Areksko napisał(a):no wiec jak z tym zaworem zwrotnym? bo jeżeli wielu z nas ma problem z odpaleniem natychmiast to być może faktycznie cofa się paliwo i czekamy podczas rozruchu aż ono dojdzie do wtrysku stąd co najmniej 3 obroty silnikiem ....
Teraz się tu nie dopytasz, poleciało o akumulatorach...
W Twoim przypadku to tak sobie kombinuję, bo akurat w ten temat się nie zagłębiałem w tym aucie, że skoro jest pompka paliwa elektryczna, to przed uruchomieniem silnika powinna nadymać paliwka tak, żeby wystarczyło. Powinna to zrobić po przekręceniu kluczyka na zapłon. Nie jestem więc pewien, czy to wina uciekającego paliwa. W każdym razie po przekręceniu stacyjki czekam kilka sekund zanim włączę rozrusznik, według zaleceń dotyczących silników na wtrysku, co czynię od przedwiecznych czasów, gdy to miałem sprowadzonego z Holandii FSO Prima na jednopunkcie, czyli Poloneza w wersji eksportowej . Jak świece, przewody i cewki dobre, to kłopotów z uruchomieniem nigdy nie miałem. Może to wina filtra paliwa, może trochę wody się tam odłożyło i zamarzło... Może czujnik położenia wału, jakieś kostki gdzieś słabo łączą... A może to pompka paliwa się kończy i jest już za słaba, oj coś mi świtają dwa takie przypadki. Pomyślę jeszcze.