Poduszka silnika a drgania auta
Strona 1 z 1
Powiedzcie mi taka rzecz, mam dolegliwość drżenia niektórych elementów budy/tapicerki tylko na danych tam obrotach np 1400, 1900, no jest kilka takich momentów kiedy drży. Ja wymieniłbym poduszke rozrządu bo przy ponad 1k obrotów gdy pewne drżenie się pojawia ta poduszka jakby wydaje dziwny dźwięk z tym że wizualnie nawet widzę jak silnik chodzi na poduszce przy ścianie grodziowej. Tzn jak wciskam gaz to tył silnika( kolektor ssący) nurkuje w dół a przód silnika idzie do góry, gdy puszczam gaz silnik wraca. Mechanik twierdzi aby wymienić właśnie tą przy ścianie grodziowej. Co o tym myślicie?
U mnie było podobnie. Tak- to była poduszka. Na początku przy określonych obrotach auto drgało i było głośne, później w prawie całym zakresie obrotów. Nie mogłem dojść co jest nie tak tym bardziej że poduszkę wyeliminowałem bo wymieniałem 5 miesięcy wcześniej. Okazało się, że w lecie kiedy temperatura była wyższa a co za tym idzie guma poduszki miększa wszystko było ok ale przy niższych temperaturach zaczynało się dziać to co u Ciebie. Okazało się że nasza Madzia nie toleruje zamienników poduszek. Moja była w idealnym stanie po tych 5 miesiącach ale nie była oryginalna. Po wymianie na oryginał cisza i spokój. Jakby inne auto
- Od: 5 kwi 2012, 16:36
- Posty: 12
- Skąd: Jodłowa (koło Dębicy)
- Auto: Mazda 626GF 2.0 115km 1997r
Miałem kupić zamiennik z tego względu że NOK kosztuje z 70 zł a nie wiadomo czy to ta poducha ale jak mówisz że kaszana po zamienniku to trzeba oryginał. Tylko powiedz mi, poduszka od ściany czy rozrządu ?
U mnie była to poduszka przy rozrządzie i z tego co wiem to najczęściej właśnie one padają. Co nie oznacza ze to musi być ta poduszka. U mnie ona wyglądała naprawdę dobrze i nie mogłem uwierzyć ze to ona odpowiada za takie drgania i niesamowicie głośne wnętrze. Może ja trafiłem na jakąś felerną ale nie polecam zamienników. Zapłaciłem za zamiennik niewiele mniej niż za orginał a za pół roku musiałem wymienić na ori i teraz jest spokój. Za to inne rzeczy są do wymiany już... to auto to już skarbonka bez dna
- Od: 5 kwi 2012, 16:36
- Posty: 12
- Skąd: Jodłowa (koło Dębicy)
- Auto: Mazda 626GF 2.0 115km 1997r
Takie pytanie, dotyczące prawej poduszki olejowej, konkretnie zamienników "wykonanych w technologii oryginału", oferowanych od kilkunastu miesięcy na allegro za około 240 PLN.
Czy są tutaj osoby które zakupiły i zamontowały taką poduszkę u siebie i mogą opisać skutek? Czy faktycznie są to takie dobre poduszki i ich zakup jest warty tych 250 zł?
Link do przykładowej aukcji tej poduszki: http://allegro.pl/mazda-626-gf-gw-97-02 ... 77805.html
Czy są tutaj osoby które zakupiły i zamontowały taką poduszkę u siebie i mogą opisać skutek? Czy faktycznie są to takie dobre poduszki i ich zakup jest warty tych 250 zł?
Link do przykładowej aukcji tej poduszki: http://allegro.pl/mazda-626-gf-gw-97-02 ... 77805.html
- Od: 16 wrz 2011, 00:45
- Posty: 181 (1/2)
- Skąd: Tarnów okolice
- Auto: Sprzedam opony: viewtopic.php?f=5&t=190412
Mazda 626 GF 1999r,
Exclusive
2.0 FS 136KM + LPG.
Zmieniałem dzisiaj u siebie w 626 GF prawą poduszkę przy rozrządzie. Zakupiłem używany oryginał w bardzo dobrym stanie – wyjęty z samochodu z rocznika 2002 z przebiegiem około 100 tyś. Tak wyglądał:
Dodatkowo zastosowałem sprytny zabieg, który możecie wypróbować – wykonałem poduszkę dla tej poduszki. Z dętki samochodowej o grubości 1,5mm wyciąłem dwa prostokątne fragmenty z otworami na śruby mocujące poduszkę, położyłem i dokręciłem poduszkę na dwóch takich warstwach gumy. Podkładę z dętki dostał również uchwyt który mocuje poduszkę do nadkola.
Sumarycznie efekt jest znakomity – ustało basowe buczenie, na tylnej kanapie nie ma rezonansu. Silnik słychać ciszej, mniej basowo i bardziej górą deski. Jakby od jego pracy odjąć inny dźwięk. Do tego w środku mniejsze wibracje, przy dodawaniu i odejmowaniu gazu nie rusza się lewarek zmiany biegów jak wcześniej (zapewne inne poduszki pracują teraz w prawidłowym zakresie roboczym)
Nie wiem ile dały te podkładki ale na pewno nie pogorszyły sytuacji. Jeśli ktoś nie chce wymieniać poduszki to może spróbować na ile pomoże samo podłożenie gumy pod poduszkę,
Dodatkowo zastosowałem sprytny zabieg, który możecie wypróbować – wykonałem poduszkę dla tej poduszki. Z dętki samochodowej o grubości 1,5mm wyciąłem dwa prostokątne fragmenty z otworami na śruby mocujące poduszkę, położyłem i dokręciłem poduszkę na dwóch takich warstwach gumy. Podkładę z dętki dostał również uchwyt który mocuje poduszkę do nadkola.
Sumarycznie efekt jest znakomity – ustało basowe buczenie, na tylnej kanapie nie ma rezonansu. Silnik słychać ciszej, mniej basowo i bardziej górą deski. Jakby od jego pracy odjąć inny dźwięk. Do tego w środku mniejsze wibracje, przy dodawaniu i odejmowaniu gazu nie rusza się lewarek zmiany biegów jak wcześniej (zapewne inne poduszki pracują teraz w prawidłowym zakresie roboczym)
Nie wiem ile dały te podkładki ale na pewno nie pogorszyły sytuacji. Jeśli ktoś nie chce wymieniać poduszki to może spróbować na ile pomoże samo podłożenie gumy pod poduszkę,
- Od: 16 wrz 2011, 00:45
- Posty: 181 (1/2)
- Skąd: Tarnów okolice
- Auto: Sprzedam opony: viewtopic.php?f=5&t=190412
Mazda 626 GF 1999r,
Exclusive
2.0 FS 136KM + LPG.
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6