Klub MazdaSpeed

Witam.
Ostatnio zakupiłem mazdę 626 99' 2.0 benzyna.
Jak jadę to jest ok. Jak dojeżdżam do skrzyżowania wciskam sprzęgło obroty 1100-1200 po całkowitym zatrzymaniu obroty spadają do 800 delikatnie falują. Puszczam sprzęgło obroty 800 delikatnie falują.
Na postoju przygazuję obroty 1200 wcisnę sprzęgło spadają do 800 delikatnie falują. Puszczę sprzęgło – 800 delikatnie falują.
Dodatkowo wciskam sprzęgło przestaje szumieć. Puszczam sprzęgło szumi.
Wskaźnik temperatury jest trochę poniżej poziomu. W mojej 323f ba jest w poziomie.
Z okolic dolotu słychać świst.

Po przeczytaniu forum myślę, że złożyło się parę rzeczy:
– Jakieś łożysko w skrzyni (lecz do końca nie jestem pewien, bo autor tego wątku po wymianie łożysk nie stwierdził poprawy)
– Zabrudzony dolot i lewe powietrze.

Miał ktoś podobne problemy?
Pozdrawiam!

kubu4891 napisał(a):Witam.
– Jakieś łożysko w skrzyni

Ja bym obstawiał łożysko sprzęgła.

Więcej szczegółów:
– Jak się rozgrzeje szumi bardziej (taki szum rzegoczący wraz z obrotami ale to rzegotanie jest bardzo ciche)
– Dodatkowo ze sprzęgłem wciśniętym lub nie z silnika dochodzą takie krótkotrwałe głośniejsze szumy (wydaje mi się, że to pompa wody, bo podobnie miałem w 323f)
– Przy odpaleniu trochę zakopci.

Kupiłem go z przebiegiem 180000 jako podobno ideał za 3900. Przejechałem 500 km od razu po kupnie i zauważyłem tylko falujące obroty. Pali normalnie koło 7,5 l. Na olx podobne sprawne auta stoją w okolicach 6 tyś. Jak myślicie opłacało się?

Pozdrawiam!


No i jeszcze jedno. Jak przyspieszam i wskazówka obrotomierza przechodzi przez 2250 obr/min to dźwięk staje się głośniejszy i zanika ale tylko, gdy jadę. I tak na każdym biegu.

A może takie obroty są normalne w 626? Tzn. 1100-1200 dopiero jak samochód się zatrzyma całkowicie spadają do ok. 750?

kubu4891 napisał(a):A może takie obroty są normalne w 626? Tzn. 1100-1200 dopiero jak samochód się zatrzyma całkowicie spadają do ok. 750?

Dokładnie tak jest i jest to normalne

grzech_z napisał(a):

kubu4891 napisał(a):Witam.
– Jakieś łożysko w skrzyni

Ja bym obstawiał łożysko sprzęgła.

Łożysko sprzęgła to odwrotnie. Na wciśniętym szumi, na puszczonym nie przerabiałem kilkanaście dni temu

PeKa napisał(a):Łożysko sprzęgła to odwrotnie. Na wciśniętym szumi, na puszczonym nie przerabiałem kilkanaście dni temu

Nigdy tego nie zapamiętam:) Wymieniałeś bo szumiało?
Czy to normalne, że na wyższych obrotach – koło 5k – pedał sprzęgła zaczyna drżeć? Raczej ecodrivuje ale czasem zdarza się przycisnąć i nie pamiętam czy zawsze tak miałem, czy to objaw kończącego się sprzęgła.

Co prawda sprawa tyczy się już Cytryny, ale tak, wymieniałem bo szumiało. Pierwsze dwa dni jak zaczęło, był szum, później to już dramat, szum i pisk na pół wsi Poleciało od razu całe sprzęgło z przyczyn wiadomych, myślę.

Co do drgającego sprzęgła, nie pamiętam jak było u mnie, ale raczej sprzęgło nie drgało. To nie objaw którejś z poduszek?

PeKa napisał(a):Co do drgającego sprzęgła, nie pamiętam jak było u mnie, ale raczej sprzęgło nie drgało. To nie objaw którejś z poduszek?

No właśnie nie wiem – pojeżdżę i zobaczę co się rozpadnie Choć znając mazdę, szybciej mi rdza z budy cabrio zrobi niż mechanicznie coś padnie

myślę ze to łozysko skrzyni biegów tak szumi