Dymi po zmianie oleju w silniku.

Postprzez hubizx » 16 wrz 2008, 23:19

rusek napisał(a):chociaż pedał przyspieszenia pracuje tak w 1/3 wielkości skoku. Tzn. wystarczy wcisnąć tę 1/3 i idzie. Do deski nic nie daje....


Witam,

Wydaje mi się że założę osobny wątek o tym. Coś chyba jest na rzeczy. W moim aucie zaraz po kupnie najlepiej czuć było moc, jadąc na 3'ce z 3tys/obr i wtedy wcisnąć gaz do deski. Rwało rewelacyjnie. Teraz czyli ok 30-40 tyś później jest tak jak u Ciebie. Wciśnięcie gazu do deski nie daje już takich efektów. Stopniowe wciśniecie gazu daje o wiele lepszy efekt.
Dodam że auto jest w bardzo dobrym stanie technicznym, filtr powietrza wymieniany regularnie.

Może należało by wyczyścić przepustnicę i wszystko co jest z nią związane. Po zdjęciu rury przepustnica jest czarna.

--
Pozdr.
Hubi
Forumowicz
 
Od: 16 lis 2005, 17:12
Posty: 153
Skąd: Warszawa
Auto: Było: Mazda 626 GE FS 2.0i
Jest: Alfa Romeo 166 3.0i, E66 4.8i

Postprzez Grzyby » 16 wrz 2008, 23:24

A wymieniacie wy czasem filtr paliwa? :)
Obrazek
d.pa
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 3 paź 2004, 23:09
Posty: 17082 (109/177)
Skąd: KIELCE
Auto: Suzuki Aerio 2.3l LPG '06
Renault Trafic 1.6 TT '16
Fiat Doblo 1.6 16V '01
Dacia DV 1.6 LPG '14
Fiat Panda VAN 1,1 LPG '05
Fiat Ducato Pilote First 62A, 2.5TDI, '98
Burstner Amara 535TK

Postprzez mmario20 » 17 wrz 2008, 12:06

Witam- Kupiłem auto nie dawno od Niemca. Książki serwisowej brak, jedynie nalepka po ostatnim przeglądzie w ASO w Niemczech pozwala sądzić że przebieg jest rzeczywisty (data następnego przy 107 tys a jest 108 tys – chyba że gość jeździł i cofnął licznik, Sprawdzę na komputerze) – silnik pracuje równo i cicho. Wymieniłem filtr i olej za radą kolegi na elf sxr 5w30. Stary był czarny. Po odpaleniu rano wchodzi na ssaniu na ponad 2000rpm i dopiero po ok 10 sekundach zaczyna dymić na właśnie siwo/lekko błękitno-czy w garażu czy latem na dworze. Po rozgrzaniu spokój, po paru godz postoju ponownie czyli jak u niemal wszystkich. O braniu oleju jeszcze za wcześnie. Skąd ta początkowa pauza bez dymu? Czy nie ma to związku ze ssaniem? czy jest możliwość dla testu odłączyć ssanie i zapalić bez? Przekopałem ten i pochodne tematy i widzę, że dymienie poranne to norma w przypadku 90% mazd choć nie jest to NOORMAALNE. Podobnie jak rusek mam jeszcze Vectrę 90r 2,0 300kkm!!! i faktycznie – dymu nie zobaczysz...Jakoś nie chce mi się wierzyć (choć nie neguję), że Japońce technologicznie skopali pierścienie zgarniające w mazdach 323 czy 626 choć teoretycznie jest możliwe – lub są baaardzo!!! wrażliwe na używany gatunek oleju(?) Jestem w stanie pogodzić się z tym dymem-poczytajcie posty GofNeta – ma chłop świętą rację!!! Szkoda kasy. Sołtys też dobrze gada o zapieczonych pierścieniach.Winnetou też ma zdrowe podejście do reanimacji. Ceramizery? Tylko gdy brak ciśnienia bo jeżeli jest a pierścienie zapieczone to tylko może zaszkodzić! Zrobię jak radzi sołtys płukankę nagaru tylko jeszcze nie znam procedury-szkoda że już zmieniłem olej. A motodoktorek? w ostateczności również na koniec jak to nie pomoże. Cała reszta jazdy tym autem rekompensuje ten dymek. Rozpisałem się i nic nowego co??? Dam znać co wyszło :)
Forumowicz
 
Od: 31 sie 2008, 21:15
Posty: 43
Skąd: Kwidzyn
Auto: Mazda 626GF 2.0 116KM 98r

Postprzez klub3 » 17 wrz 2008, 14:34

Dobrze piszesz do momentu wątku z motodoktorkiem. Ja dwukrotnie zmianiałem pierścienie i uszczelniacze, dopiero pierścionki RIK i uszczelniacze Tacoma (oznaczonej jako do Hondy) spowodowały, ze dymu nie widać po odpaleniu. Poranne dymienie po pierwszym remoncie spowodowane było kiepskimi uszczelniaczami, ponieważ pierścienie nie wykazywały żadnych oznak zużycia (przebieg 25 kkm) a dymu było bardzo dużo. Więc jednak głównym powodem są uszczelniacze. Pierścienie przy drugim remoncie zostały wymienione, ponieważ kupiłem je przed wyjęciem tych z pierwszego remontu.
Po raz kolejny powtarzam, Mazda dała ciała z tymi silnikami, i jak kolega pisał, "parchata" ( bo zapewne taka jest) Vectra z 2,0 z 90 r. nawet nie myśli zadymić.
Po drugim remoncie przejechałem bez dymu i ubytków oleju 35 kkm.
Teraz pewnie zrobię kolejne 30 – 50 kkm i pięknego poranka zobaczę siwy dym w lusterku.

Szkoda, że Mazda, która jest o wiele lepsza w prowadzeniu i nie gnije w oczach, nie ma takiego silnika jak Vectra A. Tam z prostego motorka 8V wyduszono tyle samo co z mazdowskiej 2,0 FS 16 V – idealnie taka sama moc i moment obrotowy( i po co było tak ten silnik komplikować – chyba żeby lepiej dymił i głóśniej stukały popychacze na 16 zaworach). LIPA, SYF.
Ostatnio edytowano 17 wrz 2008, 15:09 przez klub3, łącznie edytowano 1 raz
Forumowicz
 
Od: 9 sty 2007, 16:05
Posty: 125
Auto: dawniej – dwie zielone 626, GE – obecnie OMEGA MV6 – tez zielona

Postprzez Grzyby » 17 wrz 2008, 14:45

klub3 napisał(a):Teraz pewnie zrobię kolejne 30 – 50 kkm i pięknego poranka zobaczę siwy dym w lustereczku "cudownej" Madzi.

Ja po remoncie zrobiłem prawie 100kkm i nie kopciła ani nie brała oleju. Cały czas na syntetyku.
Skoro tak narzekasz na Mazdę to czemu nią jeździsz? Czemu dokładasz do niej kasę? Czemu nie rzucisz w cholerę tego syfu i nie przesiądziesz się całkiem do Vectry? Widocznie jest jakiś powód – jaki?
Nikt nie twierdzi że te auta są cudowne ale takie teksty są co najmniej bezsensowne.
Obrazek
d.pa
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 3 paź 2004, 23:09
Posty: 17082 (109/177)
Skąd: KIELCE
Auto: Suzuki Aerio 2.3l LPG '06
Renault Trafic 1.6 TT '16
Fiat Doblo 1.6 16V '01
Dacia DV 1.6 LPG '14
Fiat Panda VAN 1,1 LPG '05
Fiat Ducato Pilote First 62A, 2.5TDI, '98
Burstner Amara 535TK

Postprzez klub3 » 17 wrz 2008, 14:52

Jaki powód? Bo ludzie wolą kupić gnijąca Vectrę, gdzie wstawią reparaturki za 100 zeta i mają święty spokój. Nie wnikają, czemu dymi, czemu stuka. A części karoseryjne , i mechaniczne są dwa razy tańsze i dostępne od ręki w każdym sklepie.

Teksty takie mają sens, bo uczciwie piszę o wadzie tego samochodu, która nawet mechanicy z ASO potwierdzają, jako wielką wpadę firmy. Po co komuś mydlić oczy, że wymiana pierścieni czy uszczelniaczy ( gdy na rynku nie ma dobrych zamienników) da 100% poprawy. A remont za 4-5 tys w ORI w takim aucie jest niegodny z rozumkiem.
Tak się można bawić w aucie 2-3 letnim, gdzie remont po uszkodzeniu silnika ( np. zatrcie po utracie oleju) ma sens, bo jest ułamkiem wartości samochodu.

Jako moderator możesz wykazać odrobinę obiektywizmu i nie wyjeżdzać z OT, w stylu po co jeżdzę i dokładam kasę. Jak chcesz pomóc, to podeślij kupca na mazdę, która nie dymi i nie bierze oleju ( jako jedna z nielicznych) , tylko powiedz kupującemu, żeby nie był rozczarowany jak zobaczy dym, bo ten typ tak ma, i trzeba go polubić.
Ostatnio edytowano 17 wrz 2008, 15:07 przez klub3, łącznie edytowano 2 razy
Forumowicz
 
Od: 9 sty 2007, 16:05
Posty: 125
Auto: dawniej – dwie zielone 626, GE – obecnie OMEGA MV6 – tez zielona

Postprzez Hugo » 17 wrz 2008, 14:56

klub3 napisał(a):nie ma takiego silnika jak Vectra A. Tam z prostego motorka 8V wyduszono tyle samo co z mazdowskiej 2,0 FS 16 V
Raczej nikt tych KM nie wyduszał. Prędzej została zdławiona. Skoro w silniku Wankla o pojemności 1.3 l seryjnie "wydusili" 231 KM, a niedużym problemem jest osiągnięcie 800 czy 1200 KM to chyba potrafią wysilić silnik, prawda?
Pozdrawiam Hubert
Mitsubishi Galant EA5A Avance 2,5 V6 '01 A/T sedan
Mitsubishi Galant EA2A Sport Edition 2,0 16V '98 A/T sedan (sprzedany)
Mazda 626 GE FS GLE SPECIAL '95 (najbardziej niezawodne auto jakie miałem)
Forumowicz
 
Od: 17 kwi 2008, 07:34
Posty: 1140
Skąd: Wolsztyn
Auto: Mitsubishi Galant Avance 2,5 V6 '01 A/T sedan

Postprzez Grzyby » 17 wrz 2008, 14:56

klub3 napisał(a):Jaki powód? Bo ludzie wolą kupić gnijąca Vectrę, gdzie wstawią reparaturki za 100 zeta i mają święty spokój. Nie wnikają, czemu dymi, czemu stuka. A części karoseryjne , i mechaniczne są dwa razy tańsze i dostępne od ręki w każdym sklepie.

na razie podałeś powód na posiadanie Vectry – ale czemu Ty – tak świadomy użytkownik jeździsz Mazdą?
Tylko proszę – nie pisz że szkoda Ci kasy w nią wpakowanej .....


klub3 napisał(a):Teksty takie mają sens, bo uczciwie piszę o wadzie tego samochodu, która nawet mechanicy z ASO potwierdzają, jako wielką wpadę firmy

Pisz normalnie – bez określeń "cudowna" to się nie czepię. Jak zaznaczyłem:
Grzyby napisał(a):Nikt nie twierdzi że te auta są cudowne ale takie teksty są co najmniej bezsensowne

i dotyczyło to owej cudowności a nie usterki – której nikt nie neguje.
Obrazek
d.pa
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 3 paź 2004, 23:09
Posty: 17082 (109/177)
Skąd: KIELCE
Auto: Suzuki Aerio 2.3l LPG '06
Renault Trafic 1.6 TT '16
Fiat Doblo 1.6 16V '01
Dacia DV 1.6 LPG '14
Fiat Panda VAN 1,1 LPG '05
Fiat Ducato Pilote First 62A, 2.5TDI, '98
Burstner Amara 535TK

Postprzez klub3 » 17 wrz 2008, 15:04

Ja nie czepiam si ę samochodu, tylko silnika. Jeżdzę mazdą, ponieważ poza tragicznym silnikiem jest dobrym samochodem i nawet auto 15 letnie nie gnije. A ponieważ mam silnik po remoncie, nie mam powodu rozpaczać. Aczkolwiek do optymizmu mi daleko.

A Vectrą nie jeżdżę, ponieważ już ją sprzedałem przed zakupem 626. Następnym autem będzie najprawdopodobniej Mitsubishi.
Pozdrawiam
Forumowicz
 
Od: 9 sty 2007, 16:05
Posty: 125
Auto: dawniej – dwie zielone 626, GE – obecnie OMEGA MV6 – tez zielona

Postprzez Hugo » 17 wrz 2008, 15:16

klub3 napisał(a):Następnym autem będzie najprawdopodobniej Mitsubishi.
Moim poprzednim było Mitsubishi. Napewno problem dymienia ich nie dotyczy. Jednak z korozją już gorzej. Tak czy inaczej zadbane Mitsubishi = zero awarii. Silniki nie do zajechania.
Pozdrawiam Hubert
Mitsubishi Galant EA5A Avance 2,5 V6 '01 A/T sedan
Mitsubishi Galant EA2A Sport Edition 2,0 16V '98 A/T sedan (sprzedany)
Mazda 626 GE FS GLE SPECIAL '95 (najbardziej niezawodne auto jakie miałem)
Forumowicz
 
Od: 17 kwi 2008, 07:34
Posty: 1140
Skąd: Wolsztyn
Auto: Mitsubishi Galant Avance 2,5 V6 '01 A/T sedan

Postprzez klub3 » 17 wrz 2008, 15:22

Hugo napisał(a):Jednak z korozją już gorzej.

W sprawach korozji stare mazdy np GE biły konkurencję.
Forumowicz
 
Od: 9 sty 2007, 16:05
Posty: 125
Auto: dawniej – dwie zielone 626, GE – obecnie OMEGA MV6 – tez zielona

Postprzez Hugo » 17 wrz 2008, 16:15

klub3 napisał(a):W sprawach korozji stare mazdy np GE biły konkurencję.
Nie rozumiem. Było źle czy dobrze?
Pozdrawiam Hubert
Mitsubishi Galant EA5A Avance 2,5 V6 '01 A/T sedan
Mitsubishi Galant EA2A Sport Edition 2,0 16V '98 A/T sedan (sprzedany)
Mazda 626 GE FS GLE SPECIAL '95 (najbardziej niezawodne auto jakie miałem)
Forumowicz
 
Od: 17 kwi 2008, 07:34
Posty: 1140
Skąd: Wolsztyn
Auto: Mitsubishi Galant Avance 2,5 V6 '01 A/T sedan

Postprzez rusek » 17 wrz 2008, 16:50

Kolego klub3 – nie dasz rady przekonać nikogo do swoich racji. Koledzy uważają Mazdę za cudo techniki i wszelkie awarie uważają wręcz za zalety a niedoróbki za atuty.
rusek
 

Postprzez Grzyby » 17 wrz 2008, 16:54

rusek, ty umiesz czytać?
Bo czasem mam wątpliwości ....

klub3 napisał(a):Jako moderator

a gwoli wyjaśnienia – nie jestem moderatorem
Obrazek
d.pa
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 3 paź 2004, 23:09
Posty: 17082 (109/177)
Skąd: KIELCE
Auto: Suzuki Aerio 2.3l LPG '06
Renault Trafic 1.6 TT '16
Fiat Doblo 1.6 16V '01
Dacia DV 1.6 LPG '14
Fiat Panda VAN 1,1 LPG '05
Fiat Ducato Pilote First 62A, 2.5TDI, '98
Burstner Amara 535TK

Postprzez Hugo » 17 wrz 2008, 20:26

Jak czytam niektóre posty to jestem za tym, aby na forum mogły się rejestrować tylko osoby pełnoletnie. Jeśli tatuś pozwala Ci na razie tylko odpalać auto to daruj sobie takie posty kolego ..... Jeśli Twój tato będzie miał jakiś problem z autem to niech sam się zarejestruje i tutaj napisze.
Pozdrawiam Hubert
Mitsubishi Galant EA5A Avance 2,5 V6 '01 A/T sedan
Mitsubishi Galant EA2A Sport Edition 2,0 16V '98 A/T sedan (sprzedany)
Mazda 626 GE FS GLE SPECIAL '95 (najbardziej niezawodne auto jakie miałem)
Forumowicz
 
Od: 17 kwi 2008, 07:34
Posty: 1140
Skąd: Wolsztyn
Auto: Mitsubishi Galant Avance 2,5 V6 '01 A/T sedan

Postprzez Hazu » 17 wrz 2008, 20:53

Ja jestem przekonany że problemy z braniem oleju przez mazdy są spowodowane przez niewłaściwe użytkowanie samochodu:
-przegrzanie (brak łyny w ukł. chłodzenia lub niesprawny tenże)
-niewymienianie oleju na czas lub wogóle
-stosowanie niewłaściwego oleju
-długie postoje auta bez odpalania
-wchodzenie na wysokie obroty na zimnym silniku
– i inne.

Problemy z braniem oleju wynikają też najczęściej ze zwykłego zużycia silnika lub jego części i to nie dotyczy tylko mazd ale wszystkich samochodów.

Sam mam samochód z silnikiem który przy 150 tyś powinien barać olej (w/g opini niektórych) ale na szczęście nic złego się z nim nie dzieje (samochód jest użytkowany codziennie na lpg) i ma przebieg 230 tyś na razie.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 17 paź 2005, 21:11
Posty: 3779 (0/6)
Skąd: Lublin
Auto: Były: CA/KF, CA/KL, BA/BP, BA/KF
Jest:
MPV ll FS 2000r.
RX8 2004r.

Postprzez hubizx » 17 wrz 2008, 23:02

Hazu napisał(a):Ja jestem przekonany że problemy z braniem oleju przez mazdy są spowodowane przez niewłaściwe użytkowanie samochodu:


Tu akurat prawda jest pośrodku, może i owszem niewłaściwie użytkowanie mazdom szkodzi, ale takie samo użytkowanie nie szkodzi innym autom, np. oploskim 8'zaworówkom :)

Tak już niestety jest, nie ma co wybielać silników mazdy.
Nie ma samochodów idealnych. A wydaje mi się to i tak mniejszym problemem niż np. gnicie mercedesów po 2000 roku. To jest problem.

Ps. już szukam filtra paliwa na wymianę, rzeczywiście go nie wymieniałem, zobaczymy co się zmieni.

--
Pozdr.
Hubi
Forumowicz
 
Od: 16 lis 2005, 17:12
Posty: 153
Skąd: Warszawa
Auto: Było: Mazda 626 GE FS 2.0i
Jest: Alfa Romeo 166 3.0i, E66 4.8i

Postprzez mmario20 » 18 wrz 2008, 10:55

Widzę że wsadziłem "kij w mrowisko" ale: klub3 i rusek mają racje-coś tu nie gra z tą mazdą-zupełnie się z nimi zgadzam. Grzyby-gdyby Vectra nie gniła to jest to wdzięczne i tanie w eksploatacji auto-przeszła pożar i nadal służyła. Moc niby ta sama ale zbiera się lepiej niż mazda choć jest cięższa. Chyba jedynie komfort jazdy odbiega od GFki. Miałem do dyspozycji jedynie 4000Euro na zakup i całą procedurę. Do wyboru w tych pieniądzach był Mondeo, Laguna, 626tka, Omega, nieco starsze Avensis i Almera-wszystkie z mniej więcej tym samym wyposażeniem. Zmieniłem wiarę na "nie żeń się z autem-max 8 miesięcy i następny". Wybrałem Madzię jako najmłodszą z nich i co? Na dzień dobry olej i filtr- zalecane-160 zł, rozrząd nie zmieniony kolejne 5 stów ale to normal przy zakupie, siłowniki tylnej klapy nie trzymają-bagatela, ale tu jeszcze dym przy 108tys km??? Czytając ten problem można dostać p...dolca-ten że przyczyną uszczelniacze, tamten że pierścienie, następny że jedno i drugie. Ta czy tak trzeba nazwać rzecz po imieniu-jest to ewidentna wada tych silników skopanych przez japońców a nie, że Mazdy tak mają i już. Pakować się w remont za 2,5 3 tys PLN na wjeździe, na silniku stu paru tys km??? <glupek2> <glupek2> <glupek2> Szkoda że nie miałem czasu żeby najpierw poczytać to forum przed zakupem-generalnie jestem zawiedziony choć to autko mi się podoba i tyle dobrego. Czytałem tylko opinie które obwołały Mazdę japońskim Mercedesem 98go roku. Uwierz mi Grzyby że gdybym Vectrę A z 98 roku (choć nie istnieją) to bym kupił. Niestety wszyscy producenci w okolicach 2000r zaczęli mieć w <dupa> trwałość i niezawodność aut dla oszczędności i koniunktury. A że w Maździe akurat silnik? Taka jest prawda. Może zrobię te uszczelniacze bo dym mnie wnerwia no i przy potencjalnej sprzedaży nie będe świecił gałami a że będzie brała olej? Cóż to za problem-przekalkulujcie ile trzeba go dolać żeby zwróciły się koszta pierścieni, wszystkich uszczelek, uszczelniaczy i robocizny-niech go sobie pije na zdrowie byleby nie było dymu.Jak się wkurzę to tylko sam pasek wymienie-przecież pozostałe części jako ori nie powinny się zużyć chyba że to też wada tego silnika. Są jakieś jeszcze??? Szkoda tylko że nie ma jakiegoś "motodoktorka" na te uszczelniacze bo pewnie bym go wał. Ten dym to zmora. Zamiast piepszyć się z demontażem głowicy i pakować w koszta wolałbym np. siłowniki wymienić. Murphy miał rację-"jak coś się może popsuć, na pewno się popsuje" i wiele innych. Klub3, rusek-szkoda że was nie znam osobiście-łapa za zdrowe podejście. Pozdrawiam, Marek
Forumowicz
 
Od: 31 sie 2008, 21:15
Posty: 43
Skąd: Kwidzyn
Auto: Mazda 626GF 2.0 116KM 98r

Postprzez klub3 » 18 wrz 2008, 12:30

mmario20 napisał(a):Klub3, rusek-szkoda że was nie znam osobiście-łapa za zdrowe podejście. Pozdrawiam, Marek

No poczułem się na tym forum zdecydowanie lepiej. Podobnie jak Ty kolego, kupiłem Mazdę bez oporów, bo po bardzo pozytywnych doświadczeniach z Mitsubishi kupiłem Mazdę w ciemno. Na drugi dzień mina mi zjechała, bo się zaczęło (dym, HLA).Silnik jest trafiony i kompromitacja Mazdy tym większa , że ten padalec był montowany w kolejnych generacjach 626 ( GE i GF). O ile te parametry silnika w GE ( 115 PS i 170 Nm) można jeszcze było przeboleć, to w GF to już trzeci świat ( w porównaniu z zachodem, wschodem i USA, gdzie normą było 140 PS i wyższy moment).

Pozdrawiam
Krzysiek
Forumowicz
 
Od: 9 sty 2007, 16:05
Posty: 125
Auto: dawniej – dwie zielone 626, GE – obecnie OMEGA MV6 – tez zielona

Postprzez Grzyby » 18 wrz 2008, 16:20

mmario20 napisał(a):Ta czy tak trzeba nazwać rzecz po imieniu-jest to ewidentna wada tych silników skopanych przez japońców

czy ja to gdzieś negowałem?
P.S. Ciężko uwierzyć w dym po 108 kkm ....
Obrazek
d.pa
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 3 paź 2004, 23:09
Posty: 17082 (109/177)
Skąd: KIELCE
Auto: Suzuki Aerio 2.3l LPG '06
Renault Trafic 1.6 TT '16
Fiat Doblo 1.6 16V '01
Dacia DV 1.6 LPG '14
Fiat Panda VAN 1,1 LPG '05
Fiat Ducato Pilote First 62A, 2.5TDI, '98
Burstner Amara 535TK

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości

Moderator

Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6