Witam,
od niedawna jestem szczęśliwym posiadaczem ślicznej Madzi 626 GF wersja sedan. Jesteśmy na etapie wzajemnego poznawania, jednak już teraz wiem, że mojej Madzi do szczęścia brakuje m.in. działającego mechanizmu otwierania tylnej klapy.
Poprzedni właściciel autka, w celu zamontowania sprzętu grającego częściowo rozmontował mechanizm podnoszenia tylnej klapy. W efekcie tego – klapa trzyma się na dwóch ramionach i po otwarciu opada bezwładnie – domyślam się, że te egzemplarze "nie maja tego w standardzie" . Po poprzednim właścicielu zostały mi również w bagażniku 2 około metrowej długości druty, z wygiętymi końcówkami. Domyślam się, ze powinny być one jakoś rozpięte między dwoma wspornikami klapy, ponieważ średnica owych drutów pasuje w otwory nawiercone fabrycznie we wspornikach, jednak po kilku godzinach prób zmontowania tego, z ciągle opadającą na plecy klapą, mam dość .
Czy któryś(aś) z szanownych forumowiczów/ forumowiczek, zechciał(a)by może zrobić kilka fotek temu cudnemu mechanizmowi i wkleić tu na forum, aby trochę ułatwić mi życie ?
Od środka ten mechanizm rozmontowany wygląda jakoś tak:
Poprzedni właściciel prawdopodobnie z powodu posiadania w bagażniku wartościowego sprzętu muzycznego (którego niestety nie pozostawił) wymontował także linkę otwierania klapy bagażnika. Prawdopodobnie również ktoś kiedyś uszkodził zamek próbując się dostać do środka, wiec jeśli ktoś ma takowe "na zbyciu", będę wdzięczny za info.
Pozdrawiam
Mechanizm otwierania klapy bagażnika – jak działa?
Strona 1 z 1
Witam, nieśmiało podbijam temat.
Ponownie proszę, może ktoś jest w stanie pstryknąć fotki mechanizmu otwierania bagażnika, albo ma może jakiś schemat ?
Jakoś nie mam okazji, złapać żadnej podobnej Madzi na żywo aby podpatrzeć. Z góry dziękuję za pomoc
Pozdrawiam
Ponownie proszę, może ktoś jest w stanie pstryknąć fotki mechanizmu otwierania bagażnika, albo ma może jakiś schemat ?
Jakoś nie mam okazji, złapać żadnej podobnej Madzi na żywo aby podpatrzeć. Z góry dziękuję za pomoc
Pozdrawiam
-
króliczek
-
nom_ad
Witam,
nie wiem jak Ci nom_ad dziękować Twoje zdjęcia okazały się niezwykle pomocne. Przepraszam, że odpisuje tak późno, ale dopiero teraz z racji dłuższej chwili wolnego czasu, udało mi się przywrócić sprawność mechanizmu podnoszenia pokrywy.
Jeśli ktoś miałby podobny problem, to służę pomocą. Najwięcej trudu mi sprawiło, ...wyciągnięcie prętów, które sam wmontowałem i przeplotłem, przez jak się okazało niewłaściwe otwory, próbując sam rozgryźć jak powinny być one zamontowane.
W rzeczywistości wystarczy założyć druty tak jak widać na zdjęciach i użyć sporej siły, ażeby druty rozparły się w prowadnicach. W moim przypadku nie było także gumowych ograniczników otwarcia klapy (widoczne na zdjęciu), które udało mi się dorobić z gumowego kołka, przeciętego na pół, służącego jako standardowy ogranicznik drzwi domowych (można nabyć takie cudo w obi, albo castoramie.) Ich brak powodował, że klapa otwierała się zbyt mocno i blokował się mechanizm jej opuszczania.
Jeszcze raz dzięki za pomoc.
nie wiem jak Ci nom_ad dziękować Twoje zdjęcia okazały się niezwykle pomocne. Przepraszam, że odpisuje tak późno, ale dopiero teraz z racji dłuższej chwili wolnego czasu, udało mi się przywrócić sprawność mechanizmu podnoszenia pokrywy.
Jeśli ktoś miałby podobny problem, to służę pomocą. Najwięcej trudu mi sprawiło, ...wyciągnięcie prętów, które sam wmontowałem i przeplotłem, przez jak się okazało niewłaściwe otwory, próbując sam rozgryźć jak powinny być one zamontowane.
W rzeczywistości wystarczy założyć druty tak jak widać na zdjęciach i użyć sporej siły, ażeby druty rozparły się w prowadnicach. W moim przypadku nie było także gumowych ograniczników otwarcia klapy (widoczne na zdjęciu), które udało mi się dorobić z gumowego kołka, przeciętego na pół, służącego jako standardowy ogranicznik drzwi domowych (można nabyć takie cudo w obi, albo castoramie.) Ich brak powodował, że klapa otwierała się zbyt mocno i blokował się mechanizm jej opuszczania.
Jeszcze raz dzięki za pomoc.
-
króliczek
Może dziwne pytanie ;–) ale jak fachowo nazywają się te prenty bo dziś mi jeden pękł i muszę poszukać. Może ktoś wie czy można to spawać? Czy lepiej szukać na szrocie/allego?
- Od: 30 kwi 2009, 23:05
- Posty: 89
- Skąd: Szczecin
- Auto: Mazda 626 GF 2.0 16V '00
pisze się pręty, a nazywają się "cięgna"onek napisał(a):jak fachowo nazywają się te prenty
można spróbowaćonek napisał(a):czy można to spawać?
- Od: 24 lut 2008, 12:20
- Posty: 2622 (4/35)
- Skąd: Radzionków
- Auto: *626 GW 2.0 TurboRF 98r.
* Toyota Avensis Verso 2.0 PB+LPG automat Exlusive 04r.
* było C8 2.2 PB+LPG Exlusive 03r
* było Meriva B 1.4 PB+LPG (fabryczny) 120KM 16r.
* było Astra 4 sedan 1.4 PB+LPG (fabryczny) 140KM 16r.
alk80 napisał(a):pisze się pręty, a nazywają się "cięgna"onek napisał(a):jak fachowo nazywają się te prenty
Dziękuje za cięgna i "pręty" – dysortografia nie zwalnia od patrzenia na podpowiedzi od przeglądarki ;–/
alk80 napisał(a):można spróbowaćonek napisał(a):czy można to spawać?
Będziemy próbować, bo 2 miejscach gdzie zazwyczaj zaopatruje się w tego typu rzeczy poinformowano mnie, że sprzedają tylko w komplecie z klapą.
- Od: 30 kwi 2009, 23:05
- Posty: 89
- Skąd: Szczecin
- Auto: Mazda 626 GF 2.0 16V '00
Cześć.
Dzisiaj jedno cięgło mi pękło i zastanawiam się, czy można to pospawać?
Proszę życzliwą osobę o dodanie ponownie zdjęć przy zamkniętej i otwartej klapie – te z powyższych linków wygasły.
Stałem akurat przy aucie jak pękło. Straszny huk i niestety klapa bagażnika teraz nie jest niczym przytrzymywana.
Pozdrawiam
Dzisiaj jedno cięgło mi pękło i zastanawiam się, czy można to pospawać?
Proszę życzliwą osobę o dodanie ponownie zdjęć przy zamkniętej i otwartej klapie – te z powyższych linków wygasły.
Stałem akurat przy aucie jak pękło. Straszny huk i niestety klapa bagażnika teraz nie jest niczym przytrzymywana.
Pozdrawiam
- Od: 12 sie 2018, 19:59
- Posty: 1
- Auto: Mazda 626 IV (GE) 1992 SEDAN 2.0i
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6