626 DiTD -brak mocy

Postprzez cze-dar » 5 wrz 2012, 21:20

Dzawor_82 napisał(a):Witam wszystkich po długiej nieobecności,
na początku chciałem serdecznie podziękować za pomoc i uwagi koledze Tadziolowi.
Jak na razie nie udało mi sie naprawić auta, ale sprawdziłem kolejne elementy.
Wywalenie kata nic nie pomoglo, auto zyskało na elastyczności 2 s. ale to na pewno nie to. 23sekundy na V od 80 – 120km/h to nie dopuszczalne przy mocy silnika 110KM.
Zauważyłem natomiast dziwną rzecz – taka czarna skrzyneczka w okolicy podszybia po prawej stronie patrząc od przodu samochodu to chyba – IDM ma umnie oznaczenie RF2F? czy mogłby ktoś sprawdzić czy w RF4F IDM jest taki sam jak w RF2F, czy możę to jakiś przeszczep??
Jeszcze jedna prośba – czy ktoś z silnikeim RF4F mogłby podać jaką ma rezystancje TCV i SPV??
Z gory dzieki za odpowiedzi.
Pozdrawiam


Witam,
Chciałem zmierzyć rezystancję SPV ale przy każdym pomiarze wychodził inny wynik a czasem 0,00 :(
A przy okazji okazało się że TCV cieknie <płacze>
I chyba znalazłem przyczyny braku mocy :|
Początkujący
 
Od: 1 sie 2012, 21:58
Posty: 8
Auto: MAZDA 626, DITD, 2001

Postprzez 121 » 8 wrz 2012, 17:43

Witam. cieknący TCV nie ma wpływu na moc.
Forumowicz
 
Od: 10 paź 2009, 20:58
Posty: 70
Auto: Premacy DITD2.0 101KM 2001

Postprzez boczek86 » 10 wrz 2012, 19:12

no to teraz troche ja sie wypowiem o spadku mocy. dzis madzia miala wymieniona pompe wtryskowa na zregerenowana i problem spadku mocy pozostal nadal :( tak wiec jutro podpinam bezposrednio do pompy wezyki i odrazu paliwo omijajac wszystkie zbedne rurki bo w kazdej moze byc syf i ktoras moze byc cala zasniedziala. do tego na dniach bedzie wywalany katalizator. wiec jak juz to wszystko bede mial zrobione to pozostanie mi tylko dolot i BOOTS SENSOR. bo tcv mam inny i jest tak samo. mam tez drugi zawor SPV od rikiego to jutro je podmienie. i tez sprawdze wiec zostalo mi juz niewiele do srawdzenia amocy jak niewidac tak niema.

A zapomnialem powiedziec za auto juz jezdzi normalnie czyli niema bledow i odpala od strzala :) a z tego jestem mega szczesliwy :) juz niemusze czekac az sie silnik zagrzeje zeby gdzies jechac :) do tego moge normalnie wyprzedzac :P a jutro podam elastycznosc na 5 biegu.


a i niewiem czemu auto jak mi zaczelo wchodzic w stan awaryjny i otem caly czas bylo w stanie awaryjnym to autko tak jakby mialo kapcia, tzn jak przyspieszam to silnik chodzi i tak jakby cos w zaleznosci od obrotow kolebotalo tzn tak jakby jakis pasek byl naderwany i uderzal tym odrywanym o cos innego i intensywnosc sie tego zwieksza wraz z obrotami. i dodam ze rozrzad dzis sprawdzany czy czasem nieprzeskoczyl ( ozywiscie tadziol mi powiedzial jak to zrobic ) i wszystko z rozrzadem ok. takrze to tez niewiem gdzie co i jak :(
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 26 wrz 2010, 12:12
Posty: 2321 (4/1)
Skąd: PUCK
Auto: mazda 323f '99 2,0 ditd sport edition

viewtopic.php?f=312&t=106621&start=0

Postprzez kierownik » 11 wrz 2012, 18:43

boczek86 napisał(a):jak przyspieszam to silnik chodzi i tak jakby cos w zaleznosci od obrotow kolebotalo tzn tak jakby jakis pasek byl naderwany i uderzal tym odrywanym o cos innego i intensywnosc sie tego zwieksza wraz z obrotami. i dodam ze rozrzad dzis sprawdzany czy czasem nieprzeskoczyl ( ozywiscie tadziol mi powiedzial jak to zrobic ) i wszystko z rozrzadem ok. takrze to tez niewiem gdzie co i jak :(

hmm, skądś te objawy znam
boczuś, masz PW
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 18 gru 2005, 02:26
Posty: 2956 (3/4)
Skąd: Kraków
Auto: służbowe

Postprzez boczek86 » 11 wrz 2012, 19:17

mam nadzieje ze mnie niedobijesz apw juz odebrane i odpisane :P mam nadzieje ze niewdupie sie znowu w koszta :P
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 26 wrz 2010, 12:12
Posty: 2321 (4/1)
Skąd: PUCK
Auto: mazda 323f '99 2,0 ditd sport edition

viewtopic.php?f=312&t=106621&start=0

Postprzez tadziol » 11 wrz 2012, 19:40

a może mnie wtajemniczycie ?
Obrazek
Avatar użytkownika
Firma
 
Od: 28 cze 2005, 19:13
Posty: 3235 (6/149)
Skąd: Katowice
Auto: Mazda6 GY
RF7J & V-Tech Box,CX-7 L3-VDT,BJ RF4F

Postprzez boczek86 » 11 wrz 2012, 20:53

chodzi dokladnie o cos takiego



to link od kierownika. mam nadzieje ze nic groznego :)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 26 wrz 2010, 12:12
Posty: 2321 (4/1)
Skąd: PUCK
Auto: mazda 323f '99 2,0 ditd sport edition

viewtopic.php?f=312&t=106621&start=0

PostTen post został usunięty przez Neonixos666 11 wrz 2012, 20:57.

Postprzez kierownik » 11 wrz 2012, 21:30

Tadziol – Ty już od dawna wtajemniczony w ten dźwięk, ale nie wiem czy to będzie u Boczka.
w każdym razie nie poradziłem sobie z tym problemem do tej pory. jedynie zmniejszyły się objawy – tzn siła natężenia dźwięku
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 18 gru 2005, 02:26
Posty: 2956 (3/4)
Skąd: Kraków
Auto: służbowe

Postprzez Neonixos666 » 11 wrz 2012, 21:37

a pod deklem wszystko ok? znaczy zaworowym :P
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 wrz 2009, 00:21
Posty: 9468 (52/237)
Skąd: Szczytno
Auto: Grand Scenic III PHII R9M

Postprzez kierownik » 11 wrz 2012, 21:46

pompy wtryskowej jedynie nie rozbierałem jeśli o mnie mowa
reszta większość rzeczy sprawdzona
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 18 gru 2005, 02:26
Posty: 2956 (3/4)
Skąd: Kraków
Auto: służbowe

Postprzez boczek86 » 11 wrz 2012, 22:51

ja wymienilem pompe a ten dzwiek nadal zostal. mi to sie wydaje ze ten dzwiek daje luzny rozrzad bo jak wymienialem pompe i krecilem kolem to taki luzny sie wydawal. wiec moze napinacz za slabo trzyma i dlatego tak klepocze :P ale to tylko moje skromne zdanie .
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 26 wrz 2010, 12:12
Posty: 2321 (4/1)
Skąd: PUCK
Auto: mazda 323f '99 2,0 ditd sport edition

viewtopic.php?f=312&t=106621&start=0

Postprzez kierownik » 12 wrz 2012, 00:11

tam gdzie robiłem, to rozrząd był nówka ori, zmieniona pompa olejowa, sprawdzona turbina pod względem zbyt dużych luzów, lub braku smarowania, rozpięty alternator i sprężarka klimy, sprawdzone panewki na korbowodzie oraz dolne na tłokach, więc nie bardzo wiem czego się chwycić poza pompą wtryskową
liczyłem, że jak auto pojeździ, to się to rozdupi i będę wiedział wtedy co to było :D
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 18 gru 2005, 02:26
Posty: 2956 (3/4)
Skąd: Kraków
Auto: służbowe

Postprzez Neonixos666 » 12 wrz 2012, 20:33

a wałek rozrządu przypadkiem się nie zaciera? chyba w citd czytałem o takim przypadku.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 wrz 2009, 00:21
Posty: 9468 (52/237)
Skąd: Szczytno
Auto: Grand Scenic III PHII R9M

Postprzez boczek86 » 13 wrz 2012, 20:54

i to tylko jest po nacisnieciu gazu bo jak auto jedzie na luzie czy chociaz hamuje silnikiem to niema tej przypadlosci :P
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 26 wrz 2010, 12:12
Posty: 2321 (4/1)
Skąd: PUCK
Auto: mazda 323f '99 2,0 ditd sport edition

viewtopic.php?f=312&t=106621&start=0

Postprzez ejdiaj » 4 paź 2013, 00:00

Witajcie,
Pozwolę sobie "odgrzać kotleta". Swoją premacy jeżdżę 4 lata i niestety nie obyło się bez problemów z brakiem mocy.
Pierwszym razem było poważnie – objawy: samochód maksymalnie osiąga 2-3 tys rpm nie mając przy tym "ciągu". Oczywiście można zapomnieć o wyjechaniu w trasę i wyprzedzaniu. W mieście jazda do 50 kmh. Jednym słowem katastrofa. Przyczyną okazała się turbina, a konkretnie stanęła zmienna geometria. Turbo zostało poddane całkowitej regeneracji (naprawa 700 zł).
Z drugim przypadkiem braku mocy spotkałem się tydzień temu, objawy te same, z tym że turbo "ciągnęło" od 1800 do 2000-2100 i muł . Od regeneracji upłynęło 17 kkm więc pomyślałem, że raczej mało możliwe żeby to była ponownie turbina (znowu spore koszty). Najpierw wymieniłem filtr powietrza i paliwa, ale nic to nie dało. Kilku fachmanów oglądało i wszyscy to samo "Panie, poważna sprawa. Pewnie turbina, ale nie wiadomo, pasowało by EGR wyczyścić bo pewnie brudny, może przepływomierz. Inny znowu od razu, że to turbina na ośce przestawiona. No to ładnie myślę, szykuje się spory wydatek. Całkiem przypadkowo jeden z mechaników powiedział żeby pojechać do takiego jednego (podał mi namiar) że on podłączy pod komputer to będzie łatwiej naprawić. Podłączył komputer ale oczywiście błędów żadnych nie było – no to myślę co tu robić?? Facet odpina komputer a jego kumpel zajrzał pod pokrywę silnika tu jak EGR i tam jak turbina i mówi że jak będe miał czas to żebym mu zostawił samochód na 3-4 godziny żeby nie był gorący i on wie o co tu chodzi. Na drugi dzień zawiozłem samochód na 9 rano. O godzinie 12 dzwoni do mnie że samochód już jeździ tak jak trzeba i kosztuje mnie to 120 (słownie: sto dwadzieścia zł) <wow>. Okazało się że wymienił zaworki i przewody podciśnienia doładowania turbiny. Samochód jeździ lepiej niż przed awarią.

Silniki DITD to dobre jednostki tylko nie dajmy się omotać znachorom i pseudo mechanikom

Pozdrawiam
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 20 sty 2007, 11:41
Posty: 301
Skąd: Ostrowiec Świętokrzyski
Auto: 2006-2008 BA '96 (Z5 88 KM)
2008-2010 BG '99 (RF2A 90 KM)
2010-nadal CP '02 (RF3F 101 KM)

Postprzez Seba92 » 6 wrz 2015, 13:12

Witam forumowiczów! W mojej Madzi 626 2.0 DiTD 2000r 101KM brakuje mocy. Sumiennie przeczytałem forum, ale mój problem tkwi gdzie indziej, ponieważ moje aut praktycznie nie chce jechac w dolnym obszrze obrotów. Odpala elegancko, ale po odpaleniu chodzi na ok 600 max 800 obr. Z przyspieszaniem jest tragedia. Od startu do ok 2500 obr nie mam czym sie "zebrac". Potem ciagnie az gwizda. Filtry pozmienialem, EGR wyczyscilem ale nie zaslepialem. Ktos moglby pomoc? I mam jeszcze pytanie do przedmowcy (ejdiaj): moglbys podac namiar na tego mechanika? Bo jestem z okolic Ostrowca Swietokrzyskiego. Pozdrawiam!
Seba92
 

Postprzez seba626 » 7 wrz 2015, 21:07

jak odpala na zimno???? mulowata jest jak jest zimna czy rowniez na cieplym silniku???? boosta sensor sprawdzony???? wezyki od podcisnienia posprawdzane czy nie sa popekane albo zamienione???? moze wazod intercooolera do kolektora jest uszkodzony????
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 27 cze 2012, 11:45
Posty: 366 (0/1)
Skąd: Poniatowa
Auto: Mazda 626 (sedan) 2.0 DiTD RF2A 101KM, rok prod. 1999, Jest MAZDA jest jazda :))

Postprzez arek19 » 14 gru 2017, 11:48

Witam,
Podepnę się pod temat ze swoją historyjką -brak mocy DITD
Jadę sobie około 90 km/h i słyszę lekki szmer w okolicy schowka.
Nagle spada moc "0" mocy i zapala się kontrolka świecy żarowej-mruga jednostajnie.
Jadę dalej bo jest ciemno -obroty max-2000-2500,prędkość max 90h
Ruszanie z pierwszego biegu rozpacz.
Auto odpala normalnie na zimnym i ciepłym tyle ,że tyrkocze jak stary diesel.
Wstępne oględziny turbo,rury,wężyki i to co tu wcześniej pisaliście -nic z tych rzeczy.
Kumpel podjechał z kompem-a tu błąd P0335-zrarcie lub przerwa na czujniku obrotu wału.
No to zerkamy i co ?
Pasek alternatora (są dwa) wewnętrzny od strony rozrządu pękł (po około 10000km firma na literę G) wkręcił się pod koło pasowe i przeciął przewód od czujnika wału.
Przy okazji mocno dostała dolna osłona rozrządu
Kabelek naprawiłem
Osłona ma przyjechać
Skasujemy błąd i chyba będzie dobrze,
Napiszę
Załączniki
b.jpg
a.jpg
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 13 maja 2008, 11:05
Posty: 35 (0/2)
Skąd: Łódż
Auto: Mazda 626 2.0 TDVI 2000r

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

Moderator

Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6