Cześć wszystkim,
Stoję przed popularnym dylematem: wymiana czy remont. Moja 626 jest z '99, nadkola oczywiście puchną i nie chciałbym pakować w nią za dużo kasy, więc skłaniam się bardziej ku używce.
Może ktoś ma sprawdzony kontakt do sprawnych silników? Nie mam za dużo czasu, żeby doglądać tematu. Najchętniej zostawiłbym komuś samochód w celu zrobienia przekładki.
Ostatecznie może ktoś zna jakiś warsztat w Wielkopolsce lub okolicach (nie wiem czy dojedzie dalej ), który jest zaznajomiony z tematem i robi remonty tych silników? Jeśli miałbym go oddać komuś do remontu, to chciałbym mieć trochę więcej pewności, że zrobią to dobrze i nie będę znowu musiał oglądać chmury dymu za sobą.
Z góry dzięki za jakieś info.
Kapitalny remont silnika Mazda 626 GF 1999, 2.0 DOHC 116 KM
Napisz do mnie na priv, w malopolsce jest silnik z warszawskiej sliwki(masz temat na forum) ktory jest swiezo po remoncie, za kilka dni ma isc na zyletki! Jak jestes chetny to jest mozliwosc przelozenia go tutaj na miejscu w malopolsce albo transport samego silnika. Pisze ja poniewaz mam najblizej do niego i mam w planach zabrac auto na graty tylko musze miec kupca na silnik.
- Od: 27 mar 2016, 09:43
- Posty: 213 (0/5)
- Skąd: KN/DW
- Auto: Mazda 626 2.0 115 1998 GW
Hej, dzięki za info, wszystko wygląda pięknie, ale z tego co widzę, to śliwka ma 115KM, a ja mam 136KM i chciałbym przy tym pozostać Niestety te silniki są mniej popularne...
- Od: 10 gru 2012, 12:55
- Posty: 6
- Auto: Mazda 626 GF HB '99 2.0 136KM
Nie wiem czy jest sens wymiany silnika. Ja ostatnio w swojej robiłem pierścienie + głowice i zapłaciłem za części 575zł, a remont głowicy (frezowanie gniazd i zaworów, wymiana prowadnic i uszczelniaczy, regulacja luzów) zapłaciłem 800zł i jak na razie koniec z porannym kopceniem
- Od: 5 kwi 2017, 10:09
- Posty: 5
- Auto: Mazda 626 GF 115KM
1998r LPG
grzech_z napisał(a): YouCanCallMeAl
grzech_z napisał(a):piter090 napisał(a):Nie wiem czy jest sens wymiany silnika.
Jest jeden przeważający – jak ktoś stoi przed tym dylematem – ma 90KM a chciałby 136
Wtedy tak, ale tutaj kolega już ma to szczęście 136koniii
A ja jeżdżę zadbaną 90 i szczerze nie jest źle, najgorzej wyprzedzać, ale jeżdżę raczej spokojnie, więc rzadko na Madzię narzekam wiadomo nikt by nie narzekał mając 136 :-D
136 to on niby miał od nowości, teraz to już tylko wyróżnik modelu silnika Mam porównanie z Laguną 107KM i różnicę czuć, więc nie jest znowuż aż tak źle. Chyba że z Laguny też sporo uciekło
Mój poza naprawdę mocnym dymieniem (w Smoleńsku by się nie powstydzili) mocno stuka i gaśnie na niskich obrotach, także na głowicy i pierścieniach by się nie skończyło w przypadku remontu. Długo jeździłem z niskim stanem oleju, żeby nie dymił i się na pewno odbiło na jego zdrowiu, także bardziej skłaniam się do wymiany.
Mój poza naprawdę mocnym dymieniem (w Smoleńsku by się nie powstydzili) mocno stuka i gaśnie na niskich obrotach, także na głowicy i pierścieniach by się nie skończyło w przypadku remontu. Długo jeździłem z niskim stanem oleju, żeby nie dymił i się na pewno odbiło na jego zdrowiu, także bardziej skłaniam się do wymiany.
- Od: 10 gru 2012, 12:55
- Posty: 6
- Auto: Mazda 626 GF HB '99 2.0 136KM
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6