tydzień temu stałem się szczęśliwym posiadaczem Mazdy 626 rocznik 01.
Było wszystko ok aż do wczoraj kiedy to z niewiadomych dla mnie powodów straciłem światła mijania
Moja Mazda jest wersją "duńską" tzn. automatycznie się jej zapalają światła nawet w pozycji OFF.
I teraz do rzeczy: przy pozycji OFF działają ale nie mam oczywiście podświetlenia zegarów.
Pozycyjne działają OK. Jak przełączam na mijania to podświetlenie jest, kierunki są ale tracę mijania plus długie na "stałe" tzn od siebie. Na krótko do migania długie są ale jak już bym chciał je na stałe to nic z tego. I teraz pytanie: winny jest pająk? czy jeszcze coś innego?
ps. wszystkie bezpieczniki są całe, sprawdziłem w pozycji OFF (kiedy świecą) wyjąłem ten duży bezpiecznik co jest pod maską i światła zgasły.
Jakieś pomysły? Z góry dziękuję.