Witam.
Walczę z madzią od roku tzn. szarpanie, dławienie bliżej nieokreślone itp(nawet strzał się zdarzył).
Na gazie lepiej, gdy się przełącza od razu dostaje mocy, choć czasem czuć jak przerywa i gaśnie na jałowym.
Zaślepiłem EGR jeszcze przed awarią.
Odpinałem sondę, nie pomagało.
Wymieniłem przepływomierz i całą przepustnicę z iac (po podmiance od szwagra było ok).
Tuż po wymianie była poprawa, ale potem kicha (chyba reset pomagał)
Nabyłem w końcu ELM działający z forscanem.
Prosiłbym o pomoc w analizie błędów.
Jeśli chodzi o sondę (P1131,P1132) , wiadomo, olej ,lpg i czas zrobiły swoje.
Bardziej interesuje mnie problem:
P1409 – Usterka w obwodzie EVR – to EGR?– był odłączony i zaślepiony więc chyba można odpuścić.
P1504 – Usterka obwodu IAC (m.in PCM uszkodzony – tzn sterownik silnika?)
Logów raczej nie da się zapisać w forscan, więc mogę dodać to co zauważyłem na oscyloskopie.
-kąt wyprzedzenia zapłonu skakał jak wściekły, podobnie jak obroty.
-sonda 0,45V
-napięcie na przepustnicy: otwarta- 4,17V, zamknięta 0,47V
-kąt otwarcia był widoczny podczas jazdy i były to dziwne liczby: -20000, -40000, 10000 itp. (nie sposób było tego odnieść do kąta otwarcia choćby to były inne jednostki).
Gdy wybrałem opcję przez śledzenia przez OBD, kąt przy zamkniętej 9,4 przy otwartej 83.
Podobnie w aplikacji Torque.
-nie rozumiem też wyników z czujnika położenia wałka rozrządu.
Opcje low i high. Częściej stał na low, czasem zmieniało się to jakby w równych odstępach czasu.
IAC mam jeszcze stary, mogę podmienić jeszcze dla testów.
Proszę o porady bo już byłem złomowania bliski ale z wdzięczności za bezawaryjną eksploatację i sympatię do marki nie dałem rady.
Analiza błędów GW 2.0
Strona 1 z 1
Przede wszystkim musisz mieć sprawna sondę. Powinna ona ładnie oscylacyjna do 1V .Następna kwestia to egr. Evr to właśnie egr. Pisałeś że zaslepiles i odpioles. Wlasnie można zaslepic ale kostka musi być wpieta. Jeśli chodzi o IAC to podmien i zobacz czy błąd wraca.
Podmieniłem IAC, niewiele to pomogło.
Postanowiłem zajrzeć do czujnika położenia wałka rozrządu.
Okazało się , że był zasyfiony więc wyczyściłem. Po krótkich testach wydaje się ok.
Po regulacji obrotów, nawet toczy sie na jedynce i dwójce bez gazu .
Mam nadzieje, że to było przyczyną. Uszczelka pokrywy przy wymianie rozrządu na szybko kupiona w sklepie (reinz) zapewne przecieka. Wg mechanika, w porównaniu z oryginałem była cienka więc podsilikonował i tak to niewiele dało.
Jutro postaram się przeprowadzić dłuższe testy w pełnym zakresie temperatury silnika.
Postanowiłem zajrzeć do czujnika położenia wałka rozrządu.
Okazało się , że był zasyfiony więc wyczyściłem. Po krótkich testach wydaje się ok.
Po regulacji obrotów, nawet toczy sie na jedynce i dwójce bez gazu .
Mam nadzieje, że to było przyczyną. Uszczelka pokrywy przy wymianie rozrządu na szybko kupiona w sklepie (reinz) zapewne przecieka. Wg mechanika, w porównaniu z oryginałem była cienka więc podsilikonował i tak to niewiele dało.
Jutro postaram się przeprowadzić dłuższe testy w pełnym zakresie temperatury silnika.
- Od: 2 lip 2013, 12:32
- Posty: 19
- Skąd: Brwinów
- Auto: mazda 626 gw 2,0 1999r lpg
mazda 323F bg 1,6 16V 93r lpg (była)
niestety, madzia po odpaleniu na zimnym silniku zaczęła szarpać, że nie dało się jechać. Po jakimś czasie ustąpiło, ale mimo wszystko dusi się. Jedyne co to stabilne obroty pozostały ... na gazie również... do momentu kiedy wkurzony zresetowałem ją.
Możnaby jeszcze czujnik położenia wału zobaczyć, choć tam już będzie tochę korowodu z dobraniem sie zapewne.
Możnaby jeszcze czujnik położenia wału zobaczyć, choć tam już będzie tochę korowodu z dobraniem sie zapewne.
- Od: 2 lip 2013, 12:32
- Posty: 19
- Skąd: Brwinów
- Auto: mazda 626 gw 2,0 1999r lpg
mazda 323F bg 1,6 16V 93r lpg (była)
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6