zakup regenerowanych. na szczęście blisko miejsca zamieszkania to mam to mogę stare odwieźć w ramach kaucji
Forumowicz
 
Od: 1 mar 2014, 01:28
Posty: 1047 (27/32)
Skąd: Słupsk
Auto: Mazda 626 GF FS +automat+lpg 1998r.

Postprzez ZdzichuZ » 16 sie 2015, 18:29

Z tego co doczytałem w tym temacie, muszę zaopatrzyć się w zestaw do regeneracji tj. gumki + smary i najlepiej kupić łożysko igiełkowe. Z tego co rozumiem, tłoczek nie znajduje się w zestawach do regeneracji? Widziałem na olx ogłoszenie z Torunia dotyczące regenerowania zacisków z ich piaskowaniem i pomalowaniem w kwocie 70 PLN za jeden + koszt części. Myślę, że to chyba dobra propozycja. Najlepiej będzie chyba zdecydować się na zrobienie obu tylnych. Trochę mnie zastanawia jedynie to, że zacisk zapiekł się ponownie po ostrym hamowaniu... to, że wcześniej się zapiekł to dla mnie było jasne – auto rzadko używane.
ZdzichuZ
 

Postprzez grzech_z » 16 sie 2015, 19:51

ZdzichuZ napisał(a): – auto rzadko używane.


Trochkę chaosu w Twoim poście ;) Rozumiem, że piszesz o tyle. Miałeś kisedyś zacisk w rękach i wiesz jak działa? Jak nie to podaruj parę pln serwisowi i niech ogarną temat. Jak masz w okolicy ogarnięty serwis to sobie szybko poradzą bez niepotrzebnej wymiany obu zacisków. Zaoszczędzone pln możesz mi przelać :)
szerokości
grzech
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 5 gru 2011, 10:08
Posty: 903 (2/28)
Skąd: Kanie
Auto: 626; 99r; 2.0; 136KM

Postprzez ZdzichuZ » 16 sie 2015, 20:14

Tak, chodzi mi o tył. Nie, nie miałem i raczej nie dałbym rady zdjąć, rozebrać i złożyć. Wymieniać nie chcę, tylko oddać do regeneracji, sam bym pewnie tylko coś rozwalił. A z tym nie używaniem auta i zapieczeniem się, to przypuszczałem, że ma to jakiś związek.
ZdzichuZ
 

Postprzez alk80 » 16 sie 2015, 21:58

no raczej, auta trzeba używać, po ostrym hamowaniu zacisk nie zapiekł się ponownie, tylko ciągle jest zapieczony a raczej skorodowany, nie cofa się tłoczek i tyle
Avensis VersoObrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 24 lut 2008, 11:20
Posty: 2622 (4/35)
Skąd: Radzionków
Auto: *626 GW 2.0 TurboRF 98r.
* Toyota Avensis Verso 2.0 PB+LPG automat Exlusive 04r.
* było C8 2.2 PB+LPG Exlusive 03r
* było Meriva B 1.4 PB+LPG (fabryczny) 120KM 16r.
* było Astra 4 sedan 1.4 PB+LPG (fabryczny) 140KM 16r.

Postprzez grzech_z » 17 sie 2015, 07:37

alk80 napisał(a): nie cofa się tłoczek i tyle


no nie koniecznie, czasem blaszki pod klockami lubią rdzewieć od nieużywania. Trzeba by tam po prostu zajrzeć, jak tarcza wygląda, jak ją trze tylko z jednej strony to może też jarzmo przyrdzewiało i łapie tuleje. Tak, że może wystarczy to rozruszać, przeczyścić i przesmarować i cieszyć się jazdą a nie zakładać od razu wymiany. Choć i tak można – wykręcić stary i wkręcić nowy:) Ja zawsze preferuję pierwszy sposób – bo lubię :)
szerokości
grzech
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 5 gru 2011, 10:08
Posty: 903 (2/28)
Skąd: Kanie
Auto: 626; 99r; 2.0; 136KM

Postprzez alk80 » 18 sie 2015, 21:58

blaszki o których piszesz są nierdzewne, przynajmniej w mojej GW takie są, ale widzisz Zdzichu nie chce się tego tykać, a teraz mało mechaników którzy bawią się w takie robótki, wszyscy tylko podłączyć pod kompa, wymienić co wskazuje i kasiora do kieszeni,
a fotorelacja z naprawy jest rzeczowa, jedynie co potrzeba z dziwnych narzędzi to kleszcze do segera
Avensis VersoObrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 24 lut 2008, 11:20
Posty: 2622 (4/35)
Skąd: Radzionków
Auto: *626 GW 2.0 TurboRF 98r.
* Toyota Avensis Verso 2.0 PB+LPG automat Exlusive 04r.
* było C8 2.2 PB+LPG Exlusive 03r
* było Meriva B 1.4 PB+LPG (fabryczny) 120KM 16r.
* było Astra 4 sedan 1.4 PB+LPG (fabryczny) 140KM 16r.

Postprzez dgolf » 28 sie 2015, 10:57

Napęd ręcznego jeżeli nie jest w środku uszkodzony tylko nie cofa się, naprawia się poprzez rozruszanie i przesmarowanie. Trzeba jeszcze sprawdzić czy przypadkiem to linki nie są temu winne. Jeżeli po zdjęciu linki zacisk odbija do końca, to wiadomo co wymienić. Ostatnio tak zreanimowałem swoje, zacisk w imadło, smar w sprayu i idealnie się cofają.
Prowadniki wystarczy wyczyścić, nasmarować. Zestawy naprawcze zawierające same uszczelki można niedrogo zakupić. Do tego smar do tłoczków.
Ja osobiście kupuję na szrocie zacisk ze sprawnie działającym mechanizmem ręcznego ( ma się wysunąć i schować tłoczek) i lekko działającymi prowadnikami. Do tego wystarczy dokupić uszczelki, przesmarować i gitara.

P.S. W 22 letnim Mondeo z przodu prowadniki nie są wcale smarowane, tylko chodzą w gumach tak, jak w GE i o dziwo od nowości zero problemów. Nawet deka rdzy na prowadniku nie widać.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 5 cze 2009, 19:25
Posty: 221
Skąd: Łodzkie
Auto: 626 GE 2.0 FS 116KM 1995r. + LPG KME Diego

Postprzez seba626 » 7 wrz 2015, 20:16

fotorelacja jest, czesci sa tanie. roebrac zlozyc i miec satysfakcje ze sie cos zrobilo dla auta i siebie. nmajprostrza sprawa
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 27 cze 2012, 10:45
Posty: 366 (0/1)
Skąd: Poniatowa
Auto: Mazda 626 (sedan) 2.0 DiTD RF2A 101KM, rok prod. 1999, Jest MAZDA jest jazda :))

Postprzez cisiel1981 » 14 lis 2015, 21:53

Panowie czy tylny zacisk ma jakąś regulację siły. Mam wrażenie że lewa strona mniej trzyma niż prawa.
Czy po wcisnięciu hamulca i wysunięciu tłoczka muszę go wkręcać czy powinien się wcisnąć tak jak ma to miejsce w zaciskach przednich.
Proszę o odpowiedz.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 8 sie 2014, 19:36
Posty: 167 (0/1)
Skąd: LODZ
Auto: Obecnie:
Mazda 3 (15.07.2007)
1.6 benzyna

Poprzedni:
Mazda 6 (27.05.2005)
Model – GM1J EAH
MOTOR – L8
FARBE 29Y GH7

Postprzez chudya » 14 lis 2015, 23:34

Regulacji siły nie ma. Pozycja tłoka reguluje się automatycznie.
Najwyraźniej lewy tłok gorzej chodzi (korozja, uszczelniacze itp.)
Po wysunięciu tylnego tłoka należy go wkręcić, a nie wciskać.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 lis 2007, 16:40
Posty: 122 (4/3)
Skąd: Zamość
Auto: 626 GF 2,0 136KM '01
była: 323F BG 1,8i 16V 103KM

Postprzez grzech_z » 16 lis 2015, 08:47

chudya napisał(a):Regulacji siły nie ma. Pozycja tłoka reguluje się automatycznie.
Najwyraźniej lewy tłok gorzej chodzi (korozja, uszczelniacze itp.)
Po wysunięciu tylnego tłoka należy go wkręcić, a nie wciskać.


Można również spróbować odpowietrzyć to koło. Przy szczelnych, suchych przewodach – ofkors.
szerokości
grzech
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 5 gru 2011, 10:08
Posty: 903 (2/28)
Skąd: Kanie
Auto: 626; 99r; 2.0; 136KM

Postprzez Sonek » 24 lis 2015, 01:34

Jakieś wrzucenie fotek może znowu bo nie działają a chciałbym zobaczyć jak to wygląda :P
Forumowicz
 
Od: 22 lip 2015, 18:33
Posty: 304 (0/8)
Skąd: Poznań
Auto: Volvo S60 2.5T

Postprzez kongobongo » 30 lis 2015, 02:55

alk80 napisał(a):aż ci się auto znudzi i sprzedasz

no raczej nigdy.. Ode mnie dostaje drugie życie, i u mnie je straci :)
grzech_z napisał(a): Ja zawsze preferuję pierwszy sposób – bo lubię :)

Bez żadnego większego doświadczenia, po przewertowaniu forumowej lektury i nie tylko, postanowiłem rozegrać tę nierówną grę. Po dwóch dniach spędzonych w garażu, przy dwóch zaciskach, też zacząłem preferować pierwszy sposób :D
Co prawda, może nie do końca w pełni oczyszczone z zewnątrz, ale czasu mało, na wykonanie konkretnej operacji. Zobaczymy jak długo wytrzyma... Zaopatrzyłem się w zestawy : https://www.motointegrator.pl/produkty/ ... en-d41194c
46zł szt. płaciłem.

Szczypce do przewodów : http://allegro.pl/szczypce-do-przewodow ... 90712.html

Po demontażu, widoki nie były ciekawe. Rdza wszędzie co to będzie... Górne prowadnice ledwo ręką wypchnąłem... Ogólnie wszędzie syf, kiła i mogiła. Najważniejsze elementy oczyszczone, nasmarowane. Tłoczek w nie najgorszym stanie, ale skoro był nowy to wymieniłem. Najgorsza sprawa to rzeczywiście ten seger na sprężynie. Dojście masakryczne. Najgorsze... późna noc a mi w szczypcach wewnętrznych, ząb się ułamał... i co? Jakieś zewnętrzne znalazłem, wraz ze śrubokrętem dociskając, próbowałem go utwierdzić. Panie, za duże te szczypce... ni z tej stroni, ni tak... Czasu zajęło... Ale co tam, dla mnie ważne że zrobiłem to sam, efekt jest niesamowity, auto dębem staje, wszystkie elementy w paluszkach chodzą. W najbliższym czasie, będę próbował zagadać do przednich zacisków :)
Zalecam odpowietrzenie wszystkich kół, zaczynając od prawego tylnego, lewe tylne, prawe przednie, lewe przednie.
Dużo by tu opisywać, ale po tych dniach mam ochotę na więcej remontów <lol> Kto tam z małopolski chętny na roboty ? :)
Dorzucam jakieś fotki z prac.
I polecam każdemu – rób sam <nauka>

Elo.
Załączniki
IMG-20151127-00254.jpg
IMG-20151127-00255.jpg
IMG-20151127-00257.jpg
IMG-20151127-00258.jpg
IMG-20151127-00259.jpg
IMG-20151128-00260.jpg
IMG-20151128-00261.jpg
IMG-20151128-00262.jpg
IMG-20151128-00264.jpg
IMG-20151128-00265.jpg
IMG-20151128-00266.jpg
IMG-20151128-00267.jpg
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 23 paź 2013, 17:00
Posty: 70 (1/0)
Skąd: Wieliczka
Auto: Mazda 626 (GW) '00, 2.0 TD
74kW ( 101 KM ) + box.

Postprzez motylek322 » 30 lis 2015, 12:11

Zacisk jak nówka <spoko>
Ze swojej strony dodam, że warto raz na 1- 2 lata zajrzeć, oczyścić i przesmarować prowadnice. One najczęściej powodują problemy.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 8 sty 2008, 10:41
Posty: 533 (1/15)
Skąd: Bydgoszcz
Auto: 626 GW 1999 1,8 kat

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości

Moderator

Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6