Witam Wszystkich
jestem nowym użytkownikiem na forum jak i kompletnym laikiem w wiedzy o silnikach itp.
Przy ostatniej próbie odpalenia mojej Mazdy 626 2,0 ben na ssaniu auto/silnik chodził wzorowo.
Po nagrzaniu silnika i spadnięciu obrotów auto zaczyna przebierać a nawet gaśnie. próbna jazda przebiega ła w ten sposób, że gdy mam auto na wciśniętym gazie chodzi elegancko, podczas hamowania i zrzuceniu biegu na luz obroty spadają i auto gaśnie. Pierwsze myślałem, że może to być silniczek krokowy lub przepustnica. Ale po otwarciu maski zauważyłem że mam jeden luźny wężyk. Na końcówce widać rozszerzenie tak więc napewno był gdzieś podłączony. Koledzy pomóżcie gdzie go podłączyć. poniżej zamieszczam zdjęcie z tym węzykiem.
pozdrawiam i z góry dziękuję za pomoc
Pomocy!!! lużny wężyk
Strona 1 z 1
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6