Silnik kręci ale się nie uruchamia.

Postprzez dysiunnia » 6 gru 2011, 09:58

co do auta to była inna sytuacja Świece żarowe były ok ale samochód mi się zgrzewał do takiej temperatury że plastiki się stopił, ogólnie wymiana silnika mnie czeka bo uszczelka pod głowica poszła i głowica też w ciężkim stanie. a silnik zajechany.
Neonixos666 napisał(a):
Arni_Toruń napisał(a):Jeśli mruga kontrolka to koniecznie trzeba odczytac błedy


wystarczy zajrzeć do poradnika i nie trzeba żadnego magika :)

niestety łatwo mówić ja pod silnik nie zajrzę problem rozwiązany. przyczyna sprawdzona samochód poszedł na operację serca( czyli silnika)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 13 sie 2011, 19:49
Posty: 145

Postprzez Neonixos666 » 6 gru 2011, 17:33

Silnik zniszczyłaś na własne życzenie bo jak widzisz że silnik ma za wysoką temperaturę to nie można tak jechać i uszczelka poszła. Chyba że wskazówka nie pokazywała CI temperatury wtedy wiadomo o co chodzi.

W czym był problem i co oznaczała migająca kontrolka? Jak rozwiązano problem, tylko nie mów ze remont silnik jest rozwiązaniem bo ja bym nie łączył tych dwóch spraw.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 wrz 2009, 00:21
Posty: 9479 (52/237)
Skąd: Szczytno
Auto: Grand Scenic III PHII R9M

Postprzez bruno » 7 gru 2011, 17:42

Witam, podepnę się do tematu silnik przerywa podczas porannej jazdy komputer wyświetla błąd ale nie mogę go odczytać. Dodam jeszcze że silnik zaczął trochę inaczej pracować bardziej twardo i głośniej. A to link do nagrania z wyświetlanym błędem http://w269.wrzuta.pl/film/19OlJsB7MZB/100_2833
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 16 wrz 2010, 08:11
Posty: 29
Skąd: ok. Bydgoszczy - Nakło
Auto: mazda 323f 2.0 DiTD 99r.
renault scenic 1,9 dTi 2000
kiedyś wartburg 353 :)

Postprzez Neonixos666 » 7 gru 2011, 19:47

bruno napisał(a):Witam, podepnę się do tematu silnik przerywa podczas porannej jazdy komputer wyświetla błąd ale nie mogę go odczytać. Dodam jeszcze że silnik zaczął trochę inaczej pracować bardziej twardo i głośniej. A to link do nagrania z wyświetlanym błędem http://w269.wrzuta.pl/film/19OlJsB7MZB/100_2833


Błąd P0403 – usterka recyrkulacji spalin czyli EGR musisz obadać
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 wrz 2009, 00:21
Posty: 9479 (52/237)
Skąd: Szczytno
Auto: Grand Scenic III PHII R9M

Postprzez dysiunnia » 7 gru 2011, 21:13

Neonixos666 napisał(a):Silnik zniszczyłaś na własne życzenie bo jak widzisz że silnik ma za wysoką temperaturę to nie można tak jechać i uszczelka poszła. Chyba że wskazówka nie pokazywała CI temperatury wtedy wiadomo o co chodzi.

W czym był problem i co oznaczała migająca kontrolka? Jak rozwiązano problem, tylko nie mów ze remont silnik jest rozwiązaniem bo ja bym nie łączył tych dwóch spraw.


Oczywiście masz racje tylko mi nic nie pokazywało żeby się grzał. Jak by mi pokazało to bym się zatrzymała. A co do kontrolki żółtej, to jak silnik został wyjęty to kable- przewody elektryczne były nieszczelne( przetarte) tylko nie wiem czy kupiłam go już takiego czy sama do tego stanu doprowadziłam, wiec spięcie mogło spowodować że ciężko odpalał i kontrolka może przez to się paliła. Sprawdzony będzie cały, kable będą (zabandażowane) tak to nazwę. nie mam się co martwić mechanik wie co robi. :)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 13 sie 2011, 19:49
Posty: 145

Postprzez Neonixos666 » 7 gru 2011, 21:18

prawdopodobnie grzał się bo był odłączony czujnik i dlatego nie widziałaś tego, a jeśli ktoś grzebał przy czujniku to znaczy że pompa do roboty jest.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 wrz 2009, 00:21
Posty: 9479 (52/237)
Skąd: Szczytno
Auto: Grand Scenic III PHII R9M

Postprzez bruno » 7 gru 2011, 21:40

Dzięki za szybką odpowiedź jutro zajmę się EGR, czy ta usterka może mieć wpływ na przerywaną pracę silnika jak jest zimny?
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 16 wrz 2010, 08:11
Posty: 29
Skąd: ok. Bydgoszczy - Nakło
Auto: mazda 323f 2.0 DiTD 99r.
renault scenic 1,9 dTi 2000
kiedyś wartburg 353 :)

Postprzez nta6 » 8 kwi 2012, 21:14

Witam wszystkich. Mam problem ze swoją mazdą 626 2.0 DiTD z 1998 r. Problem polega na tym, że samochód na zimnym silniku odpala, natomiast na ciepłym już nie (rozrusznik kręci). Znajomy mówił mi, że może to być padnięty "tłoczek w pompie" i należy zregenerować całą pompę, bo nowa jest droga ( sprawdzałam cenę w sklepie i sprzedawca zaśpiewał 18 000zł za nową pompę). Mój znajomy podpowiedział mi abym nagrzała silnik (przejechałam się samochodem po okolicy, aż wskazówka temperatury sięgnęła połowy skali) i zgasiła, a następnie spróbowała znowu odpalić, jeżeli nie odpali to żeby polać po pompie zimną wodą. Zrobiłam jak kazał i od razu po zgaszeniu zapaliłam (dłużej samochód kręcił, ale odpalił), zaś gdy poczekałam kilka minut i znowu spróbowałam odpalić to tylko rozrusznik kręcił, więc wzięłam butelkę zimnej wody i polałam po pompie i wtedy samochód odpalił za pierwszym razem. Poza tym zauważyłam, że moja mazda jest troszkę przymulona . Obroty są w porządku, silnik pracuje równo. Oleje i filtry wymienione, świece sprawne. I tu się rodzi moje pytanie: Czy problem naprawdę leży w pompie? Czy też istnieje inna przyczyna nieodpalania na ciepłym silniku? Proszę o pomoc, bo ponad 2000 za regenerację pompy nie chodzą piechotą. Z góry dziękuję za odpowiedzi <oczko>
nta6
 

Postprzez Arni_Toruń » 10 kwi 2012, 21:00

nta6 napisał(a):: Czy problem naprawdę leży w pompie? Czy też istnieje inna przyczyna nieodpalania na ciepłym silniku? Proszę o pomoc, bo ponad 2000 za regenerację pompy nie chodzą piechotą. Z góry dziękuję za odpowiedzi <oczko>


viewtopic.php?f=89&t=41713&start=320

poszukaj mojej realcji.
Forumowicz
 
Od: 22 sty 2011, 19:27
Posty: 41

Postprzez bruno » 12 kwi 2012, 20:57

Jak chcesz zweryfikować pompę czy już czas na nią to odłącz kabelek od czujnika temp. na bloku silnika jak dobrze poszukasz to go odnajdziesz odepnij na ciepłym silniku, jak madzia odpali od strzała to pompa do roboty. Polecam jak kolega Arni Toruń opisał wymontować pompę wysłać do Tucholi i po problemie. Ja z pompa trochę powalczyłem mam nowe zawory i głowiczkę po regeneracji. Pompa to najsłabszy element tego silnika takie jest moje zdanie. Te silniki z reguły jak już odpalą to nawet z defektem pompy potrafią na wolnych obrotach pracować ok gorzej z jazdą ;). Powodzenia.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 16 wrz 2010, 08:11
Posty: 29
Skąd: ok. Bydgoszczy - Nakło
Auto: mazda 323f 2.0 DiTD 99r.
renault scenic 1,9 dTi 2000
kiedyś wartburg 353 :)

Postprzez nta6 » 13 kwi 2012, 22:28

Witam :) Dzisiaj odebrałam swoją mazdę od mechanika. Przyczyną jej nieodpalania była pompa. Pompa po regeneracji wytworzyła dwa razy większe ciśnienie i siadł dodatkowo SPV. Po wymianie w/w części samochód pali na dotyk i odmulił się. Różnica w przyśpieszeniu jest naprawdę kolosalna :D Ma się odczucie jakby samochód był o połowę lżejszy. Na razie pompa jest na dotarciu, więc nie mogę zbytnio nią szarżować. Trochę to kosztowało:( Ale mechanik mówił, że na nowej pompie przejadę kolejnych 200 000 km. <jupi>
nta6
 

Postprzez kierownik » 13 kwi 2012, 22:33

nta6 napisał(a):Pompa po regeneracji wytworzyła dwa razy większe ciśnienie i siadł dodatkowo SPV

a to ciekawe :>

w każdym razie dobrze, że już śmiga ;)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 18 gru 2005, 02:26
Posty: 2956 (3/4)
Skąd: Kraków
Auto: służbowe

Postprzez nta6 » 14 kwi 2012, 09:13

Witam
Zaistniała taka sytuacja że przed regeneracją pompy wymieniono SPV na nowy i nic się nie zmieniło. Po regeneracji pompy włożono mój stary SPV i samochód nie odpalił więc ponownie włożono nowy SPV i wtedy samochód odpalił bez problemu. Odbierając samochód dostałam również stary SPV na pamiątkę.

Pozdrawiam
nta6
 

Postprzez przemo3001 » 9 cze 2012, 14:30

Witam

Mam problem z odpaleniem, ale od początku jak było
Trzy tygodnie temu miałem pierwszy przypadek ze moja madzia nie chciała, stwierdziłem że to filtr paliwa.
Po wymianie było wszystko ok aż do tego tygodnia. Wróciłem wieczorkiem do domu auto zgasiłem było wszystko dobrze, rano zachodzę do auta kręcę kręcę i nie chce złapać. Więc zabrałem się za sprawdzanie.
Zacząłem od bezpieczników wszystko ok, wykręciłem filtr paliwa i tu minie spotkał szok bo filtr paliwa wyglądał gorzej po trzech tygodniach jazdy niż wcześniej po 1,5 roku. Paliwo mętne i na ściankach filtra sporo syfu. Wymieniłem na nowy, włożyłem knechta.
Chcę odpalać i dupa to samo kręci i nie chce złapać. Przy okazji rozładowałem akumulator. Wyjąłem zabrałem do domu, naładowałem i włożyłem w swoje miejsce.

Po podłączeniu do kompa pokazało mi następujące błędy
P0180
P1182( czy ten wynika z wyjęcia aku i braku zasilania?)
P1298
Pytanie czy dzieje się coś z pompą?
Co może być przyczyna?

Proszę o wskazówki
Początkujący
 
Od: 22 sie 2010, 21:43
Posty: 10
Auto: 323F 2.0 90KM 2000r.
W-wa

Postprzez Neonixos666 » 9 cze 2012, 15:24

P0180,"Czujnik A temp. paliwa – usterka"
P1182 Fuel Shut Off Solenoid Malfunction
P1298 IDM Failure

Nie masz gdzieś poprzecinanej wiązki bo aż dziwne że tyle usterek masz. Zarówno błąd związany z FSO jak i IDM może unieruchomić samochód.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 wrz 2009, 00:21
Posty: 9479 (52/237)
Skąd: Szczytno
Auto: Grand Scenic III PHII R9M

Postprzez przemo3001 » 10 cze 2012, 09:08

Wiązka nie była sprawdzana

Czy P1298 nie wskazuje na przekaźnik zasilający IDM
Początkujący
 
Od: 22 sie 2010, 21:43
Posty: 10
Auto: 323F 2.0 90KM 2000r.
W-wa

Postprzez majkel76 » 11 lut 2015, 11:59

Witam
I u mnie pojawił się problem z odpalaniem, ale żeby dobrze zobrazować sprawę muszę opisać całą sytuację. Mazdkę mam od dłuższego czasu i wszystko było ok, aż do grudnia kiedy to pękł pasek rozrządu.
Poleciało 8 zaworów plus dźwigienki. Głowica została zrobiona. Wszystkie uszczelki i części potrzebne do złożenia zakupiłem w oryginałach (tak jak doczytałem na forum) Wymieniłem również filtry i świece żarowe . Po złożeniu zaczęły się problemy z odpalaniem. Jak jest zimna po nocy pali na dotyk, ale przez pierwsze sekundy kołysze silnikiem jak by na 3 garach chodził. Rozgrzana też pali prawie na dotyk, ale po odstaniu kilkunastu minut jest problem z odpaleniem. Raz pali za piątym razem ,raz za trzecim. Zauważyłem że jak cyknę rozrusznikiem kilka razy to odpala szybciej.
Pojechałem z tym do mechanika co robił rozrząd to mi powiedział żeby jeździć i się nie przejmować bo japońce tak mają że jak grzebane w silniku to już tak będzie, ale moim zdaniem po prostu mnie zbył bo sam nie wie co jest przyczyną. Pojechałem też do serwisu diesla to tam nie chcieli gadać tylko powiedzieli że pompę trzeba wyjmować i się zobaczy co jest.
Proszę o Wasze opinie na ten temat jakieś podpowiedzi co posprawdzać w tym przypadku.
z góry dzięki
Początkujący
 
Od: 10 lut 2015, 23:46
Posty: 7
Auto: Mazda Premacy 2,0 DiTD
101 km 2001r

Postprzez Neonixos666 » 12 lut 2015, 00:55

jeśli był wymieniany filtr paliwa to możliwe że gdzieś dostaje się powietrze do układu paliwowego (na podstawie filtra lub przewodach do filtra)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 wrz 2009, 00:21
Posty: 9479 (52/237)
Skąd: Szczytno
Auto: Grand Scenic III PHII R9M

Postprzez xANDy » 12 lut 2015, 14:16

Rozrząd przesunięty o ząbek...?
Zakładam, że wstawili właściwą uszczelkę pod głowicę. Grubsza jest do DiTD a cieńsza do CR; ale akurat w tę stronę nie powinno być problemów z odpalaniem.
Tak jak mówi powyżej Neonixos – jest pompka na filtrze paliwa (chyba, że auto z Holandii...), więc minutkę popompuj i wtedy sprawdź od razu.

A mechanik co mówił, że jak się w japońcach grzebie to już tak będzie – sam daje o sobie świadectwo, że kiepski z niego mechanik od japońskich.
Ciekaw jestem co to znaczy "poleciało 8 zaworów" – pogięły się??
Jeśli masz pytanie o cokolwiek to najpierw poszukaj TUTAJ (PORADNIK) – pewnie ktoś już zadał to pytanie i odpowiedzi są już gotowe.
z przyczyn niezależnych bardzo ograniczony w dostępie – :(
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 27 lis 2004, 21:42
Posty: 3112 (0/23)
Skąd: Gołanice k/Leszna
Auto: Mazda 6, MZR-CD, 136KM

Postprzez majkel76 » 12 lut 2015, 23:34

Pękło 5 dźwigienek a 8 zaworów lekko sie podgięło tak że przytarły się w prowadnicach.
Co do powietrza to jutro posprawdzam. Dziś założyłem przed samą pompą zawór zwrotny bo pompka na filtrze robiła się miękka po kilku minutach.
Co do uszczelki to faktycznie za pierwszym razem założył cieńszą i delikatnie bomblowało w zbiorniczku ale to już z nim wywalczyłem i rozbierał jeszcze raz. Chłop się na mnie delikatnie mówiąc wkurzył bo kazałem zakładać mu wszystkie nowe uszczelki. Przez to że z nim o to walczyłem teraz pewnie mnie zbywa.
Początkujący
 
Od: 10 lut 2015, 23:46
Posty: 7
Auto: Mazda Premacy 2,0 DiTD
101 km 2001r

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości

Moderator

Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6