Długo kreci po nocnym postoju – zawor zwrotny ? 626 GF 2000r

[adrinek]

A może porostu pompka paliwa . Zobacz jeszcze tak : przekręć chwilkę rozrusznikiem przestań i potem spróbuj odpalić już normalnie. U mnie w Gf tak jest tak jak by się cofało paliwo za pompkę.

[umcyk]

... albo dużo lewego powietrza przez niedziałający zaworek "wentylacji" korby.

chodzi Ci o odpowietrzenie skrzyni korbowej ten zaworek z wezykiem na pokrywie zaworow ?

ja bym obstawial tak jak umcyk pisal ze paliwo sie cofa pewnie przez jakis zaworek...

no wlasnie i tu czekam na odpowiedz czy takowe ustrojstwo w ogole wystepuje

[Areksko]

Jeżeli chodzi o stacyjkę to zapewniam Was że nie jest to jej wina. Ja stacyjke regenerowałem 2 miesiące temu a objawy mam podobne jak koledzy powyżej – długo kręce żeby odpalić. Również posiadam LPG ale zawsze gasze silnik na benzynie i napewno LPG nie ma tu wpływu na odpalanie gdzie również odpala się na benzynie. Kable NGK nowe, świece DENSO TT dedykowane do aut z LPG równiez nowe – jedynie akumulator ma 2 lata i stawiam że to jego wina. Dlatego zabieram go na noc do domu jak nie używam auta dłużej niż kilka dni i póki co tak funkcjonuje choć wiem że kupno nowego jest nieuniknione.
Ten zaworek o którym piszecie to zaworek PCV i jest odpowiedzialny za wyciąganie spalin ze skrzyni korbowej (silnika) co również może mieć wpływ na odpalanie bowiem nadmiar spalin w silniku może powodować jego gaszenie. Stawiam na ten zaworek lub silniczek krokowy (zabrudzony i cały syf zamarza powodując ograniczenia w prawidłowym działaniu silniczka).

[cvallo2]

Naprawdę nie rozumiem co ma stacyjka do dlugiego krecenia??

Tutaj albo cewka, swiece, przewody, rozrusznik, cofajace paliwo, filtr paliwa...ja stawiam na ktoys z tych elementow...
jako ze swiece i przewody w 1 kolejnosci ludzie sprawdzaja, zostaje cewka, rozrusznik lub paliwo.
U mnie ten element pojawia sie tylko na zimny wiec w glownej mierze stawialbym na paliwo...ale z tym to juz nie wiem jak sobie poradzic, mialem podobny problem w poprzednim aucie, tam stawiali na filtr paliwa jeszcze.

Gaz jak jest dobrze zalozony i wtryski nie puszczzja to nie ma wplywu na dlugie krecenie.

[Mieczyslaw]

witam,
mam problem z odpalaniem auta i szukam przyczyny. Odpala przy mrozach -15 ale strasznie pomalu ajkby aku byl do pupy z tym ze elektrownia ma raptem 2 miesiace. Podejrzewam 3 opcjie i nie wiem, ktora z nich bedzie najwlasciwsza albo zadna z nich nie bedzie trafna.
1. walniety nowy akumulator
2. swiece i przewody do wymiany
3. rozrusznik na wykonczeniu
dodam ze problemy sa po nocy o ile to ma znaczenie. Jesli np. pojezdze nia rano i postawie i zapale dopiero wieczorem to nie jest zle.

Dzieki za pomoc

[maricus]

Zawsze możesz sprawdzić gęstość elektrolitu akumulatora aerometrem. Powinien go mieć każdy elektryk samochodowy albo sprzedający akumulatory – możesz go też kupić, kosztuje niewiele. Może wystarczy akumulator podładować.
Przyczyną może być niska temperatura i stan instalacji elektrycznej – sprawdź i dokręć klemy, Sprawdź masę – najlepiej poluzować i dokręcić.
Może styki rozrusznika są nadpalone i wówczas też będzie słabo kręcił – sądzę jednak, że skoro kręci (nie przerywa) to powinny być OK.
Przyczyną powolnego kręcenia rozrusznika nie mogą być (moim zdaniem) świece i kable zapłonowe.

[Mieczyslaw]

Zawsze możesz sprawdzić gęstość elektrolitu akumulatora aerometrem. Powinien go mieć każdy elektryk samochodowy albo sprzedający akumulatory – możesz go też kupić, kosztuje niewiele.

akumulator jest bezobslugowy wiec nie ma jak sprawdzic wody w nim

Może wystarczy akumulator podładować.

jest nowy wiec po co go ladowac?

Przyczyną może być niska temperatura i stan instalacji elektrycznej – sprawdź i dokręć klemy, Sprawdź masę – najlepiej poluzować i dokręcić.

watpie zeby to byla tez temp, co do klem to sprawdze jutro ale nawet jesli jest poluzowana to chyba nie powinno wplywac na slabsze czy zywsze krecenie rozrusznikiem.

Może styki rozrusznika są nadpalone i wówczas też będzie słabo kręcił – sądzę jednak, że skoro kręci (nie przerywa) to powinny być OK.

sam sobie odpowiedziales nic nie przerywa, kreci jednostajnie

Przyczyną powolnego kręcenia rozrusznika nie mogą być (moim zdaniem) świece i kable zapłonowe.

co do swiec i przewodow nie mam pojecia wiec moze masz racje.

Ma ktos jakies pomysly jeszcze?

[rumunn95]

swiece i kable zaplonowe nie maja nic wspolnego z rozrusznikiem , przy takich mrozach to chyba normalne ze jest mu ciezej to wszystko rozruszac , mozliwe jest po prostu ze zurzyty rozrusznik (szczotki tuleki czy lozyska nie wiem co tam jest) wtedy ma wieksze opory jak mu zimno ,zrob testa wez aku na noc w cieple miejsce rano wyciag i odpal zobaczysz duza roznice. napisz jeszcze jaki masz aku i jakiej pojemnosci

[rumunn95]

do usuniecia ... bo byl taki sam jak powyzej

[89matthew89]

moja 626 po nocy tez po mału odpala tzw: bul-1sekprzerwy-bul-1sekprzerwy-bul-1sekprzerwy-bul-1sekprzerwy(sorry za bul,bul ) i odpala w końcu ale to winna raczej temperatury. Przy tych mrozach(-28) to olej po nocy wygada jak kisiel

[Mieczyslaw]

swiece i kable zaplonowe nie maja nic wspolnego z rozrusznikiem , przy takich mrozach to chyba normalne ze jest mu ciezej to wszystko rozruszac , mozliwe jest po prostu ze zurzyty rozrusznik (szczotki tuleki czy lozyska nie wiem co tam jest) wtedy ma wieksze opory jak mu zimno ,zrob testa wez aku na noc w cieple miejsce rano wyciag i odpal zobaczysz duza roznice.

ze temperatura ma wplyw na poranny rozruch to ja wiem ale u mnie nie ma -28 tylko max -15 dlatego sie dziwie bo akumulator jest nowy a kumpel w becie ma stary akumulator i ta temperatura na nim wrazenia nia robi, kreci jakby byl srodek lata dlatego sie zastanawiam co moze byc przyczyna takiego stanu rzeczy.

napisz jeszcze jaki masz aku i jakiej pojemnosci

akumulator jest bosha o warosciach dedykowanych GF (sciagniete z poprzedniego ori akumulatora, nie pamietam ile tam czego bylo)

moja 626 po nocy tez po mału odpala tzw: bul-1sekprzerwy-bul-1sekprzerwy-bul-1sekprzerwy-bul-1sekprzerwy(sorry za bul,bul ) i odpala w końcu ale to winna raczej temperatury. Przy tych mrozach(-28) to olej po nocy wygada jak kisiel

no no cos takiego jest i u mnie, taki powolny slimok ale... [czyt. powyzej] zawsze twierdzilem ze jesli jest nowa elektrownia wsadzona to auto kreci jak szalone a tu dupa, a moze wina jest wlasnie w niej, jakas trefna sztuke moze dostalem?

[89matthew89]

skoro nowy aku. to może alternator coś nie teges(sprawdź ładowanie)
albo rzeczywiście aku. jakiś lipny

[rumunn95]

napisz jeszcze jaki masz aku i jakiej pojemnosci

akumulator jest bosha o warosciach dedykowanych GF (sciagniete z poprzedniego ori akumulatora, nie pamietam ile tam czego bylo)

no to lipa bo na ori inaczej wartosci byly liczone,wziales to pod uwage?

[lukias81]

Nowe aku daje Ci prąd i pewność, że tam siedzi mimo temperatury. Ruszyć wałem i tym wszystkim to nie jest takie hop na babę. Olej jest gęstszy, wszystko lekko przymrożone – dobrze, że pali.
Moja odpala, ale ja grzeję świece dwa razy i za 3 razem startuję silnik – początkowo szarpie do 1,5k rpm potem powoli spada, aż do normy 800 rpm na jałowym biegu. Chwilę pokręci na neutralu i jest
Do listy dopisz:
– winne paliwo
– filtr paliwa

Aku zdaje się jest 95Ah 395A – ja taki mam, nie wiem jakiej firmy ale już 3 zimę działa.

[maricus]

To, że akumulator jest nowy i bezobsługowy, nie znaczy, że nie wymaga podładowania. Nie wiadomo do końca w jakim stanie został sprzedany – mógł być długo składowany. Przy krótkich przebiegach – zwłaszcza przy wykorzystywaniu nawiewu, ogrzewania tylnej szyby, włączonych światłach itp. – alternator nie doładuje akumulatora i będzie następował powolny i sukcesywny spadek jego parametrów, włącznie z zasiarczeniem. Skoro jest to akumulator bezobsługowy, można sprawdzić spadek napięcia na klemach podczas uruchamiania miernikiem – jeżeli nim nie dysponujesz, zrobi Ci to każdy elektryk lub posiadacz miernika. Skoro nie chcesz go podładować, to skorzystaj z rady powyżej i przechowaj go przez noc w temperaturze pokojowej.

[maricus]

Nowe aku daje Ci prąd i pewność, że tam siedzi mimo temperatury. Ruszyć wałem i tym wszystkim to nie jest takie hop na babę. Olej jest gęstszy, wszystko lekko przymrożone – dobrze, że pali.
Moja odpala, ale ja grzeję świece dwa razy i za 3 razem startuję silnik – początkowo szarpie do 1,5k rpm potem powoli spada, aż do normy 800 rpm na jałowym biegu. Chwilę pokręci na neutralu i jest
Do listy dopisz:
– winne paliwo
– filtr paliwa

Aku zdaje się jest 95Ah 395A – ja taki mam, nie wiem jakiej firmy ale już 3 zimę działa.

Mieczysław ma 1.8 benzyna, a ty masz klekota.

[lukias81]

Wiem co ma, ale dziękuję za wskazówkę Weź jednak pod uwagę, że nie tylko on będzie czytał ten wątek – klekociarze także. Poza tym mała prośba – nie piszemy postów jeden pod drugim, należy edytować pierwszy i dopisać do niego

Wracając do tematu, zarówno paliwo jak i filtr ma znaczenie, gęstość oleju w Pb i ON pewnie jest bardzo podobna w niskiej temp.

[Mieczyslaw]

no to lipa bo na ori inaczej wartosci byly liczone,wziales to pod uwage?

czyli ori akumulator byl lipny bo byl ori?

To, że akumulator jest nowy i bezobsługowy, nie znaczy, że nie wymaga podładowania.

Nowe aku daje Ci prąd i pewność, że tam siedzi mimo temperatury.

tu jest chyba odpowiedz, jesli kupuujesz nowe auto to nie bierzesz pod uwage tego ze stoi przez rok w salonie, ze ma przejechane 1kkm i ze akurat stoi pod dmuchawa tylko ze jest nowy i nowy kupujesz, za nowy placisz i nowy sie nalezy. Co do przebiegow to dziennie robie ok 50km, niby nie duzo niby nie malo ale auto dobrze sie nagrzewa zanim je wylacze. Co ma ladowac alternator skoro aku jest nowy, kurcze nie rozmawiamy o padle, ktore dawno powinno byc zutylizowane. owszem zawsze jest dmuchawa wlaczona i ogrzewanie tylnej szyby przez polowe drogi do rpacy ale zawsze zanim rusze to trzeba zeskrobac itd i silnik juz chodzi

Ruszyć wałem i tym wszystkim to nie jest takie hop na babę. Olej jest gęstszy, wszystko lekko przymrożone – dobrze, że pali.
Moja odpala, ale ja grzeję świece dwa razy i za 3 razem startuję silnik – początkowo szarpie do 1,5k rpm potem powoli spada, aż do normy 800 rpm na jałowym biegu. Chwilę pokręci na neutralu i jest
Do listy dopisz:
– winne paliwo
– filtr paliwa

Aku zdaje się jest 95Ah 395A – ja taki mam, nie wiem jakiej firmy ale już 3 zimę działa.

paliwko pb 98, filtr wymieniany przy ostatniej wymianie oleju czyli za jakies 3kkm bedzie trzeba wymienic. Co do parametrow chyba mam inne, albo 66 albo 72Ah mam prawdopodobnie, zobacze jutro bo teraz nie chce mi sie ubierac
Zakladajac ze macie racje ze to temperatura bo cos tam cos tam to dlaczego postawic obok siebie 2 auta, jedno z nowym aku a drugie ze starym kilkuletnim na tym samym parkingu i jeden zakreci jak w lato a drugi sie meczy?

Taka lista:
1. temperatura
2. temperatura
3. temperatura
4. filtr powietrza
5. wino zamiast paliwa
zakladamy ze nowy jest nowy i powienien byc git i ze rozrusznik sam w sobie tez jest sprawny tak?
A jesli mam malo paliwka w zbiorniku to tez moze miec cos wspolnego z tym?

[maricus]

Paliwo (jego oktan) i fitr paliwa nie mają wpływu na Twój problem. Zgadzam się z sugestią lukias81 odnośnie (również!!!) gęstości oleju i jego wpływu na rozruch pojazdu w ekstremalnych warunkach.

[Mieczyslaw]

kumam, do wymiany jeszcze troche zostalo i niestety bede musial z tym poczekac gdyz poniewaz tutaj gdzie jestem teraz zaplace za olej i wymiane jak za zboze. Bedzie trzeba sie ''meczyc'' w takim razie z tym, oby odpalala a jak to juz zycie.