2.0 147KM Piszczenie z (chyba) tylniego koła

[garet007]

Witam, zacznę od początku,
wymieniłem klocki z przodu na nowe Ferrodo Eco friction, niestety piszczały tak strasznie że nie dało się nigdzie jechać, (mimo rozebrania całości czyszczenia smarowania itd). przeczytałem dużo wątków na forum odnośnie hamulów i zdecydowałem się na zestaw Tarcza Zimmermann + Hawk Performance HPS, wszystko na nowo przeczyszczone przesmarowane i cacy dociera się, wczoraj po jedzie z większa prędkością nagle pojawił się straszny pisk (taki obrotowy) podczas jazdy na wprost i mocniej podczas skręcania w prawo. Bylem wiec pewny, że to lewe przednie koło, jednak dziś rano pisk cały czas słychać przy małych prędkościach, nasila się przy skręcaniu w prawo , przy lekkim dotknięciu hamulca wszystko cichnie, sprawdziłem też jeszcze jedną rzecz, wszystko cichnie przy lekkim podciągnięciu ręcznego, wiec zmieniłem podejrzenia na lewy tyl. (na tyle mam oryginalne tarcze (67tys.) + 10tys. klocki ATE,

Jakieś pomysły koledzy mają co to może być?
już mnie zaczyna to mocno irytować, ileż można rozbierać te zaciski.

[maestro81]

Zimmermanny lubią się 'krzywić", poza tym może łożysko padło hamulec zaciskając się "prostuje" ustawienie koła i dlatego pisk ustaje A może klocek jest założony odwrotnie (u mnie fachowcy odwalili taki numer – sprawdź, jak ścierają się klocki, ich obrys na tarczy)

[garet007]

co do tarcz to tez słyszałem, tylko problem w tym, że to cichnie jak zacisnę lekko ręczny, a zimmery mam na przodzie, w tyle stare oryginalne. Zastanawiam się nad łożyskiem ale czy ono nie powinno buczeć podczas jazdy?

ps. klocki i tarcze w przodzie wymieniałam sam , w tyle klocki tez sam.

a co do klocków to czy HAWK HPS mają stronę zabudowy? oglądałem je dokładnie i nie było widać różnicy (nie maja czujnika)

[garet007]

Ok, zapieczone było tylne lewe koło, problem w tym, że do końca nie wiem dlaczego, teoretycznie tłoczek odbijał pracuje normalnie (ale i tak go przeczyściłem), tylko klocki były nie do ruszenia w prowadnicach, oba tylne koła porozbierałem i przeczyściłem wszystko nasmarowałem i cycuś. Niestety dziś znów skręcając w prawo na zakręcie z mała prędkością (30km/h) słyszałem lekkie buczenie/ocieranie/ dziwny dźwięk. Czy to może być łożysko tego koła? (czy przez łożysko mogło się coś przegrzać?

[maestro81]

jest duże prawdopodobieństwo, że to łożysko – czas na rozbiórkę i ocenę jego stanu. A zapieczone klocki wróżą również niedługą wymianę zacisków

[zelka]

Łożysko by nawalało chyba podczas jazdy wprost również, takie charakterystyczne "wu-wu-wu-wu" (nie wiem jak to określić). Myślałem już, że u mnie waliło łożysko, ale winne są stare opony, które praktycznie nie nadają się już do niczego i lewy tył strasznie wyje (trzeba by wyważyć i obrócić oponę na feldze).

[maestro81]

Oprócz łóżyska, może też być to objaw uszkodzonego przegubu...

[garet007]

to tak , łożysko odpada, nie ma luzów, przy swobodnym kręceniu nic nie słychać, tarcie słychać tylko przy skręcie w prawo i małej prędkości z otwartym oknem, przegub raczej by stukał, a nie ocierał.
Jeden z mechaników podał mi możliwą przyczynę, jeśli blaszka prowadnika klocków jest luźno bądź wystaje poza jarzmo przy skręcie może ocierać o tarczę. Wszystkie blaszki wymieniałem faktycznie, były luźne więc je naciągałem, być może przesunąłem trochę w stronę tarczy, dziś to sprawdzę.

[zelka]

I jak objawy, bo jestem ogromnie ciekaw...Żeby blaszki ocierały o tarczę, hmm dziwne, ale może i tak być, bo nie zagłebiałem się w to, a czasu nie miałem żeby sprawdzić.